Wysłużoną Fabią po raz 6 w Dalmacji.

Zapowiada się ciekawie, więc tu zostaje i czekam na dalsze relacje Pozdrawiam!

Melduję się i ja

Pozdrawiam

Relacja "na żywo"??
Nie mogę przegapić. Już chyba dojechaliście szczęśliwie....

Dzięki wszystkim za zainteresowanie nie byda wymienioł z osobna wszystkich wyboczcie pisza teraz bo mnie o 4 rano obudziła burza.Teraz już je po.Podróż przebiegła fajnie za Szombatehely w strona Redics jest kilka wahadeł ale tylko na jednym stałem 3 min na reszcie miałem zielone światła.
Zaczynają bić dzwony z kościoła po wczorajszym wieczornym grillu suszy mnie i nie moga znoleżć moich breli i żle mi się pisze bez nich nie chca robić larma szukając ich bo pobudza reszta w naszym apartamyncie.Jak je znojda to coś jeszcze dzisio skrobna i jako fota dodom.

Trzymejcie sie na razie.
P.S.
Co do wieku Fabie to mo 12 lot.

Wiela idzie spać już je pół siódmej a ich nie ruszo zaczyno sie robić pogoda jo dali bez breli.
Skończa pisać o wczorajszej drodze.Nie był bych sobą jak bych nie pokludzioł moich znajomych jakąś orginalną trasą i wybroł żech im zjazd w Zoltej lokwie i drogą na Senj i Karlobag czyli starą Jadranką - a co .
W zeszłym roku zafundowoł zech im ekstrema z Kravic przez Stolac i potem do Neum przez Svitave jak ktoś tam kiedy jechoł to wie że je wąsko same zakrynty i odludzie jak w jakiejś tajdze abo syberi.
No i zamiast być w 11 godzin nom to zajęło ponad 13. No ale wTesco w Szombatehely wszystko było tanij niż u nas i też ponad godzina my zmitrynżyli no i kilka postojów po trasie też było bo kolega mo gaz i stowali my czyńścij.
Swoją drogą jak bych nie szaloł na autostradzie to na baku dojechoł bym na miejsce bo przed Cakovcem średni spalanie mi pokazywało 4,8 ale jak my przijechali na miejsce podskoczyło do 5,2 i nie cygania.
No ale kompel tyn od gazu na jakimś postoju już po zjeżdzie z auto bany powiedzioł że my są po....
że tak rzynymy on nie umioł nas dogonić.Trasa cały czas linią brzegową i zakrent za zakrętym,I tym oto sposobem na *anioł pański *dojechali my pod apartament w Posedarlje.

Poczułam się jakbym znów mieszkała w Bytom-Szombierki Koniecznie zasiadam do czytania relacji

Obserwuję, lubię tą gwarę.

Dawaj dalej.

pisz tak dalej Czekor, czytam to i gęba sama mi się śmieje czekam na ciąg dalszy

Jak Fabią to siadam i ja . Moja fabia trochę młodsza, ale w Cro była dwa razy. W tym trochę większe wyzwanie przed moim wozidełkiem, bo droga przez BiH, Czarnogórę i Albanię na Thassos. Dodam, że jedziemy ze znajomymi (drugi rok z rzędu) którzy jadą też fabią.

Pozdrawiam

Myślałem że moją 14 letnia Primerą to "ciekawa" jazda a z tego co widzę to wcale nie takie stare autko:) Siodom i czytom tako fajno relacja i to po naszymu ;D

czekor68 napisał(a):W zeszłym roku zafundowoł zech im ekstrema z Kravic przez Stolac i potem do Neum przez Svitave jak ktoś tam kiedy jechoł to wie że je wąsko same zakrynty i odludzie jak w jakiejś tajdze abo syberi.
No i zamiast być w 11 godzin nom to zajęło ponad 13.

Ale za to bardzo ładna trasa.

Pozdrawiam,
Wojtek

Moje okulary się znodły jako że chycu z rana wczoraj nie było to my sie zrobili wycieczka do Zadaru obeszli my wszystkie ciekawe miejsca a w drodze powrotnej babska chciały na chwila wstąpić do Hipernowej no i ta chwila trwała ponad 2 godz.
Potem obiod i po połedniu plaża i w końcu pływanie.
Wieczorem śpiewy hulanki swawole i po roz pierwszy degustacja ostryg i dagnji na surowo a na środa momy obsztelowane dagnje po dalmatyńsku na kolacjo po przyjeżdzie z Plitvic.Jak zech się dowiedzioł to w tym rejonie ostryg jest mało ale małży pod dostatkiem 15 kn za kilo włascicielka obdzwoniła znajomych i oni nom po chwili prziniesli do degustacji te specjały nawet małże św Jakuba ale one są jak do nas drogie bo za 3,5 kilo 50 eurasów.Ale rakija i inne trunki jakie robi dziadek włascicielki powalo wszystkie jakie przez poprzednie 5 lot jo kosztowoł w Chorwacji.Trawarica i czysto po 35 kun a miodovica po 70 ale normalnie miód w gębie.Tak my wczoraj smakowali że jo dzisi przibroł we spaniu i ostatni żech się obudzioł.Swoją drogą musza jescze dopisać że momy apartament na 10 osób w cenie 68 euro jedynym mankamentem jest to że jest tylko jedna łazienka ale cena według mnie jest konkurencyjna .
Na razie kończa bo wołają mie zeby dmuchać materace i idymy na plaża cza się w końcu opalać żeby nie przijechać blady jak kyjza .
S

Kocham Ślązaków... pisz więcej...

Prawie my wrócili ze plaży dzisio jest patelnia na wartko ciepna pora zdjęć ze wczoraj i jako momy plaża.