Winieta on-line na Węgry!!!!!

Witam,
Jest to mój pierwszy post ale czytam forum od kilku lat i teraz mam kłopot.
Ostatnio jeździłem do Chorwacji przez Węgry i kupowałem zawsze winietkę przed wyjazdem on line płacąc kartą. Tak też było i w tamte wakacje. Nagle w styczniu oglądam wydruk transakcji i tu kwota w forintach za jakąś usługę (PPO LIGHT 2010) złożyłem reklamację ale okazuje się iż kupując winietę w tamtym roku trzeba było się zarejestrować i oni sobie sami teraz pobierają roczną opłatę za rejestrację karty (automatycznie pobierane co rok). Miał może ktoś z Was podobny problem? I jak można zrezygnować z ich usług? Wszystko po węgiersku i nie mogę nic zrozumieć. Tylko zakup winietek i rejestracja po angielsku. Piszą też że regulamin tylko po HU i ewentualne reklamacje też ale nie ma żadnego adresu.

Mam ten sam problem.

Na razie jeszcze nie wiem jak z tego zrezygnować.
Co prawda mam czas bo ta opłata została pobrana w 01/2010 więc następna dopiero za rok, ale wolałbym wcześniej z tego zrezygnować.

A ta opłata to jest za korzystanie z serwera (tak jak u nas płatne konta wp.pl lub onet.pl), LIGHT to znaczy jakby że top jest ten najniższy pakiet.

Taniej będzie po prostu przy wjeździe na Węgry zakupić e-winietę na stacji benzynowej, też można płacić kartą.

Jak ktoś rozwiąże jak z tego zrezygnować będę wdzięczny za info.

Pozdrawiam.

A tak z ciekawości - o jakiej kwocie mowa?

+/- 40 PLN (2490 HUF) zależne od kursu oczywiście.
11.01.2010 to było 39,07 PLN dokładnie

Ale dobrze, że w ubiegłym roku zapłaciłem gotówką. Co prawda w Euro po jakimś mega niekorzystnym kursie ale nie mam teraz żadnych problemów z dziwnymi kwotami doliczonymi do rachunku.

stadim napisał(a):Witam,kupowałem zawsze winietkę płacąc kartą.

malczykos napisał(a):Ale dobrze, że w ubiegłym roku zapłaciłem gotówką. Co prawda w Euro po jakimś mega niekorzystnym kursie ale nie mam teraz żadnych problemów z dziwnymi kwotami doliczonymi do rachunku.

Powiedzcie, bo z dwóch postów wynikają inne wnioski. Czy samo użycie karty płatniczej do zapłaty za winietę ma takie skutki jak opisuje stadim czy mowa tutaj o płatnością kartą ale po wcześniejszym zarejestrowaniu się na stronie autostrad?

podszywacz napisał(a):

stadim napisał(a):Witam,kupowałem zawsze winietkę płacąc kartą.

malczykos napisał(a):Ale dobrze, że w ubiegłym roku zapłaciłem gotówką. Co prawda w Euro po jakimś mega niekorzystnym kursie ale nie mam teraz żadnych problemów z dziwnymi kwotami doliczonymi do rachunku.

Powiedzcie, bo z dwóch postów wynikają inne wnioski. Czy samo użycie karty płatniczej do zapłaty za winietę ma takie skutki jak opisuje stadim czy mowa tutaj o płatnością kartą ale po wcześniejszym zarejestrowaniu się na stronie autostrad?

Płatność kartą w punkcie sprzedaży na terenie Węgier nie powoduje żadnych dodatkowych kosztów.
Chodzi tylko o zakup on-line (czyli po wcześniejszym zarejestrowaniu się na stronie PPO) przed wyjazdem (w takiej sytuacji masz komfort że nie trzeba o tym myśleć po drodze).

junkers111 napisał(a):Chodzi tylko o zakup on-line.

Dzięki junkers.

W zeszłym roku właśnie chciałem tak kupić winietę, zarejestrowałem się, ale... doczytałem gdzieś, że właśnie opłata będzie odnawiana co roku, a nigdzie nie było napisane, jak zrezygnować, więc odpuściłem sobie ten zakup. Nie ustrzegło mnie to jednak przed spamem n/t jakiegoś węgierskiego lotto; pomogło dopiero wpisanie adresu na "czarną listę" u mojego dostawcy poczty (nie dało się inaczej zrezygnować);

podszywacz napisał(a):Powiedzcie, bo z dwóch postów wynikają inne wnioski. Czy samo użycie karty płatniczej do zapłaty za winietę ma takie skutki jak opisuje stadim czy mowa tutaj o płatnością kartą ale po wcześniejszym zarejestrowaniu się na stronie autostrad?

Już się poprawiłem . Chodziło oczywiście o zakup on-line.

Ale problem istnieje, gdyż po zalogowaniu się jest opcja kontakt i formularz do tego ale nie odpowiadają na maile. Jakiś czas temu napisałem do nich po angielsku a teraz użyłem Google translate i napisałem po węgiersku. Niestety w obu przypadkach bez odzewu.

stadim napisał(a):
... Ale problem istnieje, gdyż po zalogowaniu się jest opcja kontakt i formularz do tego ale nie odpowiadają na maile. Jakiś czas temu napisałem do nich po angielsku a teraz użyłem Google translate i napisałem po węgiersku. Niestety w obu przypadkach bez odzewu.

Wienietami wegierskimi handluje warszawski PZMot. Może oni pomoga Ci wyplatać sie z tej sytacji. Może maja jakieś swoje kanały czy kontakty, moze coś podpowiedzą.

Wg mnie niepotrzebnie się przejmujesz. Ja bym w takiej sytuacji zachował wysłanego maila z rezygnacją z usługi i zablokował płatność w swoim banku.
I problem istnieć przestanie

To nie do końca tak jest. Owszem wydrukowałem sobie zrzut strony z formularzem, w którym napisałem o rezygnacji ale to jest tylko strona www więc zawsze mogą powiedzieć, że nie kliknąłem "wyślij", gdyż nie ma nigdzie podanego normalnego maila. Ponadto dowiedziałem się z działu reklamacji, iż mając dane mojej karty mogą ponownie za rok ją obciążyć. Jedyną alternatywą jest zablokowanie karty i wyrobienie nowej. Niestety nie wiem ile taka usługa kosztuje, gdyż nie miałem czasu jeszcze skontaktować się z "karto-linią" a pani z działu reklamacji nie wiedziała.

@stadim i inni, którzy mieli kłopoty przy kupowaniu online.

Tu jest zestawienie możliwości płatności online za winietę, a tu nawet wykaz oficjalnych partnerów. Będę wdzięczny jeśli ktoś odpisze który z tych oficjalnych dystrybutorów naciąga na opłaty po roku. Przyda mi się to niedługo, bo zamierzam jednak kupić winietę przed wyjazdem i chcę wiedzieć od kogo. Innym cromaniakom też się taka informacja przyda.

Przejrzałem stronę tego pozaoficjalnego dystrybutora, i nie zauważyłem nic o dodatkowych opłatach, wręcz pisali że nie stosują żadnych ukrytych opłat. No i można po angielsku ... Czy to u nich kupowałeś?

Pozdrowienia

Doctor Wu napisał(a):@stadim i inni, którzy mieli kłopoty przy kupowaniu online.

Tu jest zestawienie możliwości płatności online za winietę, a tu nawet wykaz oficjalnych partnerów. Będę wdzięczny jeśli ktoś odpisze który z tych oficjalnych dystrybutorów naciąga na opłaty po roku. Przyda mi się to niedługo, bo zamierzam jednak kupić winietę przed wyjazdem i chcę wiedzieć od kogo. Innym cromaniakom też się taka informacja przyda.

Przejrzałem stronę tego pozaoficjalnego dystrybutora, i nie zauważyłem nic o dodatkowych opłatach, wręcz pisali że nie stosują żadnych ukrytych opłat. No i można po angielsku ... Czy to u nich kupowałeś?

Pozdrowienia

Wydaje mi się że żaden z tych partnerów nie pobiera opłat rocznych.

To była firma PPO i z tego co znalazłem z informacji w sieci to chyba od 11.04.2010 firma zarządzająca węgierskimi autostradami rozwiązała umowę z firmą PPO (myślę że za to że wprowadzała użytkowników w błąd i kazała sobie płacić opłaty ze konto e-mail).