Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wenecja, Istria i kajakowanie po Parku Narodowym Brijuni

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 25.03.2017 22:13

słoma79 napisał(a):Laweta,Conchita i Wenecja...ciekawe :mrgreen:

a któż to wie co nas może spotkać, witam i zapraszam na cd.
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 14:31

9 lipca

Dzień spędzony na uzupełnieniu zakupów w „centrum” i lekkim plażingu na plaży w Punta Sabbioni.
Jadąc do marketu wzdłuż głównej ulicy zauważyliśmy liczne reklamy kempingów, małych i kameralnych.
Poza podstawowymi zakupami udało się nam nabyć w budce z owocami morza świeże krewetki „tygrysie” Męczarnie przy obieraniu zostały wynagrodzone wspaniałym smakiem gotowej potrawy, jeśli jest okazja i możliwości to polecam. Plaża w Punta Sabbioni przypomina tylko trochę bałtyckie plaże, szeroko, piasek o który w CRO trudno, do bałtyckiego mu daleko i woda mało przejrzysta.
Po południu luzik i sprawdzanie jakości towarów z kempingowego sklepiku, pożegnanie z Wenecją,
myślę że wrócimy za jakiś czas.

10 lipca

Żegnamy Punta Sabbioni i Wenecje, czas na drugi etap urlopu – Istrię. Wyjazd ok. godz. 9
Przed nami 290 km w części znaną już trasą.
Do granicy z Słowenią było wszystko ok, niestety dalej korki i żółwie tempo, dwa pasy pod górę zatłoczone i co chwilę mijamy auta z przyczepami na poboczu.
Z małymi problemami dojeżdżamy w końcu do granicy CRO i dalej już przyjemnie i bez przygód.
Po godz. 14 jesteśmy u bramy kempingu Brioni. Recepcja i zaczęło się.
Chcąc mieć gwarancję i spokój rezerwowaliśmy w lutym pobyt w określonym terminie i na określonej parceli w pierwszej linii, niestety jedyna wolna nie była jakby to nazwać moją wymarzoną.
Przedpłata 50 euro i rezerwacja nie przyniosły pozytywnego skutku, gdyby nie sprzyjające sąsiedztwo Parku Brijuni szukałbym innego miejsca.

20160710_145835.JPG

Podejście obsługi kempingu do parceli jak i innych kwestii – koszmarne.
Czy zatrzymywanie dokumentów na cały okres pobytu to standard?
Musiałem wpłacić całą kwotę by otrzymać dowód. Nie mam doświadczenia z pobytami na wielu kempingach ale mam wrażenie że trochę im się poprzewracało w głowach od natłoku turystów.
Mój ubiegłoroczny pobyt w Jelsie na Hvarze to istna bajka.
Kolejny powód poza kajakowym do rychłego powrotu na wyspę. Po jakimś czasie zdenerwowanie minęło, trochę pracy i domek rozstawiony, bezpośredni widok na morze odrobinę rekompensował wcześniejsze doświadczenia.

20160710_185100.JPG

20160711_054923.JPG

20160711_055125.JPG

20160711_065037.JPG

20160713_203751.JPG

20160713_203928.JPG

Kemping jak dla mnie trochę duży, jedyne atrakcyjne miejsca w pierwszej linii nad wodą, niestety te które zarezerwowałem nie były dostępne. Na terenie kempingu sklepiki z różnorakim asortymentem turystycznym, trzy bary i market wielkości lidla lub biedro, hostel i restauracja, jest też punkt z możliwością wynajmu sprzęty pływającego i nurkowego.
Przeciwległa część atrakcyjniejsza z dużą żwirkowatą plażą i infrastrukturą wodną do zabawy dla dzieci.

20160711_063813.JPG

I widok na punkt docelowy, po prawej wyspa Koteż, na lewo Sveti Jerolim, po środku południowy brzeg Veliki Brijuni

20160711_063917.JPG

20160711_065248.JPG
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 15:59

11 lipca

Wyjazd do Fazany do biura Parku Brijuni celem uzgodnienia dokładnej trasy i terminu płynięcia.
Odległość nie wielka, ok 5 km, trafiamy bez problemu. Biuro mieści się w pobliżu portu, przy głównej promenadzie.

20160711_094836.JPG

Na wprost biuro Parku Narodowego Brijuni

C0017(2).JPG

Kilka zdjęć portu i miasteczka

20160711_102043.JPG

20160711_102037.JPG

20160711_094918.JPG

20160711_094927.JPG

20160711_102331.JPG

20160711_102340.JPG

20160711_102512.JPG

20160711_102642.JPG

20160711_102729.JPG

20160711_102952.JPG

20160711_103046.JPG

W biurze parku nie zastaliśmy pani z którą korespondowałem, po przedstawieniu się połączono nas telefonicznie. Po uzgodnieniu terminu płynięcia na 12 lipca przekazała cytuje „by nie kręcić się zbytnio po terenie”, określenie terminu i pozostawienie swoich danych było konieczne by poinformować ochronę parku o kajakarzu pływającym i poruszającym po terenie.
Przyznam szczerze że spodziewałem się większego „zachodu”, trwało to przysłowiowe pięć minut.
Finalnie byłem zadowolony że nie określono jakiś dodatkowych warunków które mogły by utrudnić realizację planów.
W markecie zrobiliśmy zakupy, trochę słodyczy, jakieś izotoniki i zwykłą wodę mineralną, musiałem się zaopatrzyć na trasę ok. 30 km i w dodatku w upalny dzień.
Zakładałem i jak się później okazało słusznie, że nie będzie możliwości zakupu lub zjedzenia posiłku. Pozostałą część dnia poświęciłem na przygotowanie sprzętu i małe rozpływanie wokół wyspy Koteź.

Wyspa Koteź
Niezamieszkała z pozostałością jakiś budynków, a właściwie ścian.

C0034(1).JPG

Południowa część wyspy z wysokim klifem,

C0026(1).JPG

zachodnia z bardziej płaskim zejściem do wody i jak widać chętniej odwiedzana przez turystów chcących mieć trochę intymności.

C0026(3).JPG

Wyspa jest na tyle blisko że można do niej dopłynąć łudką czy rowerem wodnym lub pontonem, niewątpliwą zaletą cisza i spokuj, od strony kempingu mała plaża żwirkowa, chyba pozostałość dawnego miejsca do cumowania.

C0027(1).JPG

Ładne miejsce na pływanie z maską, da się zaobserwować jakieś rybki.

C0030 (1).JPG

Część zdjęć posiada zaokrąglenia o efekt "rybiego oka" - to klatki z kamery

Parę danych na Temat Parku Narodowego Brijuni. Rok powstania - 1984 Łączna powierzchnia 14 wysp – 743 ha, powierzchnia parku – 3.395 ha, linia brzegowa 44,6 km,
274 km – dróg, ścieżek i szlaków, roczne nasłonecznienie 2.387 h, średnia temperatura morza 22-25 *C Tereny obecnego parku zamieszkiwały i zamieszkiwali kolejno: dinozaury (ślady ich stóp można zobaczyć na Veli Brijuni), Istrowie, Rzymianie, w okresie średniowiecza mieścił się tu klasztor Benedyktynów.
Ze względu na pokłady na wyspie białego marmuru Wenecjanie byli częstymi „gośćmi” później wskutek wybuchu epidemii malarii wysepki opustoszały aż do początku ubiegłego wieku kiedy to nabył je w drodze kupna austriacki przemysłowiec Paul Kupelwieser.
W wąwozie powstałym po dawnym kamieniołomie znajduje się skalna płaskorzeźba poświęcona Robertowi Kochowi, który uwolnił te wyspy od malarii. Wtedy to wyspy zaczęły nabierać charakter kurortu, w wyniku inwestycji przeprowadzonych przez właściciela przyjeżdżali tu znamienici goście czerpiąc zadowolenie z widoków i sprzyjającego klimatu.
W okresie międzywojennym wyspy należały do Włoch, niestety w czasie II wojny światowej wyspy poważnie ucierpiały w wyniku nalotów.
W 1947 zawitał tu prezydent, późniejszy marszałek Josip Broz-Tito. Tereny wysp przypadły mu do gustu i w latach 48-80 stały się prywatną rezydencją w której spędzał po kilka miesięcy w roku.
W powstałym kompleksie willowym gościł znanych ludzi polityki, biznesu i kultury.
Na terenie Veliki Brijun powstał park safari wzbogacany zwierzyną podarowaną przez znamienitych gości.
O innych ciekawych miejscach opowiem w dalszej części relacji.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 26.03.2017 16:19

Burano i Murano, wspomnienia wracają...lodziomodzio.
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 16:36

Vjetar napisał(a):Burano i Murano, wspomnienia wracają...lodziomodzio.

Warto poświęcić dzionek na zobaczenie tych wysepek, każda z nich ma inny charakter.
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 19:25

12 lipca godzina 5,45

Spakowany i gotowy do płynięcia, czas zacząć przygodę.

C0057(1).JPG

Z racji że wyspę Koteź odwiedziłem dzień wcześniej, pozostawiam ją teraz po lewej stronie

C0058(1).JPG

C0058(2).JPG

i kieruję się na południowy brzeg Veliki Brijun, morze spokojne, lekkie pofałdowania wody, płynę bez fartucha i kamizelki, mimo wczesnej pory jest ciepło i nie chcę się w niej prażyć.

C0060(1).JPG

Ciekawi mnie jak wygląda teren wyspy i czy są jakieś zwierzęta.
W najbliższym dogodnym miejscu dobijam do brzegu.

C0061(2).JPG

C0061(1).JPG


Duża łąka już po sianokosach, będzie pokarm dla zwierzyny z Parku Safari na zimę. Krótki spacer do pierwszych drzew i są jakieś ptaszyska, nieloty, znalezione parę metrów dalej pióra pawie wyjaśniły zagadkę.

C0061(3).JPG

C0064(2).JPG

Jeszcze tylko żut oka na brzeg i jakąś poranną rowerzystkę, która też zebrała kilka pawich piór i czas płynąć dalej.

C0064(5).JPG

Na wprost zatoka Verige w której mają być ruiny rzymskiej willi.

C0065(1).JPG

Pierwsze pobieżne obserwacje i faktycznie są.

C0068(3).JPG

20160712_081805.JPG

20160712_080112 (2).JPG

To charakterystyczny fragment kompleksu ruin willi, w tle pozostałości promenady z okresu 1 - 6 wieku

20160712_080112.JPG

20160712_081805 (1).JPG

20160712_081805 (2).JPG

20160712_080607.JPG

20160712_080703.JPG

20160712_080835.JPG

Widok na zatokę Verige. Po prawej stronie zatoki dalsza część ruin tego całego kompleksu w którego skład wchodziła świątynia boga Neptuna i bogini Wenus

20160712_080302.JPG

cdn.
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 26.03.2017 19:50

Z chęcią pokajakuję z Tobą :)

Btw. nie widać zdjęć z kilku wpisów o Wenecji :(
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 20:02

CROnikiCROpka napisał(a):Z chęcią pokajakuję z Tobą :)

Btw. nie widać zdjęć z kilku wpisów o Wenecji :(

Witam i zapraszam
Sprawdziłem przed momentem relację w nowym oknie i nie widzę braku zdjęć.
Trochę dłużej ładuje się strona, może to wina obłożenia serwera?
A z jaką datą są braki zdjęciowe?
Są dwa dni Wenecji plus Burano i Murano
krzyswerm
Croentuzjasta
Posty: 164
Dołączył(a): 03.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzyswerm » 26.03.2017 20:03

Witam serdecznie.
Relacja zaczyna się bardzo ciekawie, będę uważnie czytał.
Na Istrii moja noga jeszcze nie postała. W tym roku Korcula, ale w drodze powrotnej planuję odwiedzić Wenecję.
Czy na kampingach były jakieś przyczepy do wynajęcia, podróżuję bez własnego domku?
Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.

PS.
daniel1961 napisał(a):11 lipca
... nabył je w drodze kupna austriacki przemysłowiec Paul Kupelwieser.

Czy to czasem nie ten z Seksmisji? :lol:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 26.03.2017 20:10

daniel1961 napisał(a):
CROnikiCROpka napisał(a):Z chęcią pokajakuję z Tobą :)

Btw. nie widać zdjęć z kilku wpisów o Wenecji :(

Witam i zapraszam
Sprawdziłem przed momentem relację w nowym oknie i nie widzę braku zdjęć.
Trochę dłużej ładuje się strona, może to wina obłożenia serwera?
A z jaką datą są braki zdjęciowe?
Są dwa dni Wenecji plus Burano i Murano


Już wszystko widać. Może to jakaś chwilowa "zwiecha" była :) Wracam do oglądania :)
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 20:23

krzyswerm napisał(a):Witam serdecznie.
Relacja zaczyna się bardzo ciekawie, będę uważnie czytał.
Na Istrii moja noga jeszcze nie postała. W tym roku Korcula, ale w drodze powrotnej planuję odwiedzić Wenecję.
Czy na kampingach były jakieś przyczepy do wynajęcia, podróżuję bez własnego domku?
Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.

PS.
daniel1961 napisał(a):11 lipca
... nabył je w drodze kupna austriacki przemysłowiec Paul Kupelwieser.

Czy to czasem nie ten z Seksmisji? :lol:

Na większości dużych kempingów są przyczepy do wynajęcia, ale w zależności od terminu może być różnie z dostępnością, konieczność rezerwacji
Myślę że do połowy lipca jest szansa
zaczarowana.cro
Plażowicz
Avatar użytkownika
Posty: 9
Dołączył(a): 16.01.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) zaczarowana.cro » 26.03.2017 20:37

z przyjemnością przysiądę w kątku i poczytam i pooglądam :)
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 21:22

Cd.

Moje „pływadło” na tle ruin sprzed XX wieków

20160712_081851.JPG

20160712_082601.JPG

20160712_082837.JPG

20160712_082849.JPG

20160712_082916.JPG

20160712_082932.JPG

20160712_083854.JPG

20160712_084036.JPG

20160712_084120.JPG

20160712_084253.JPG

Widok ruin i zatoki Verige

20160712_082754.JPG

20160712_084004.JPG

Widok na zatokę Rankun

20160712_083712 (1).JPG

Poniżej przedstawiona wizualizacja rzymskiej willi

20160712_080321.JPG

20160712_080355.JPG

Odchodząc dookoła teren ruin natknąłem się na drzewo figowca, nie byle jakie bo dość starawe, z 1905 roku. Konary podparte na ziemi wzrastają ku górze, jak na swój wiek zadziwiająco zdrowo zachowane i obficie owocujące.

C0069(3).JPG

C0069(5).JPG

Zdjęcie niestety marnej jakości, wycięta klatka z filmu, na dodatek pod słońce. Obchodząc teren ruin, który przylega do lasu natknąłem się na stado Danieli wśród drzew i parę Pawi

O ile Pawie da się zauważyć, tak Danieli nie bardzo, na filmie widać ruch między drzewami (w prostej linii za parą Pawi)

C0072(1).JPG

Cdn.
daniel1961
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 130
Dołączył(a): 02.09.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) daniel1961 » 26.03.2017 21:28

zaczarowana.cro napisał(a):z przyjemnością przysiądę w kątku i poczytam i pooglądam :)

Witam i zapraszam,
postaram się jeszcze dziś "wypłynąć" z zatoki, jeśli porozumienie z netem na to pozwoli
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 26.03.2017 21:35

daniel1961 napisał(a):Pomysł na wyprawę (może to zbyt górnolotne), ale spływ to też nie do końca trafne określenie, pojawił się po przeczytaniu relacji na forum z wyjazdów do CRO Maslinki i Gusi.

Zgłaszam się wywołana do tablicy ;) i gotowa na nową Przygodę :D

Tym bardziej, że na Istrii jeszcze mnie nie było...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Wenecja, Istria i kajakowanie po Parku Narodowym Brijuni - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone