Trochę Gran Canarii zimą, czyli Rok Hiszpanii część 1

tony montana napisał(a):Ktoś tam się wdrapuje.... WOJTEK??

Zaiste!

Pozdrawiam,
Wojtek

[code][/code]

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Ktoś tam się wdrapuje.... WOJTEK??

Zaiste!

Pozdrawiam,
Wojtek

Ty na piasku?

tony montana napisał(a):Ty na piasku?

Gigantyczna piaskownica.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):Ty na piasku?

Gigantyczna piaskownica.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wiem, wiem, pamiętam, że wpadliście tam na chwilę

FATAGA

Po plażowaniu stwierdziliśmy, że czas na góry. Pojechaliśmy znaną już sobie drogą GC-60 z Maspalomas na północ. Po kilkunastu kilometrach serpentyn zatrzymujemy się w malowniczo położonej wiosce Fataga, położonej na wysokości 600 m. n.p.m.


Parkujemy auto po prawej stronie ulicy na jednym z kilku miejsc postojowych i idziemy w kierunku centrum miejscowości


Ciapkowane zabudowania są słodkie


Center of the town Fataga


W markecie kupujemy pyszne małe, kanaryjskie banany


W centralnym miejscu stoi Iglesia St Jose z 1880 roku


Raczej bylo sporo po 12, ale ten zegar chyba zawsze pokazuje południe


Obok Iglesii stoi dziwna babuleńka


Oglądamy menu w restauracji na którą skusiliśmy się w drodze powrotnej


Fataga znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a to ze względu na swoje położenie, obok Barranco fe Fataga zwanego Wąwozem Tysiąca Palm


Coraz bardziej nam się tutaj podoba!




Dolina Palm






Nagle robi się całkiem biało




Fataga z widokiem na wyższe partie gór




Koniec Fatagi


Ale tu zielono no nie?


Żegnamy to piękne miejsce


Aby jechać nieco wyżej


ADIOS
tony

tony montana napisał(a):Żegnamy się z wąwozem i jego okolicami i jedziemy NAD OCEAN

A trzeba się było na chwilę zatrzymać i zrobić zdjęcie?
Fajne by było (mówię o tym pierwszym z palmami przy drodze).

anakin napisał(a):

tony montana napisał(a):Żegnamy się z wąwozem i jego okolicami i jedziemy NAD OCEAN

A trzeba się było na chwilę zatrzymać i zrobić zdjęcie?
Fajne by było (mówię o tym pierwszym z palmami przy drodze).

Mówisz o tym no nie?


WIEM

Chciałem się zatrzymać, bo super to wyglądało.... ale..... JAKOŚ NIE WYJSZŁO Nooooo (

Tez się nam Fataga podobała.

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):
Dzięki za Fatygę ,
bardzo ładna

Potwierdzam.... że fajna ta fatyga

tony montana napisał(a):

anakin napisał(a):Fajne by było (mówię o tym pierwszym z palmami przy drodze).

Mówisz o tym no nie?

Dokładnie o to mi chodziło.
Nie chciałem cytować zdjęcia, ale widzę, że taki tu...klimat.

anakin napisał(a):Dokładnie o to mi chodziło.
Nie chciałem cytować zdjęcia, ale widzę, że taki tu...klimat.

Następną razą się zatrzymam
E tam, ja też zwykle wycinam zdjęcia, które cytuje, ale raz na jakiś czas MOŻNA

Nie jedziesz do JAKIEJ METAJNY w tym roku? Relacją jaką o dziwach czy innym Rambo przeczytałbym...

Franz napisał(a):Tez się nam Fataga podobała.

Pozdrawiam,
Wojtek

Nie sądzę, aby znalazła się w sumie osoba któa odwiedziłaby to miejsce, a której Fataga nie spodobałaby się

mysza73 napisał(a):Dzięki za Fatygę ,
bardzo ładna

Może tak byś się pofatygowała i powiedziała co po CRo w tym roku planujesz??

Po plan na Cro chyba już znam, chyba, że mnie zaskoczysz i do Durmitoru skoczycie???

mervik napisał(a):
Potwierdzam.... że fajna ta fatyga

Jak już sobie na starość kupię dom na Gran Canarii HUEHUEHUE to będę w niej często....

INTERIOR GRAN CANARII - next level

Jedziemy dalej w kierunku środka wyspy


Roślinność tutaj jest bardzo bujna


Mijamy Miradory czyli punkty widokowe


Z których rozpościerają się widoki zapierające dech w piersiach (gdy się je widzi LIVE)


WTEM!!!!!!!!




Morze chmur i Mount Teide


Jak na wyciągnięcie ręki


Byliśmy tam rok (półtora już teraz) temu


Podjeżdżamy pod Roque Bentaiga - niezły stąd widok na Roque Nublo (1813 m npm)


Oto i ten monolit - też tak jakby OBOK


Można go dotknąć




My jesteśmy też w niezłym miejscu, w najbliższym miejscu Roque Bentaiga, do którego można podjechać autem - skała ta ma 1404 metry n.p.m. powstała w wyniku działalności wulkanicznej ponad 3 miliony lat temu. Dla Guanczów, rdzennych mieszkańców GC była miejscem świętym, a zarazem miejscem gdzie szukali schronienia gdy na wyspie pojawili się hiszpańscy najeźdźcy.




CDN...

ADIOS
tony

tony montana napisał(a):My jesteśmy też w niezłym miejscu, w najbliższym miejscu Roque Bentaiga, do którego można podjechać autem - skała ta ma 1404 metry n.p.m. powstała w wyniku działalności wulkanicznej ponad 3 miliony lat temu. Dla Guanczów, rdzennych mieszkańców GC była miejscem świętym, a zarazem miejscem gdzie szukali schronienia gdy na wyspie pojawili się hiszpańscy najeźdźcy.

I można podejść krótkim spacerkiem do pierwszych jaskiń.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):

tony montana napisał(a):My jesteśmy też w niezłym miejscu, w najbliższym miejscu Roque Bentaiga, do którego można podjechać autem - skała ta ma 1404 metry n.p.m. powstała w wyniku działalności wulkanicznej ponad 3 miliony lat temu. Dla Guanczów, rdzennych mieszkańców GC była miejscem świętym, a zarazem miejscem gdzie szukali schronienia gdy na wyspie pojawili się hiszpańscy najeźdźcy.

I można podejść krótkim spacerkiem do pierwszych jaskiń.

Pozdrawiam,
Wojtek

No właśnie tu spotkało nas niemiłe zaskoczenie, było przed 17 i Pan (który myślałem, że jest zwykłym turystą) powiedział, że nigdzie nie możemy już iść i w ogóle "fajf minets" - byliśmy tam trochę dłużej i tak, ale trochę miał ciężki wzrok...