Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Turcja w cztery tygodnie

Największym miastem Turcji jest Stambuł - miasto o dużej wadze historycznej (niegdyś znany był pod innymi nazwami: Bizancjum i Konstantynopol). Ciekawostką jest, że w Stambule zmarł Adam Mickiewicz – wybitny polski poeta epoki romantyzmu. W jego niegdysiejszym domu mieści się dziś Muzeum Adama Mieckiewicza, gdzie znajduje się ekspozycja poświęcona pamięci artysty. Turcja jest jednym z niewielu państw na świecie, które są całkowicie samowystarczalne pod względem produkowanej żywności.
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 16.08.2009 20:55

Franz - czym ty jeździsz po tych krajach? i skąd tyle czasu na zwiedzanie takiej kupy miejsc ?
Czapki z głów chłopie.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.08.2009 21:31

Crayfish napisał(a):Franz - czym ty jeździsz po tych krajach?

Hmmm... dokąd się da, to autem.
Turcja była najdalszą trasą - ok. 12500km (dwa wyjazdy, za każdym razem podobna ilość kilometrów). Ale niewiele ustępował jej wyjazd do Hiszpanii i Portugalii, z odwiedzeniem Cabo da Roca (najbardziej na zachód wysunięty punkt kontynentu europejskiego), czy do Norwegii z podziwianiem słońca o północy na Nordkapie. Nie jest to najbardziej na północ wysunięty punkt kontynentu europejskiego, ale tradycyjnie przyjęło się go za taki uważać.

Dokąd się nie da autem, to już pozostaje samolot. Chociaż, w zeszłym roku powędrowałem z namiotem po hiszpańskiej Sierra de Guadarrama, korzystając z usług LOTu.

Crayfish napisał(a):i skąd tyle czasu na zwiedzanie takiej kupy miejsc ?

To już dłuższa historia. ;)
W skrócie, to... nigdy nie byłem pazerny na kasę, a mam małe potrzeby, więc zbyt wiele jej nie wydaję. Od kilku lat pracowałem na pół etatu, by mieć wystarczającą ilość czasu na eskapady. W zeszłym roku moja firma stwierdziła, że niepotrzebny jej dłużej półetatowiec, więc teraz mam tego czasu jeszcze więcej. :)

Crayfish napisał(a):Czapki z głów chłopie.

Ano, ściągam. Nawet zbyt często i mi słońce łysinę przypala. ;)

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 16.08.2009 21:37

Crayfish napisał(a):Franz - czym ty jeździsz po tych krajach? ....

Podłaczę się do odpowiedzi :lol:
Po "tych" krajach jak to ująłeś jeździ się normanymi samochodami takimi samymi jak choćby do HR.
Jednego Ci zyczę - żebyś w Polsce miał choć w 50 % takie autostrady i drogi krajowe jakie mają Turcy. O rozwiązaniach komunikacyjnych, np. przejazdach tranzytowych, przez duże miasta nie wspomne bo mi się żal robi na sercu jak widzę to po czym musze jeździć na codzień w RP :twisted:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 16.08.2009 21:47

Piotrek_B napisał(a):O rozwiązaniach komunikacyjnych, np. przejazdach tranzytowych, przez duże miasta nie wspomne

Czasem trochę mnie wkurzali pijani policjanci (częściej stosowana nazwa - leżący policjanci ;)). W miastach na wschodzie Turcji jest tego trochę, nie ma ostrzeżeń i nie odróżniają się kolorem od szosy. Zdarzało się, iż nie dojrzałem w porę i trochę mną podrzucało.
Poza tym - niektóre główne drogi są na sporych odcinkach szutrowe. Ale trzeba przyznać, że głównie tam, gdzie prowadzi się roboty drogowe.

Wiem, wiem, nie powinienem narzekać - żeby dostać się z domu do miasta, muszę aktualnie przejechać pod czterema zakazami ruchu. :twisted:

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 17.08.2009 17:11

Jeżeli już ktoś zahaczy o Kars, to absolutnie musi zajechać do Ani.
Obecnie jest to malutka wioska, usytuowana pod murami potężnego niegdyś i nieistniejącego już dziś miasta. W polowie X w. Ani zostało stolicą Armenii i ok. roku 1000 w jego murach mieściło się 10tys. domostw. A co zostało dziś?..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak byłem tam za pierwszym razem, to na wizytę w tym miejscu trzeba było wcześniej uzyskać zezwolenie władz w Karsie. Sprawdzane było przez żołnierzy w Ani i obowiązywał absolutny zakaz robienia zdjęć.
Ani leży przy samej granicy z Armenią i to, co za rzeką, jest już armeńskie. Turcja ze znanych przyczyn wciąż żyje z Armenią jak pies z kotem, stąd wszelkie restrykcje. Ale dwa lata temu warunki już złagodniały i robienie zdjęć było legalne.

Za pierwszym razem byłem tam z Ismailem (tym, który zabrał się ze mną i przez kilka dni miałem towarzysza podróży). Ismail, jak prawdziwy Turek, wychwalał pod niebiosa wszystko co tureckie, wyśmiewając (w najlepszym razie) kwestie sąsiedzkie. Również w Ani Ismail nie mógł się powstrzymać, by nie pokazywać mi wysokich wież strażniczych, stojących po drugiej stronie granicy.
- Zobacz, zobacz, jak się nas boją!
Omiotłem wzrokiem horyzont, spojrzałem na meandry granicznej rzeki i mówię mu:
- A widzisz tamte dwie wieże? One stoją po tureckiej stronie.
- Niemożliwe! Turcy tacy nie są!
Musieliśmy kawałek podejść, by się naocznie przekonał, że wartownie stoją jednak po obu stronach granicy. ;)

Więcej fotek z Ani pod adresem: http://swiat.freehost.pl/Turcja07/Turcja07.html

Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl
Doctor Wu
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 246
Dołączył(a): 20.01.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Doctor Wu » 17.08.2009 17:25

Ale słodko .... :D
Ostatnio edytowano 17.08.2009 20:47 przez Doctor Wu, łącznie edytowano 1 raz
dudek_t
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 159
Dołączył(a): 16.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) dudek_t » 17.08.2009 18:28

Franz, jeśli to nie tajemnica... jakim autem zwiedzasz te wszystkie cudne miejsca??
adamk3
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1282
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) adamk3 » 18.08.2009 08:33

Franz napisał(a):Jeżeli już ktoś zahaczy o Kars, to absolutnie musi zajechać do Ani.
Obecnie jest to malutka wioska, usytuowana pod murami potężnego niegdyś i nieistniejącego już dziś miasta. W polowie X w. Ani zostało stolicą Armenii i ok. roku 1000 w jego murach mieściło się 10tys. domostw. A co zostało dziś?..



Obrazek

Obrazek



Obrazek



Jak byłem tam za pierwszym razem, to na wizytę w tym miejscu trzeba było wcześniej uzyskać zezwolenie władz w Karsie. Sprawdzane było przez żołnierzy w Ani i obowiązywał absolutny zakaz robienia zdjęć.
Ani leży przy samej granicy z Armenią i to, co za rzeką, jest już armeńskie. Turcja ze znanych przyczyn wciąż żyje z Armenią jak pies z kotem, stąd wszelkie restrykcje. Ale dwa lata temu warunki już złagodniały i robienie zdjęć było legalne.

Za pierwszym razem byłem tam z Ismailem (tym, który zabrał się ze mną i przez kilka dni miałem towarzysza podróży). Ismail, jak prawdziwy Turek, wychwalał pod niebiosa wszystko co tureckie, wyśmiewając (w najlepszym razie) kwestie sąsiedzkie. Również w Ani Ismail nie mógł się powstrzymać, by nie pokazywać mi wysokich wież strażniczych, stojących po drugiej stronie granicy.
- Zobacz, zobacz, jak się nas boją!
Omiotłem wzrokiem horyzont, spojrzałem na meandry granicznej rzeki i mówię mu:
- A widzisz tamte dwie wieże? One stoją po tureckiej stronie.
- Niemożliwe! Turcy tacy nie są!
Musieliśmy kawałek podejść, by się naocznie przekonał, że wartownie stoją jednak po obu stronach granicy. ;)

Więcej fotek z Ani pod adresem: http://swiat.freehost.pl/Turcja07/Turcja07.html

Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl


Jako, że wątek splata się z historią (świątynie na zdjęciach są identyczne jak po drugiej stronie Araratu) należy tu wspomnieć o:

Ludobójstwie Ormian
http://www.isakowicz.pl/index.php?page= ... 6&nid=1375

oraz dlaczego Ani zostało zniszczone

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=3613

Pierwsza na masową skalę fala ormiańskich uchodźców pojawiła się już w XI w., po zdobyciu przez Turków seldżuckich w roku 1064 miasta Ani.

pozdrav.
piwo34
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piwo34 » 18.08.2009 11:17

Wiadomość dla Franza. W trakcie wchodzenia na podaną przez Ciebie stronkę http://wfs.freehost.pl dostaje komunikat od NOD32 o wirusie HTML/Iframe.C.Gen wirus Jestem pod wrażeniem Twoich wypraw (zdjęcia) ale mam obawy przed odwiedzanem Twoich galerii
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.08.2009 11:19

dudek_t napisał(a):Franz, jeśli to nie tajemnica... jakim autem zwiedzasz te wszystkie cudne miejsca??

Nie jest tajemnicą. Kupiłem auto, które z założenia musiało spełnić trzy wymagania:
1 nie bać się wertepów,
2 ma się w nim wygodnie spać,
3 musi się mieścić w moim garażu.
No i stanęło na czymś takim:

Obrazek

Pali E95.

adamk3 napisał(a):Jako, że wątek splata się z historią (świątynie na zdjęciach są identyczne jak po drugiej stronie Araratu) <...>
oraz dlaczego Ani zostało zniszczone.
Pierwsza na masową skalę fala ormiańskich uchodźców pojawiła się już w XI w., po zdobyciu przez Turków seldżuckich w roku 1064 miasta Ani.

Nic dziwnego, że identyczne, bo Ani też zbudowali Ormianie.
Tu zapewne nie miejsce na historyczne rozważania, ale warto wiedzieć, że Ani łatwo padło pod ciosami rosnących w siłę tureckich Seldżuków, gdyż cały kraj był osłabiony zarówno przez waśnie wewnętrzne, łącznie z podziałem Armenii przez synów Gagika I oraz - i przede wszystkim - przez agresywną postawę (chrześcijańskiego) Bizancjum. Ani zostało zdobyte pzez Bizancjum w 1045r i wtedy przestała istnieć niepodległa Armenia. Bizancjum zastosowało politykę masowego wysiedlania ludności ormiańskiej.
To tak tylko, żeby nie wiązać masowych migracji wyłącznie z działaniami muzułmanów.

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.08.2009 11:28

piwo34 napisał(a):Wiadomość dla Franza. W trakcie wchodzenia na podaną przez Ciebie stronkę http://wfs.freehost.pl dostaje komunikat od NOD32 o wirusie HTML/Iframe.C.Gen wirus Jestem pod wrażeniem Twoich wypraw (zdjęcia) ale mam obawy przed odwiedzanem Twoich galerii


Niestety, jest tak jak mówisz.
Serwer freehost jest aktualnie zaatakowany przez wirusa. Jak i wszystkie pozostałe - jest to serwer darmowy - więc pozostaje mi tylko czekać, aż się administrator zlituje i coś z tym zrobi.

Dobre wiadomości są takie:
1. Programy antywirusowe wykrywają i nie otwierają głównego indeksu, więc nie ma niebezpieczeństwa.
2. Zaatakowany jest zawsze tylko główny indeks, co za tym idzie wszystkie galerie są dostępne, tylko trzeba do znać adres.
Przykład: żeby wejść do Turcji, nie uda się otworzyć http://swiat.freehost.pl, tylko trzeba podać bezpośredni adres http://swiat.freehost.pl/Turcja07/Turcja07.html

Pozostałe serwery (wfs.cba.pl, wfs.w.of.pl, gory.freeweb7.com) są - o ile mi wiadomo - wolne od tej niedogodności. Mam nadzieję, że i freehost kiedyś wyleczą.

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
piwo34
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 98
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piwo34 » 18.08.2009 12:25

Dzięki za info. Mam dla Ciebie jeszcze skromną uwagę, ze przy tak olbrzymiej ilości zdjęć przydatna byłaby możliwość pokazu slajdów (trochę palec boli od klikania:))
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.08.2009 12:36

piwo34 napisał(a):przydatna byłaby możliwość pokazu slajdów

Już kiedyś rozważałem taką opcję. Na razie odrzuciłem, gdyż założyłem, że przy jednej fotce ktoś będzie się chciał zatrzymać nieco dłużej, przy innej krócej.
Może by się to jednak przydało z możliwością przytrzymania na jakiejś konkretnej fotce... Przemyślę kwestię ponownie, ale dopiero jak się sezon skończy. Na razie próbuję się wygrzebać spod fotek wrzucanych z najnowszych wyjazdów (aktualnie to sierpniowe Alpy i lipcowa Słowenia) i mam olbrzymie zaległości w relacjach tekstowych (została mi jeszcze jedna zeszłoroczna a już z tego roku kilka niecierpliwie przestępuje z nogi na nogę ;)).

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
dudek_t
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 159
Dołączył(a): 16.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) dudek_t » 18.08.2009 13:48

Franz.
Odwiedziłem Twoją stronę i szczena mi opadła... 8O
Rewelacyjny sposób na życie... zazdroszczę i podziwiam Twoje dokonania 8)

Co do autka... chyba musisz robić gigantyczne przebiegi roczne...???
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.08.2009 14:09

dudek_t napisał(a):Odwiedziłem Twoją stronę i szczena mi opadła... 8O
Rewelacyjny sposób na życie...

Hmmm... życie jest dla mnie na tyle łaskawe, że pozwala mi - póki co - realizować swoją pasję. Tyle, że zdecydowanie wyżej cenię sobie piesze wędrowanie nad dalekie przejazdy. Dlatego żadne 'dookoła świata' mnie nie pociąga a wiele rejonów naszego globu wolę obejrzeć na szklanym ekranie niż wejść z nimi w bezpośredni kontakt. ;)
Za to góry... wieczne marzenie...

dudek_t napisał(a):Co do autka... chyba musisz robić gigantyczne przebiegi roczne...???

Nie jest tak źle. Staram się zawsze optymalizować przejazdy. Taki ciągły "problem komiwojażera". ;)

Ale może nie ciągnijmy dłużej 'offtopików', by zanadto Januszowi w jego relacji nie bruździć. Już i tak mi łyso, że tyle wtrętów tu uczyniłem. Pocieszam się tylko, że pokazuję te rejony Turcji, których Janusz nie ma zamiaru.

Pozdrawiam,
Wojtek Franz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Turcja - Türkiye



cron
Turcja w cztery tygodnie - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone