Wybór trasy, a korki

Witajcie!

Tak się składa, że w tym roku wyjeżdzam do Cro 12.07 (piątek) w okolicy godziny 21.00 - 22.00 (będę jechał na noc, bez noclegu). Chciałem wybrać klasyczną trasę z Krakowa do Śibenika czyli: Brno, Wiedeń, Graz, Maribor, Karlovac - jest to trasa zdecydowanie najszybsza. Obawiam się jednak dużych korków, które można spotkać na granicy Słoweńsko - Chorwackiej. Teraz pytanie do, co najlepiej waszym zdaniem zrobić:

1. Jechać tak jak zwykle, w tym terminie nie będzie dużych korków.
2. Jechać tak jak zwykle, ale zmienić troche trasę przed granicą, żeby celować się w jakieś mniejsze (mniej głowne) przejście graniczne.
3. Kombinować z alternatywną trasą i wjechać do Chorwacji np. od strony Węgier.

Będę wdzięczny za rady Teoretycznie mógłbym wyjechać w czwartek, ale z rajci że jadę w ciemno boje się w piątek rano dużo trudniej szuka się apartamentów niż w sobote rano (bo w sb wszyscy wyjeżdzają). Pozdrawiam!

Ja też wyjeżdżam 12.07 (piątek) i z racji możliwych korków Wiedeń, granica Sło-Cro zmieniłem trasę na wariant przez Węgry.
Poza tym z Krakowa masz chyba bliżej przez Węgry

Możesz też ominąć przejście w Macelj np tak:
http://goo.gl/maps/iPN9M

masz rację szaki17 z Krakowa lepiej trasą przez Węgry , przez Austrię shin0bi69 patrząc realnie niedużo zyskasz czasowo ale wybór należy do Ciebie ja osobiście zawsze przez Węgry drogą 86

A która konkretnie trasę macie na myśli? Przez Węgry jechałem tylko raz, omijając drogi płatne na Słowacji i jadąc potem przez Budapeszt - trasa wyszła tanio, ale jakieś 2 godizny dłuzej niż "normalnie" (Czechy-Austria). Jaka jest optymalna trasa z Krakowa przez Węgry?

Google poleca coś takiego:
https://maps.google.pl/maps?saddr=Krak% ... &z=7&via=1

Nie jestem jednak pewien czy w tej opcji nie będe musiał kupować winiety zarówno Słowackiej jak i Czeskiej co byłoby bez sensu.

Trasa pokazana przez Góglarkę jest bez sensu, jedziesz na około, wszędzie winiety, poszukaj opisu trasy którą jeżdżą "Krakusy".
Ja znalazłem coś takiego

My jedziemy z Włoszczowy na Kraków- Chyżne- Bańska B- Nitre- Nowe Zamky -Komarno omijamy Budapeszt - Szekesfeherwar- wylatujemy na autostradę i wzdłuż Balatonu do CRO cały czas autostradą- trasa turystyczna ,widokowa może być nocleg nad Balatonem

"Zrób" trasę przy pomocy http://www.viamichelin.pl, tam masz więcej opcji ustawienia trasy dobrej dla siebie.

O.K.

Potrafisz czytać ze zrozumieniem ???
Przecież to jest cytat, a nie moja trasa.

shin0bi69 napisał(a):Witajcie!

Tak się składa, że w tym roku wyjeżdzam do Cro 12.07 (piątek) w okolicy godziny 21.00 - 22.00 (będę jechał na noc, bez noclegu). Chciałem wybrać klasyczną trasę z Krakowa do Śibenika czyli: Brno, Wiedeń, Graz, Maribor, Karlovac - jest to trasa zdecydowanie najszybsza. Obawiam się jednak dużych korków, które można spotkać na granicy Słoweńsko - Chorwackiej. Teraz pytanie do, co najlepiej waszym zdaniem zrobić:

1. Jechać tak jak zwykle, w tym terminie nie będzie dużych korków.
2. Jechać tak jak zwykle, ale zmienić troche trasę przed granicą, żeby celować się w jakieś mniejsze (mniej głowne) przejście graniczne.
3. Kombinować z alternatywną trasą i wjechać do Chorwacji np. od strony Węgier.

Będę wdzięczny za rady Teoretycznie mógłbym wyjechać w czwartek, ale z rajci że jadę w ciemno boje się w piątek rano dużo trudniej szuka się apartamentów niż w sobote rano (bo w sb wszyscy wyjeżdzają). Pozdrawiam!

o-wyzszosci-trasy-nad-trasa-t33144-105.html#p1188246 tu zaczyna się krótka dyskusja na temat ominięcia korków na granicy sło-chor. Tam też dids76 proponował kilka wariantów. Zajrzyj może skorzystasz z którejś opcji.

1 lipca Chorwacja będzie w UE więc znikną kontrole i korki na granicach też więc....... chyba temat nieaktualny

Chorwacja 1 lipca wchodzi do UE, ale nie do strefy Schengen.

1 lipca zobaczymy, jak będzie na granicach

Wieści chodzą, że Chorwacja chce być w strefie Schengen od 2015 na 100%, kontrole mają być wyrywkowe na granicach ze Słowenią i Węgrami. No, ale do tej pory czasem tez były wyrywkowe

Nowością jest to, że mają być wspólne, chorwacko-słoweńskie i chorwacko-węgierskie.

Ale czy będę, a jak będę to od kiedy

Pożyjemy, zobaczymy