Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2011 11:07

Dzień piętnasty, 18 września c.d.

Po sprawdzeniu, że w aucie nic jak na razie się dzieje, ruszamy dalej. Dojeżdżając do centrum niewielkiego miasteczka jakim jest Vonitsa mamy okazję przekonać się naocznie o krewkim temperamencie południowców, dłuższą chwilę obserwujemy zza szyb uliczną scysję, w której bierze udział kilkanaście osób, m.in. również policjanci.

Obrazek

Obrazek

Nie chcąc by zwracano uwagę na nasze pozbawione rejestracji auto (no i też nie chcąc przypadkiem oberwać :wink: ) przemykamy jakoś przez środek skrzyżowania. Już po chwili zabłądziłem :? . Może przyczyną był mój powypadkowy stan psychiczny, ale mimo wszystko wciąż nie mogłem się przyzwyczaić do zwyczajów panujących w greckich miasteczkach. Mam tu na myśli po pierwsze dokumentne obstawienie ich centrów parkującymi gdzie popadnie samochodami w sposób który czynił przelotową ulicę w ciągu głównej drogi wąską jednopasmową uliczką. Po drugie zaś kompletnie niekonsekwentne umiejscowienie znaków drogowych bądź ich brak, po trzecie w końcu, wygląd uliczek w centrum, wszystkie były tak jednakowe, że naprawdę trudno wyczuć, która była akurat główną i tą właściwą.

W końcu się udało, a wyjeżdżając z Vonitsy zatrzymujemy się na chwilę by uwiecznić takie ładne widoki na okolicę.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:54 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2011 11:12

Mijamy miasteczko Amfilohia i niedługo docieramy do autostrady. To zaledwie 30-sto kilometrowy odcinek, zatem nie jest płatny. Mijane okolice nie są jakoś piękne czy ciekawe, dlatego droga mija raczej na rozpamiętywaniu tego co się nam przytrafiło i jak po powrocie do domu sobie z tym poradzić......

Obrazek

Autostrada, na której trwają prace wykończeniowe szybko się kończy, ładniejsze widoki zaczynają się dopiero gdy droga dociera do wybrzeża. Wtedy, po raz pierwszy w życiu widzimy dziwnie zamglony, tajemniczo wyglądający półwysep Peloponez...... no i prowadzący nań, pięknie srebrzący się w słońcu most Rion-Antirion :D

Obrazek

Chyba zbytnio zapatrzyłem się na ten most...... a może to Peloponez ma tak przyciągający wpływ :roll: :wink: , w każdym razie mimo, iż wcale nie mieliśmy zamiaru na niego jechać, daję się bezwolnie prowadzić drodze, przegapiam znaki i już za chwilę mijamy tablice informujące że zaraz będzie punkt poboru opłat za przejazd mostem 8O . Dopada mnie przerażenie, ale nie ma szans by wycofać, nie ma szans by zawrócić......powoli dojeżdżamy do bramek :? . Nie podjeżdżam jednak od razu pod nie, skręcam na malutki parking tuż obok by zebrać myśli. No cóż, nieuwaga i bezmyślność kosztuje, jak przejedziemy na drugą stronę to i będziemy musieli albo wrócić też mostem, albo wrócić przez półwysep dalszą drogą aż przez Ateny albo...... pozwiedzać w kilka dni kawałek Peloponezu......

Takie możliwości byśmy mieli, ale nawet nie zdążyliśmy sobie ich dobrze uzmysłowić bo już po chwili poszedł do nas uśmiechnięty Grek z obsługi czy ochrony mostu i spytał jaki problem mamy..... 8O :wink: :D . Szybko zaczynam mu tłumaczyć że popełniłem błąd, wcale nie chcieliśmy tu wjechać, mieliśmy jechać dalej wzdłuż wybrzeża do Nafpaktos. "No problem" mówi Grek, musimy tylko wypełnić jakieś papiery, dać dokumenty i oni chętnie nas wypuszczą z pułapki bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów 8O . Mówiąc szczerze, zatkało mnie. Tyle się naczytałem o nieprzychylności Greków, o niechęci do turystów..... ten przypadek z uczynnym człowiekiem z obsługi mostu na Peloponez bardzo, ale to bardzo pozytywnie nas zaskoczył.......

Jak powiedział, tak i się stało. Dałem dokumenty samochodu, paszport, dziewczyna z budki wypełniła dokument w którym zobowiązałem się podpisem że opuszczę teren mostu wyjazdem wskazanym przez obsługę i już za chwilę faktyczne wyjechaliśmy jakąś dróżką, pod prąd, za szlaban i znaleźliśmy się na zwykłej drodze. Jeszcze kilka zdjęć mostu na który prawie wjechaliśmy :lol: , uzupełniam paliwo i ruszamy w dalszą drogę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:55 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.01.2011 11:18

Piękny most ... aż szkoda zawracać !

Chyba bym pojechał dalej ! :D

W 1985 wizytowałem Peloponez ...

... ach ... kiedy to było, strach myśleć !

:)

Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2011 11:33

mariusz-w napisał(a):Piękny most ... aż szkoda zawracać !

Chyba bym pojechał dalej ! :D


Po chwili zastanowienia, też tak potem myśleliśmy, w końcu nic by się nie stało jakby nasze plany uległy takiej przypadkowej zmianie :D

Ale.... wszystko przed nami.
Jeszcze na pewno tym mostem się przejedziemy :idea:

A w '85, to chyba był on dopiero w sferze marzeń :lol:

Pzdr
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 04.01.2011 11:39

kulka53 napisał(a):A w '85, to chyba był on dopiero w sferze marzeń :lol:

Pzdr


Nawet na pewno ! :D

Ja "wtargnąłem" na Peloponez od zachodu - przekraczając Kanał Koryncki !

Pozdrawiam.
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 04.01.2011 16:26

Fatalny przypadek z tym psiskiem... :? :!: Ale i tak szczęście, że udało się kontynuowć podróż :!:
Mówisz, że naczytaliście się o niechęci Greków do turystów :?: Przyznam, że my nigdy z niechęcią nie spotkaliśmy się :!:
A swego czasu, gdzieś w okolicach Salonik też zapędziliśmy się niepotrzebnie pod kolejne bramki autostradowe. Kierowcy ciężarówek na małym parkingu przekonywali nas, że nie ma problemu i że poprostu trzeba zawrócić przecinając pasy autostrady... 8O my jednak nie zaryzykowaliśmy i kosztowało nas to... 4 euro.. :lol:

pozdr
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 04.01.2011 18:08

Mnie sarna skasowała błotnik, urwała lusterko, wgniotła i zablokowała drzwi od strony kierowcy, dostała potężne uderzenie przy 80 km/h , zakręciła parę piruetów na jezdni, podniosła się i uciekła w las.
Pewnie gdzieś tam dokonała żywota, ale byłem zszokowany, że przeżyła.
Było to potem dużym utrudnieniem w rozmowie z policją i ubezpieczycielem - że był to dziki zwierz przekonała ich dopiero kępka sierści za resztką lusterka.
Ale jedźmy dalej - Grecja czeka :)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 04.01.2011 22:59

janusz.w. napisał(a):poprostu trzeba zawrócić przecinając pasy autostrady...

:lol: dobre :D

Tam się tak nie dało..... część do jazdy w drugą stronę była oddzielona, nie pamiętam już dokładnie czym, ale swoim pojazdem z pewnością bym tej przeszkody nie sforsował :wink: :lol:
Natomiast koszt przejazdu mostem jest stosunkowo wysoki, około 12 euro w jedną stronę to ok, ale 24 w obie i to bez sensu....jakoś mi się nie uśmiechało :roll: .

plavac napisał(a):Pewnie gdzieś tam dokonała żywota, ale byłem zszokowany, że przeżyła.

Myślę że w moim przypadku musiało być tak samo, i tak samo byłem w szoku że psa na drodze już nie było.

plavac napisał(a):Było to potem dużym utrudnieniem w rozmowie z policją i ubezpieczycielem

Auto mamy nieubezpieczone :roll: , i na szczęście nie było też konieczności kontaktów z policją w sprawie tego zdarzenia.....

Pojedziemy dalej.... jutro :D

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.01.2011 10:51

Dzień piętnasty, 18 września c.d.

Nieśpiesznie, obwodnicą mijamy Nafpaktos i wzdłuż wybrzeża Zatoki Korynckiej jedziemy na wschód. Pogoda niezmiennie jest wspaniała, bezchmurne, niebieskie niebo, temperatura nieco powyżej 30 stopni, pusta droga, piękne krajobrazy....... naprawdę chce się jechać :D . Samochód wciąż działa bez zarzutu, teraz już zyskuję przekonanie, że żadna awaria nam z jego strony nie grozi. Dłuższą chwilę trasa wygląda tak: góra, za nią dolina z wioską i plażą, znów góra itp, itd. Zauważyliśmy tylko jedną praktycznie dziką plażę w tym rejonie. Potem krajobraz nieco się zmienia, zalesione (czy może właściwiej, zakrzaczone :D ) nadmorskie wzniesienia stają się zupełnie skaliste, ubywa też miejscowości. Pięknie tu, prawie jak na Pagu...... :roll: :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:55 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.01.2011 10:55

Jedno miasteczko jest naprawdę przepięknie położone, to Galaxidi. Trochę żałuję, że się tam nie zatrzymaliśmy....

Obrazek

Obrazek

Teraz mijamy dwie czy trzy położone nad samym morzem kopalnie boksytów, w każdym razie okolica tych zakładów jest pokryta brązowym pyłem, widać jakieś urządzenia, wycięte górskie zbocza. Za Iteą, jadąc wśród gajów oliwnych oddalamy się już od morza i wspinamy krętą drogą coraz wyżej i wyżej. Po chwili jesteśmy w Delfach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:56 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.01.2011 11:06

Nazwę Delfy zna chyba każdy. Wiedziałem, że musimy tu przyjechać, tak planowałem trasę, by zahaczyć o to miejsce o bogatej, sięgającej w zamierzchłe wieki historii. Nie będę jej tu oczywiście przytaczał :wink: , każdy kto będzie miał okazję zwiedzać wyrocznię Delficką w odpowiednim czasie przeczyta sobie informacje z przewodnika. My mieliśmy przeznaczone na zwiedzanie jakieś 2 godziny, czas ten wydłużył się do przeszło czterech.......

Obrazek

Gdyby ktoś chciał się w Delfach zatrzymać na noc, ma do dyspozycji kempingi i miejsca na kwaterach prywatnych. Pełno też w miasteczku sklepów z pamiątkami. Miejsc parkingowych przy ruinach prawie nie ma :? , wszyscy mimo zakazów parkują na poboczu drogi biegnącej tuż obok. Zorientować się co gdzie jest nie było trudnym zadaniem, po znalezieniu zacienionego drzewami miejsca parkingowego dla naszego okaleczonego samochodu i zakupieniu biletów wstępu w cenie 9 euro (ruiny Świętego Kręgu i muzeum) wyruszamy na zwiedzanie. W upale było to dość męczące jako że trzeba podejść trochę pod górę i to dość stromo. Ale warto...... pozostałości są bardzo ciekawe, a widoki, także rewelacyjne :idea: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:57 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.01.2011 11:07

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:57 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 05.01.2011 11:13

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Japońscy turyści, ich grecki przewodnik i tłumaczka :D

Obrazek

Polscy turyści bez przewodnika i tłumacza :wink: :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

c.d.n.
Ostatnio edytowano 20.02.2012 14:58 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12170
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 05.01.2011 11:34

Podoba mi się w Delfach :wink:
pzdr
carnivalka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1242
Dołączył(a): 17.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) carnivalka » 05.01.2011 11:45

longtom napisał(a):Podoba mi się w Delfach :wink:
pzdr


I słusznie ponieważ to piękne miejsce i okolica również. :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 99
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone