WYSPY KANARYJSKIE-Wyspy Szczęśliwe (Lanzarote 2017)

Los Hervideros

Kierujemy się teraz na zachodnie wybrzeże do miejsca zwanego Los Hervideros. Po drodze zatrzymujemy się przy największym solnisku na Wyspach Kanaryjskich Salinas de Janubio. Salina założona została pod koniec XIX w, na przybrzeżnej lagunie, by zapewnić zapas soli potrzebnej do konserwowania poławianych ryb, jest prowadzona rodzinnie przez 3-cie już pokolenie. Salinę można zwiedzać, jest tam również sklep, w którym można kupić sól morską wysokiej jakości.
Jak widać, na zachodnim wybrzeżu aura pozostawia wiele do życzenia.

Objeżdżamy lagunę, która jest warsztatem pracy dla saliny i wzdłuż wybrzeża docieramy do Los Hervideros. Jest to fragment urwistego wybrzeża, który powstał w wyniku walki rozgrzanej lawy wulkanicznej z falami oceanu. Uformowały się tu jaskinie i tunele, w których kotłuje się woda.









Im ocean jest bardziej wzburzony (co na zachodnim wybrzeżu zdarza się często), tym wrażenie jest silniejsze. Spektakl najlepiej obserwuje się z galerii:







Na mnie największe wrażenie robią efekty dźwiękowe. Falom wpadającym do jaskiń towarzyszy niesamowity huk, porównywalny do burzy lub wybuchu bomb. Specyficznie ukształtowane skalne jamy wzmacniają te odgłosy - efekt jest niesamowity. Mogę sobie tylko wyobrazić co się tu musi dziać podczas sztormu…





Nie! ten pan wcale nie sika.... On tylko zagląda do dziur w skałach i podziwia napór oceanu na wybrzeże...Mam nadzieję

Jadąc dalej wzdłuż zachodniego wybrzeża na północ docieramy do wioski El-Golfo. W okolicy można spotkać ciekawe formacje skalne powstałe w wyniku następujących po sobie na przełomie lat wypływów lawy z głębi ziemi oraz erozji...























Cosco




cdn

Mikeee napisał(a):wiesz... są tacy, którzy nie wychodzą poza obręb hotelu.

Wiem, dzięki temu w pięknych miejscach nie takiego tłoku...

Los Hervideros i El Golfo - przepiękne miejsca. Nas w El Golfo zachód słońca złapał.

Pozdrawiam,
Wojtek

Od pięknych plaż...przez paletę kolorów...aż do wybuchów bomb
Mogę powiedzieć ,że jestem na bieżąco .Pozdrawiam

Bajeczne te skały i fale.

piekara114 napisał(a):Bajeczne te skały i fale.

. . . i magiczne . Przypominają okolice Kiama Blow Hole . . . , podczas sztormów spektakl musi być niesamowity


Pozdrawiam
Piotr

Franz napisał(a):Los Hervideros i El Golfo - przepiękne miejsca. Nas w El Golfo zachód słońca złapał.

czekam zatem aż się pojawi w Twoim wątku. Podobno najpiękniejszy zachód na Lanzarote można obserwować właśnie w El-Golfo...

ajdadi napisał(a):Od pięknych plaż...przez paletę kolorów...aż do wybuchów bomb
Mogę powiedzieć ,że jestem na bieżąco

no to za chwilę jedziemy dalej z koksem
Jednak już bez bombardowania...

piekara114 napisał(a):Bajeczne te skały i fale.

natura to najzdolniejsza artystka

piotrf napisał(a):

piekara114 napisał(a):Bajeczne te skały i fale.

. . . i magiczne . Przypominają okolice Kiama Blow Hole . . . , podczas sztormów spektakl musi być niesamowity

btw, Piotrze: kiedy pokażesz swoją Australię?

pozdrawiam,
Michał

Charcos de los Clicos


Fantazyjnie pofałdowane skały stanowią zewnętrzną część krateru wulkanu El Golfo. Z drugiej strony znajduje się miejsce dla którego tu przyjechaliśmy. Objeżdżam zatem krater i parkuję na parkingu w miejscowości El Golfo. Do celu prowadzi krótka ścieżka.









Za chwilę stajemy na punkcie widokowym, z którego podziwiamy zielone niczym wiosenna trawa jeziorko Lago Verde (Charco de los Clicos). Laguna powstała w wyniku zawalenia się i wypłukania przez fale części krateru od strony oceanu. Jeziorko wypełnione jest wodą morską, ma głębokość 8-10 metrów i jest prawdopodobnie bardziej zasolone niż Morze Martwe . Swój zielony kolor zawdzięcza planktonowi, który żyje na powierzchni laguny, a który rozwinął się dzięki minerałom wulkanicznym. Efekt zieleni laguny byłby zdecydowanie bardziej spektakularny podczas słonecznej pogody. Zieleń jeziorka świetnie wtedy kontrastuje z ziemią wulkaniczną i błękitem oceanu. W jeziorku nie można się kąpać, a nawet dotykać tej wody, aby nie zachwiać równowagi tego ekosystemu...









Kolor i formacje skał otaczających lagunę są zachwycające









pomiędzy plażą a jeziorkiem postawiony płot - zakaz zbliżania się

Następnie odbywamy krótki spacerek bo mieścinie El Golfo









El Golfo graniczy już z Parkiem Narodowym Timanfaya. Znajduje się tu wejście na szlak Ruta del Litoral prowadzący przez park wzdłuż wybrzeża. Szlak ma długość 12 km i to jedno z niewielu miejsc gdzie turysta może chodzić po terenie parku Timanfaya samodzielnie





Timanfaya w planie jest na jutro, a tymczasem jedziemy do miasteczka Yaiza podziwiając księżycowy krajobraz wyspy

W Yaizie na chwilę wychodzi słońce. Yaiza to kolejne przyjemne miasteczko. Przyjechaliśmy tu również skuszeni informacją w przewodniku o dobrej knajpce z tapas. Niestety często zapominam, że południowcy mają tą swoją sjestę















pusto, spokojnie i przyjemnie









wieczór już puka, więc kierujemy się w stronę Puerto del Carmen

Ola przygotowuje kolację, a ja idę na szybki obchód miasta.




W Puerto del Carmen jest sporo ulic z państwem w nazwie. My np mieszkamy przy Calle Finladia. Kilka przecznic dalej znajduje się również Calle Polonia. Kusi mnie, żeby tam pójść i zobaczyć jak wygląda "nasza" ulica...



przy okazji natrafiam na takie perły



to trochę nie w temacie, ale nie mogę się powstrzymać. W każdej mojej relacji jakiś akcent motoryzacyjny musi być. O ile BMW E30 można jeszcze spotkać na drogach, to są to zazwyczaj egzemplarze umęczone, wychłostane i wzbogacone elementami agrotuningowymi . Tu natomiast stoi pięknie utrzymany i co ważne nie odbiegający znacznie od oryginału osobnik

Większe jednak wrażenie i szybsze bicie serca wzbudza niezwykle rzadki już na naszych drogach model Renault 5 GT Turbo. Nawet zwykłą podstawę jest ciężko spotkać, a co dopiero GT Turbo . Łażę koło nich jak ten truteń kilkanaście minut...

Widać, że właścicielem obu osobliwości jest jeden właściciel. Szacunek i podziw za smak i wyczucie





trza iść dalej...







docieram do Playa Grande. To główna plaża PdC. Jest rzeczywiście grande

widać, że nazwy ulic były nadawane już jakiś czas temu...



dochodzę w końcu do polskiej ulicy...





powiem szczerze nie ma wstydu . Co prawda jest krótka, ale zadbana i zabudowana przyjemnymi budyneczkami. Dobrze się zatem kojarzy turystom Bardziej mi się tu podoba niż na Calle Portugal, Calle Grecia, czy Calle Suecia.

cześć zabudowań to na pewno apartamenty pod wynajem.









na rogu Calle Polonia i Calle Hungaria znajduje się nawet 3-gwiazdkowy Hyde Park Lane hotel





Calle Noruega...





lawa wulkaniczna to tutaj podstawowy budulec. Fajnie kontrastuje z białymi ścianami



Avenida Italia



A potem kolacja, wino, spać... Jutra wcześnie rano wyjazd do Timanfaya

Mikeee napisał(a):Charcos de los Clicos

Bombowe! Natura stworzyła na Lanzarote niezwykłe krajobrazy .

Mikeee napisał(a):Puerto del Carmen

Jak spokojnie, pusto i ... czysto . Zupełne przeciwieństwo naszych ostatnich urlopowych kierunków .

Mikeee napisał(a):El Golfo graniczy już z Parkiem Narodowym Timanfaya. Znajduje się tu wejście na szlak Ruta del Litoral prowadzący przez park wzdłuż wybrzeża. Szlak ma długość 12 km i to jedno z niewielu miejsc gdzie turysta może chodzić po terenie parku Timanfaya samodzielnie

Kiedy się nim kawałek przespacerowaliśmy, spotkaliśmy wędrowca z pełnym ekwipunkiem biwakowym. Trochę mu wtedy zazdrościłem...

Pozdrawiam,
Wojtek