Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

W poszukiwaniu Jožina z bažin

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.06.2010 14:04

maslinka napisał(a):Franz, jak to się stało, że jeszcze się nie poznałeś na kobiecej kokieterii? :twisted:

Wiesz - mężczyźni to słaba płeć. Kobiety robią z nami, co tylko chcą...

weldon napisał(a):No i opić to by się przydało ...

I znów będę pił przez kobietę

Aaa... tu akurat każdy powód dobry. :P

Dobra, zamykam ten interent bo się muszę wreszcie zabrać za Ptujską Gorę. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 16.06.2010 20:58

Się działo tutaj trochę dzisiaj, beze mnie :D Chciałam wpisów, to mam :D :D :D
Ale nic o nas bez nas, jak mówili starożytni górale :wink: więc jestem :D

Kochani Czytelnicy, czas kończyć opowieść z Jožinem w tytule i pakować się do Chorwacji :D (jeszcze trochę ponad 2 tygodnie :D :D :D)


6 czerwca - niedziela - ciąg dalszy

Koło 16:00 opuszczamy kąpielisko i wyjeżdżamy z Vyškova . Po drodze do Jedovnic mijamy jeszcze jeden ciekawy wiatrak, tym razem w miejscowości Ruprechtov:

Obrazek

Po powrocie idziemy jeszcze godzinkę popływać kajakiem. Zdjęć nie wklejam, bo podobne do tych poprzednich.

Wieczorkiem postanawiamy pójść na spacer brzegiem jeziora. Chcemy je całe okrążyć (i okrążamy!) Szkoda, że nie udało nam się wyruszyć pół godziny wcześniej, bo zdjęcia wyszły bardzo słabe. Ale pokażę trochę tego, co sfociliśmy.

Najpierw zachód słońca nad jeziorem:

Obrazek

I Maslinka nad jeziorem :wink::

Obrazek

A właściwie nad stawem, który znajdował się za naszym jeziorkiem Olšovec (to był staw Budkovan).

Podobno sfocenie dmuchawca to test dla fotografa :wink: (dowiedziałam się tego oczywiście na cro.pli :D), ale było ciemno, więc tak bardzo się nie martwię, że nie wyszło idealnie:

Obrazek

Niestety nie udało nam się znaleźć pomnika Franza Josepha, który jest podobno gdzieś nad jeziorem :(

Ale za to mieliśmy okazję wysłuchać koncertu słowika i nawet wypatrzyliśmy go między gałęziami :D:

Obrazek

Po koncercie wspaniały śpiewak ukłonił się nam :D:

Obrazek

To było piękne przeżycie! Śpiewał długo i cudownie. Pewnie już kiedyś zdarzyło mi się słyszeć tego niepozornego z wyglądu ptaszka, ale nigdy wcześniej nie udało mi się go zobaczyć.

Chyba to był słowik (może jakiś ornitolog potwierdzi :?:), żeby się nie okazało, że jakieś głupoty wypisuję. Tak cudnie śpiewał, że myślę, że to musiał być słowik. Ale już kiedyś ujawniłam swoją botaniczną ignorancję, z ptakami może być podobnie...

Po koncercie ruszamy dalej. Na naszej trasie są przystanki piękne i sympatyczne, ale są i smutne, refleksyjne. Kolejna przerwa w spacerze należy właśnie do tej drugiej grupy. Mijamy właśnie tablice upamiętniające motorowodniaków, którzy zginęli w międzynarodowych zawodach motorówek organizowanych co roku na jeziorze Olšovec. Byli to zawodnicy narodowości czeskiej, bułgarskiej i niemieckiej.

Obrazek

Ostatnim przystankiem jest knajpka ("Restauracja na Barachowie"), gdzie wypijamy po jednym Starobrnie :) A potem to już idziemy grzecznie spać :wink: Noc na szczęście cieplejsza, nie muszę wkładać czapki :wink:

To był ostatni wieczór w Jedovnicach. Jutro niestety wracamy do Polski. Ale po drodze będzie jeszcze małe zwiedzanie :wink:

Dobrou noc :papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 15:49 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18269
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.06.2010 23:09

Witaj maslinko - Agnieszko :D

Chwilkę :wink: mnie nie było na forum , a w Twojej relacji tyle się działo , że nooooooooo :D

Tamte rejony troszkę poznałem , jeszcze w czasach Czechosłowacji :wink: :)
O zamku w Blansku pojęcia nie miałem , chociaż w tym miasteczku byłem przy okazji odwiedzin w tym rejonie .
Zakupiłem wtedy w Kunštátským Zamku broszurę z okolicznymi atrakcjami - o zamku w Blansku ona nie wspomina ,
a na Twoich fotkach zamek prezentuje się bardzo ciekawie . . .
To jeszcze jeden powód , żeby tam wrócić . . . kiedyś :wink: :lol:

Pozdrawiam serdecznie
Piotr
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.06.2010 23:16

Zerknąłem sobie na okładkę książeczki mojego synka pod tytułem "Spóźniony słowik"... i wydaje mi się, że może być to On... taki właśnie ze mnie ornitolog :wink:

Jeszcze tylko dwa tygodnie i zamienisz w pożegnaniach "Dobrou noc" na "Laku noć"... :D
Pozytywnie zazdroszczę i pozdrawiam.
:papa:
e-lka
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 243
Dołączył(a): 07.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) e-lka » 16.06.2010 23:17

Świetna wyprawa - gratuluję pomysłu szpiegowskiego ;) - i jak zwykle rewelacyjna i treściwa relacja.

Dzięki za pokazanie nieznanych mi miejsc :)
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 17.06.2010 06:59

maslinka napisał(a):Kochani Czytelnicy, czas kończyć opowieść z Jožinem w tytule i pakować się do Chorwacji :D (jeszcze trochę ponad 2 tygodnie :D :D :D)


Też to już czujesz :?: :lol: Ja już nawet listę zrobiłam co zapakować, co jeszcze kupić i o czym nie zapomnieć :wink:
Normalnie juz nogami przebieram w miejscu, tak mi się chce do Cro :twisted:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.06.2010 10:15

piotrf napisał(a):O zamku w Blansku pojęcia nie miałem , chociaż w tym miasteczku byłem przy okazji odwiedzin w tym rejonie .
Zakupiłem wtedy w Kunštátským Zamku broszurę z okolicznymi atrakcjami - o zamku w Blansku ona nie wspomina ,
a na Twoich fotkach zamek prezentuje się bardzo ciekawie . . .

Mało brakowało, a też byśmy go nie zobaczyli, bo z zewnątrz nie zachęcał do zwiedzania.

Interseal napisał(a):Zerknąłem sobie na okładkę książeczki mojego synka pod tytułem "Spóźniony słowik"... i wydaje mi się, że może być to On... taki właśnie ze mnie ornitolog :wink:

Hehe, to taki jak ze mnie :wink:

Interseal napisał(a):
Jeszcze tylko dwa tygodnie i zamienisz w pożegnaniach "Dobrou noc" na "Laku noć"... :D
Pozytywnie zazdroszczę i pozdrawiam.
:papa:

Już nie mogę się doczekać! :D

e-lka napisał(a):Świetna wyprawa - gratuluję pomysłu szpiegowskiego ;) - i jak zwykle rewelacyjna i treściwa relacja.

Ela, dzięki za zainteresowanie :) Teraz ją podróżuję z Tobą po zielonej Irlandii :D

Roksa_ napisał(a):Też to już czujesz :?: :lol: Ja już nawet listę zrobiłam co zapakować, co jeszcze kupić i o czym nie zapomnieć :wink:
Normalnie juz nogami przebieram w miejscu, tak mi się chce do Cro :twisted:

Ledwo już wytrzymuję w pracy w taką piękną pogodę... Listę mam na dysku, tylko ją co roku modyfikuję (tym razem np. dopiszę kajak :wink:)

Ale wróćmy jeszcze na chwilę do Czech... :D Niebawem ostatni odcinek Jożinowej relacji...
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.06.2010 13:22

7 czerwca - poniedziałek

Dzisiaj niestety opuszczamy Morawy. Wyjątkowo nie budzi nas słońce i duchota, tylko delikatne stukanie deszczu o tropik. No, fajnie, jak my się teraz zwiniemy? Na szczęście po chwili przestaje padać. Pakujemy się w pośpiechu, żeby z wiszących nad nami chmur nic nie spadło.

W pośpiechu to znaczy, że wyjeżdżamy w południe :wink:

Po drodze chcemy jeszcze zobaczyć kilka atrakcji Morawskiego Krasu, przynajmniej z zewnątrz.

Zatrzymujemy się w Ostrovie u Macochy. Tu znajduje się Jaskinia Balcarka:

Obrazek

Samochód załadowany po dach, więc tylko kręcimy się przed wejściem do jaskini, oglądając skałki i czytając tablice informacyjne:

Obrazek

Obrazek

Coś sobie przecież musimy zostawić na następny raz, bo wiemy, że chcemy wrócić na piękne Morawy. W czasie tej wyprawy zwiedzaliśmy co prawda tylko jedną jaskinię, ale za to najatrakcyjniejszą.

Jedziemy dalej. W miejscowości Sloup znajdują się jaskinie sloupsko-šošůvskie. Oglądamy z bliska jedną z komór:

Obrazek

Znajduje się tu ciekawa forma naciekowa - świecznik (wizytówka jaskiń). Ale zobaczymy go też następnym razem :)

Wejście jest kawałek dalej, przy "samotnej skale", bardzo fotogenicznej zresztą :):

Obrazek

A jeszcze dalej jest zimny stadion, czyli lodowisko. (Teraz oczywiście nieczynne.) Trzeba przyznać, że znajduje się w pięknym otoczeniu:

Obrazek

Powyżej lodowiska skałkowy raj dla wspinaczy. Na ścianie dostrzegam... Nie, nie, to nie Jožin, ale może nasz Kamil - Zawodowiec ? :wink:
Na zdjęciu poniżej widok ogólny (mała "mróweczka" po prawej to wspinacz):

Obrazek

I zbliżenie "łojącego" Kamila - nie-Kamila :wink::

Obrazek

Przy okazji, pozdrawiam Cię, Kamilu :)

Pora wracać, niestety. Jeszcze tylko obiad zjedzony w knajpce w Jedovnicach (musimy wrócić, skąd dzisiaj wyjechaliśmy) i zakupy w Albercie, a potem wjeżdżamy na autostradę i tak do samego Bohumina, czyli do granicy. Koło 18:00 dojeżdżamy do Gliwic.

Tak kończy się nasz długi (a nawet przedłużony jeszcze :wink:) bożocielny weekend. Morawy to ciekawa kraina, warta uwagi. Chciałabym tu kiedyś przyjechać z rowerami. Myślę, że wtedy zobaczylibyśmy więcej ciekawych miejsc, bo ścieżek rowerowych w tej okolicy (jak i w całych Czechach) jest bardzo dużo.

Cele wyjazdu zostały osiągnięte: znaleźliśmy Jožina i ochrzciliśmy kajak :) Jestem więc bardzo zadowolona. A do tego wszystkiego wypiliśmy trochę pysznego czeskiego piwa, którego ostatnie butelki jeszcze dopijamy wieczorami... :D

Dziękuję wszystkim czytającym (aktywnym i uśpionym :wink:) za zainteresowanie, komentarze i doping :)
Długo ode mnie nie odpoczniecie, bo za ponad miesiąc znowu zacznę nadawać :lol: Oczywiście o Chorwacji :D

Pozdrawiam serdecznie,
Maslinka

:papa:
Ostatnio edytowano 23.02.2012 15:50 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.06.2010 13:35

Dziękuję za miły wypad w bliskie strony. :)
A wkrótce - pozdrów ode mnie Chorwację. Ja się do niej na razie nie wybieram. Co najwyżej przejazdem, ale i to dopiero w październiku.

Pozdrawiam,
Wojtek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.06.2010 13:57

Franz napisał(a):Dziękuję za miły wypad w bliskie strony. :)
A wkrótce - pozdrów ode mnie Chorwację. Ja się do niej na razie nie wybieram. Co najwyżej przejazdem, ale i to dopiero w październiku.

Ja też dziękuję, Wojtku. Na pewno pozdrowię :D
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 17.06.2010 14:04

Dzięki za fajną relacyjkę 8)

My też się do Chorwacji najprawdopodobniej nie wybieramy..... więc dołączamy się do próśb o pozdrowienia jej od nas :D

Agnieszko, w jakie rejony wybieracie się w tym roku?
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.06.2010 14:13

Witaj, Pawle :)

kulka53 napisał(a):Agnieszko, w jakie rejony wybieracie się w tym roku?

Rogoźnica (lub okolice), Pelješac i Mljet (mam nadzieję, że w tym roku się uda :))
Dokąd dokładnie, jak zwykle, nie wiem, bo dużo zależy od tego, który camping przypadnie nam do gustu.
Mam kilka pomysłów i kilka planów B, C, a nawet D :wink:

Chorwację oczywiście pozdrowię :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 17.06.2010 17:02

Dziękuję za przybliżenie bliżej mi nie znanego fragmentu Czech.
Co prawda na nagiego Józka się niedoczekałem, ale lepszy niedosyt niż przesyt. :wink:

Czekam więc na kolejną relację "Maslinkowym szlakiem przez Cro..."

Pozdrowienia
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 17.06.2010 18:23

maslinka napisał(a):
Dziękuję wszystkim czytającym (aktywnym i uśpionym :wink:) za zainteresowanie, komentarze i doping :)


...to chyba też i o mnie :?: :wink:.
Dziękuję i ja w takim razie.

maslinka napisał(a):Długo ode mnie nie odpoczniecie, bo za ponad miesiąc znowu zacznę nadawać :lol: Oczywiście o Chorwacji :D


Ojej :!: tylko miesiąc :!: nie możesz obiecać dłuższej przerwy :?: :wink:
To niewiele odpoczynku pozostawiasz, potem znowu będę musiał czytać Twoje posty (z przyjemnością), zarywać nocki (z własnej woli), aby na nie odpowiadać (bo chcę), oczy będą znowu przemęczone od zdjęć (bo jak uciec od nieznanych miejsc), będę musiał wędrować za Tobą po Twoich szlakach (na własną prośbę związany relacyjnym uzależnieniem).

Musiałem czymś podpaść, jeżeli kara tak surowa i tylko miesiąc odpoczynku. :wink: :D

Cóż bycie Cromaniakiem, to czasem płacenie wysokiej ceny i wymaga poświęceń. :wink: :)

Pozdrawiam.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 17.06.2010 19:30

Interseal napisał(a):Dziękuję za przybliżenie bliżej mi nie znanego fragmentu Czech.

Proszę bardzo :D

Interseal napisał(a):Co prawda na nagiego Józka się niedoczekałem, ale lepszy niedosyt niż przesyt. :wink:

Dla Ciebie, Mariuszu, chyba tak, w końcu to miał być Jożin, a nie Jożinka :wink:


Nomad, dzięki za kibicowanie i miłe komentarze :)

nomad napisał(a):Cóż bycie Cromaniakiem, to czasem płacenie wysokiej ceny i wymaga poświęceń. :wink: :)

Nikt nie obiecał, że będzie łatwo... :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
W poszukiwaniu Jožina z bažin - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone