Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Uwaga, ogromne zmiany przy kupowaniu winiet

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
terenowiec
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 347
Dołączył(a): 28.06.2009
Uwaga, ogromne zmiany przy kupowaniu winiet

Nieprzeczytany postnapisał(a) terenowiec » 09.07.2015 11:35

Kilkanaście dni temu, w głównym wątku o pływaniu pontonem pytałem, jakie dokumenty są potrzebne, aby wykupić winietę na ponton. Otóż jestem w Zadarze i niemiło doświadczyłem, jak wielkie są zmiany przepisów przy wydawaniu winiet.
Po pierwsze, w kapitanacie, oprócz patentu, bezwzględnie chcieli ode mnie dokument potwierdzający zdolności żeglowne łodzi (w moim przypadku pontonu).
Po drugie, nie respektowali dowodu rejestracyjnego ze starostwa. Na moim są dane tylko pontonu bez silnika. Chcieli rachunek - fakturę, potwierdzającą, że jestem właścicielem silnika. Choć miałem silnik w bagażniku auta (20 metrów od biura kapitanatu), nic ich to nie interesowało. Tłumaczyli to tym, że silnik może być kradziony, a oni muszą mieć pewność, że jestem jego właścicielem.
Po trzecie, nie wydali mi winiety w postaci naklejki, tak jak robili w minionych latach. Dali tylko dokument i kazali mieć go przy sobie podczas pływania. Nie dali też mapy morskiej takiej jak kiedyś.
Po czwarte, na winiecie (dokumencie A4) widnieją daty, według których winieta ważna jest nie rok, lecz od daty kupienia (w moim przypadku 7 lipca), do końca roku, czyli 31 grudnia 2015. Kiedyś była ważna rok, czyli mógłbym na niej pływać do 6 lipca 2016.
Po piąte, zapłaciłem około połowy tego, co w minionych latach. Nie wiem jak cena ta jest liczona, ale tak to wyszło.
Spędziłem w kapitanacie w Zadarze z żoną i dzieciakami około 2 godzin (tyle czekałem na głównego szefa). Kapitan przyszedł i obojgu pracownikom (którzy winiety nie chcieli mi sprzedać), kazał winietę wystawić, choć oni przekonywali go, że jest to niezgodne z prawem, bo nie mam żadnych dokumentów na silnik. On - można powiedzieć - olał przepisy - i mówiąc, że przecież gość ma silnik w aucie, kazał im winietę wystawić.
Dodam, że miałem jeszcze zdjęcia mojego zestawu, które im wcześniej pokazywałem oraz winiety (dokumenty) z minionych lat.
Teraz już wiem, że dokument ze starostwa rejestrujący ponton jak sprzęt do amatorskiego połowu ryb, jest nic nie warty i na przyszły rok rejestruję gumowca wraz z silnikiem w Polskim Związku Żeglarskim.
Przygoda w Zadarze kosztowała mnie kupę nerwów i odniosłem wrażenie, jakby Chorwacja była krajem Trzeciego Świata (wrogo nastawionym do turystów).
Dodam jeszcze, że pytałem się owych pracowników, czy kiedy jadą używanym autem za granicę, to też musza z sobą mieć rachunek zakupu samochodu? Wzruszali ramionami i mówili, że nic nie mogą zrobić, bo takie są przepisy.
Uważam, że mój post mógłby pozostać jako niezależny wątek, gdyż wielu innych ostrzeże przed kłopotami, jakie mogą ich w tym roku spotkać.
Sprawą dla mnie nieznaną pozostaje fakt, dlaczego nie dają naklejek i dlaczego winieta nie obowiązuje rok, tylko do końca roku kalendarzowego?
Jakby była taka potrzeba, to mogę wkleić zdjęcie otrzymanego dokumentu.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 09.07.2015 14:08

Winietek w postaci naklejek nie było już w roku ubiegłym, a chyba nawet 2 lata temu też nie, ale może mnie pamięć zawodzić. Zostajesz wciągnięty do systemu wg nr rej. pontonu, który jest lepiej widoczny niż naklejka. Organy kontroli wbijają w system Twój nr i wiedzą o Tobie wszystko, chyba że nie kupiłeś winiety wtedy nie wiedzą o Tobie nic i jesteś zatrzymywany z pełnymi konsekwencjami.

To że nie miałeś silnika wpisanego w decyzję starosty to poniekąd Twoja wina, bo trzeba było drążyć w starostwie temat do skutku. Na ten temat były tu już rozmowy. To że chcieli dowodu własności silnika to dla mnie rzecz dość oczywista. Masz zarejestrowany sam ponton to nim pływaj na pagajach. Chcesz pływać z silnikiem to miej w dokumentach zarejestrowany ponton z silnikiem. Jak Ci podpieprzą silnik to zrozumiesz w czym rzecz.
Patroniusz
Croentuzjasta
Posty: 352
Dołączył(a): 03.02.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Patroniusz » 09.07.2015 16:20

Rysio napisał(a):Winietek w postaci naklejek nie było już w roku ubiegłym, a chyba nawet 2 lata temu też nie, ale może mnie pamięć zawodzić. Zostajesz wciągnięty do systemu wg nr rej. pontonu, który jest lepiej widoczny niż naklejka. Organy kontroli wbijają w system Twój nr i wiedzą o Tobie wszystko, chyba że nie kupiłeś winiety wtedy nie wiedzą o Tobie nic i jesteś zatrzymywany z pełnymi konsekwencjami.

To że nie miałeś silnika wpisanego w decyzję starosty to poniekąd Twoja wina, bo trzeba było drążyć w starostwie temat do skutku. Na ten temat były tu już rozmowy. To że chcieli dowodu własności silnika to dla mnie rzecz dość oczywista. Masz zarejestrowany sam ponton to nim pływaj na pagajach. Chcesz pływać z silnikiem to miej w dokumentach zarejestrowany ponton z silnikiem. Jak Ci podpieprzą silnik to zrozumiesz w czym rzecz.

I po ch... te klamoty targata na kuniec Europy?
adorin
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 07.07.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) adorin » 09.07.2015 16:34

Cześć,

witam wszytkich.

Tylko dla porządku - może uzupełnij temat że chodzi o winiety na pływanie po morzu, bo mnie zielonego temat zmylił. Myślałem, że dla aut.
A&S
Croentuzjasta
Posty: 237
Dołączył(a): 20.06.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) A&S » 09.07.2015 17:54

Ja tez myślałem ze o auta chodzi :P
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.07.2015 19:07

Wszystkie moje posty stopniowo wycofuję z forum. Koniec pisania na tych kartach. smoki3
Ostatnio edytowano 19.05.2019 20:24 przez Użytkownik usunięty, łącznie edytowano 1 raz
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.07.2015 10:19

smoki3 napisał(a):.... nie zapyta o prawa własności.


http://allegro.pl/numeratory-cyfry-i-li ... 31828.html
Do tego umowa kupna sprzedaży - 30 min i żegnaj silniku.

Jak się ma wartościowy silnik to trzeba go ubezpieczyć, bo przepisy tego same nie zrobią
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 10.07.2015 10:38

jacek2929 napisał(a):
smoki3 napisał(a):.... nie zapyta o prawa własności.


http://allegro.pl/numeratory-cyfry-i-li ... 31828.html
Do tego umowa kupna sprzedaży - 30 min i żegnaj silniku.

Jak się ma wartościowy silnik to trzeba go ubezpieczyć, bo przepisy tego same nie zrobią


Podstawowa zasada w OWU ubezpieczyciela to ogrodzona i monitorowana marina + zabezpieczanie silnika linkami stalowymi o odpowiedniej grubości. Jeżeli ta zasada nie jest spełniona, żadne ubezpieczenie nie działa - mówię oczywiście o kradzieży.
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.07.2015 10:46

markiz17 napisał(a):Podstawowa zasada w OWU ubezpieczyciela to ogrodzona i monitorowana marina....

Nie masz racji
markiz17 napisał(a):...zabezpieczanie silnika...

To raczej oczywiste
markiz17 napisał(a):...linkami stalowymi...

Bo łańcuchem to już nie?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 10.07.2015 11:51

Może by tak powrócić do tematu, bo się zaczyna słodkie p........ ?
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 10.07.2015 12:31

jacek2929 napisał(a):
markiz17 napisał(a):Podstawowa zasada w OWU ubezpieczyciela to ogrodzona i monitorowana marina....

Nie masz racji


Tu OWU jacht casco w PZU:
https://www.pzu.pl/c/document_library/get_file?uuid=bac7ed30-f59d-42e5-8838-54eced3fb679&groupId=10172

Udowodnij proszę, że gdy zostawię swój jacht, co wg OWU oznacza również łódź pneumatyczna przy apartamencie czyli w miejscu nie strzeżonym to uzyskam zwrot kosztów razie utraty silnika/łodzi.
Proszę podaj ubezpieczyciela lub ubezpieczenie, który spełni to zadanie. W końcu to forum, na którym sobie pomagamy/doradzamy... :D
jacek2929
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 304
Dołączył(a): 05.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacek2929 » 10.07.2015 16:18

terenowiec
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 347
Dołączył(a): 28.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) terenowiec » 11.07.2015 09:29

Dopiero dziś odpaliłem neta, dlatego nie śledziłem wątku na bieżąco. Co do dowodu ze starostwa, to jest tam ogólna rubryka rodzaj sprzętu. Mój problem polegał na tym, że nie wiedziałem, że w ciągu dwóch lat tak mocno zmieniły się przepisy. Przez wcześniejsze 4 lata nie miałem z kupieniem winiet żadnych problemów. Przed wyjazdem, w głównym wątku, pisaliśmy o potrzebnych dokumentach i też nie było mowy o konieczności wpisanego silnika. No cóż, teraz czytający temat będą wiedzieć, że w papierach musi być też silnik.
Dla tych, co myśleli, że chodzi o winiety na autostrady informacja, że temat założony jest w dziale: "Plaże Adriatyku. Żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie..." a to eliminuje sprawy samochodowo-dojazdowe.
markiz17
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 195
Dołączył(a): 20.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) markiz17 » 12.07.2015 21:31

Jacku używałeś albo używasz tego ubezpieczyciela?
Nadaje się do ubezpieczenia gumejaka?
boboo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4907
Dołączył(a): 06.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) boboo » 13.07.2015 08:32

jacek2929 napisał(a):http://nauticanord.pl/download/OWUP_CASCO_PL.pdf

Nasłuchałem się i naczytałem o perypetiach ubezpieczonych (w Polsce), dlatego miałbym kilka pytań:
1. Czy ów "Pantaenius" definiuje bliżej "zabezpieczenie w odpowiedni sposób" (§3. punkt 2.)?
2. Co tenże "Pantaenius" rozumie pod pojęciem "rażącej niedbałości" (§7.)?
3. Czy dają to na piśmie, czy tylko uspokajają telefonicznie, że "panie, nie będzie żadnych problemów".

Bo często/gęsto okazuje się w przypadku szkody, że zastosowałeś "nieodpowiedni sposób i to z rażącą niedbałością" a obiecanek telefonicznych nikt nie pamięta.
Następna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...



cron
Uwaga, ogromne zmiany przy kupowaniu winiet
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone