Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Żeglowanie w Cro na własnym jachcie

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
olole
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 15.05.2007
Żeglowanie w Cro na własnym jachcie

Nieprzeczytany postnapisał(a) olole » 27.05.2007 10:11

Witajcie Cro-żeglarze :lol:
Ostatnio volare77 w ogólnym temacie "Żeglowanie po Adriatyku" rzucił hasło wymiany doświadczeń z żeglowania własnymi jachtami, ale zginęło ono trochę w dominujacym temacie czarterów. A hasło jest na tyle ciekawe :!: , że ja sam chętnie bym je głębiej rozpoznał - może to pomysł na kolejny urlop(urlopy) w Cro :!: :wink: :?:
A więc - na początek - moje pytania do volare77 i wszystkich innych majacych doświadczenia w żeglowaniu na własnym niedużym jachcie w Chorwacji:
8) sprzęt - na czym pływacie? czy wystarczy w miarę dzielna kabinowa mieczówka, czy jednak co najmniej mieczowo-balastowy ? (kiedyś pływałem w Grecji przez 3 tyg. na poczciwym mieczowym "Orionie", ale jednak tylko zatokowo, w ogromnej Zatoce Eubejskiej - było rewelacyjnie)
8) jaki dokładnie osprzęt (radio, GPS, itd.) jest do tego na łodce potrzebny, a jaki wymagany miejscowymi przepisami (wiadomo, że nie zawsze jest to tożsame) ?
8) jakie regiony w Chorwacji uważacie za najciekawsze i najbardziej bezpieczne do tego rodzaju żeglarstwa (bez "wielkomorskich" ambicji)
8) gdzie slipujecie i przechowujecie łódki zimą (no bo wozić je ze sobą co roku to trochę kłopot!) ? Ile kosztuje w Cro takie zimowanie sprzętu ?
To pytania na dobry początek - bo "w rękawie" mam całą listę kolejnych! :wink:
Korala
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 347
Dołączył(a): 28.05.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) Korala » 27.05.2007 19:16

Ponieważ na razie nikt z lepiej zorientowanych się nie odezwał spróbuję odpowiedzieć przynajmniej częściowo.
1. Pływam po Adriatyku od 1993 w tym od 2000 na swoim jachcie typowo morskim i większym (11.65 m). Miałem jednak okazję obserwować i spotykać żeglarzy (nie tylko polskich) pływających na łódkach od około 4 metrów w górę. Z polskich konstrukcji spotykałem Tango, Sportinę, Pegaza, Conrada 24. To jaką łódką się pływa determinuje na jaką odległość od brzegu i w jakich warunkach można jeszcze bezpiecznie płynąć. Wg mnie mniejszym problemem jest tu długość. Bardziej istotnym jest kształt kadłuba. Łódki mieczowe projektowane na śródlądzie mają płaskie dno i nie są przystosowane do pływania na fali. Nawet stosunkowo mała adriatycka fala będzie jednak większa od tej na Mazurach. Obserwowałem kiedyś Sportinę 760 w wersji balastowej, Pomimo bulbkila skakała na fali jak spławik. W przeciwieństwie do tego np balastowy Conrad 24 wg opinii jego użytkownika spisuje się dużo lepiej. Podobnie było z niewielkimi niemieckimi konstrukcjami. Chyba lepiej kupić mały używany jacht morski (nawet poniżej 7m) niż nowy "jeziorowy duży okręt". W zależności od budżetu i obrotności można sprowadzić małą łódkę np. z Niemiec. Tamtejszy duży rynek ułatwia trafienie okazji.
2. Wyposażenie jest szczegółowo określone w przepisach, więc nie będę tego cytował. Było też o tym na forum. Polecam lekturę locji "888 portów i zatok" oprócz tego wymaganego zawsze (w miarę możliwości) warto mieć więcej dla bezpieczeństwa i wygody. Przy małej łódce która musi się chować w razie złej pogody najistotniejsze wg mnie to możliwość pozyskiwania aktualnych prognoz pogody.
3. Ciekawe jest z żeglarskiego punktu widzenia całe wybrzeże. Tu raczej wielkość łódki jest ograniczeniem. Na północnym Adriatyku (Istria Kvarner) są mniejsze odległości między miejscami gdzie można się schronić więc warto tam zaczynać. Polecam zwłaszcza Cres i Mali Losnij. Potem można się wybrać w rejon Kornat i okolice Zadaru, Sibenika. Tu na początek dobry byłby rejon Murteru. Na południu w okolicach Splitu odległości między wyspami są duże a w cieśninach między wyspami często mocniej wieje. Kiedyś spotkałem jednak Polaków wożących swoje Tango na Mljet i tam spędzających urlop. Trochę o Adriatyku jest też na mojej stronie www.
4. Coraz więcej marin wprowadza do swojego cennika minimalną stawkę (uzależnioną od długości łódki) "do 12m", a dopiero powyżej różnicuje co 1m. Cena zaczyna się wtedy w okolicach 3000 Euro za rok! Więc może jednak lepiej wozić? Alternatywą są tzw. "suche mariny" gdy prywatny właściciel przechowuje łódki na swoim podwórku. Nie jest to chyba całkiem legalne (wg przepisów marina musi mieć status czegoś w rodzaju składu celnego - w ramach opłaty rocznej pobierane jest także ryczałtowe cło), ale funkcjonuje w wielu miejscach.
W Internecie najwięcej informacji jest w języku niemieckim, szczególnie można polecić www.skippertipps.de (także info o wolnych miejscach w marinach)
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007
Żeglowanie w CRO na własnym jachcie

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 29.05.2007 00:42

Achoj.!
Aż mi się trudno zdecydowć, żeby coś napisać. Po takim poście Guru
( z całym szacunkiem) pływania na własnym jachcie w CRO zarówno
co do wielkości sprzętu jak i co do długości stażu . Ja pływam 3 lata
w CRO i moje doswiadczenia w porównaniu z poprzednikiem są nikłe.
Jak się komuś chce ( ponosić pewne trudy i koszty wcale nie mniejsze
niż przy wynajmowaniu łódki)- to płwa na swoim.Jak nie to czarteruje
i ma święty spokój. To też trochę sprawa pojmowania żeglarstwa.
Łódke trzymam oczywiście w Chorwacji we wspomnianej prywatnej
przechowalni (400-500 euro/rok). Nie wiem dlaczego miałoby to być
nielegalne - 3 km od morza na płaskim terenie z warsztatem stoją
sobie Słoweńcy, Chorwaci a także Austriacy i Niemcy a także Polacy.
Gospodarz twierdzi,że prowadzi to legalnie, kopie dokumentów jachtu
znajdują się u niego a on co roku wystawia rachunki.
Moim skromnym zdaniem minimum komfortu i bezpieczeństwa pływania
to jednostka ok.6.5 m bc~`2.50. min.balastowo mieczowa. Oczywiście
pływanie na jachcie ponad 11 m to już inny świat zarówno doznań
żeglarskich i pewnie i finansowych. Koszty utrzymania jachtu od 6.00 m
co 1 m długości rosną chyba w postępie geometrycznym.
No to mamy łódkę w CRO. Wodowanie początkowo na slipie z wózka
a wyciąganie dźwigiem w porcie ( 300 kun). Od tego roku i wodowanie
i wyciąganie dźwigiem, ponieważ kontakt słonej wody z przyczepą
okazał sie dla tej ostatniej zbyt niezdrowy.
Gdzie pływac i jak opisał moj poprzednik. Obowiązkowo trzeba mieć
dobre radio VHF odbierać prognozy i nie lekceważyć ich chociaż warunki
lokalne często od nich odbiegają. I co chyba najważniejsze - przewidywać
Małe łódki , nawet najlepiej wyposażone to łupiny. Nie pokonamy nimi
morza. Może się nam co najwyżej udać dopłynąć z punktu A do B.
I oby sie nam jak najczęsciej udawało. Mojemu koledze w lipcu 2006
się nie udało. Jacht prawie 8 m, spory balast, mimo zapowiadanej
nocnej burzy ( a nocne burze na Jadranie to osobny rozdział), przecenił
możliwości łódki i u południowych ( bezludnych) brzegów wyspy Cres
zatonął o 1 w nocy cudem goły i bosy ratując życie , bo zdarzenie miało
miejsce blisko skalistego brzegu. Z jachtu nie sostały nawet drzazgi.
To opisuje tylko w ramach wymiany doświadczeń. Oczywiście chwil
wspaniałych na morzu ale i w portach a także zatokach jest wiele ale
trzeba wiedzieć,że bywają i inne.
Bardzo bym się cieszył, gdyby znalazła sie grupka żeglarzy ( a są bo
spotyka sie ich od czasu do czasu w CRO), czujacych potrzebę i chęć
wymiany doświadczeń z pływania po Adriatyku.
Narazie tyle bo już późno.Pozdrawiam
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006
Tydzień na jachcie start z Krk.

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 05.07.2007 11:31

Jacht Solina 8,5/3,2 maszt 12 m.
Bardzo proszę o polecenie miejsc godnych odwiedzenia. Kierunek raczej na południe.

Dziękuję z góry za wszelkie sugestie, przeczytałem Wasze posty, oraz stronę

http://korala.republika.pl/

Czy znacie jakieś miejsca okolice Zadaru do zimowania jachtu?

Pozdraw.
Korala
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 347
Dołączył(a): 28.05.2003
Re: Tydzień na jachcie start z Krk.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Korala » 06.07.2007 01:26

adamk3 napisał(a):Jacht Solina 8,5/3,2 maszt 12 m.
Bardzo proszę o polecenie miejsc godnych odwiedzenia. Kierunek raczej na południe.

Dziękuję z góry za wszelkie sugestie, przeczytałem Wasze posty, oraz stronę

http://korala.republika.pl/

Czy znacie jakieś miejsca okolice Zadaru do zimowania jachtu?

Pozdraw.


Miejsc w marinach praktycznie nie ma, w niektórych przyjmują na listy rezerwowe (Sibenik Mandalina, Split Kastela). Lepiej poszukać prywatnych tzw suchych marin.
http://www.skippertipps.de/ tutaj są informacje o wolnych miejscach.
Skoro i tak już mnie reklamujesz :-) to ciekawych miejsc poszukaj tu http://korala.republika.pl/moja%20locja.pdf
realista2
Cromaniak
Posty: 2238
Dołączył(a): 13.05.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) realista2 » 06.07.2007 02:46

Volare77 czy mógłbyś poprosić kolegę o relację z tego dramatycznego rejsu?
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Żeglowanie w CRO na własnym jachcie

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 06.07.2007 10:06

volare77 napisał(a):Achoj.!
Aż mi się trudno zdecydowć, żeby coś napisać. Po takim poście Guru
( z całym szacunkiem) pływania na własnym jachcie w CRO zarówno
co do wielkości sprzętu jak i co do długości stażu . Ja pływam 3 lata
w CRO i moje doswiadczenia w porównaniu z poprzednikiem są nikłe.
Jak się komuś chce ( ponosić pewne trudy i koszty wcale nie mniejsze
niż przy wynajmowaniu łódki)- to płwa na swoim.Jak nie to czarteruje
i ma święty spokój. To też trochę sprawa pojmowania żeglarstwa.
Łódke trzymam oczywiście w Chorwacji we wspomnianej prywatnej
przechowalni (400-500 euro/rok).
Nie wiem dlaczego miałoby to być
nielegalne - 3 km od morza na płaskim terenie z warsztatem stoją
sobie Słoweńcy, Chorwaci a także Austriacy i Niemcy a także Polacy.
Gospodarz twierdzi,że prowadzi to legalnie, kopie dokumentów jachtu
znajdują się u niego a on co roku wystawia rachunki.
Moim skromnym zdaniem minimum komfortu i bezpieczeństwa pływania
to jednostka ok.6.5 m bc~`2.50. min.balastowo mieczowa. Oczywiście
pływanie na jachcie ponad 11 m to już inny świat zarówno doznań
żeglarskich i pewnie i finansowych. Koszty utrzymania jachtu od 6.00 m
co 1 m długości rosną chyba w postępie geometrycznym.
No to mamy łódkę w CRO. Wodowanie początkowo na slipie z wózka
a wyciąganie dźwigiem w porcie ( 300 kun). Od tego roku i wodowanie
i wyciąganie dźwigiem, ponieważ kontakt słonej wody z przyczepą
okazał sie dla tej ostatniej zbyt niezdrowy.
Gdzie pływac i jak opisał moj poprzednik. Obowiązkowo trzeba mieć
dobre radio VHF odbierać prognozy i nie lekceważyć ich chociaż warunki
lokalne często od nich odbiegają. I co chyba najważniejsze - przewidywać
Małe łódki , nawet najlepiej wyposażone to łupiny. Nie pokonamy nimi
morza. Może się nam co najwyżej udać dopłynąć z punktu A do B.
I oby sie nam jak najczęsciej udawało. Mojemu koledze w lipcu 2006
się nie udało. Jacht prawie 8 m, spory balast, mimo zapowiadanej
nocnej burzy ( a nocne burze na Jadranie to osobny rozdział), przecenił
możliwości łódki i u południowych ( bezludnych) brzegów wyspy Cres
zatonął o 1 w nocy cudem goły i bosy ratując życie , bo zdarzenie miało
miejsce blisko skalistego brzegu. Z jachtu nie sostały nawet drzazgi.
To opisuje tylko w ramach wymiany doświadczeń. Oczywiście chwil
wspaniałych na morzu ale i w portach a także zatokach jest wiele ale
trzeba wiedzieć,że bywają i inne.
Bardzo bym się cieszył, gdyby znalazła sie grupka żeglarzy ( a są bo
spotyka sie ich od czasu do czasu w CRO), czujacych potrzebę i chęć
wymiany doświadczeń z pływania po Adriatyku.
Narazie tyle bo już późno.Pozdrawiam



Jestem bardzo początkujący – biorąc pod uwagę wasze doświadczenia.

Możesz dać namiar na przechowalnię zimową – zimujemy jacht na Krk-u (cena podobna jaką podałeś) zrzucamy tam albo w Punacie, szukam miejsca od Zadaru do Splitu na zimowanie i zrzucanie – dźwigiem (waga łodzi 3,5 tony).

Odnośnie „ciekawych adrenalinowych rejsów” w 2004 roku płynąc z Hvaru w kierunku Splitu (Stobrecza) dopadła nas burza – a raczej burze z 2 stron. Znajomy, który pływa po Jadranie od ponad 20 lat nie był jeszcze w takich warunkach – dla mnie był to swojego rodzaju chrzest morski. :D

Pozdraw.
adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
olole
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 15.05.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) olole » 07.07.2007 10:33

Chyba przyjdzie trochę zaczekać na odpowiedź volare77 bo aktualnie Cro-żegluje - żegnał się na Forum tydzień temu (no, chyba, że ma ze sobą laptopa i śledzi :) )
MorskiPas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3214
Dołączył(a): 13.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) MorskiPas » 07.07.2007 20:10

Korala napisał(a):Przy małej łódce która musi się chować w razie złej pogody najistotniejsze wg mnie to możliwość pozyskiwania aktualnych prognoz pogody.


Może nie wszyscy wiedzą, że prognoza pogody (ta sama którą podają na VHF) jest też dostępna przez WAP (czyli na prawie każdym telefonie komórkowym) pod adresem http://meteo.hr/mobil/index.wml Dla mnie wersja pisana jest bardziej zrozumiała niż mówiona mimo, że na VHF powtarzają 2 albo 3 razy w czterech językach.

A będąc w kawiarence internetowej warto zajrzeć na:
http://prognoza.hr/prognoze.php?id=jadran_h&param
qbajaki
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 08.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) qbajaki » 08.07.2007 23:14

MorskiPas napisał(a):Może nie wszyscy wiedzą, że prognoza pogody (ta sama którą podają na VHF) jest też dostępna przez WAP (czyli na prawie każdym telefonie komórkowym) pod adresem http://meteo.hr/mobil/index.wml Dla mnie wersja pisana jest bardziej zrozumiała niż mówiona mimo, że na VHF powtarzają 2 albo 3 razy w czterech językach.

A będąc w kawiarence internetowej warto zajrzeć na:
http://prognoza.hr/prognoze.php?id=jadran_h&param


Dobra jest też prognoza:
http://www.wetteronline.de/cgi-bin/windframe?32&LANG=en&WIND=g173&KUST=00050
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 09.07.2007 09:23

Dzięki, za w/w linki

juz "wklepalem do tel"
http://meteo.hr/mobil/index.wml

Startujemy w piatek 20 lipca z Punatu.

Pozdraw.
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007
Na Adriatyku na jachcie

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 09.07.2007 12:49

Witajcie! Wczoraj wróciłem z dwóch tygodni pływania. Rejon Krk.
Pogoda (chyba mam jakiegos pecha) owszem ładnie i ciepło ale
bardzo niestabilna. Kto jedzie teraz to wygrał, bo od piątku 06.07,
wreszcie się ustaliła. Wczoraj -niedziela- było przepięknie, bez
jednej chmurki wiatr 2-3 przewidywalny tzn. tak jak powinien
dobowo wiać. Droga - jak zawsze polecam trasę węgierską- prawie
pusta, ani minuty straty na granicach , odcinek 10 km w Słowenii
już gotowy - rany jak ONI to szybko budują!!! Wyjazd z Malinskiej
na Krku 9.15 w domu 22.00. Największy problem i koszmar to
przebicie się przez północna Słowację - drogi wąskie i duży ruch,
no ale autostradę z Bratysławy podciągnęli już do Żyliny.
O samym pływaniu mogę napisać jak Kto zainteresowany. Ceny
w zasadzie jak w zeszłym roku tylko w portach tzw. miejskich już
zaczynają windować. Np. doba w Malinskiej ( woda prąd) 12 Kn/m
Cres już 14 Kn/m łodzi ( a było 10) . Pogoda jak mówiłem niestabilna
ale związane to było z ogromnymi niżami nad Europą zachodnia, które
zaczepiły o CRO na północy - na południu też nie było tak spokojnie.
Np. w środę na kanale Wielkie Wrata pomiędzy Krk a Cres wiało 6B
a fale do 2m. Prom z Valbiskiej miał kłopoty. Tego samego dnia
na zatoce w Mali Losnyj szkwały chyba też 6 powodowały w ciągu
paru minut krótkie strome fale ok.1.5 m. Była też popołudniowo
wieczorna burza - to w Malinskiej. O 22.00 szkwały chyba z 8-9.
Jak jest ładnie no to ładnie - przeważnie. Ale jak sie pogoda załamie
to bywa straszno. Nadal liczę na to,że ktoś w tamtym rejonie będzie
pływał i się odezwie. No to na razie tyle bo się trzeba rozpakować
Achoj.
Jainka
Turysta
Posty: 13
Dołączył(a): 28.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jainka » 22.07.2007 18:55

My pływamy od samego początku Chorwacji (tj. od 1990 r.). Najpierw na małym Skrzacie (4,95), teraz na Micro-Polo. Obie mieczówki. Początkowo ostrożnie, od wyspy do wyspy (znaną nam wcześniej z Mazur techniką szuwarowo-bagienną), tak jak puszczała sytuacja polityczna.

Uczyliśmy się na własnych błędach, no i uczyli nas Chorwaci. Zaczynaliśmy od Krku, kilka kolejnych lat Marina Punat, potem Tribunj, Vodice. Dzięki mieczowi dostępne są dla nas małe porty rybackie, wciskamy się dość łatwo w "restauracyjne" zatoczki. Unikamy dużych marin, tłoku, atrakcji turystycznych.

Za miejsce najbardziej godne polecenia uważamy zgodnie z mężem archipelag wysepek Kornati (Park Narodowy), ze Smokvicą (figą) na czele.

Teraz chcemy startować ze Splitu w kierunku Czarnogóry, może Albanii.
I tu pytania. Czy ktoś zna tamtejsze porciki, czy łatwo tam załatwić w sezonie usługę dźwigową? W Vodicach miesiąc wcześniej rezerwowaliśmy sobie termin. No i gdzie zostawić samochód? Tak po znajomości zawsze raźniej.
volare77
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 292
Dołączył(a): 24.05.2007
zeglowanie

Nieprzeczytany postnapisał(a) volare77 » 24.07.2007 12:00

Nie pomogę Wam, bo jestem dopiero na Waszym szlaku
na Krku. Ale cieszę sie bardzo,że ktoś pływajacy się
odezwał. od trzech sezonów nie spotkałem na Kwarnerze
jachtu z polską banderą. Życzę pomyślnych wiatrów tam
na południu i stopy wody! Achoj!!
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 24.07.2007 21:43

Z tego co wyczytałam podczas żeglugi jachtów czy innych jednostek pływających - np. łodzi motorowych; na wodach Chorwacji powinniśmy posiadać ze sobą: winietę, listę osób przebywających na jachcie podczas rejsu, adekwatny dokument stwierdzający, że dana jednostka nadaje się do uprawiania żeglugi, odpowiednie uprawnienia osoby żeglującej i kierującej jachtem, oraz dokument stwierdzający własność nabycia pływadełka. Czy o czymś jeszcze zapomniałam?
Następna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone