Dowód rejetracyjny/tymczasowy dowód rejestracyjny

Witam,
Wiem, że ten temat był już poruszany na forum (przeczytałem posty), ale może ktoś ma najnowsze doświadczenia. 28.07 wyjeżdżamy na Ciovo, a właśnie w przyszłym tygodniu sprowadzam z Niemiec swoje wymarzone auto, którym chciałbym śmignąć do Cro. Jak widzicie na stały dowód rejestracyjny nie ma szans. W ambasadzie Chorwacji Pani powiedziała, że absolutnie na dowodzie tymczasowym nie mogę się poruszać po ich kraju.W wydziale komunikacji mówią, że to jest ważny dokument (bardzo wyczerpująca odpowiedź !?). Czy ktoś ma najnowsze doświadczenia w tej kwestii ? Co z przejazdem przez kraje pośrednie - Czechy, Słowacja, Austria, Węgry ?
Będę wdzięczny za każdą poradę, strasznie chciałbym pojechać moim wyczekanym 'rekinem'.

Pozdrowienia

Witam,
w krajach unii ze 100% pewnością jest uznawany polski tymczasowy dowód rejestracyjny.Natomiast jężeli chodzi o Chorwację to może ktoś wie lepiej, prawdopodobnie również jest uznawany o ile jest aktualny jego termin ważności.

Jechałem w tamtym roku do Włoch na tymczasowy dowód rejestracyjny pojazdu przez Czechy i Austrię nie miałem żadnego problemu ale nie wiem jak jest w Chorwacji.

Witam,
Co do poruszania się po Unii coś już wiem. Może jednak znajdzie się ktoś kto był w Chorwacji na tymczasowym dowodzie i może coś o tym powiedzieć ?

Teraz to się wystraszyłam-wyjeżdzam w poniedzialek i jadę na tymczasowym dowodzie-mam nadzieję że obejdzie się bez problemów
Jak wrócę to napiszę co się działo (oby nic) w tej kwestii

Bądę wdzięczny za wiadomość po powrocie, jak wam poszło. I jeszcze jedno - podobno w Chorwacji obowiązuje 'zielona karta'. Ktoś coś wie ?

W Chorwacji nie obowiązuje zielona karta-bedziesz ją potrzebował tylko gdy bedziesz chiał jechać przez BiH do Dubrovnika.
Tak dowiedziałam się wczoraj od ubezpieczyciela/

Kruca właśnie mam ten sam dylemat
Z tego powodu zamierzam przesunąć urlop, ale wolałbym nie przesuwać.
Z tym że ja mam ciut gorzej bo jadę do Czarnogóry

W zeszłym roku jechałem z tymczasowym dowodem rejestracyjnym. Wygląda bardzo podobnie tylko jest jedna kartka. Nikt na granicy nie pytał mnie o dowód. Poprostu nie wywijaj przed oczami dowodem rejestrcyjnym (tymczasowym) i już.
U mnie poszło gładko w dwie strony.

Ja wprawdzie jechałem na normalnym dowodzie rejestracyjnym, ale o okazanie jego poprosił mnie tylko Polak przy wyjeździe w Zwardoniu i Czech przy przekraczaniu granicy Słowacko - Czeskiej przy powrocie.

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Nikt z was nie miał jednak typowej kontroli drogowej na trasie do/w Chorwacji posiadając "miękki dowód", jak widzę, a właśnie wtedy obawiam się jakiś kłopotów. Na dodatek chcemy zrobić sobie wycieczkę do Dubrownika, a tu trzeba przejechać przez BiH. Myślę, że są forumowicze z takimi doświadczeniami. Cierpliwie poczekam, aż się odezwą.
Pozdrowienia

Jak jechaliśmy przez Neum (do Dubrownika) to nikt nic nie sprawdzał. Zresztą celnicy byli chyba tylko chorwaccy. A co do sprawdzania dokumentów to nam się zdażyło oglądanie dow rej. przy okazji płacenia mandatu w Dubrowniku. Ale mieliśmy akurat twardy dowód.
Pozdrav

ttomasz napisał(a):Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Nikt z was nie miał jednak typowej kontroli drogowej na trasie do/w Chorwacji posiadając "miękki dowód", jak widzę, a właśnie wtedy obawiam się jakiś kłopotów. Na dodatek chcemy zrobić sobie wycieczkę do Dubrownika, a tu trzeba przejechać przez BiH. Myślę, że są forumowicze z takimi doświadczeniami. Cierpliwie poczekam, aż się odezwą.
Pozdrowienia

No właśnie ja jestem takim forumowiczem
Otóż ZAWSZE jeżdżę przez BiH . Nawet zatrzymali mnie bo chcieli dać mandat za jazdę 40km/h. (tak naprawdę to za jazdę UWAGA!!! na boso ) W zeszłym roku celem miała być Montenegro (ładniej brzmi przawda). Jak zobaczyliśmy tłok jaki był w Budvie+ceny to zwinęliśmy manatki i popędziliśmy w nasze pewnw miejsce czyli Cro - Makarska. Jak zatem widzisz przejechałem kilka granic+zatrzymanie przez suszarkowiczów i wszystko skończyło się szczęśliwie. Aczkolwiek żeby nie było później na mnie, że napisałeś a tu klops. Jeśli nie masz już żadnych szans na stały dowód rej. to głowa do góry urlop jest tylko raz. Masz zamiar odpuścić z powodu jakiegoś papierka?

Wiła wianki,
Wielkie dzięki za twoją wypowiedź. Wylała ona miód na moje serducho i uspakaja może zbyt zdyscyplinowane sumienie. Szala coraz bardziej przechyla się na stronę lekko ryzykownego wyjazdu. Bardzo chętnie poczytam jeszcze inne (wolałbym "za" ) opinie.

Oj wiła wianki wiła
Tzn że byłeś na miękkim dowodzie w Czarnogórze
No to żeś mnie sąsiedzie pocieszył jak cholera
Przede mną też taka perspektywa coraz bardziej prawdopodobna.
Tylko w kwestii formalnej. A co jak sie np Bośniak przyczepi że nie wolno. Nie na granicy ale policjant w głębi kraju.
Zabiorą auto, wlepią mandat, posadzą za kraty...
Przesadzam oczywiście ale wolałbym wiedzieć jak to jest.
Pozdrav