W poszukiwaniu zimowych szlaków, czyli Wielkanoc w Tatrach

my staramy się jeździć nie w sezonie, niestety w tym roku się nie uda. Dlatego koniec sierpnia - może już troszkę ludzi będzie mniej. Może w innym sezonie na siebie trafimy

maslinka napisał(a):Dzień 3 - 11.04.2009 (Wielka Sobota)

Miałam małą przerwę w pisaniu, bo dopadło mnie choróbsko. Paskudna sprawa - prawie straciłam głos, ale pisać przecież mogę więc piszę

A ja to przegapiłam
Dzień przed tym postem już byliśmy w drodze.

Twoje choróbsko ciągnie się naprawdę bardzo długo. W zimowe ferie zaczęłaś . Może to czas na półroczny urlop na poratowanie zdrowia ?

U nas w święta wielkanocne było w niedzielę bardzo zimno, w Jaworze sypnął śnieżek za to w poniedziałek w Jesenikach zaświeciło czyste słoneczka. Przy moim omijaniu zimowych gór podziwiam za odwagę. Przecież mogło Wam zasypać drogę

Lidia K napisał(a):

maslinka napisał(a):Dzień 3 - 11.04.2009 (Wielka Sobota)

Miałam małą przerwę w pisaniu, bo dopadło mnie choróbsko. Paskudna sprawa - prawie straciłam głos, ale pisać przecież mogę więc piszę

A ja to przegapiłam
Dzień przed tym postem już byliśmy w drodze.

Twoje choróbsko ciągnie się naprawdę bardzo długo. W zimowe ferie zaczęłaś . Może to czas na półroczny urlop na poratowanie zdrowia ?

Małgosiu, zobacz datę tej relacji To było 3 lata temu
Na urlop dla poratowania zdrowia dla mnie chyba jeszcze nie czas... Ale Ty powinnaś odpocząć od pracy Dobrze, że weekend przed nami

Pozdrawiam serdecznie

Zdecydowanie dobrze, że czeka nas ciepły weekend.
Trzeba będzie uciec od komputera w zieloność.


Coś mi się pozlewały te tatrzańskie relacje. Chyba wtedy jej nie śledziłam. Jak teraz mi wpadła w oko zdziwiłam się jedynie, że odezwała się Joanna i Ula. Tak dawno ich tu już nie było.

Lidia K napisał(a):Zdecydowanie dobrze, że czeka nas ciepły weekend.
Trzeba będzie uciec od komputera w zieloność.

O tak, ja już też o tym marzę... 2 dni bez komputera i internetu Chyba tego potrzebuję.

Maslinko znalazłam tą relację przypadkiem, a chciałam znaleźć tą, gdzie wchodziliście na Zawrat, bo pamiętam, że ją czytałam, a teraz nie mogę jej znaleźć. Gdybyś mogła mi pomóc i wkleić tutaj link do niej, to byłabym bardzo wdzięczna. Interesuje mnie najbardziej wejście na Zawrat, bo w najbliższym czasie planujemy pochodzić trochę po Tatrach.
Wstyd się przyznać, ale do tej pory bywaliśmy tylko nad Morskim Okiem. Pora to zmienić i na pewno chcemy dojść do Doliny Pięciu Stawów i zastanawiamy się, czy podołamy wejściu na Zawrat. Nie wiem czy to dobry pomysł na pierwszy raz taką trasę obrać, ale chciałabym jeszcze raz zobaczyć jak to na fotkach wygląda.
Z góry dzięki.

P.S. może ktoś inny z forumowiczów szedł tamtą trasą? Bardzo proszę o podzielenie się spostrzeżeniami.

Przypadkiem tu zajrzałam. Relację Maslinki, tę z Zawratem akurat niedawno czytałam. To chyba to tatry-przygoda-w-plecaku-z-malolatem-na-szlaku-t36419-315.html

agata26061 napisał(a): Nie wiem czy to dobry pomysł na pierwszy raz taką trasę obrać, ale chciałabym jeszcze raz zobaczyć jak to na fotkach wygląda.
Z góry dzięki.

P.S. może ktoś inny z forumowiczów szedł tamtą trasą? Bardzo proszę o podzielenie się spostrzeżeniami.

Wszystko zależy od kondycji. Ja osobiście radziłabym spróbować czegoś łatwiejszego na początek, skoro do tej pory chodziliście tylko nad Morskie Oko. Do Doliny Pięciu Stawów można dojść też innym, łatwiejszym szlakiem. Ale to tylko moja opinia. Znam ludzi dla których to optymalna trasa, a znam takich którzy po Dolinie Strążyskiej, czy Morskim Oku są zmęczeni. Nie da się jednoznacznie określić czy dacie radę, czy nie, ale trasa do najłatwiejszych nie należy.

Dzięki za odpowiedzi. Poszperałam trochę w internecie i jednak stwierdziliśmy, że wybierzemy coś łatwiejszego. Myślę, że z naszą kondycją nie jest najgorzej, ale na pierwszy raz obierzemy łatwiejszy szlak

agata26061 napisał(a):Dzięki za odpowiedzi. Poszperałam trochę w internecie i jednak stwierdziliśmy, że wybierzemy coś łatwiejszego. Myślę, że z naszą kondycją nie jest najgorzej, ale na pierwszy raz obierzemy łatwiejszy szlak

Nie doczytałam, że to ma być pierwsze poważniejsze wyjście w Tatrach Z tym Zawratem to może rzeczywiście nie najlepszy pomysł jak na pierwszy raz. Bardzo fajny jest szlak z Morskiego Oka do 5 Stawów przez Świstówkę(na pewno był opisywany gdzieś na forum w czyjejś relacji), zejść można zielonym, łatwym szlakiem do Palenicy(robi się wtedy sporą pętelkę, ale nietrudną). Także gorąco polecam, jeśli jeszcze nie byliście

ruzica napisał(a):

agata26061 napisał(a):Dzięki za odpowiedzi. Poszperałam trochę w internecie i jednak stwierdziliśmy, że wybierzemy coś łatwiejszego. Myślę, że z naszą kondycją nie jest najgorzej, ale na pierwszy raz obierzemy łatwiejszy szlak

Nie doczytałam, że to ma być pierwsze poważniejsze wyjście w Tatrach Z tym Zawratem to może rzeczywiście nie najlepszy pomysł jak na pierwszy raz. Bardzo fajny jest szlak z Morskiego Oka do 5 Stawów przez Świstówkę(na pewno był opisywany gdzieś na forum w czyjejś relacji), zejść można zielonym, łatwym szlakiem do Palenicy(robi się wtedy sporą pętelkę, ale nietrudną). Także gorąco polecam, jeśli jeszcze nie byliście

O tym szlaku myślałam, tylko "z drugiej" strony. Od Doliny Pięciu, do Morska. Piękne widoki, Siklawa.....Powodzenia życzę !

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Właśnie tak zrobimy, że z Doliny Pięciu Stawów do Morskiego Oka przejdziemy. Jedna osóbka pośród nas będzie, która w ogóle jeszcze nie miała okazji być w Tatrach, więc Morskie Oko musi być obowiązkowo