Franz napisał(a): Wejść, nie wejść?… A tam – zajrzyjmy.
We Włoszech tak jest.
Jak eksplorowałem Zatybrze w Rzymie, to decyzja "wejść" zawsze okazywała się trafną.
Każde wnętrze kościelne było inne, niepowtarzalne i wspaniałe.
Pozdrawiam i śledzę.
Franz napisał(a): Wejść, nie wejść?… A tam – zajrzyjmy.
krutom napisał(a):Jak eksplorowałem Zatybrze w Rzymie, to decyzja "wejść" zawsze okazywała się trafną.
Każde wnętrze kościelne było inne, niepowtarzalne i wspaniałe.
krutom napisał(a):Pozdrawiam i śledzę.
piekara114 napisał(a):Czekam na centrum. Duża ilość kościołów to nie dla mnie...
piekara114 napisał(a):Weszliście do Galerii Uffizi?
mysza73 napisał(a):Franz napisał(a):piekara114 napisał(a):Weszliście do Galerii Uffizi?
Nie, to było poza zakresem naszej cierpliwości i komfortu psychicznego.
Pozdrawiam,
Wojtek
To tak jak u mnie