Wyjazd z własną łódką, pontonem... (przeniesione z FAQ).

witam - wreszcie ktoś wykazał jakąś żywotność - jestem zachwycony ! wcześniej były pouczenia ,a teraz nastąpiły wyraźne wskazówki - dzięki - nie będę sie bawił z cytatami - pozwólcie że ujmę w znak Wasze wypowiedzi .
po pierwsze - wklejam odpowiedź ,którą dostałem po zapisaniu sie na kurs "Witam.COs mi sie smyklo.Jeszcze raz sobie pozwalam na przekazanie Panu Informacji.Jezeli moc silnika nie przekracza 60 KW to jest ok.90 Koni to wystarczy Panu na poczatek Sternik Motorowodny. Pozdrawiam Jozef.

-------Originalmeldung-------

Von: Jacek Lesiuk
Datum: 2008-02-25 06:54:10
An: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl"
więc mam nadzieję że wystarczy ..... jeśli bedzie jakiś problem - no cóż kupię mniejszy silnik - jakoś dam radę .....

"Oczywiście, że możesz pływać nawet łodzią podwodną. A żeby pływać Twoją łódką potrzebujesz (cytat z pierwszego postu w tym wątku): "

dzięki - to chciałem wiedzieć ......

Cytat:
- dowód rejestracyjny (piszą, że powinno być świadectwo zdolności żeglugowej ale dla małych łódek i pontonów wystarczy jakakolwiek rejestracja),
- patent skipera (honorowane są patenty kraju bandery). "

czyli z tego co rozumiem - wystarczy mi na początek - patent sternika? byle nie dalej jak 2 MM od brzegu ....

"Cytat:
"Winiety kupuje się w kapitanatach portów i ich filiach - czy jak tam je zwał - w każdym razie adresy i telefony są tu:
http://www.mmpi.hr/default.aspx?id=475
http://www.mmpi.hr/default.aspx?id=661 "

niestety - tu nie ma adresu tylko telefon.... być może się mylę - nie jestem slowinistą -nie znam Chorwackiego .... ale też dzięki !


"Jeszcze raz cytat z pierwszego postu:
Cytat:
- dowód rejestracyjny
- patent skipera
- ubezpieczenie OC. "

i to jest wreszcie jasna odpowiedź - stokrotne dzięki .....


"Jacek L napisał(a):
ps. w obydwu postach widzę granice wieku hehe - czy ja wyglądam na młodziana?


Tak zapisał ustawodawca a my nie wiemy jak Ty wyglądasz. "

ale macie oczy - widzicie mojego avatara - można się domyślić .... Mój Boże....


"My zdobywaliśmy tę wiedzę samodzielnie bo nie było kogo zapytać. "

wiem - i bardzo Was poważam - dlatego pytam ekspertów a nie brnę w kupę ..... i nie pytam gdzieś indziej ,byc może niekompetentnych ludzi ,którzy by mnie po swoich równie niekompetentnych informacjach wpuścili w kanał


"Jacek L napisał(a):
zamiast protekcjonalnych pouczeń może jednak zechce mi ktoś pomóc - a może już wszystkie miejsca zajęte (tak jak w notariatach i radach adwokackich)?


Jeśli tak nas będziesz traktował to nikt nie zechce Ci pomóc. "

musiałem tak napisać żeby nastapiło jakieś poruszenie ... i nastapiło za co jestem Wam niesłychanie wdzięczny .... bardzo dziękuję - naprawdę - a tak swoją drogą to faktycznie jesteście w tym temacie GURU ... i naprawdę odnosze wrażenie że ten sport? czy jak bym to nazwał " sposób na zycie" jest chroniony - jak napisałem .... miejsca zajęte ... być może się mylę - ale może znalazło by się miejsce dla mnie ? jestem raczej nieupierdliwy i bardzo łagodny !




"stopy wody MP" - nie wiem czy się dziekuje ? żeby nie zapeszyć ? hehe


i jeszcze jedno - cytaty pochodziły z " Mr MorskiPas" i z "Mr. FUX" no i moich nieszczęsnych zapytań ...

Jacek L napisał(a):....
http://www.mmpi.hr/default.aspx?id=475
http://www.mmpi.hr/default.aspx?id=661 "

niestety - tu nie ma adresu tylko telefon.... być może się mylę - nie jestem slowinistą -nie znam Chorwackiego .... ale też dzięki !
...

Są adresy

W pierwszej kolumnie (telefony w ostatniej kolumnie) - do tego nie trzeba być "slowinistą"

fakt - masz całkowitą rację - w ferworze zmagań z cytatami nie zwróciłem uwagi .... dzięki za zwrócenie uwagi .... Sorry !

Jacek L napisał(a):ale macie oczy - widzicie mojego avatara - można się domyślić .... Mój Boże....

Zdecydowanie przeceniasz nasze możliwości. Żeby odczytać Twój wiek z takiego małego avatara musiałbym użyć szklanej kuli albo kart Tarota. A poza tym nadal będę się upierał, że nie napisałem niczego poza tym co już było w pierwszym poście. Może tylko w innej kolejności.

90KM to 66kW i w zasadzie powinieneś mieć patent starszego stermota, ale prawdopodobnie do wakacji nie wyrobisz się czasowo (te 200 godzin na morzu). Chorwaci raczej przymykają oko na taki drobiazgi ale licz się z tym, że w razie wypadku ubezpieczyciel będzie bezwzględny. I zapomnij o przyklejaniu naklejek z niższą mocą silnika bo to już jest oszustwo (inna kwalifikacja prawna).

Pytałeś jeszcze o wyposażenie. Jak zarejestrujesz łódkę to prawdopodobnie Ci wpiszą w dowód obowiązkowe wyposażenie. Piszę prawdopodobnie bo teraz jest okres zmian w przepisach i nie wiadomo jak to będzie za miesiąc czy dwa. Jest mało prawdopodobne, żeby w Chorwacji kontrolowali szczegółowo wyposażenie, ale dla własnego bezpieczeństwa musisz mieć co najmniej kamizelki ratunkowe (nie asekuracyjne) po jednej na osobę i telefon w wodoszczelnym pokrowcu z pisanym numerem 9155. Pozostałe rzeczy jak pagaje, kotwica, odbijacze to już bardziej dla wygody niż dla bezpieczeństwa.

Poczytaj jeszcze o kotwicach: forum/viewtopic.php?t=14732

pozdrav K

MorskiPas napisał(a): telefon w wodoszczelnym pokrowcu z pisanym numerem 9155.

Jako "praktyk" i zarazem teoretyczny ignorant dodam, że telefon + numer telefonu, na który można zadzwonić (= obie rzeczy łącznie) to nieodzowny instrument ratujący życie; nasze i naszych bliskich płynących z nami na łódce. Niby oczywiste ale wiele osób o tym zapomina - np. o tym że telefon przed wyjściem w morze musi być... naładowany
No i jakiś numer trzeba mieć na który można zadzwonić - na nic telefon jak nie ma numeru

"90KM to 66kW i w zasadzie powinieneś mieć patent starszego stermota, ale prawdopodobnie do wakacji nie wyrobisz się czasowo (te 200 godzin na morzu)." cytat MorskiPas

to fakt - nie wyrobię się, nie ma najmniejszych szans - chyba żebym wygrał jakąś duzą kumulację w Lotka wtedy bym odpuscił swoje zajęcia i może nawet bym z przyjemnością zapłacił karę za niewywiązanie się z pezetargu
piszesz o pagajach - jestem skłonny z nich zrezygnować w zamian za mały silnik pomocniczy powiedzmy 3 KM -czytałem na tym forum że tak jest duzo bezpieczniej.
Telefon to sprawa oczywista - bedą 2 w oddzielnych pokrowcach - bezpieczeństwo przede wszystkim - nie chciałbym narazić zony i malucha na kulawe sytuacje ,w końcu jedziemy odpocząć po strasznym (dla mnie) roku
Zastanawiam sie jeszcze nad echosondą - jak mam pływać niedaleko brzegu to chyba jest niezbędna? - możecie mi coś polecić?

I jeszcze jedna sprawa - czy mogę z synkiem łowić z tej łódki ryby? chodzi o dwie wędki - czy to znowu jest obwarowane jakimiś zezwoleniami...

no i bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź - przy odrobinie wysiłku i zdrowym rozsądku powinienem mieć super wakacje - jeszcze raz dzięki !

ps. jak coś wyjdzie w "praniu" to pozwolę sobie jeszcze Wam zawracać głowę - Pozdrawiam !!

Na łodzi powinieneś mieć echosondę patrzącą do przodu. Ca. 5 kpln
Rybackie możesz sobie podarować. Lepszym rozwiązaniem, choć niedoskonałym, jest GPS Garmina z Blue Chartem i mapą Adriatyku. Używałem takiej. Jest pomocna.

A tak ogólnie. Ta łajba Was wytrzęsie. Lepszym rozwiązaniem byłby rib, ale skoro juz kupiłeś....
Niebezpiecznymi rzeczami w cro, pływając przy brzegu, są podwodne skałki i zmienna poziomu morza.
Największą uwagę musisz zwrócić na FALE BOCZNE, zostawiane przez mniejsze i większe jednostki. Z tą wielkością łodzi praktycznie powinieneś każdą taką falę przecinać pod kątem prostym.
Kiedyś na przecięciu kanalu sibenickiego wypływał jacht/statek Abramowicza. Koryto, jakie wyżeźbił miało, dobre 1,5m....
Ja widziałem riba kolegi w powietrzu, On moją łódź.....
Przecinanie takie kilwateru z prędkością większą, niż kilkanaście węzłów mogłoby zakończyć się tragicznie.

FUX napisał(a):Na łodzi powinieneś mieć echosondę patrzącą do przodu. Ca. 5 kpln
Rybackie możesz sobie podarować. Lepszym rozwiązaniem, choć niedoskonałym, jest GPS Garmina z Blue Chartem i mapą Adriatyku. Używałem takiej. Jest pomocna.

- wystarczy zestaw garmin 520s z mapą BlueChart g2 - sam wypróbowałem w zeszłym roku, opinia - jest OK

FUX napisał(a):A tak ogólnie. Ta łajba Was wytrzęsie. Lepszym rozwiązaniem byłby rib, ale skoro juz kupiłeś....
Niebezpiecznymi rzeczami w cro, pływając przy brzegu, są podwodne skałki i zmienna poziomu morza.
Największą uwagę musisz zwrócić na FALE BOCZNE, zostawiane przez mniejsze i większe jednostki. Z tą wielkością łodzi praktycznie powinieneś każdą taką falę przecinać pod kątem prostym.

- to naważniejsze, szczególnie przy takim "kiosku" na łódce - dość wysoka - trzeba uważać, na fale pochodzące z innych jednostek. Nie zazdroszczę sternikowi, ciągłego rozglądania się i wypatrywania fal.

pozdrav
adam_cro

niestety ,łowienie ryb z łodzi nie jest darmowe ,pozwolenia ,opłaty...

Sledzę wypowiedzi uczestników forum, i myślę że w wypadku łódek do pływania po przybrzeżnych wodach Adriatyku nie na w praktyce alternatywy. Pozostają nam bowiem jednostki między 5 a 6 m długości. Dlaczego, oczywiście lepsza łódka jest powiedzmy o długości 11m, ale jak to przewieść, itd.
Proponuje skupić sie na tych długościach łódek i może wybralibyśmy ideał w tej klasie na wody przybrzeżne.
Co Wy na to ?

mirnie napisał(a):niestety ,łowienie ryb z łodzi nie jest darmowe ,pozwolenia ,opłaty...

Witaj - możesz mi przybliżyć temat?

" cytat adam-cro- to naważniejsze, szczególnie przy takim "kiosku" na łódce - dość wysoka - trzeba uważać, na fale pochodzące z innych jednostek. Nie zazdroszczę sternikowi, ciągłego rozglądania się i wypatrywania fal.

znaczy co? może fiknąć? - Kochani ja widziałem jak inni pływają takimi łódkami i to znacznie mniejszymi i jakoś byli zachwyceni ... nie zniechęcajcie mnie

"cytat daisykf- Pozostają nam bowiem jednostki między 5 a 6 m długości. Dlaczego, oczywiście lepsza łódka jest powiedzmy o długości 11m, ale jak to przewieść, itd.
Proponuje skupić sie na tych długościach łódek i może wybralibyśmy ideał w tej klasie na wody przybrzeżne.
Co Wy na to ?"

jestem jak najbardziej za!!! w końcu jestem początkujący i zależy mi na opiniach.... zanim załapię lub nie tego bakcyla ..... gdy załapię to nawet jacht 12 metrowy mieszkalny - nic nie jest poza zasięgiem


Ps. sorkki za 3 dniową nieobecność ale właśnie zostawałem sternikiem motorowodnym - no i jestem teraz powiedzmy miesiąc oczekiwania na kartę i już .... Pozdrawiam !!!

Jacek L napisał(a):" cytat adam-cro- to naważniejsze, szczególnie przy takim "kiosku" na łódce - dość wysoka - trzeba uważać, na fale pochodzące z innych jednostek. Nie zazdroszczę sternikowi, ciągłego rozglądania się i wypatrywania fal.

- nie, nie chodziło o zniechęcenie, bo jak złapałeś bakcyla to tak łatwo nie odpuścisz (znam to z autopsji) - chodziło o bezpieczeństwo. Fiknąć raczej nie fikniesz, ale jak źle pójdzie to twoi pasażerowie się mogą mocno potłuc - ty będziesz miał czego się trzymać (kierownica) - w zeszłym roku pływałem trochę cięższą łódeczką - Galia 525 z Merkurym 115 i 6 osobową załogą (w sumie ok 1,5 t) - no i zdarzało się, że załoganci mieli "mokro", po pierwszych przypadkach gwałtownej zmiany zajmowanego miejsca na łódce, zdecydowanie zaczęli się mocniej trzymać relingów.
I jeszcze jedna uwaga, jeśli pierwszy raz będziesz pływał w cro, to pamiętaj, że to nie jezioro, i trzeba mieć respekt do Jadrana.

pozdrav
adam_cro

mam pytanie ,czy na ciągniecie banana za łodka trzeba miec pozwolenia , ( ) może ktoś sie orientuje...

mirnie napisał(a):mam pytanie ,czy na ciągniecie banana za łodka trzeba miec pozwolenia , ( ) może ktoś sie orientuje...

W RP tak, podobnie jak narciarza wodnego.....

W RP tak jest zgoda,a ja pytam jak jest w CRO ??(nadzieje płonne pewnie jest tak samo).