Albania lub Czarnogóra 2022 - zestaw pytań

Cześć,

W przyszłym roku planujemy odwiedzić nieznane nam lądy.
Wstępnie lecimy na trzy rodziny (10 osób) na dwa lub trzy samochody.
Wszyscy lubimy wypoczynek na plaży oraz zależy nam przede wszystkim na bliskości do morza i ładnych widoków.

Pytania zadam w możliwie najprostszej formie :

1. Albania czy Czarnogóra najbardziej przypomina Chorwację pod kątem widoków i kuchni ?
2. Które z powyższych jest tańsze?
3. Jaka jest jakość kwater w obydwu ? Któremu bliżej do... Europy Wiem że można znaleźć wypasione apartamenty jak i apartamenty wystrojem przypominające późnego Gierka, aczkolwiek chciałbym się dowiedzieć jaki z reguły jest standard.
4. Bezpieczeństwo.. wieczorami na ulicach oraz złodziejstwa samochodowego (wszyscy mamy nowe auta i ubezpieczone, jednak zawsze to żal i kłopot)
5. Jakieś miejsca w szczególności polecacie/odradzacie?
6. Cenne wskazówki.. ?

Z góry dziękuję jeśli ktoś się podejmie odpowiedzi.

Tansza Albania.
Tu i tu są apartamenty obu rodzajów. Są wartki o tych krajach, wiec warto od nich zacząć. Masz jeszcze dużo czasu, więc spokojnie je przeczytasz.

O ile w temacie o Czarnogórze są świeże informację, tak temat Albanii padł - nie został założony nowy, po podzieleniu wątku "Albania i Czarnogóra - pytania, porady".
Informacji o Albanii poszukaj tutaj: http://albania forum.pl/forum/ (bez spacji), tutaj: https://mojalbania.com/ i tutaj: https://www.facebook.com/NaszeBalkany/ , https://naszebalkany.pl/

Szczerze, to ani do AL, ani do MNE nie pojechałbym na wyjazd nadmorsko - wypoczynkowy. W MNE sam byłem, w AL byli znajomi. W obu przypadkach wrażenia średnie.

Mój ranking. Oczywiście nie każdy się zgodzi, ale niech to będzie cegiełka, jakiś głos do Waszych planów.
Morze - wygrywa zdecydowanie w moim rankingu Chorwacja, potem AL, potem MNE. Oczywiście jako całokształt, bo mozna znaleźć też i przykłady przeczące mojemu rankingowi.
Góry - wygrywa MNE, tuz za nią AL, potem CRO
Apartamenty i ich wyposażenie, gust "projektantów" - CRO, potem MNE i AL, tam dużo się buduje ale różnie z pomysłem, poza tym liczy się całokształt (położenie, sąsiedztwo, parking, wystrój). Późnego Gierka nawet w Cro na bookingu można spotkać, co mnie zawsze bardzo dziwi.... Tak niewiele trzeba żeby odnowić apartament, który położony jest w pięknym miejscu a wystrój ma z lat 70, te krzesła, ceraty, meble i łazienki, które odstraszają...
Jedzenie - nie podpowiem, niestety w większości własne mam, choć kiedyś chce to zmienić, na razie tak jest wygodniej.
Ceny - Cro, potem MNE, potem AL (jeśli chodzi o wybrzeże)
Bezpieczeństwo - byłem wiele razy w tych krajach, okradli mnie dwa razy. Raz w górach Albanii zwędzili nam jedzenie z namiotu , a raz w ubiegłym roku w Sarajewie "pożyczyli" bagaże z samochodu... i nie oddali... Samochody zostawiam w różnych miejscach, nigdy nie zwracam uwagi czy jest to miejsce bezpieczne czy nie. Więc pod tym kątem raczej jest tak jak wszędzie i bezpieczeństwo jest porównywalne. Wszędzie można mieć pecha...

Jeśli więc macie do wyboru tylko AL i MNE i tylko morze Was interesuje to ja wybrałbym AL. Ale to i tak nie dorówna CRO a szczególnie jej wyspom.

W Albanii może tylko dzikie plaże, tylko że zwykle trudny dojazd, na miejscu nic nie ma, a potrzebę załatwiasz za kamieniem. W korortach kicz, bałagan, a hotele zagarniają publiczne plaże.

pixiedixie napisał(a):W Albanii może tylko dzikie plaże, tylko że zwykle trudny dojazd, na miejscu nic nie ma, a potrzebę załatwiasz za kamieniem. W korortach kicz, bałagan, a hotele zagarniają publiczne plaże.

Nie byłeś w Albanii, więc skąd wiesz, że tak jest jak piszesz.

Dałbym Ci taką radę... Z Albanii i Czarnogóry wybierz Grecję

husband napisał(a):Dałbym Ci taką radę... Z Albanii i Czarnogóry wybierz Grecję

Bingo

Janusz Bajcer napisał(a):

pixiedixie napisał(a):W Albanii może tylko dzikie plaże, tylko że zwykle trudny dojazd, na miejscu nic nie ma, a potrzebę załatwiasz za kamieniem. W korortach kicz, bałagan, a hotele zagarniają publiczne plaże.

Nie byłeś w Albanii, więc skąd wiesz, że tak jest jak piszesz.

Przyjaciele byli, opowieści, zdjęcia. Zakochani w interiorze.

pixiedixie napisał(a):W Albanii może tylko dzikie plaże, tylko że zwykle trudny dojazd, na miejscu nic nie ma, a potrzebę załatwiasz za kamieniem. W korortach kicz, bałagan, a hotele zagarniają publiczne plaże.

Bywałem i na dzikich i na cywilizowanych, tych drugich z roku na rok coraz więcej, dojazd często wyasfaltowany. Jest różnie, ale na pewno nie tak źle jak piszesz. Często te dzikie plaże stają się (niestety dla mnie, dla innych na szczęście) cywilizowane, przynajmniej częściowo.
Przykład poniżej. Poznajecie pewnie plażę. To poniżej to zdjęcie z 2007, lipiec, środek dnia. Pustka. Dojazd szutrową drogą, w jednym miejscu były problemy z przyczepnością, ale udało się wyjechać. To powyżej zrobione 10 lat później, lipiec 2017, dojazd w większej części już wyasfaltowaną drogą. Zdjęcie zrobione rano, więc leżaki puste. Coś tam budowali w tle, więc zdjęcie z 2020 może być zupełnie inne...
Wszedłem sobie właśnie zobaczyć czy już to "coś" zbudowali i aż się wierzyć nie chce jak to miejsce się zmieniło: https://goo.gl/maps/3rb8i4r2wpgCG7zz6

Nie upieram się. Znajomi mieli średnie wrażenia. Podobno Kamil to teraz masakra. Mniejsze miejscowości jak Borsh też zaczęli zabudowywać bez ładu i składu. W każdym razie takie plaże to nie moje klimaty. Brakuje mi tam "własnych" zatoczek przy hotelikach albo apartamentach jak w Grecji albo Chorwacji. Jak wyżej ktoś napisał, z Albanii i Czarnogóry, wybrałbym Grecję

I na tym kończę ten sezon, jutro ostatni dzień relaksu

typ napisał(a):Jedzenie - nie podpowiem, niestety w większości własne mam, choć kiedyś chce to zmienić, na razie tak jest wygodniej.
Ceny - Cro, potem MNE, potem AL (jeśli chodzi o wybrzeże)

Co przez to rozumiesz? Że w Cro najdrożej czy najtaniej/najprzyjemniejsze? Bo można to dwojako odczytać. No i co przez hasło ceny rozumiesz? Zwiedzania, noclegów, paliwo, knajpy?

Do ubiegłego roku Cro z tych trzech krajów było najdroższe ( pensjonaty , hotele , jedzenie w konobach i wstęp do różnych atrakcyjnych przybytków ) , w tym roku nie miałem przyjemności poznać To moja opinia z wizyt w tych krajach na przestrzeni kilku kolejnych lat , do 2019 włącznie.

Jak będzie w przyszłym roku - trudno przewidzieć


Pozdrawiam
Piotr

piekara114 napisał(a):

typ napisał(a):Jedzenie - nie podpowiem, niestety w większości własne mam, choć kiedyś chce to zmienić, na razie tak jest wygodniej.
Ceny - Cro, potem MNE, potem AL (jeśli chodzi o wybrzeże)

Co przez to rozumiesz? Że w Cro najdrożej czy najtaniej/najprzyjemniejsze? Bo można to dwojako odczytać. No i co przez hasło ceny rozumiesz? Zwiedzania, noclegów, paliwo, knajpy?

Podawałem od najwyższych - ogólnie, całokształt - czyli to na co tam wydaję w sumie. Wszystko oprócz knajp/restauracji, bo rzadko się tam stołuję, czasem podglądam na kartach jak wyglądają ceny, a czasem w AL mi się nawet zdarza coś zamówić....