Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Trochę Izraela z dodatkiem Jordanii

60% ludności świata żyje w Azji. Chiny są tak szerokie, że naturalnie powinny przeciąć do 5 oddzielnych stref czasowych, ale mają tylko jedną - narodową strefę czasową. Obywatele Singapuru, Korei Południowej i Japonii mają najwyższe średnie IQ na świecie.
W Azji znajduje się najwyższy punkt na lądzie – Mount Everest (8848 m n.p.m.) oraz najniżej położony punkt – wybrzeże Morza Martwego (430,5 m p.p.m.). Spośród 10 najwyższych budynków na świecie 9 znajduje się w Azji.
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 02.10.2017 16:42

Poprzedni dzień poświęciliśmy głównie miejscom ważnym dla chrześcijaństwa. Teraz nadszedł czas na Jerozolimę z punktu widzenia judaizmu i islamu. Rano idziemy na Wzgórze Świątynne. Miejsce święte zarówno dla Żydów i islamu. Tu znajdowała się Świątynia Jerozolimska. A wcześniej Abraham miał właśnie tu ofiarować Izaaka. Z kolei muzułmanie wierzą, że Mahomet wstąpił tu do nieba i w tym miejscu wybudowali wspaniałą Kopułę na Skale, a tuż obok jest meczet Al-Aksa, do którego Mahomet miał odbyć z Mekki nocną podróż na "cudownym" wierzchowcu Al-Buraq. Biorąc pod uwagę ponad 1000 km jakie dzieli Mekkę od Jerozolimy, Al-Buraq faktycznie musiał być cudowny.
Wejście na Wzgórze Świątynne znajduje się tuż przy Ścianie Płaczu, która jest pozostałością II Świątyni Jerozolimskiej. Most - galeria poprowadzony jest ponad Ścianą Płaczu, co daje doskonałą okazję do obserwowania modlących się Żydów

IMG_6555.jpg

IMG_6556.jpg

IMG_6557.jpg


Na Wzgórzu Świątynnym wierni muzułmanie modlą się, medytują w grupach osobno kobiety (wyjątkowo głośne były), osobno mężczyźni. Po modlitwach rodziny piknikują.

IMG_6558.jpg

IMG_6561.jpg

IMG_6577.jpg

IMG_6578.jpg


Koty wygrzewają się w słońcu

IMG_6581.jpg


Meczet Al-Aksa

IMG_6573.jpg

IMG_6574.jpg


Ale architektonicznie dominuje Kopuła Na Skale, która właściwie stała symbolem Jerozolimy. Przy okazji nie jest to meczet, a coś w rodzaje pomnika. Całość robi ogromne wrażenie - złota kopuła i niebiesko-zielona ceramiczna elewacja.

IMG_6560.jpg

IMG_6563.jpg

IMG_6564.jpg

IMG_6565.jpg

IMG_6566.jpg

IMG_6567.jpg

IMG_6568.jpg

IMG_6570.jpg

IMG_6571.jpg

IMG_6572.jpg


Po wizycie na Wzgórzu Świątynnym idziemy pod Ścianę Płaczu. Mężczyźni obowiązkowo muszą mieć nakrycia głowy. Jednorazowe jarmułki są za darmo. Prawowierni Żydzi głośno się modlą, zawodząc z żalu za utraconą Świątynią.

IMG_6586.jpg

IMG_6592.jpg

IMG_6593.jpg

IMG_6595.jpg

IMG_6597.jpg

IMG_6599.jpg


W szczeliny starożytnego muru wszyscy wkładają karteczki z wypisanymi prośbami do Boga - też zostawiłem.

IMG_6594.jpg


Pod ścianę Płaczu wrócimy jeszcze raz wieczorem, a na razie powłóczyliśmy się po żydowskiej części Starego Miasta.

IMG_6600.jpg

IMG_6601.jpg

IMG_6602.jpg

IMG_6591.jpg

IMG_6553.jpg


Popołudnie spędziliśmy na zwiedzaniu Mea Szearin czyli dzielnicy ortodoksyjnych Żydów. Tu zdjęć się nie robi. No chyba że chcesz zostać opluty, a może i poturbowany. Ortodoksi są bardzo wrażliwi. To właśnie tu mieszkają Żydzi z długimi pejsami, w chałatach, czarnych kapeluszach czy futrzanych czapach. Nawiasem mówiąc wśród współczesnych Izraelczyków nie bardzo są lubiani. Nie podlegają służbie wojskowej. Mają typowo roszczeniowe podejście do Państwa, co nie bardzo podoba się całej reszcie społeczeństwa. Z góry zaznaczam, że opinie te powtarzam po kilku rozmowach z Izraelczykami. Nie mniej dzielnicę warto zobaczyć. My akurat nie spotkaliśmy się z żadnymi przejawami niechęci, ale faktycznie aparatu nie wyciągałem.
Wieczorem wróciliśmy pod Ścianę Płaczu i wrażenie było jeszcze większe niż za dnia.

IMG_6618.jpg

IMG_6614.jpg

IMG_6613.jpg

IMG_6611.jpg


cdn
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 02.10.2017 17:41

.... i wystarczy......
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1975
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 02.10.2017 20:08

ostatnio wybuchły ostre zamieszki, po tym jak w końcu zaczęto zabierać młodych ortodoksów do wojska ;)

Z drugiej strony to trochę dziwne: większość społeczeństwa ortodoksów nie lubi, a nie robi nic, aby zmienić ich statut "świętych krów", np. poprzez wybór odpowiednich reprezentantów. Klika religijna jest tam w parlamencie bardzo mocna.
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 03.10.2017 10:35

No cóż. Religia w Izraelu jest ważna w strukturach państwa. To jest jakby wpisane w dogmat narodu wybranego. Mimo wszystko Izrael jest w jakimś stopniu państwem wyznaniowym. W sumie niespotykana mieszanka. Idea państwa Izrael zakłada równość wszystkich obywateli, ale ortodoksi jakby ponad to. A z drugiej strony to naprawdę nowoczesny, dobrze zorganizowany kraj.
Aglaia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1611
Dołączył(a): 03.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aglaia » 03.10.2017 10:43

Czy do wnętrza Meczetu Al-Aksa i Kopuły na Skale wpuszczają niewiernych? Sprzeczne opinie czytam w necie a że wybieramy się za jakiś czas to fajnie byłoby wiedzieć.
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 03.10.2017 13:24

Aglaia napisał(a):Czy do wnętrza Meczetu Al-Aksa i Kopuły na Skale wpuszczają niewiernych? Sprzeczne opinie czytam w necie a że wybieramy się za jakiś czas to fajnie byłoby wiedzieć.

Niestety, niewierni mogą oglądać tylko z zewnątrz. Ponoć słyszałem, że jak się jest innej karnacji niż typowy mieszkaniec Bliskiego Wschodu, to żądają potwierdzenia, że jest się muzułmaninem od mułły czy imama, a czasami na dowód trzeba wyrecytować pierwszą surę Koranu, oczywiście, jako muzułmanin po arabsku.
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 04.10.2017 10:39

Dziś jedziemy na całodzienną wycieczkę do Betlejem. Łapiemy arabski bus do granicy z Autonomią Palestyńską – raptem parę kilometrów. Kontrola bezpieczeństwa, coś w rodzaju odprawy paszportowej i jesteśmy po drugiej stronie wysokiego na parę metrów żelbetowego muru – w Autonomii Palestyńskiej. Wdajemy się w pogawędkę z młodym Palestyńczykiem, jak ognia unikając drażliwych tematów nt stosunków z większym sąsiadem. Chętnie pozuje na tle muru.

IMG_6637.jpg

IMG_6640.jpg


Z miejsca mamy mnóstwo propozycji taksówkowych. Mężnie odpieramy atak z wyśrubowanymi cenami i pieszo ruszamy do pobliskiego Betlejem. Mam nadzieję w ten sposób obniżyć cenę za taksówkę, bo chociaż do centrum Betlejem niby nie jest daleko, ale prawie godzina spaceru na pewno. Oczywiście dwie strony – my i taksówkarze doskonale wiedzą o co chodzi i po chwili dogadujemy się z taryfiarzem, który zawiózł nas do centrum już za rozsądną cenę.

IMG_6629.jpg

IMG_6619.jpg


Oczywiście od razu idziemy do surowej z zewnątrz, pochodzącej z IV wieku Bazyliki Narodzenia Pańskiego.

IMG_6620.jpg


Ascetyczna z zewnątrz, w środku zaskakuje bogatym wystrojem. Wrażenie robią zwłaszcza srebrne żyrandole.
Najważniejszą częścią Bazyliki jest oczywiście Grota Narodzenia Pańskiego. Miejsce żłóbka oznaczone jest srebrną gwiazdą. Do groty wchodzi się pojedynczo i wierzcie mi, tylko Japończycy robili zdjęcia.

IMG_6621.jpg

IMG_6622.jpg

IMG_6623.jpg

IMG_6627.jpg


W pobliżu Bazyliki jest Kościół Groty Mlecznej – tu wg tradycji Św. Rodzina miała spędzić czas bezpośrednio przed ucieczką do Egiptu.

IMG_6628.jpg


Potem był krótki spacer, zakupy na bazarze, gdzie oczywiście jest dużo taniej niż w Jerozolimie, obiad w knajpce i zaczęliśmy szukać następnej taksówki na wycieczkę poza Betlejem. Dogadaliśmy się z emerytowanym nauczycielem geografii dorabiającym na taksówce. Chcieliśmy pojechać doliną Cedronu

IMG_6630.jpg

IMG_6632.jpg


do prawosławnego klasztoru Mar Saba, czyli św. Saby, ponoć jednego z najstarszych klasztorów na świecie. Rezyduje tam około 2o mnichów. Kobietom wstęp wzbroniony. Niestety pocałowaliśmy klamkę. Wszyscy mnisi , jak się okazało, wybyli w teren, na przeciwległy brzeg Cedronu, medytować chyba w surowym krajobrazie.

IMG_6633.jpg

IMG_6634.jpg

IMG_6635.jpg

IMG_6636.jpg


Nasz kierowca, w końcu nauczyciel, okazał się kopalnią wiedzy i ciekawostek. Po wizycie pod klasztorem zaprosił nas na arabską kawę w ubogiej knajpce jego byłego ucznia i odstawił nas na granicę.
Późnym popołudniem jeszcze zdążyliśmy dotrzeć do Yad Vashem czyli Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu. Każdemu polecam, a przejmującej atmosfery nie oddadzą żadne zdjęcia. Spacerując po Ogrodzie Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, szukaliśmy oczywiście polskich nazwisk i z dumą stwierdziliśmy, że było ich najwięcej.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1975
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 04.10.2017 11:47

Ten arabski autobus jest jakoś odróżniony od żydowskich??
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 04.10.2017 12:25

Pudelek napisał(a):Ten arabski autobus jest jakoś odróżniony od żydowskich??

Wiesz, nawet nie wiem, czy żydowskie jeżdżą na tej trasie. Autobusy arabskie odjeżdżają z okolicy Bramy Damasceńskiej, izraelskich tam nie uświadczysz. Nie ma problemu ze znalezieniem tego właściwego
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 05.10.2017 10:26

Ostatni dzień wycieczki. Rano opuściliśmy hotel i autobusem dojechaliśmy do niedalekiego Tel Avivu. Bagaże do przechowalni na dworcu autobusowym, a sami pojechaliśmy do Jaffy - znanego w starożytności portu, a obecnie dzielnicy Tel Avivu.

IMG_6643.jpg

IMG_6644.jpg

IMG_6645.jpg

IMG_6646.jpg

IMG_6650.jpg

IMG_6651.jpg

IMG_6652.jpg

IMG_6654.jpg

IMG_6660.jpg

IMG_6665.jpg

IMG_6667.jpg


Z Jaffy ładnie prezentuje się centrum TelAvivu

IMG_6657.jpg

IMG_6663.jpg


A spacer po centrum właściwie zakończył wycieczkę.

IMG_6669.jpg

IMG_6670.jpg

IMG_6671.jpg

IMG_6672.jpg


Po południu mieliśmy lot. Wypad może nie najdłuższy, ale pozwolił zobaczyć i doświadczyć atmosfery ważnych miejsc dla trzech największych monoteistycznych religii i powłóczyć się po pięknych skalno - pustynnych miejscach.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.10.2017 10:33

Bardzo fajne wycieczka i w sumie nie taka mała...
Może byś cię pokusił o swój subiektywny ranking miejsc? I małe podsumowanko? z kosztami jak zechesz się podzielić to miło będzie...

Mnie kierunek kusi (choć wyżej plasuje się Maroko), ale małżonek średnio przychylny....
tuktuk
Odkrywca
Posty: 97
Dołączył(a): 23.07.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) tuktuk » 05.10.2017 11:20

piekara114 napisał(a):Bardzo fajne wycieczka i w sumie nie taka mała...
Może byś cię pokusił o swój subiektywny ranking miejsc? I małe podsumowanko? z kosztami jak zechesz się podzielić to miło będzie...

Mnie kierunek kusi (choć wyżej plasuje się Maroko), ale małżonek średnio przychylny....

Z dokładnymi kosztami, to będzie trudno. Nie notuję ich co do grosza. Ceny, które pamiętałem wpisałem w tekście. Na całość 10 dniowej wycieczki wydałem koło 6000 zł na 3 osoby. Zresztą ogólny koszt w sumie mocno zależy od lotu i jakości hoteli. My korzystaliśmy z hoteli (zawsze ze śniadaniem) cenach 35-96 USD. Te tańsze w Jordanii. Obecnie lata tam Ryan Air i Wizz. Można znaleźć atrakcyjne ceny.
Ranking miejsc jest, jak sama piszesz, subiektywny, Ale OK, najmniej mi się podobały nadmorskie miasta: Eljat i Aqaba. Samo wybrzeże, plaża - też nie rzuca na kolana. Najbardziej Petra, Wadi Rum, Jerozolima. Na pewno też nie obrałbym bazy wypadowej w Tel Avivie. Jerozolima ma jednak swoją atmosferę.
Trzymam kciuki, żebyś przekonała małżonka. Jeżeli kusi Maroko, jedź tam. W sumie te 2 kraje - Maroko i Jordania są moim zdaniem super bezpieczne dla turystów. A Maroko jest świetne. Jak czas pozwoli, to założę wątek może nie z relacją, ale z prezentacją najciekawszych miejsc w Maroku - oczywiście tylko tych, które udało mi się odwiedzić.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1975
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 05.10.2017 11:52

Te ceny w hotelach to za pokój czy osobę? Możesz jeszcze dorzucić koszty wynajmu samochodu i innego transportu?

Wiem, że jeśli kiedyś polecę do Izraela, to uderzę z innymi pytaniami :)
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15657
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 05.10.2017 13:00

10 dniowa wycieczka to już sporo czasu....
Sporo w necie informacje co zobaczyć, a często brakuje mi właśnie takich podstawowych informacji, gdzie co załatwić (aby np. było szybciej, lepiej) czy info o cenach.
A watek o Marko zakładaj, z chęcią poczytam.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 09.10.2017 22:40

Hej
Wspaniała wycieczka. Dużo fajnych pomysłów.
Szacunek za samodzielną organizację pobytu.
Generalnie teren kojarzy się z zamachami i innymi problemami.
Po Twojej relacji widzę, że jest tam bezpiecznie i spokojnie.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Azja



cron
Trochę Izraela z dodatkiem Jordanii - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone