ITALIA AMORE-Zona traffico non limitato-Apulia 2013+bonusy;)

tony montana napisał(a):ALIEN (JAJO)



Arrivederci! (39)

Ale raczej niezbyt świeże ,

teraz Alberobello .

Lidia K napisał(a):Lubię kamienie, coś w tym odcinku się dla mnie znalazło do oglądnięcia, amfiteatr wydaje się być niewielki. Ciekawe jak sobie poradzili z deszczówką. Jest ileś metrów poniżej poziomu ulicy!

Pewnie jest jakieś sprytne odprowadzenie wody... albo po deszczu zawsze były bitwy morskie

tony montana napisał(a):Bazylika stanowi cudowny przykład barokowej architektury z bogatą rzeźbioną fasadą.

Lidia K napisał(a):Jak rzadko barok mnie wzrusza tak tym razem na zewnątrz przyznaję fasada jest cudowna.
O zdjęciach z wnętrz trzeba napisać - Tony eksperymentuj z balansem bieli i koniecznie z większym ISO

Albowiem to jest "barok z Lecce" - Dość ciekawa stronka o Lecce - warto poczytać
Albo ten fragment opinii o Lecce: Historycy sztuki twierdzą, że gdyby kościoły Lecce zgromadzić na jednej ulicy byłaby to najpiękniejsza ulica świata. Inni nazywają miasto "Atenami baroku” lub "Florencją południa”. Tak czy inaczej wizyta w pomarańczowym Lecce zapada w pamięć. I ten starożytny amfiteatr w centrum miasta...

Lidia K napisał(a):Ja dawno nie sprawdzałam swojej kondycji. Ta z maja już dawno uleciała. Ale myślę, że dam radę. Szkoda, że w grotach nie można z reguły robić zdjęć. Liczę na ekspresyjny opis.

Już niedługo znowu sprawdzisz - wyjazd, rozumiem, w pierwszym tygodniu września?

tony montana napisał(a):Uwaga! Zdjęcia można robić tylko w pierwszej grocie, która jest najwyższa, potem "no photo" strzegą kamery i przewodnicy (nie radzę strzelać "z łokcia" bo znane są podobno przypadki kiedy wezwano kogoś do payment na podstawie zapisu z kamer)

NO TO CO? Nie boicie się wejść?

Lidia K napisał(a):Nie spodziewałam się, że można będzie robić zdjęcia.
Dobre i te kilka zdjęć i do tego udanych.

Można było, ale tylko zaraz po wejściu w pierwszej komnacie - wszystkie zdjęcia pochodzą właśnie z niej - a zaręczam, dalej było juz tylko piękniej

mariusz-w napisał(a):

tony montana napisał(a):NO TO CO? Nie boicie się wejść?

Lubię groty ... a więc nie !

pozdrawiam

Mój 6 letni syn też się nie bał, o dziwo

mysza73 napisał(a):
teraz Alberobello .

Nie chce mi się ...

I tutaj już jestem na bieżąco .
Leń mnie ogarnia i nie chce mi się cytować zdjęć z róznych stron wątku więc napiszę ogólnie.
Najpierw POWAŻNIE:
W dalszym ciągu jestem pod wrażeniem "nasycenia" atrakcjami Waszej eskapady ! Podziwiam Twoje zaangażowanie w przygotowanie wycieczki i skuteczność jej realizacji !
Ciekawa jestem w ilu miejscach mieliście zarezerwowane noclegi i ile dni łącznie trwała Wasza wyprawa ?

Lazury są faktycznie cuuudne ! Ale pewnie jak Mysza odwiedziłabym je na parę godzin. Zdecydowanie bardziej podobały mi się miejsca do kąpania gdzieś koło 45 strony - takie ze schodkami prosto do wody ... MIODZIO !
Super są też te ścieżki nad samą wodą przytulone do skał ...
Kościoły pominę .
Miasteczka - rewelka. Dawaj więcej takich zdjęć !
Ostatnie groty ? E tam , a byłeś w Postojnej Jamie w Słowenii ? No chyba, że chowasz coś w zanadrzu ...
I Z PRZYMRUŻENIEM OKA ...
Czy ja dobrze czytam, że zabrałeś rodzinkę do BUŁGARIIIIIIIIII ...
No wytłumacz się proszę co Cię skłoniło do tak drastycznego/rozpaczliwego kroku ...

Potter napisał(a):I tutaj już jestem na bieżąco .
Leń mnie ogarnia i nie chce mi się cytować zdjęć z róznych stron wątku więc napiszę ogólnie.
Najpierw POWAŻNIE:
W dalszym ciągu jestem pod wrażeniem "nasycenia" atrakcjami Waszej eskapady ! Podziwiam Twoje zaangażowanie w przygotowanie wycieczki i skuteczność jej realizacji !
Ciekawa jestem w ilu miejscach mieliście zarezerwowane noclegi i ile dni łącznie trwała Wasza wyprawa ?

Dziękuje za słowa uznania i przyjmuje je uprzejmie
W tej chwili rozpocząłem przygotowania do operacji na lato 2014 - na razie nie zdradzam destynacji - skarbonki ruszyły, wstępne rozeznanie powoli też .... nie zabiera to jednak mi aż tak dużo czasu jak sądzisz - i tak zawsze wieczorem czytałem książki (w tym przewodniki)
Noclegi:
Drezno (A&O Hauptbahnhof)
Kiefersfelden a właściwie Muhlbach (PreAlpi) - Gastehaus Katerina
Assisi - Hotel Minerva
10 noclegów w Nardo - Corte San Giuseppe
Hotel Europa Caserta - dwie noce
Lago Iseo
Norymberga

Noclegi były zaplanowane precyzyjnie i chirurgicznie

Potter napisał(a):Lazury są faktycznie cuuudne ! Ale pewnie jak Mysza odwiedziłabym je na parę godzin. Zdecydowanie bardziej podobały mi się miejsca do kąpania gdzieś koło 45 strony - takie ze schodkami prosto do wody ... MIODZIO !
Super są też te ścieżki nad samą wodą przytulone do skał ...
Kościoły pominę .
Miasteczka - rewelka. Dawaj więcej takich zdjęć !

Te miasteczka z tego dnia dalej (Alberobello, Martina Franca i Ostuni) na bank spodobają się nie tylko Tobie, ale i
RZESZY, tej OGROMNEJ RZESZY odwiedziającej tę relacyjkę ...

Potter napisał(a):I Z PRZYMRUŻENIEM OKA ...
Czy ja dobrze czytam, że zabrałeś rodzinkę do BUŁGARIIIIIIIIII ...
No wytłumacz się proszę co Cię skłoniło do tak drastycznego/rozpaczliwego kroku ...

A tak ... just for fun, ze znajomymi - rodzicami koleżanki z klasy mojej córki, dla każdego coś miłego

tony montana napisał(a): A tak ... just for fun ...

No tak, for fun to ja se książkę kupuję lub w przypływie szaleństwa do kina pójdę. A Ty jak Mysza ?

Potter napisał(a):

tony montana napisał(a): A tak ... just for fun ...

No tak, for fun to ja se książkę kupuję lub w przypływie szaleństwa do kina pójdę. A Ty jak Mysza ?

ja idę na siatkę ,
ale do Italii ... just for fun też bym skoczyła, na mecz Trentino np .

Rany Julek (znaczy Marcin )
Zatkało mnie.... byłeś w BG?
Sądziłem że ta niemiła przerwa w relacji to efekt zawalenia robotą, a tu wywczasy czarnomorskie
I to już czwarte tego roku... niektórzy mają się dobrze

tony montana napisał(a):w pierwszym tygodniu września?

Nooo, my już na walizkach prawie, masakra, w pracy wspomniane wyżej zawalenie a tu do końca naszej relacyjki jeszcze troszeczkę zostało. A zakończyć by wartało teraz bo za miesiąc kto wspomni jeszcze o tym wątku .

Jaskinie zlokalizowałem, mapka miasteczka Castellana oglądnięta
Teraz się nie dziwię że przejechałeś taką ilość km, niezłe wypady robiliście z tego Nardo... do Grot jest dobre 150 km .

kulka53 napisał(a):Rany Julek (znaczy Marcin )
Zatkało mnie.... byłeś w BG?
Sądziłem że ta niemiła przerwa w relacji to efekt zawalenia robotą, a tu wywczasy czarnomorskie
I to już czwarte tego roku... niektórzy mają się dobrze

No ...
Został zaplanowany po tym, jak dowiedziałem się, że pobyt włoski będzie musiał być nieznacznie skrócony na rzecz obozu córki....
No to ... trzeba było coś wymyślić nie? W związku z faktem, że na jakieś tanie, basenowo-morskie wyluzowane wczasy wybierali się znajomi z córką z klasy mojej córki to daliśmy im wolną rękę (oni jechali na dwa tygodnie)

kulka53 napisał(a):Nooo, my już na walizkach prawie, masakra, w pracy wspomniane wyżej zawalenie a tu do końca naszej relacyjki jeszcze troszeczkę zostało. A zakończyć by wartało teraz bo za miesiąc kto wspomni jeszcze o tym wątku .

Jaskinie zlokalizowałem, mapka miasteczka Castellana oglądnięta
Teraz się nie dziwię że przejechałeś taką ilość km, niezłe wypady robiliście z tego Nardo... do Grot jest dobre 150 km .

Ciekaw jestem tej Waszej trasy, ale jako dżentelmen zwany także genitalmenem nie pytam, bo chyba nie lubicie o tym mówić PRZED

Tak, TROCHĘ pojeździliśmy - np. cała ta traska tego dnia to było z 400 km

Dzień, w którym odwiedzaliśmy Materę i Taranto też był "kilometrowy"

Giorno 8

Alberobello cz.1

Za Wikipedią

Trullo (l. mn. trulli) – niewielki, zwykle jednoizbowy budynek mieszkalny, budowany z kamienia wapiennego bez zaprawy, kryty stożkowatą kopułą układaną również z kamieni, charakterystyczny dla regionu Apulia w południowych Włoszech.
Najwięcej budowli typu trulli zachowało się do dziś w miejscowości Alberobello w prowincji Bari[1].
Trulli z Alberobello wpisane zostały na Listę Światowego dziedzictwa UNESCO.

Z Grot Castellana jedziemy bezpośrednio do Alberobello

Jak widać, trasa nie jest skomplikowana, prowadzi przez urocze tereny wiejskie - Apulia jest dostarczycielem ok. 30% zbiorów oliwek na całą Italię a udział we włoskiej produkcji wina tego regionu jest także znaczny, znane są wśród znawców napoju bogów na całym świecie

Za stroną http://www.wina.pl
Apulia (Puglia) to region położony na obszarze "obcasa włoskiego buta", charakteryzujący się nizinnym ukształtowaniem terenu. Oprócz północnego krańca cała Apulia stanowi żyzną dolinę, spichlerz Włoch. Uprawie winorośli sprzyja umiarkowany klimat, łagodzony wpływami Morza Jońskiego, znacznie mniej gorący niż na Sycylii czy w Kalabrii.
W tej włoskiej odpowiedzi na kalifornijski region Central Valley, obsadzonych jest więcej winnic niż w całym Chile. Jednak dopiero w ostatnich latach region stał się miejscem ogromnych inwestycji, przede wszystkim producentów z północy Włoch. Zmianie jakości produkowanych tu win sprzyja również progresywność Apulii, mnogość miejscowych i środkowo-europejskich szczepów, a także duże sukcesy odmian Primitivo i Negroamaro oraz wino Salice Salentino, które już wyrobiły sobie markę na rynkach eksportowych.

Generalnie krajobraz dróg apulijskich to z jednej strony winogrona, z drugiej ogromne gaje oliwne, w oddali widać piękne domy, aleje cyprysowe (coś dla miłośników nieco "ogranej", choć pięknej Toskanii) , wielkie tuje, zas nad morzem palmy

Jadąc od strony Grot nie widać zbyt wielu domków trulli, a przecież to cała ich kraina, a Alberobello jest "tylko" ich stolicą), zobaczymy ich mnóstwo na terenach wiejskich na trasie do Martina Franca, Locorotondo i Ostuni)

Jeśli komuś zdarzy się tam być - nie zrażajcie się bardzo długim dojazdem ze współczesnego Alberobello do "Alberobello trullowego" - tak już jest we włoskich miastach, kawał Matery też trzeba przejechać, aby dotrzeć do Sassi

Dojechaliśmy, parkujemy w takim miejscu



Wszędzie parkometry - ok, ale dlaczego żaden nie przyjmuje monet??? ŻADEN!!!

Kolejny lokalny wymysł - bez żadnego dodatkowego wyjaśnienia (albo ja, w ferworze walki je przeoczyłem, bo reszcie się chciało jeść mocno) okazuje się, że najpierw trzeba wbić do parkometru numer auta a potem dopiero odblokowuje się dziurka na kasę .... dla mnie to sposób na "głupich" turystów: "nie da się wrzucić kasy? to idziemy zwiedzać...", a potem blokada albo wywózka auta



Po małym posileniu się pysznymi plackami a la pizza idziemy na rekonesans







Tutaj miał miejsce zakup torby Iron Maiden



idziemy na jedno ze wzgórz...





Nie wiem jak Wy, ale ja dostaje oczojeb... znaczy OCZOPLĄSU



Uliczkę znam w Barcelonie .... tadam tadam ... w uliczkę wyskoczy Boniek tadam tadam



Trulli + antena w bonusie



jak widać, zamieszkanie, lipy nie ma



TADAM!









Arrivederci! (40)

Ale widok
Arcyciekawe, a jak tam w środku ciasno musi być.
Nie natrafiliście na sklepik w takim trulli.

Lidia K napisał(a):Ale widok
Arcyciekawe, a jak tam w środku ciasno musi być.
Nie natrafiliście na sklepik w takim trulli.

Ależ oczywiście, będą w części drugiej, są też hoteliki, restauracje w Trulli
Jest nawet Katedra trullowa

Tu jest pięknie, zaiste !!!

tony montana napisał(a):

tony montana napisał(a):

O matko, LUDZIE ! I to DWA !!!
Sympatyczna parka !

tony montana napisał(a):
jak widać, zamieszkanie, lipy nie ma

SUPER ! Chętnie bym tam weszła !
"Tu mnie masz" - że zacytuję znaną cromaniaczkę !
Tym odcinkiem znacznie "urosłeś" . Poproszę o więcej.

Giorno 8

Alberobello cz.2

Idziemy na przeciwległe wzgórze - czyli to, które np Małgosia wskazała że fajny widok

Przed chwilą byliśmy przy tamtej Katedrze







Trullo bliźniak





To zdjęcie LUBIĘ





Zwykła uliczka w Alberobello





dochodzimy w końcu na samą górę, na której stoi Katedra Trullo











Nasz Papa i Ojciec Pio znaleźli w niej swe miejsce



Suplement



Notka - niestety tylko po włosku



Alberobello zimą



Nocą (gdyby nie było to tak daleko - przyjechałbym tam nocą!!!!)



Arrivederci! (41)

Czekałam na Alberobello u Ciebie Ale tam jest super! Domy jak z jakiejś dziwnej bajki

Hehe, i kościół nawet jest