Żeglowanie po Adriatyku

Hej a dlaczego niemiłe przygody? Ktoś coś wie o tym yachticu? Czy ktoś korzystał z ich usług? Z tego co oglądam, to mają super ubezpieczenie więc chyba nie się czego bać?

Romanman napisał(a):Hej a dlaczego niemiłe przygody? Ktoś coś wie o tym yachticu? Czy ktoś korzystał z ich usług? Z tego co oglądam, to mają super ubezpieczenie więc chyba nie się czego bać?

Widze, ze z uporem nadal probujesz rznac glupa.
Nie cierpie spamerow.

Wcale nie rżnę głupa, za to jestem zniesmaczony tonem Twojej
wypowiedzi. Jest to dość przykre dla mnie. Nie rozumiem, dlaczego nie możesz mi odpowiedzieć na pytanie?
Ja się na tym po prostu nie znam i chciałem zaczerpnąć informacji od kogoś kto się zna i tyle w temacie.

Romanman napisał(a):Wcale nie rżnę głupa, za to jestem zniesmaczony tonem Twojej
wypowiedzi. Jest to dość przykre dla mnie. Nie rozumiem, dlaczego nie możesz mi odpowiedzieć na pytanie?
Ja się na tym po prostu nie znam i chciałem zaczerpnąć informacji od kogoś kto się zna i tyle w temacie.

Tak z ciekawosci rzucilem okiem ne te wasza strone. Najmniejszej mozliwosci identyfikacji, miejsca, zadnego nazwiska, certyfikaty nieczytelne.
Pamietam, jak zaczynal Punt, czy BlueSails, i rozumiem, dlaczego oni sie rozwijaja.
a wy zaczynajac od prymitywnego spamowania na forach nie macie zadnych szans.

A jednak jak sie poszuka, to cos wyskakuje:
http://www.krs-online.com.pl/yachtic-sp ... tmlYACHTIC SP Z O O, ul. Sobocińskiego 19, 40-687 Katowice, KRS 0000529641, REGON 243706424, Chrostek Ewa, Chrostek Jacek Kajetan
Tyle, ze na stronie o tym absolutna cisza. Ciekawe, dlaczego?

I jeszcze na temat rzniecia glupa, taki cytat:

Forum dyskusyjne - dodanie komentarza
lista wątków | dodaj nowy wątek | powrót
temat: na własną rękę, czy z biurem podróży..?
autor komentarza: Romanman
data dodania: 2015-07-09 12:23:40
treść:
Moim zdaniem to właśnie najlepiej zapakować sobie samochód w najpotrzebniejsze rzeczy i jak już ruszać do Chorwacji to np. wynająć sobie jacht. Super sprawa! Nie trzeba wakacji spędzać w samochodzie moim zdaniem o wiele bardziej opłaca się wydać już tą kase np. właśnie na rejs. Jeśli ktoś jest zainteresowany to polecam czartery jachtów na yachtic.eu. Macie u nich 100 % bezpieczeństwa

Niech Ci będzie, że rżnę głupa. Wszystkim forumowiczom dziękuje za opinie.

Rzeczywiscie, wyglada, ze to juz nie rzniecie glupa,
tylko taka Twoja genetyczna konstrukcja.
Widze, ze zaczeliscie zamieszczac platne reklamy tego waszego badziewia.
Ciekawe, czy ktos sie nabierze...

To może coś na temat: wklejam filmik o tym, że Adriatyk to nie takie spokojne morze jakby się wydawało. Choć nagranie nie oddaje wielkości fal, to tutaj były już naprawdę spore, a to był początek (wiało jakieś 22 węzły). Później 25-26, a w szkwałach do 28. Nie dało rady już płynąć na foku , nagrywać też, fale przelewały się przez pokład. Przed tym rejsem miałam ochotę na wyprawę po Bałtyku, ale wyleczyłam się chyba na długo Choć teraz jest co wspominać, to nie powtórzyłabym tego. Polecam tryb pełnoekranowy.
Płynęliśmy Bavarią 36.

iwoniczanka napisał(a):To może coś na temat: wklejam filmik o tym.

Faktycznie były fale 7m

Czekałam Jacku na Twoją odp. i nie zawiodłam się <3

Ustaliliśmy, że to aplituda fali miała 6 m i nie na tym filmie-tu było jeszcze spokojnie.

A z innej beczki-może podzielisz się wiedzą, jak mierzymy wysokość fali? Kiedyś już była taka dyskusja na forum i nie ustalono. Myślę, że sporo osób skorzysta z tej wiedzy.

iwoniczanka napisał(a):Ustaliliśmy, że to aplituda fali miała 6 m i nie na tym filmie-tu było jeszcze spokojnie.

Na tym filmiku to może koło 1m mają fale (amplituda), więc przy 6 to musiała być faktycznie jazda.

Amplitudę liczymy od położenia równowagi do maksymalnego wychylenia. My raczej określamy wysokość pomiędzy grzbietem a doliną fali zwany często amplitudą falowania.

Interpretacja wysokości fali przez użytkowników tutaj jest bardzo różna i większość to jest raczej mało prawdopodobne. Czytałem gdzieś o wysokości fali 4 metry i pływanie wśród nich na pontonie i dziwię się jak to możliwe, że ten ponton w ogóle dopłynąl do celu - pomijając fakt, ze przy takiej fali musiał być solidny wiatr.