Wróciliśmy z Murteru

Rany,długo zastanawiałam się na temat opisania naszych wrażen z kolejnego już pobytu w Cro.Chyba było mi potrzeba troche czasu, aby ochlonąć.Jakieś fatum od poczatku wisiało nad tym wyjazdem.
To byłnasz 10 raz niecierpliwie planowany już od stycznia i wyczekiwany do lipca.
I samej nie chce mi się wierzyć,lecz wróciliśmy zniecheceni, obiecując sobie chwilowe, bodaj, rozstanie z Chorwacja.
Nasz cel-Murter-rezerwacja apartamentu przedpłacona z początkiem lutego. Zacieralismy ręce,że do morza tylko 10 metrów, i ten widok..mniam.
Z premedytacją,jadac w 5 osób, rezerwowaliśmy apartament dla 8,aby było wiecej miejsca i brak kolejki do łazienki .Miała być klima,TV SAT,zacieniony taras i takie tam inne.. I co? I właśnie...Stare mieszkanie starszej Pani.Bez klimy, bez TV,wszystkie możliwe odpływy pozatykane, cieknąca instalacja wodna. Kuchnia...1,20 x 1,20m,bez szafek bez stołu.poobtłukiwane talerze.Łazienka?-lepiej nie opiszę.
Na reklamówce apartementu była markiza nad tarasem.W rzeczywistości były tylko ślady po markizie. A wszystko to.. za..jedyne...110 eur/per day.Nadal mam czkawkę.Oczywiście awantura była, a jakże.Pan Agent obniżył nam stawke dzienna do 90 eur, ale to i tak nadal bylo za wiele jak na 1 gwiadkowy standard, sprzedany nam jako 3.Nie zapłaciliśmy rownież opłaty klimatycznej,wiec choć tyle odebraliśmy.Oczywista oczywistość,że sprawdzałam opinie o agencji i okolice ul Podraduc.Mieliśmy chyba totalnego pecha .Niech nikt mi nie próbuje sugerować ,żę powinniśmy zmienić lokalizacje.Mhmm, zwłaszcza w połowie lipca i przy zapłacoej sporej przedpłacie .Nastepnym elementem była oczywiście pogoda.Jeśli ktoś z Was był miedzy 11 a 26 lipca-ten potwierdzi . Jak dla mnie o 2 Bory i jedno Jugo za dużo.Od ub.poniedzałku nie weszliśmy do wody, ze względu na jej dziwnie niską temperaturę.
Coż, za to program zwiedzania wypelniony prawie w 100 %-Trogir,Zadar.NP Krka. Relacji chyba nie bedzie-jest ich bowiem na forum spora ilość. Nie udało nam się popłynac na Kornaty, z powodu wietrznej pogody i fal,jak na Baltyku-dla mnie osobiście murowana choroba lokomocyjna.
Aha-rejon plaży Podvyrska -ulubiony przez jeżowce.Jakieś 25-30 na 1m2

Podaje namiary na agencje i apartament:
Agencja Arta-Josip Sladic,MURTER,
Apartament Pod Raduc 5.
Daleko mi do totalnego zniechęcenia oczywiście, ale muszę wyzdrowieć z tej niefajnej sytuacji
p.s.1 ani wina,ani rakiji nie pilismy z gospodarzami
p.s.2 po 2 dniach przeszło mi totalne ADHD i widok na Kornaty znów mi się niezwykle podobał.
p.s3 wszystkim,ktorzy w Murterze, polecam pizzę w knajpeczce po lewej stronie Slanicy .4 sery za jedyne 39 kuna to najczystsza poezja kulinarna.

eh
Niestety takie sytuacje mają miejsce..sprawdza się jednak jazda w ciemno, gdzie wiesz co bierzesz..
Ja miałam raz niemiłą sytuację w Tucepi we wrześniu (apartament znaleziony w ciemno), gdzie babcia, która go wynajmowała codziennie wieczorem gasiła nam światło przy wejściu do domku, wchodziła do apartamentów jak nas nie było, wstępnie uzgodniła 9E za nocleg..bylismy tam 10dni..na koniec pobytu podliczyła nam 10E za nocleg, jak zaczęliśmy mówić , że jej się chyba pomyliło to przyprowadziła swoja córkę i zaczęły na nas wrzeszczeć, że chcemy ich oszukać..często braliśmy u niej wino i rakije..tez cena na koniec wyjazdu poszła razy dwa..
Awantura była niesamowita, przyprowadziła stado sąsiadek, które na nas wrzeszczały..w końcu zapłaciliśmy i wyjechaliśmy..wkurzeni bylismy niesamowicie..
Okazało się , że wyszło i tak na nasze bo babcia policzyła nam za mało nocy i cena wyszła niecałe 9E za nocleg..
Wszędzie zdarzają się dziwni ludzie..czy to Chorwacja, Polska czy inny kraj..
Na szczęście od tej przygody w Chorwacji spotkały nas tylko miłe rzeczy..
Mam nadzieję, że będzie tak cały czas

Po zeszłorocznym zniesmaczeniu kwaterami w tym roku pojechałem 4 raz na te samą...
Zero problemów.
Rada.
Jechac na sprawdzone.
Podać KARTKĘ z numerami paszportów, a nie paszporty.
Zapłacić z góry i mieć święty spokój.....

Chyba najlepiej jak radzisz jechać na sprawdzone kwatery, jeśli chcemy wcześniej je zarezerwować..
W sieci można wszystko napisać, a na miejscu okazuję się co innego.
Jednak, żeby jechać ciągle w to samo miejsce to sobie nie wyobrażam, co rok jestem gdzie indziej i zwiedzam nowe rejony
Z płaceniem z góry to zawsze tak robimy jak mamy zamiar spędzić w danym miejscu ok 3-4dni.
Jeśli na dłużej to rożnie, bo czasem pogoda spłata figla i wolę się nie uwiązywać

Pozdrawiam

Wkurzenie napewno mi przejdzie,o to jestem spokojna.Kwatery zawsze sprawdzam przed klepnięciem rezerwacji, tylko tutaj akurat było tak niewiele zdjeć i informacji, ze bardziej domyślałam się warunkow,niż byłam ich pewna. Nauczka dla mnie na przyszlość.
Jak nie ma wystarczającej wiedzy i pewności-to szukać dalej.
W ciemno w ten rejon Murteru i o tym czasie nie zaryzykowałabym.
Jest tam tylko jedna ulica nad morzem , gdzie można wynając apartamenty. Reszta jest w miasteczku.Czyli i daleko i nie o to chodzi by biegać z majdanem.Po całorocznym przebywaniu w mieście chce nam sie innych doznań wizualnych niż ulice i auta.W tym przypadku zaplaciliśmy duuużo kasy za nieograniczony widok na Kornaty i czasami zachod słońca.

Nie chcę się wymądrzać ale ja pojechałem na KRK w ciemno - o 6.00 byłem na miejscu postawiłem samochód pod agencją turystyczną o 7.00 przyszła obsługa i dla 5 osób w 10 minut znaleźli prawie w centrum Krk-u kwaterę za 64 euro - po jej obejrzeniu (nie najgorsza) ją wzięliśmy. Myślę że w ciemno jest najlepiej bo bierzesz co zastaniesz a nie co jest na folderach reklamowych.

Napisz coś o samym miasteczku, jadę tam 15 sierpnia i jestem ciekawy wszystkiego

kmusial napisał(a):Napisz coś o samym miasteczku, jadę tam 15 sierpnia i jestem ciekawy wszystkiego

Czy chodzi Ci o informacje na temat Murteru, cz Krka ??

Interesuje mnie Murter i Twoja opinia o tym miasteczku.

Ładne miasteczko, byłam tam co prawda tylko 2 dni- zwiadzanie Wysp Kornaty. Jeśli wybieracie się je zwiedzać , radzę nie kupować wycieczki w biurze turystycznym, tylko wieczorem wybrać się do portu- można wybrać statek i bezpośrednio wykupić rejs-potargować się. W biurze mieliśmy zapłacić odpowiednio: dorośli- 260 kun, dziecko 14 lat - jak dorosły, 12 lat-130 kun. Kupując na statku : dorośli -230 kun, 14 lat-100 kun, 12 lat - za darmo.

kmusial napisał(a):Interesuje mnie Murter i Twoja opinia o tym miasteczku.

Moje pierwsze spotkanie z Muterem-wyspą i miasteczkiem, bylo w 2001 roku.Wowczas jeżdżilismy na wakacje z namiotami. W owym roku bytowaliśmy na Slanicy,tuż nad woda.Pływaliśmy w "błękitnej lagunie".Bylo super.Zwróć prosze uwagę na "było".Wrociliśmy tam po kilku latach powodowani jakąś ,pewnie,nostalgią za tym cudnym miejscem.Niestety, industrializacja,komercjalizacja i inne ..acje robią swoje .Brak tam już spokoju i ciszy.Nie ta plaża,nie to maleńkie ,senne miasteczko sprzed lat.
Mieszkaliśmy jakieś 2 km od "centrum".Opodal plażySlanica.A tam :gwar,ścisk,wrzask,wypożyczalnia skuterów,ze 4 knajpki-każda z innym rodzajem głośnej muzyki.Wieczorem pozostawiona masa śmieci.
Uciekaliśmy zatem dalej, do końca ulicy PodRaduc-tam już nie było ludzi i nie dochodziły odglosy plażowania.
Miasteczko, podobnie -wieczorem tak zatłoczone,że trzeba było się przepychać przez tłum.Porcik maleńki.Niewielki bazar z zielono-czerwonymi swieżymi delikatesami /2x drożej jak w supermarkecie/ i z całą reszta różności-torebki,klapki,koraliki,muszelki.W centrum kilka knajp,wieczorem bardzo zatłoczonych.Topografia misteczka .rzekłabym zabawna,bowiem kilka razy udało nam sie zabłądzic w drodze do apartamentu.Oświetlenie nocne raczej oczczędne.Architektonicznie, Murter też nie powala.Z roślinności środziemnomorskiej:kilka palm w ogródkach, kilka zaledwie kwitnacych bugenwilli,sporo oleandrów i krzewów wawrzynu.Generalnie smuteczek.

W tym roku byłem na Murter a raczej na jej początku - miejscowość TISNO.
Wyjechałem drugi raz z agencja ze Splitu i drugi raz jestem BARDZO zadowolony - zdjęcia kwater a rzeczywistość nie odbiegały ani troszeczkę. Miejscowość jak i wyspa urocza. Po objeździe całej wyspy i zwiedzeniu wszystkich miesjcowości (Murter,Jezera i Betina), stwierdziliśmy ( a było nas 12 osób) że Tisno jest najlepiej usytuowane. No może nie mieliśmy widoku na Kornati, tylko na zatokę ale cisza była i spokój. Na plaże jeździliśmy codziennie ok 4 km - Cigrada ale.....trzeba pójść jakieś 10minut w lewo i odkryć urocze zatoczki a nie gnieździć się na miejskiej.
W ciemno z racji wyjazdu z dziećmi nie ryzykuję.....w przyszłym roku Makarska.

Dzięki bardzo za informacje, w sobotę przekonam się osobiście jak to wygląda na miejscu.

Witam ! Musieliscie miec ogromnego pecha ! Ja od czterech lat co roku jezdze na wyspe murter i w czerwcu i w lipcu i raz bylem we wrzesniu i jestem bardzo zadowolony ! I zawsze mialem a szczegolnie w lipcu pogode upalna a morze cieplutkie ! Wiatry wieja bo to jest morze i z tym trzeba sie liczyc ! A co do kwatery to ogromny pech ! Trzeba bylo zasiegnac opini na forum ! Pozdrawiam i zapraszam na Murter !!!

Podam wam link bo tylko tak mozna rezerwowac. kwatera ladna czysta i jak na lipiec czy sierpien nie za droga ! Sprawdzona ! Wejdz na adres murter-kornati.com/pl/domy-murter/dom2-dom-lucija