Szukamy rodziny z dziecmi na wspolny wyjazd

Szukamy towarzystwa na wspólny wyjazd w okolice Omis lub Dubrownika oczywiście na camping pod namiot .

Nasze dzieci to chłopcy w wieku 13 i 15 lat .

W ubiegłym roku bylismy w Pakostane, teraz chcemy zjechać na południe Chorwacji.
Mamy już doświadczenie Campingowe, możemy pomoc pierwszoroczniakom

Wyjazd w terminie wczesnym rankiem 19 lipca do około 3-4 sierpnia

Lubimy wieczorne spacery na bulwar nadmorski,smakować kuchnie regionalna posiedzieć przy grillu, piwku i winku , nurkowanie płytkie w skałkach . Lubimy zabawę i myślę ze mamy poczucie humoru

Odpowiada nam camping kameralny ,ale nie za mały i miejscowość tez nie za duża ale nie dziura. Taka jak Pakostane jest dla nas optymalna .

Jeśli chcesz możesz poczytać nasza relacje z podróży

Możemy jechać i spotkać się na trasie A1 i jechać przez Cieszyn ( te trasę znam ) , albo jechać przez Wrocław . Możliwa jest trasa prze Węgry, w zasadzie wszędzie mamy podobna długość trasy . Takie szczegóły to są do dogadania jesteśmy elastyczni



.

Szkoda ze nikt z Cromaniakow , nie chce z nami jechac

Nowy termin, przyspieszamy wyjazd może w tym terminie komuś pasuje wspólny wyjazd .

Wiec wyjazd 27.06 około południa , trasa przez Cieszyn lub Wrocław, ale najkrótsza dla nas jest przez Opole z noclegiem na Słowenii lub gdzieś indziej . dojazd w okolice od Splitu do Dubrownika (cel do uzgodnienia oczywiście camping) , Mu wracamy wyjazd 7.07 po śniadaniu tak żeby wieczorem 8.07 być w domku. Oczywiscie druga rodzina może wracać w innym terminie .

Zresztą wszystko jest do uzgodnienia jedynie termin wyjazdu powinien byc zgodny i mniej więcej cel [/b]

Nigdy nie mów nigdy .

Jeśli nasza córcia dogada się z Waszymi kawalerami to czemu nie

szukamy-przewodnikow-po-cro-t40684.html

Golem napisał(a):Nigdy nie mów nigdy .

Jeśli nasza córcia dogada się z Waszymi kawalerami to czemu nie

szukamy-przewodnikow-po-cro-t40684.html

Nasi kawalerowie już nie co urośli , bo zauważ ze ten post napisałem w kwietniu 2010 roku

A co do wyjazdu jeszcze nie mamy planów czy Chorwacja w lipcu , czy Egipt w październiku.

filip122 vel Darek napisał(a):
Nasi kawalerowie już nie co urośli , bo zauważ ze ten post napisałem w kwietniu 2010 roku

A co do wyjazdu jeszcze nie mamy planów czy Chorwacja w lipcu , czy Egipt w październiku.

I tak już 3 lata czekacie na kompanów do wyprawy

walp napisał(a):

filip122 vel Darek napisał(a):
Nasi kawalerowie już nie co urośli , bo zauważ ze ten post napisałem w kwietniu 2010 roku

A co do wyjazdu jeszcze nie mamy planów czy Chorwacja w lipcu , czy Egipt w październiku.

I tak już 3 lata czekacie na kompanów do wyprawy

Byliśmy w 2010 sami dojechali do nas znajomi z przed roku do jechali Polacy i stworzyliśmy ekipe na campingu kilkunastu osobową. Poznaliśmy na miejscu Czechow, Holendrów i inne nacje.

tutaj nasza relacja cro-2010-kastel-stari-splitu-camp-bilus-relacja-rwana-t29009.html?hilit=bilu%C5%9B

Byliśmy rok później jeszcze raz tutaj relacja
cro-po-raz-trzeci-gdzie-tam-gdzie-oczy-poniosa-t33835.html#p779881

W 2102 nasi chłopcy 15 i 17 lat już nie chcieli z wapniakami jechać i pojechali sami na obóz do Bułgarii. a my cóż jesienią do Egiptu. Ale cały czas nas ciągnie do Chorwacji i myślę ze nadejdzie czas ze tam wrócimy.



Co do

No to był oczywiście żart z mojej strony.
My też nie oglądaliśmy się długo i kiedy nie było chętnych na pierwszy wypad do Cro, pojechaliśmy sami.
Teraz to nawet nie montujemy ekipy, lubimy niezależność. Chociaż nigdy nie wiadomo ...

P.S.
Jeżeli chodzi o obóz w Bułgarii, to pozwolę sobie napisać na priv - miałbym kilka pytań.

walp napisał(a):No to był oczywiście żart z mojej strony.
My też nie oglądaliśmy się długo i kiedy nie było chętnych na pierwszy wypad do Cro, pojechaliśmy sami.
Teraz to nawet nie montujemy ekipy, lubimy niezależność. Chociaż nigdy nie wiadomo ...

P.S.
Jeżeli chodzi o obóz w Bułgarii, to pozwolę sobie napisać na priv - miałbym kilka pytań.

A proszę bardzo pytaj.

Co do wyjazdu to wtedy był nasz drugi wyjazd, pierwszy był ze znajomymi, ale następne wyjazdy samodzielne i na miejscu montujemy ekipe lubimy poznawać ludzi. To samo było w Egipcie na miejscu zmontowaliśmy sobie ekipę