Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

TUCEPI 2013 = 350 zdjęć + Dubrownik, Mostar, Hvar, Brać

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
black_lord
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_lord » 02.01.2014 10:35

golibroda napisał(a):Ta chwila to czas na poszukiwanie apartamentu - może być i ze 3 godziny :)
A w uliczkach nie ma zakazów ? Pozostają tylko parkomaty chyba :(

Przy jadrance jest bardzo szeroko. Tam można spokojnie stanąć.
Zakazów też kilka widziałem, ale nie przy jadrance.

A poszukiwania apartamentu łatwiej zrobić przez internet lub telefon już na miejscu.
Jak mają wolne pokoje to wystawiają tablice, jak mają zajęte to nie ma tablic.
Przez cały pobyt tak to działało. Widziałem szukających jadących deptakiem,
nie trafili na tablicę to jechali w inne miejsce.
Tu masz namiar na wszystkie możliwe apartamenty w Tućepi:
https://maps.google.com/maps/ms?msid=21 ... eb8f&msa=0
Jest tam też zaznaczone jakie mają pokoje. Są domy gdzie mają tylko A2
albo tylko duże. Jak sobie spiszesz na miejscu nie będziesz tracić czasu.

Ze względu na to, że Tućepi ma takie fajne namiary w internecie
to jeśli chodzi o jazdę "w ciemno" poza sezonem ciężko było o kwaterę przy plaży,
a w sezonie to chyba prawie niemożliwe coś takiego znaleźć.
golibroda
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 575
Dołączył(a): 14.06.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) golibroda » 02.01.2014 10:48

Baza imponująca :)

Już w zeszłym roku :) byłem w BV w połowie lipca, dłuższa chwila chodzenia (ze względu na dwa osobne łóżka) i spokojnie znalazłem zgodnie z wymaganiami. Sugerujesz, że w Tucepi może być trudniej ? Dom nie musi stać na plaży, może być 200-300 metrów dojścia.
black_lord
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_lord » 02.01.2014 11:14

golibroda napisał(a):Już w zeszłym roku :) byłem w BV w połowie lipca, dłuższa chwila chodzenia (ze względu na dwa osobne łóżka) i spokojnie znalazłem zgodnie z wymaganiami. Sugerujesz, że w Tucepi może być trudniej ? Dom nie musi stać na plaży, może być 200-300 metrów dojścia.

Jak odległość od plaży nie ma znaczenia to zawsze się coś znajdzie. :D

Gorzej z tymi co chcieli by koniecznie przy samej plaży.
Oni bez rezerwacji będą mieć problem. 8)
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 02.01.2014 17:40

Fajna relacja. Dołączam do grupy śledzących :D
Agulina76
Plażowicz
Posty: 9
Dołączył(a): 02.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Agulina76 » 02.01.2014 23:45

Dopiero dziś trafiłam na to forum i już jestem zachwycona Waszymi opisami.
My w ubiegłym roku po raz pierwszy odwiedziliśmy Chorwację i jesteśmy zauroczeni do tego stopnia, że ponownie latem zamierzamy się tam wybrać. Poprzednio pojechaliśmy "w ciemno". Był koniec lipca i znalezienie kwater było horrorem.
Wprawdzie kwater było trochę, ale ceny takie, o jakich nawet nam się nie śniło. A i czasami warunki zupełnie nieadekwatne do ceny. Szukaliśmy od 10 do 17. Przejechaliśmy od miejscowości Omis a skończyliśmy w Podgorze. Wszędzie po drodze pytaliśmy. W efekcie końcowym znaleźliśmy kwaterę za 60 Euro. Czystą, spokojną, a jednocześnie niedaleko centrum i plaży.
Koszmar związany z szukaniem noclegu jednak trochę dał nam się we znaki, zwłaszcza, że byliśmy z dziećmi. Chcielibyśmy tego tym razem uniknąć i dlatego też szukam sprawdzonej kwatery. Gdyby ktoś mógł pomóc i przesłać jakieś namiary - byłabym niezmiernie wdzięczna. Myślałam właśnie o Tucepi, Igrane, Gradac, Breli lub w tamtych okolicach. Proszę pisać na adres adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
black_lord
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_lord » 03.01.2014 08:26

Relacja odcinek 3: Jedziemy do Dubrownika

Dorzucę nową porcję zdjęć z opisami.
Wracają wspomnienia z wakacji.
-----------------------------------

Początek trasy do Dubrownika. No to jazda na jadrankę........
Obrazek
piękne widoczki. Góry i morze w kierunku na południe.
Obrazek
Droga była w remoncie to jechaliśmy przez dłuższy czas bez barierek ochronnych z boku.
Czułem lekki dyskomfort wiedząc, że w razie czego czeka mnie lot 150 metrów w dół.
Mój dyskomfort to nic. Żoneczka miała serce w gardle :) bo siedziała od tej strony gdzie jest przepaść :)
Obrazek
O już są barierki - to już lepiej.
W oddali Igrane ze słynnym kościołem.
Obrazek
No i dalej jadranką. Daleka droga przed nami.
Obrazek
A to kolejne miejsce remontowane na jadrnace przed sezonem.
Brak barierek to najmniejszy problem, teraz to już szutrowy Rajd Chorwacji :)
A dodając. Może trudno uwierzyć, ale ten żwir zniknął w 2 dni.
Kładli asfalt w tempie rekordowym. Tak z 5 km dziennie.
Od razu widać, że zależy im na turystach. :) Brawa dla chorwackich drogowców.
Obrazek
To jeszcze "makarska" Chorwacja. Ale nie kojarzę miasteczka.
Obrazek
Piękne widoczki. Mój aparat jednak słabo robi zdjęcia, bo kolor wody jest ładniejszy "na żywo".
Obrazek
A tu jest już asfalt, za to barierek nie ma.
Po paru kilometrach serducho na zawale już nie wyrabia.
Dobrze, że w powrotnej drodze będę się trzymał skał. :)
Obrazek
Kolejka na mijance przy następnym remoncie.
Po lewej na górce dom wakacyjny :)
W opisie pewnie zamieścili: "Dobrze nasłoneczniony, bardzo dobry dojazd, 10 metrów drogą kamienistą, 1 km od morza". Tyle że ten 1 km do morza jest w dół i jadranka pod oknem. :)
Obrazek
To już końcówka riwiery.
Obrazek
I wreszcie nad czymś płaskim. Tyle że dlaczego tak wysoko?
I znowu przepaść. :)
Obrazek
Tu już lepiej, coraz bliżej Bośni i Hercegowiny.
Obrazek
To jest jeszcze Chorwacja, ale takie bośniackie klimaty nad rzeką Neretvą :)
Obrazek
Półwysep Pelješac w oddali.
Obrazek
Blisko granicy bośniacko-chorwackiej
Obrazek
A to bośniacki Neum, albo coś minimalnie dalej przed Dubrownikiem.
Obrazek
Zakręt nad wodą przed Dubrownikiem.
Obrazek
Jest. Jest. Już widać most do Dubrownika.
Obrazek
No i jest. Most, port i Dubrownik. Pełny wypas. :)
Obrazek
Most jak widać z daleka ładny, z bliska praktyczny. Fajny ogólnie mówiąc.
Obrazek
Luksusowe pływające hotele dla obywateli innej chyba planety.
A na pewno innego portfela niż mój.
Ale robią wrażenie. Są naprawde ogrooooooooooomne.
Obrazek
To i twierdza w Dubrowniku.
Zaparkowaliśmy niedaleko w parkingu podziemnym.
Nawet przed sezonem jest kupa ludzi.
Obrazek
Żeby przejść twierdzę trzeba 2 godzin.
Nasze chłopaki nie mają tyle cierpliwości do nudnych kamieni.
Autem jeszcze pojadą, bo się dużo rzeczy zmienia w podróży, ale twierdza? Nieeeeee.
Obrazek
A fajna twierdza. Zwiedzaliśmy ją dookoła.
Obrazek
Wszędzie chorwackie flagi.
Na przeciwko wejścia do twierdzy jest świetna restauracja.
Na pierwszym piętrze małego starodawnego budynku. Na samym rogu.
Kategoria średnio-droga, ale obsługa pierwsza klasa.
Dla takiej obsługi warto tam iść. Ale jedzenie też mają doskonałe.
Obrazek
Flaga biskupa, twierdzy czy czego tam jeszcze? Nie jestem ekspertem.
Obrazek
Pod twierdzą był jakiś zlot kajakarzy. Kto by nie chciał popływać w takich klimatach?
Obrazek
Trafiliśmy na jedyny dzień w Chorwacji gdy było tylko 23 st.C i 30 minut deszczu.
Dla nas to była nie mała sensacja.
Obrazek
Powrót wzdłuż twierdzy. Tak z milion schodów. Dwulatek na rekach u taty.
Łatwo nie było.... ale przeżyliśmy. :)
Obrazek
Widoczki rekompensują trudy podróży.
Obrazek
Twierdza i stare miasto. Piękna architektura, choć może się nie znam. :)
Obrazek
Może trudno uwierzyć ale w tej przepaści między skałami była droga
i to dość ruchliwa. Dojazdówka do samej twierdzy.
Obrazek
Jeszcze dużo dalej. Ciągle pod górkę.
Na zdjęciach wygląda ta droga łągodniej niż w rzeczywistości.
Obrazek
ooooo...... prawdziwe pomarańcze na drzewie.
Obrazek
Mniam, mniam. Ale by się zjadło prosto z drzewa :)
Obrazek
ooooooooooo........ a tam w dole są prawdziwe cytryna na drzewie.
No coś podobnego? A u nas tylko w sklepie :)
Obrazek
Twierdza w oddali.
Ale skoncentrowałbym się na skutrze Piaggio ze zdjęcia.
Chorwaci w Dubrowniku mieli tylko skutery Piaggio.
Zarówno stare jak i nowe. Nie było wogóle tych chińskich. Dziwne?
Obrazek
Koniec Dubrownika.
Idziemy na parking podziemny i powrót do Tućepi.
Parking w podziemny 15 kun/godzinę -> ździerstwo, ale cóż robić.
Obrazek
Wyprawa do Dubrownika trwała cały dzień.
Męcząca, ale nawet dzieciom się podobała.
niebiescy
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 28.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) niebiescy » 05.01.2014 21:31

Cześć. Wybieramy się z żoną + 2 letnią córeczką do TUCEPI w sierpniu 2014 roku. Jeżeli ktoś ma sprawdzoną kwaterę to bardzo proszę o namiary

adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10867
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 05.01.2014 22:13

black_lord napisał(a):Pod twierdzą był jakiś zlot kajakarzy. Kto by nie chciał popływać w takich klimatach?

chłopaki tam mają wypożyczalnie kajaków i siedzibę w skałkach :D
Obraz 370.jpg

black_lord napisał(a):ooooo...... prawdziwe pomarańcze na drzewie.
Mniam, mniam. Ale by się zjadło prosto z drzewa :)

i to właśnie jest południe :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 05.01.2014 23:26

Fajna relacja :D , dzieci się nie buntowały na dużo zwiedzania :?:
black_lord
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_lord » 06.01.2014 08:24

Lednice napisał(a):Fajna relacja :D , dzieci się nie buntowały na dużo zwiedzania :?:

Nie buntowały się. To chyba dlatego, że dzieci zazwyczaj
podobne są do rodziców. Poza tym wiele rzeczy nie widzieliśmy.
Ale dzięki temu jest po co tam wrócić za 5 czy 10 lat jak dzieci podrosną :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.01.2014 09:31

To, że się nie buntowały :wink:

Nasze też się nie buntują :D
Coś w tym jest, że jak rodzice się interesują zwiedzaniem, to dzieci też :P

Poza tym siedzenie w jednym miejscu przez cały czas jest dość nudne 8)
ertsd
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 04.01.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ertsd » 06.01.2014 11:51

super aż miło się czyta tym bardziej że w czerwcu 2014 będę wraz z rodziną 15 km dalej w Živogošće
Kacper111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1144
Dołączył(a): 04.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kacper111 » 06.01.2014 17:10

zasiadam dzis i ja do czytania relacji
black_lord
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 201
Dołączył(a): 25.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) black_lord » 07.01.2014 08:16

Relacja odcinek 4: Wiatr od lądu i morze w Tućepi

Tym razem nieco mniej zdjęć.
Nie chcę tracić chronologii.
Wiatr od lądu to jedno z najciekawszych zjawisk atmosferycznych
jakie można zobaczyć w Chorwacji. Zawiewało tak wodę,
że powstawała tęcza, tęczowa woda, mini-mgła i wszystko inne na raz.
Morze było wręcz bajeczne. Warto wtedy usiąść i delektować się wiatrem :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A to już bajkowy kolor Morza Adriatyckiego :)
Dla takich widoków się tam jedzie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Plaża w Tućepi to małe kamyki. Ale jak się ma buty do kąpieli to nie ma różnicy czy to piasek czy żwirek.
Dzieciom to pasowało. Stałe pytanie: "Tata za rok też pojedziemy do Chorwacji?"
Obrazek
Statki wycieczkowe w tle.
Obrazek
te kiero
Mistrz Ligi Narodów UEFA
Posty: 10867
Dołączył(a): 27.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) te kiero » 07.01.2014 09:05

pierwsze trzy foty, normalnie biały szkwał jak na Jadran, którego widziałem :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
TUCEPI 2013 = 350 zdjęć + Dubrownik, Mostar, Hvar, Brać - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone