Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Ziemia kłodzka i okolice (Dolina Orlicy)

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009
Dolina Orlicy

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 11.05.2012 23:30

No to rowerowej wycieczki w Dolinę Orlicy część pierwsza - udała się bardzo i zdjęć mam na podorędziu sporo więc dzisiaj tylko coś na początek. Dlaczego właśnie tam? Po pierwsze - jak już tutaj pisałem jest to najlepsza rowerowa trasa w KK jaką znam - rejon jest mało znany a w moim odczuciu godny uwagi nie mniejszej niż Góry Stołowe choć raczej tych, poszukujących na wakacjach przede wszystkim świętego spokoju, po drugie - przy pisaniu tego wątku wróciło trochę wspomnień sprzed kilku lat i chciałem zobaczyć czy i co się tam w międzyczasie zmieniło. Całą dolinę w przeszłości udało mi się przejechać tylko raz - rozbijaliśmy się wtedy regularnie z bratem rowerami po całej KK i zrobiliśmy wtedy w sumie około 110 km po górach trasą:

ok. Kłodzka-Polanica-Szczytna-Duszniki-Zieleniec-Dolina Orlicy (Lasówka-Mostowice-Rudawa-Niemojów-Lesica)-Międzylesie-Długopole Zdrój-Bystrzyca Kłodzka-Starków-Stary Wielisław-ok. Kłodzka

Na tego typu szaleństwa nie mamy tym razem odwagi, tak ze względu na mój mało regularny kontakt z dwoma kółkami jak i obecność w naszym gronie rodowitej wielkopolanki wprawianej przez brata już od jakiegoś czasu w rowerowe klimaty. Po namyśle decydujemy się na podjechanie pociągiem do Międzylesia i przyjęcie go za punkt startowy wciąz ambitnej wyprawy skąd ruszymy w Dolinę Orlicy i Góry Bystrzyckie by zakończyć ją pod Kłodzkiem. Wstajemy o 6 rano, po szybkim śniadaniu pedałujemy na dworzec kłodzki, skąd ładnie widać w porannym słońcu starówkę miasta i twierdzę:

Obrazek
Kłodzko - widok z dworca PKP

Po zakupie biletów i krótkim oczekiwaniu ładujemy się w pociąg do Usti nad Orlicą z okien którego łapiemy poranne widoczki na Góry Bystrzyckie i KK:

Obrazek
Kotlina Kłodzka z okien pociągu, w tle Góry Bystrzyckie

Obrazek
Kotlina Kłodzka z okien pociągu, w tle Góry Bystrzyckie

Około 8:15 meldujemy się w Międzylesiu:

Obrazek
Międzylesie - tablica informacyjna na dworcu PKP

Na dworcu pewna konsternacja - okazuje się że zabrana mapa "Gór Orlickich i Bystrzyckich" rejonu Międzylesia już w ich rejonie (nieprawidłowo) nie lokuje ale z grubsza pamiętamy z dawnej wyprawy jak należy się kierować, zresztą podjętą decyzję szybko potwierdza znak ostrzegawczy "wyboje - 9 km" :lol:

Obrazek
Międzylesie - początek drogi w kierunku Lesicy

Kawałek dalej, od razu na przywitanie, najbardziej męczący odcinek trasy - bardzo stromy podjazd w górę przez las:

Obrazek
Fragment drogi Międzylesie-Lesica

Na krótkim odcinku podjechać trzeba około 200 m w górę, na słabo zaznaczoną przełęcz na wysokości około 660 m:

Obrazek
Fragment drogi Międzylesie-Lesica (przełęcz)

Teraz lekko w dół przez las, który wkrótce się przerzedza:

Obrazek
Fragment drogi Międzylesie-Lesica

Jeszcze kawałek zjazdu i witamy w Lesicy (na końcu świata):

Obrazek
Wjazd do Lesicy od strony Międzylesia

Jest to pierwsza miejscowość na naszej trasie choć z punktu widzenia Doliny Orlicy - ostatnia (po polskiej stronie). Jednocześnie jedna z najładniejszych - klimat miejsca w którym czas stanął w miejscu jaki tu panuje to dokładnie to co zapamiętałem z ostatniej wizyty w tych stronach.

Ale szerzej o niej w następnym odcinku :papa:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18269
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 12.05.2012 17:59

Bardzo ciekawa trasa rowerowa 8)
Szkoda tylko , że to spory kawał drogi od nas :?
Czekam na dalszy ciąg


Pozdrawiam
Piotr
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 12.05.2012 21:37

piotrf napisał(a):Bardzo ciekawa trasa rowerowa 8)
Szkoda tylko , że to spory kawał drogi od nas :?
Czekam na dalszy ciąg

Pozdrawiam
Piotr


Rzeczywiście, odległość sporawa choć przy kilkudniowym pobycie w KK może warto zabrać na dach samochodu rower(y) nawet z Krosna ;-)

Tylko czy pobliskie Bieszczady nie są równie ciekawym miejscem do pojeżdżenia? Wstyd się trochę przyznać że jeszcze tam nie byłem ale słysząc określenia "dzikość", "wyludnienie", które w tym wątku padają w odniesieniu do Doliny Orlicy skojarzenia mam jednoznaczne. Są tam podobne trasy czy to teren bardziej na piesze wędrówki?

Pozdrawiam.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009
Lesica

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 12.05.2012 22:47

Co do Lesicy - miejscowość powstała w XVI wieku, stosunkowo późno jak na te rejony (większość wsi w KK ma rodowód XIII-XIV-wieczny) choć oczywiście grała tu swoją rolę stosunkowo trudna dostępność górskiego terenu. Przed II wojną, podobnie jak inne miejscowości w tym rejonie była dość dobrze rozwinięta choć lata świetności to pierwsza połowa XIX wieku:

"W 1840 roku we wsi było 95 budynków, kościół, szkoła katolicka, gorzelnia, młyn wodny, 27 warsztatów tkackich i wolne sołectwo, które należało do Schwerzera. Do Lesicy należały dwie kolonie: "Neuwalbe" i "Hirschenhauser", leżąca powyżej wsi na zachodnim zboczu Żelaznej Góry." (podaję za Wikipedią).

Po drugiej wojnie światowej wieś stopniowo zanika i się wyludnia, dziś to niemalże żywy skansen, oaza spokoju z rzadkimi, w wielu wypadkach niszczejącymi poniemieckimi zabudowaniami, pięknie położona wśród gór, łąk i lasów.

Obrazek
Lesica #1

Obrazek
Lesica #2

Obrazek
Lesica #3

Obrazek
Lesica #4

Jedynie dolny kraniec miejscowości "dotyka" Doliny Orlicy, w większej części położona jest ona łańcuchowo wzdłuż lewego dopływu Orlicy - potoku Jelonik.

Obrazek
Lesica #5

Obrazek
Lesica #6

Obrazek
Lesica #7

Obrazek
Lesica #8

Do dziś zachowało się tu trochę śladów dawnej świetności choć można się też zastanawiać jak wiele musiało zostać w międzyczasie zdewastowane - przez lata mieściła się tutaj strażnica WOP. Tak czy owak, łatwo poczuć tu klimat czasów, które dawno minęły przedwojennych, a może jeszcze starszych :roll:

Obrazek
Lesica - przydrożny krzyż

Obrazek
Lesica - pozostałości dawnych niemieckich zabudowań

Obrazek
Lesica - niszczejąca poniemiecka zabudowa

Najważniejszym zabytkiem Lesicy jest pochodzący z 1709 roku kościół Św. Marcina - jego rozmiary sporo mówią o przeszłości tej dziś sennej, na wpół wyludnionej miejscowości:

Obrazek
Lesica - kościół Św. Marcina

Obrazek
Lesica - kościół Św. Marcina

Obrazek
Lesica - kościół Św. Marcina (wejście)

Świątynia jest bardzo dobrze zachowana, stoi na niewielkim wzniesieniu ponad wioską, jej rozmiar intrygująco kontrastuje z brakiem drogi dojazdowej, widać że dziś rzadko ktoś tutaj zagląda:

Obrazek
Lesica - widok na miejscowość spod kościoła

W 1865 roku kościół częsciowo spłonął, po czym został przebudowany.

Obrazek
Lesica - pasja przed kościołem Św. Marcina

Obrazek
Lesica - zdobione drzwi wejściowe kościoła Św. Marcina

Do środka dostać się nie udaje, zaglądamy natomiast na przykościelny cmentarz a raczej na to co z niego zostało do czasów dzisiejszych. W takim otoczeniu, w panującej ciszy można się tutaj mocno zadumać...

Obrazek
Lesica - cmentarz przy kościele Św. Marcina

Obrazek
Lesica - nagrobek na cmentarzu przy kościele Św. Marcina

Obrazek
Lesica - nagrobek na cmentarzu przy kościele Św. Marcina

Obrazek
Lesica - cmentarz przy kościele Św. Marcina

Obrazek
Lesica - nagrobek na cmentarzu przy kościele Św. Marcina

Obrazek
Lesica - cmentarz przy kościele Św. Marcina

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 12.05.2012 23:29

Spod kościoła ruszamy drogą w doł, w stronę nieodległej już Dzikiej Orlicy:

Obrazek
Lesica - zjazd do Doliny Dzikiej Orlicy

Dzikiej, bo rzeki o tej nazwie są dwie, wspólnie stanowią lewy dopływ Łaby a więc zlewisko Morza Północnego. Cicha Orlica w całości płynie przez teren Czech, Dzika, o źródłach w rejonie torfowiska pod Zieleńcem, na długim odcinku stanowi granicę polsko-czeską oddzielając od siebie grzbiety Gór Bystrzyckich i Orlickich i w pełni zasługuje na swoją nazwę - na całym granicznym odcinku jest nieuregulowana i pięknie meandruje wśród lasów i wzniesień by w końcu efektownym przełomem Zemskiej Bramy przebić się przez Góry Orlickie na stronę czeską.

Obrazek
Dzika Orlica poniżej Lesicy

Obrazek
Dzika Orlica poniżej Lesicy, tuż przed przełomem Zemskiej Bramy

Specyficzną cechą Doliny Dzikiej Orlicy jest jej stosunkowo wysokie położenie - źródła rzeki znajdują się na wysokości około 800 m.n.p.m, skąd bardzo szeroką, słabo wykształconą doliną o dość niskim nachyleniu płynie ona na długim, ponad 20-kilometrowym odcinku pomiędzy dwoma pasmami górskimi pokonując w sumie około 250 m różnicę poziomów. Tą różnicę teraz my musimy wypedałować w górę ;-) Startujemy z około 550 m poniżej Lesicy:

Obrazek
Droga z Lesicy w stronę Niemojowa

By po krótkiej jeździe znaleźć się w rejonie miejscowości Niemojów:

Obrazek
Przydrożna kapliczka pomiędzy Lesicą a Niemojowem

Obrazek
Kolumna maryjna pomiędzy Lesicą a Niemojowem

Obrazek
Rejon wjazdu do Niemojowa

Obrazek
Niemojów - figury Św. Jana i Pawła

Obrazek
Dzika Orlica w rejonie Niemojowa

Gdzie wkrótce następuje nieco niespodziewane spotkanie z europejską cywilizacją:

Obrazek
Niemojów - tablica informacyjna

O tym co z tego spotkania wynikło opowiem w kolejnym odcinku ;-)

cdn
Ostatnio edytowano 23.05.2012 23:41 przez _chudy_, łącznie edytowano 2 razy
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18269
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.05.2012 11:36

_chudy_ napisał(a):Tylko czy pobliskie Bieszczady nie są równie ciekawym miejscem do pojeżdżenia? Wstyd się trochę przyznać że jeszcze tam nie byłem ale słysząc określenia "dzikość", "wyludnienie", które w tym wątku padają w odniesieniu do Doliny Orlicy skojarzenia mam jednoznaczne. Są tam podobne trasy czy to teren bardziej na piesze wędrówki ?


Przez kilkadziesiąt ostatnich lat Bieszczady są przez nas odwiedzane regularnie i podobnie jak Beskid Niski i Pogórze bardzo dobrze znane :)
O sumie długości tras rowerowych się nie wypowiem , bo nie mam takiej wiedzy , ale nam Duża ( około 145 km ) , czy Mała Pętla Bieszczadzka z ciekawymi bocznymi drogami i duktami , jeszcze w czasach szkolnych pozwalała się "wyszaleć rowerowo" ;) dość skutecznie . . .


Pozdrawiam
Piotr
janusz.w.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1672
Dołączył(a): 21.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) janusz.w. » 13.05.2012 13:58

Liczyłem na Niemojów i mam Niemojów... :)
Miejscowość znana mi od niedawna, ale tylko zimową porą :!:

pozdr
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 14.05.2012 13:45

janusz.w. napisał(a):Liczyłem na Niemojów i mam Niemojów... :)
Miejscowość znana mi od niedawna, ale tylko zimową porą :!:

pozdr


Domyślam się że narciarsko? Zdaje się że w Rudawie jest jakiś wyciąg ale ja z kolei zimą nigdy nie docierałem w tym rejonie dalej niż do Zieleńca...

W Niemojowie długo nie zabawiliśmy - mieliśmy plany "poszperać" więcej ale im wyżej słońce stało na niebie tym bardziej gasł nasz zapał w tym kierunku ;-)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12724
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.05.2012 13:54

Myślę, że Janusz eksplorował okolice Niemojowa na biegówkach :).
My zaś do Niemojowa wybieramy się od lat kilku, ale jakoś do tej pory :? nic nam z tego nie wyszło. Z tym większą uwagą czytam tę część relacji, bo być może zaowocuje bardziej starannym :wink: przyłożeniem się do odwiedzenia tych okolic w jakiś weekend.
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 23.05.2012 23:07

Witam po dłuższej przerwie spowodowanej głównie poszukiwaniami apartamentu w Breli, dalej mam nadzieję pojedziemy już znacznie sprawniej ;-)

Zwłaszcza że, jak widać na ostatnim zdjęciu z poprzedniego rowerowego odcinka, dalszy standard nawierzchni był znacznie lepszy, bo droga przez Lesicę ostatni remont przeszła chyba jeszcze za Adolfa. Mając tak jak ja w pamięci migawki z tego rejonu sprzed kilku lat można było przecierać oczy ze zdziwienia - asfalt gładki jak stół, jakiego ze świecą szukać w wielu innych miejscach w KK włączając w to Park Narodowy Gór Stołowych, co jakiś czas zatoczki parkingowe dla turystów, tablice informacyjne, nowowybudowane gospodarstwa agroturystyczne... Dawny klimat miejsca zapomnianego przez cywilizację nieco się zatarł ale chyba trudno nad tym faktem ubolewać bo piękna dolina dostała nową szansę na - tym razem głównie turystyczny - rozwój. Ale historyczna spuścizna przy odrobinie dobrych chęci daje się dość łatwo odnaleźć choć w przypadku Niemojowa pachnie niestety bardziej zaniedbaniem niż niepowtarzalnym klimatem miejsca poza czasem jaki łatwo można było wyczuć w Lesicy.

Obrazek
Niemojów - gospodarstwo agroturystyczne

Obrazek
Niemojów - przejście graniczne

Obrazek
Niemojów - "Pożegnanie Chrystusa z matką" na tle Kościoła Nawiedzenia NMP

Obrazek
Niemojów - Kościół Nawiedzenia NMP

Kościół w Niemojowie jest znacznie starszy od Lesickiego - pochodzi z 1597 roku jakkolwiek trudno to dostrzec bo przebudowa z 1716 roku nadała mu wyraźną barokową postać. Przy kościele znajduje się cmentarz, niestety mocno zaniedbany.

Obrazek
Niemojów - nagrobki na przykościelnym cmentarzu

Obrazek
Niemojów - jeden z nagrobków z figurą Chrystusa

Obrazek
Niemojów - tablica upamiętniająca poległych w I wojnie światowej

Obrazek
Niemojów - renesansowe płyty nagrobne

Obrazek
Niemojów - wejście do Kościoła Nawiedzenia NMP

Obrazek
Niemojów - przykościelny cmentarz, w tle walący się XIX-wieczny budynek dawnej szkoły

Sama miejscowość podobnie jak Lesica była swego czasu bardzo dobrze rozwinięta co widać zresztą po klasie zabytków jakie, niestety w kiepskim stanie, przetrwały do dnia dzisiejszego. Największy rozwój to druga połowa wieku XVIII i pierwsza XIX:

"W 1747 miejscowość przeszła w ręce austriackiego rodu arystokratycznego Althannów i wkrótce rozrosła się do rozmiarów jednej z największych w Górach Bystrzyckich. W tym czasie funkcjonowały tu m.in. folwark, młyn wodny i bielnik. Nową właścicielką wsi stała się w 1840 roku księżna Marianna Orańska. Większość mieszkańców liczącej wówczas 112 gospodarstw miejscowości trudniła się tkactwem chałupniczym." (podaję za wikipedią)

W pobliżu kościoła znajdują się ruiny renesansowego dworu sołtysów - przypuszczam że wiem, o które miejsce chodzi, niestety sprawiało ono tak zniechęcające wrażenie że nieświadomi wieku ruin, które się tam znajdowały z jego eksploracji zrezygnowaliśmy i nie mam stamtąd ani jednego zdjęcia.

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 23.05.2012 23:29

Z Niemojowa ruszamy dalej w górę doliny - teraz na pierwszy plan wychodzi zdecydowanie przyroda - miejsce jest naprawdę piękne i jazda wśród takiego krajobrazu to czysta przyjemność... No, może tylko słońce mogłoby okazywać więcej litości ;-)

Obrazek
Dzika Orlica na wysokości Niemojowa

Obrazek
Dolina Dzikiej Orlicy - widok w stronę miejscowości Vrchni Orlice i kościoła Św. Jana Nepomucena

Obrazek
Pochodzący z początków XVIII wieku Kościół Św. Jana Nepomucena w miejscowości Vrchni Orlice

Obrazek
Dolina Dzikiej Orlicy między Niemojowem a Poniatowem

Obrazek
Dolina Dzikiej Orlicy między Niemojowem a Poniatowem

Obrazek
Dolina Dzikiej Orlicy - rejon Poniatowa (trzy domy na krzyż)

Obrazek
Dolina Dzikiej Orlicy - gdzieś przed Rudawą

Jak widać na powyższym zdjęciu tłumów na drodze nie było ;-) Raz na jakiś czas pojedyncze auto zabłąkanego turysty, paru zjeżdżających z góry i pozdrawiających nas rowerzystów... W tych pięknych okolicznościach przyrody dojeżdżamy do Rudawy o której pokrótce następnym razem :papa:

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 25.05.2012 22:47

Rudawa to chyba najbardziej wyludniona miejscowość na całej trasie - podobnie jak wczęśniej wymienione Lesica i Niemojów największy rozwój przeżyła w XVIII-XIX wieku:

"Wieś wzmiankowana w 1574 roku jako graniczna osada związana z wydobyciem rud żelaza . W XIX wieku zakończono wydobycie rudy a we wsi zaczęło się prężnie rozwijać tkactwo i pasterstwo. We wsi znajduje się , barokowy kościół z pierwszej połowy XVIII wieku przebudowany w 1769 r.,wyremontowany w na początku XXI wieku, kilka starych domów z XIX wieku oraz krzyże i figury przydrożne z XIX wieku." (raz jeszcze Wikipedia)

W odróżnieniu jednak od dwóch wcześniejszych wsi śladów z przeszłości zachowało się tu znacznie mniej, przynajmniej takich, które są widoczne na pierwszy rzut oka. Kościół, parę domów, przepięknie usytuowany ośrodek wczasowy a reszta to na dzień dzisiejszy przyroda, która odebrała człowiekowi ten teren - las, góry i rzeka.

Zatrzymujemy się standardowo przy kościele, naprzeciwko niego nowiutka tablica informacyjna dla turystów:

Obrazek
Rudawa - tablica informacyjna #1

Obrazek
Rudawa - tablica informacyjna #2

Obrazek
Rudawa - tablica informacyjna #3

Obrazek
Rudawa - tablica informacyjna #4

Godne uwagi są wspomniane powyżej fortyfikacje militarne, wznoszone przez Czechosłowację przed II wojną światową na wzór francuskiej linii Maginota. Jak wiadomo z lekcji historii nie były zbyt mocno eksploatowane ;-) więc do dziś zachowały się w świetnym stanie.

Wspomniany kościół pod Wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świetego, wzniesiony w 1769 roku, po wojnie zrujnowany, został niedawno odbudowany i poświęcony ponownie w 2003 roku:

Obrazek
Rudawa - kościół pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego #1

Obrazek
Rudawa - kościół pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego #2

Obrazek
Kościół w Rudawie - tablica informacyjna

Obrazek
Rudawa - poniemieckie nagrobki na przykościelnym cmentarzu

Zdecydowanie największe wrażenie w Rudawie robi położenie ośrodka wypoczynkowego Orlica - staram się nie robić tutaj nikomu reklamy ale trzeba przyznać ze to jedno z najładniejszych miejsc na całej trasie:

Obrazek
Rudawa - rejon ośrodka "Orlica" #1

Obrazek
Rudawa - przydrożna pasja

Obrazek
Rudawa - ośrodek wczasowy "Orlica"

Obrazek
Rudawa - sztuczny zalew #1

Obrazek
Rudawa - konie na betonie (asfalcie)

Obrazek
Rudawa - sztuczny zalew #2

Obrazek
Rudawa - sztuczny zalew #3

Po krótkim postoju i bliższym zapoznaniu się z miejscową zwierzyną hodowlaną, które kończy się ostrym sporem o wyłączność na dostęp do zgromadzonych przez nas plecakowych zasobów żywnościowych wycofujemy się na z góry upatrzone pozycje po czym ruszamy w dalszą drogę.

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 25.05.2012 23:17

Teraz przyroda ponownie wychodzi na plan pierwszy i panuje na trasie niepodzielnie - jedzie się bardzo przyjemnie, zwłaszcza że asfalt prowadzi niemal wypłaszczonym, górnym fragmentem doliny. Niewiele chyba jest do komentowania:

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #1

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #2

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #3

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #4

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #5

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #6

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #7

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #8

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #9

Obrazek
Dolina Orlicy między Rudawą a Mostowicami #10

Po kilku kilometrach tak pięknej widokowo jazdy, docieramy w pobliże Mostowic, w pierwszej kolejności widać po lewej stronie czeskie Orlickie Zachori z przejściem granicznym:

Obrazek

A zaraz potem skrzyżowanie z drogą w stronę Międzylesia:

Obrazek

W lewo wjazd do Mostowic, miejscowości wspólnie z ostatnią na trasie Lasówką położonych w górnej części doliny Orlicy, już w pobliżu jej źródeł. Ich opis pozostawiam na kolejny, przedostatni odcinek z opisywanego tutaj rowerowego wypadu.

:papa:

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 26.05.2012 22:20

Zarówno Mostowice jak i Lasówka to miejscowości o przeszłości równie bogatej, co opisane krótko poprzednie wsie w Dolinie Orlicy. Mieliśmy (a przynajmniej ja miałem ;-)) zamiar poszperać tu zdecydowanie bardziej szczegółowo ale jak już wspominałem aż nazbyt dobra pogoda (niech was nie zmyli brak liści na drzewach, temperatura podchodziła pod 30 stopni) planów nie ułatwiała zwłaszcza że do Mostowic dotarliśmy około 14. Towarzysze wycieczki odnosili się do mojego biegania z aparatem wokół ruin i kościołów z coraz większym niezrozumieniem i koniec końców przez górną, mocno odsłoniętą część doliny przemknęliśmy bardzo szybko w poszukiwaniu zbawiennego cienia.

Obrazek
Mostowice - tablica informacyjna

Obrazek
Mostowice - przejście graniczne

Obrazek
Mostowice - prawie jak w centrum miasta...

Jak widać na powyższych zdjęciach miejscowość doczekała się sporych inwestycji w infrastrukturę i na ten moment jest już niemal przedłużeniem Zieleńca (podejrzewam że to teraz bardzo atrakcyjne miejsce noclegowe dla przyjezdnych narciarzy). Mnie jednak oczywiście jak zwykle bardziej interesuje historia ;-) Co ciekawego da się "cyknąć" z drogi, łapię zaraz aparatem.

Obrazek
Mostowice - tablica upamiętniająca poległych w I wojnie światowej

Obrazek
Figura Św. Jana Nepomucena przed kościołem w Mostowicach (koniec XVIII wieku)

Obrazek
Mostowice - późnobarokowy kościół filialny Narodzenia NMP z 1782 roku

Obrazek
Orlickie Zachori/Kunstat w Dolinie Orlicy - widok z Mostowic

Słoneczna presja powoduje, że tempo pedałowania mocno wzrasta i wkrótce jesteśmy już na wjeździe do Lasówki.

cdn
_chudy_
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 370
Dołączył(a): 25.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) _chudy_ » 26.05.2012 22:53

Lasówka to już szczyty turystycznego zagospodarowania - idealny asfalt, mnogość ofert agroturystycznych, przystrzyżone równiutko trawniki, kosze do segragacji odpadów, ... Grzecznie że aż lekko mdli ;-)

Obrazek
Lasówka - wjazd od strony Mostowic

Obrazek
Dzika Orlica na wysokości Lasówki #1

Obrazek
Dzika Orlica na wysokości Lasówki #2

Coś przykurzonego i mocno nadgryzionego zębem czasu udaje się jednak szczęśliwie odnaleźć...

Obrazek
Lasówka - niszczejąca poniemiecka chata

Przy lasówkowym kościele krótki postój - nie mógłbym sobie odmówić wizyty przy Danutowym jeźdźcu bez głowy o którego istnieniu nie miałem wcześniej pojęcia ;-)

Obrazek
Lasówka - kościół filialny św. Antoniego z 1912 roku

Obrazek
Lasówka - płaskorzeźba jeźdźca bez głowy na ścianie kościoła

Obrazek
Lasówka - poniemieckie nagrobki na przykościelnym cmentarzu

Obrazek
Lasówka - kamienny krzyż z inskrypcją na przykościelnym cmentarzu

Obrazek
Lasówka - pomnik poległych w I wojnie światowej

Jedyne o czym teraz marzymy to dłuższy postój na łonie natury - Lasówka ze swoim turystycznym zagospodarowaniem wydaje się słabo nadawać do tego celu.

Ostatni rzut oka na dolinę:

Obrazek
Dolina Orlicy w rejonie Lasówki

I w drogę, gonić towarzyszy wycieczki ;-)

Obrazek
Droga przez Lasówkę

cdn
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska



cron
Ziemia kłodzka i okolice (Dolina Orlicy) - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone