właściciele nie chcą zaliczki?!

Witam

Zarezerwowałam kwaterę u Miry w Fazanie... ale jakież jest moje zdziwienie, że właściciele nie chcą, by im przelać zaliczkę na poczet naszego pobytu. Nie spotkałam się jeszcze z takim podeściem a kilkukrotnie byłam już w tym pięknym kraju - jestem i w szoku i nieco niespokojna czy jak przyjadę kwatera na pewno będzie na mnie czekała
Czytałam, że niektórzy z forumowiczów znają tą kwaterę, więc chciałabym potwierdzić dla spokojności czy też jechali bez wstępnej zapłaty?

Zdarzają się tacy właściciele. W zeszłym roku byłem w Slavonij i właścicielka tez nie chciała kasy. Tego apartmanu o którym piszesz, nie znam.

Na wszelki wypadek rozejrzałbym się za opcją nr 2

Też mam zarezerwowany apartman u p. Miry w Fazanie. Zaliczki też nie płaciłem. W 2011 byłem za Dubrownikiem i też zaliczki nie płaciłem, a pobyt był więcej niż super udany. Właściciel mówił mi, że nie pobiera zaliczki ze względu na problemy w przypadku sytuacji losowych: bookujesz pobyt np. w lutym na lipiec - pół roku wcześniej, a wszystko może się zdarzyć i trudno o zwrot pieniędzy. Zresztą kilku "cwanych" przedstawicieli naszej nacji już go przekręciło i odwoływali przyjazd 2 , 3 dni przed terminem (byłem "naocznym" świadkiem) co powodowało niezłe zdenerwowanie gospodarza i zarzekanie się, że zacznie pobierać zaliczki tylko od Polaków. Jednak moi znajomi już u niego rezerwowali pobyt i nadal nie pobiera zaliczek.
Może to jest tez spowodowane innym obiegiem pieniądza jeżeli płacimy bez zaliczki? Nie wiem, tylko zgaduję.

dąbrówka

Czytałam, że niektórzy z forumowiczów znają tą kwaterę, więc chciałabym potwierdzić dla spokojności czy też jechali bez wstępnej zapłaty?

Kilka lat temu byŁem u Miry, osobiśie zaliczki nie pŁaciŁem ale z innego powodu - znalazŁem ten apartament na 2 dni przed wyjazdem, więc nie byŁo nawet czasu na przedpŁaty.

Po moim pobycie tam stwierdzam że jeśli tak się umówiliście to możesz być pewna swojej rezerwacji. Pani Mira jest osobą niezwykle życzliwą i dbającą o swoich klientów. Co potwierdziŁo również kilka osób na tym forum w swoich relacjach.

Corocznie od ośmiu lat jeździmy do Chorwacji i ani raz nie wpłacaliśmy zaliczki i nigdy nie zostaliśmy wyrolowani. Nie ma się czego obawiać.

Witam ,w zeszłym roku i w tym zapłacę dopiero po przyjeździe ,dwa różne adresy.

ja wychodze z założenia że zaliczke biorą ci co mają problemy z wynajmem lub kiepska lokalizacje, a ci co maja dobre miejsce i sa dobrymi ludzmi nie biorą zaliczki - nie ma sie co przejmować napewno wszystko bedzie dobrze.

Ufff, uspokoiliście mnie. Naszukałam się apartamentu dla 6 osób i szukać opcji nr 2 to już nie na moje nerwy

Ja zawsze korzystam z Interhome. Wpłacam całą należność przed wyjazdem. W umowie jest obowiązkowa kaucja opłacana na miejscu na wypadek szkody. Zawsze mam kaucję zwracaną w dniu wyjazdu. Zdarzyło mi się, że właściciel oddał nam kaucję po trzech dniach, a ostatnio w ogóle jej nie chciał. Nauczyłem się, że najlepiej przełamuje lody butelka dobrego trunku przywiezionego z Polski

Zrobiłam rezerwację dwóch apartmani dla 8 osób a właściciele nie chcą zaliczki. To będzie nasz trzeci pobyt w Chorwacji i jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam... Czy ktoś miał podobnie?

Miałem, chociaż w większości przypadków wymagana była przedpłata i otrzymywałem np.voucher.

Ja w tym roku nie musiałem wysyłać zaliczki i na przyszły lipiec gdzie mam zarezerwowane dwa apartamenty też nie muszę-no ale to będzie mój trzeci wypad do tych samych właścicieli.Gdy jechałem tam pierwszy raz to wysyłałem 100 euro.

Ja także nie wpłacałem zaliczki. Specjalnie o to pytałem ale pani powiedziała, że nie trzeba. Ale miałem ze sobą wydrukowane maile z potwierdzeniem rezerwacji hehe, tak ze strachu To był pierwszy raz w Chorwacji.
Rozliczaliśmy się tuż przed wyjazdem i nawet dostaliśmy rabat 7 ojro

Sądzę, że w takich sytuacjach przypomnienie o swojej rezerwacji raz na miesiąc, a przed wakacjami raz na 2 tygodnie wystarczy.
Przed wyjazdem jeszcze telefon czy wszystko na nas czeka i można jechać.