Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Szalone Vodice, żarełko na Prvicie & KacVegas w Splicie

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 27.09.2011 09:06

Medjugorje:

Byłam tam 19 lat temu i teraz ... nie zastałam nic z tamtej atmosfery.
Byliśmy raptem godzinę w tym miejscu, choć jesteśmy z tych, co są praktykujący. Jednak nikt nie chciał zostać dłużej :(

Obrazek
By hancura at 2011-09-26
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 27.09.2011 09:08

Miło znajome widoki powspominać.
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 27.09.2011 09:15

Wodospady Kravica:

Jak się jedzie od strony Medjugorje są dwa drogowskazy:
żółty - do miejscowości Kravica,
brązowy - do wodospadów.
Myśmy je jednak minęli, bo autobus wyjeżdżający z drogi do Kravicy nam je zasłonił.
Ale dojechaliśmy, wykąpaliśmy się, popozowaliśmy na tle spływającej wody, zjedliśmy w knajpce nad brzegiem (mimo, że jedzenie było smaczne i niezbyt drogie to nie polecam, chyba że ktoś ma baaaaardzo dużo czasu).
Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26


I skąd ta wola leci?

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Wracając przez kładkę zobaczyliśmy w wodzie węże 8O . Dobrze, że w drodze do ich nie widziałam, bo nikt z nas nie wszedłby do wody :x

Po tak wspaniałym zakończeniu wizyty miejsc w BiH, wracamy do Vodic z postanowieniem, że trzeba tu wrócić. Żeby tylko drogi byłyby ciut lepsze (HR nas rozpieściła) i szybsze...., ale to też chyba można przeżyć :hut:

Ale zanim dojedziemy do Dario, jedziemy do Imotski zobaczyć....
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 27.09.2011 09:21

...Modro i Crveno Jezero. Teraz tylko kilka informacji, więcej później...

Modro Jezero - nazwę zawdzięcza kolorowi wody.
Nie schodziliśmy na dół, bo nam się ... nie chciało. Byliśmy zmęczeni całym dniem i zaczęło wiać okrutnie. Teraz trochę żałujemy, ale wszystko przed nami :)

Obrazek
By HAncura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Crveno Jezero - nazwę zawdzięcza kolorowi ścian.

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

Obrazek
By hancura at 2011-09-26

A teraz oddaję głos jolamik, która zwiedzała w tym dniu Twierdzę św. Mikołaja.
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 27.09.2011 19:41

Dżizas 8O naprawdę duuużo straciliśmy siedząc na tyłkach w Vodicach i okolicach... :lol: ale naprawimy się w przyszłym roku bo w tym roku jacyś popsuci byliśmy :twisted:

jutro postaram się naskrobać o twierdzy 8) w przyszłym roku już moze będzie promenada tam prowadzaca - czytałam gdzies ze taki projekt ruszył w Sibeniku :roll: może znajde jakieś info
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 27.09.2011 20:01

Jola, jeszcze mam zdjęcia z dwóch wycieczek :twisted: , ale my byliśmy od Was dłużej o 2 dni, więc wychodzi remis :oczko_usmiech:
ps. w twierdzy też byliśmy, ale po kolei :coool:

ps.2 A tak na pocieszenie, to w przyszłym roku planujemy tydzień u Dario (jak nam zaklepał apartmani) i zaplanowaną jedną wycieczkę, która pewnie znów nie dojdzie do skutku, bo to ma być ... Zadar :wink:
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 27.09.2011 21:48

Ania jak do Zadaru to tylko wieczorem 8) ja żałuję że my nie zostaliśmy na ten zachód słońca ale... nic straconego 8)

a odnośnie tego projektu :D

Šibenicki kanał św. Antoniego, jest jedną z najpiękniejszych części wybrzeża Adriatyku i jednym z najpiękniejszych morskich wejść do miasta i w końcu będzie dostępny dla mieszkańców i turystów. Lewa strona kanału św. Antoniego przez dziesięciolecia otoczona była wojskowym pasem i zabroniony był tam wstęp dla mieszkańców. Niewiele jest osób, które przechodziły przez tę część kanału, a dzięki projektowi Urzędu do spraw zarządzania chronionymi wartościami Żupanii Šibensko-knińskiej, ta perła przyrody Šibeniku w końcu zostanie połączona promenadą z miastem. Promenada będzie się rozciągała od dzielnicy Mandalina wzdłuż całego kanału, a mieszkańcy i turyści na piechotę albo na rowerach będą mogli sie dostać do twierdzy weneckiej św. Mikołaja, zabytku kategorii zerowej. Promenada również umożliwi dostęp przez przejścia morskie/tunele do jaskini, w której znajduje się kościółek św. Antoniego, który pochodzi ze średniowiecza.

Wartość projektu w ramach którego planowana jest budowa promenady o długości 6,5 kilometra, dwóch punktów widokowych, parkingu, urządzenie miejsca do cumowania przy jaskini św. Antoniego i urządzenie parków w tej lokalizacji wynosi 1,4 miliona euro. Trzy czwarte projektu będzie finansowane z funduszy UE, a pozostałą część sfinansują władze lokalne.

Kanał św. Antoniego, który obejmuje przestrzeń mostu Šibenickiego do końca kanału, gdzie znajduje się twierdza św. Mikołaja, ma długość nieco powyżej 2000 metrów. Cała lokalizacja została uznana w 1974 roku za krajobraz chroniony.


Wspólnota Turystyczna Żupanii Šibensko-knińskiej
www.sibenikregion.com

Wspólnota Turystyczna Šibenika
www.sibenik-tourism.com

a zdjęcia jutro :P
domingos
Croentuzjasta
Posty: 244
Dołączył(a): 11.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) domingos » 28.09.2011 01:03

Witam CS :D
Moglibyscie napisac ,jak zalatwialiscie nocleg w BiH,skad przewodnik itd ??
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 28.09.2011 09:47

domingos napisał(a):Witam CS :D
Moglibyscie napisac ,jak zalatwialiscie nocleg w BiH,skad przewodnik itd ??


Witaj Domingos,

Już wróciłeś z Vodic?
Jeśli chodzi o BiH to:
Nocleg znalazłam na forum, ale nie pamiętam gdzie. Jak znajdę, to dokleję linka. Pensjonat nazywa się salve regina (http://salveregina.ba) i prowadzony jest przez polsko-bośniackie małżeństwo. Przewodnik załatwiany poprzez pensjonat - zarówno pani gospodyni jak i jej córka są licencjonowanymi przewodniczkami po Mostarze. Przyjemność kosztowała 20 Euro, ale było warto. Pani mówi rewelacyjnie po polsku, opowiada bardzo ciekawie. Kocha ten swój Mostar :D .

Papierowe przewodniki, to jedyne, co bardzo nam się przydało (jeśli chodzi o BiH), to przewodnik skodowski po Chorwacji. Natomiast Imotski, to już inne przewodniki.
Jeśli coś więcej chcesz, to służę pomocą.
:D
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 29.09.2011 08:02

a tymczasem my 9.08 mielismy się wybrac do Twierdzy św. Mikołaja 8)
ale od rana wiało i nie było to takie pewne

tu poniżej widać, gdzie chca zrobić promenadę :P Dario mówił że rano jak się tam pojedzie to można dojść...

Obrazek

mielismy płynąc rano ale dała o sobie znać bora (Dario wymawiał bura)

Bora (z gr. boréas - wiatr północny) chłodny, suchy i porywisty wiatr katabatyczny, powodujący spadek wilgotności.
Występuje: - chorwackie wybrzeże Adriatyku - Grecja (jako euroclydon) - Francja, dolina Rodanu (jako mistral) - USA, Kalifornia
Powstaje gdy nad lądem tworzy się ośrodek wysokiego ciśnienia, a nad morzem przeważa ciśnienie niskie. Zimne powietrze gromadzi się za górami później przekracza barierę górską i opada w stronę wybrzeża.
Podobne wiatry występują również w innych górach Europy i ogólnie nazywane są wiatrami typu bora.

Więc owa bora spowodowała, że nie wypłynęliśmy rano, spakowaliśmy więc swoje manatki i poleglismy na plaży... bez telefonów- co było dosyć istotne bo około 13 Dario wszelkimi sposobami - nawet na fb próbował nas zawiadomić, że płyniemy ok. 17 :roll:

my tymczasem oglądalismy na plaży statek miłości :lol:

Obrazek

i co?? o 16:30 bylismy w Dariogrodzie :D zdążyliśmy

Obrazek

Obrazek


w tamtym roku też płynęlismy tam ale niestety nie moglismy zacumować i koniec konców nie zwiedziliśmy twierdzy :twisted: ale tym razem Dario i Marin byli przygotowani :twisted:

Obrazek

a takie cuda i inne cudeńka widzielim po drodze 8)

Obrazek

cel podróży

Obrazek

i pontonikiem na raty do twierdzy :D

Obrazek

a tu ostatnia zmiana... mieli dylemat czy płynąc do nas czy zabawić się w Sibeniku :lol: :lol: :lol: ale ostatecznie uczucia wyższe wzięły górę :lol:

Obrazek

wnetrza twierdzy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

i zewnętrze :D

Obrazek

Obrazek

widoki

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 29.09.2011 08:14 przez jolamik, łącznie edytowano 1 raz
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 29.09.2011 08:11

potem już zostało wrócić do Dariogrodu 8) podążając za zachodem słońca

Szczecinek lubię to 8)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pożegnanie z gospodarzem :roll:

Obrazek

cały Darek :!:

Obrazek

[/url]
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 29.09.2011 08:14

jolamik napisał(a):tu poniżej widać, gdzie chca zrobić promenadę :P Dario mówił że rano jak się tam pojedzie to można dojść...


Dario ma rację. Dojdzie się suchą nogą - my to sprawdziliśmy, ale dopiero 12 sierpnia, więc opiszę to później :D
HAncur
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 695
Dołączył(a): 29.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) HAncur » 29.09.2011 08:21

jolamik napisał(a):pożegnanie z gospodarzem :roll:

Obrazek
[/url]


Nawet myśmy już wrócili o tej porze (widać nas minimalnie na zdjęciu :oczko_usmiech: ), zdziwieni, że wszyscy siedzą w polarkach :roll: . Nie wiedzieliśmy, że bora wieje. Wtedy to Dario namówił mojego mężusia na wycieczkę lądem do twierdzy. Mnie musiał mężuś namawiać dwa dni :mrgreen:
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 29.09.2011 08:37

nazajutrz wyjeżdżalismy :roll: na raty...
śfagry wyjeżdżali pierwsi i trochę inną drogą zahaczając o Pragę :)

w tym kontekście zdjęcie poniżej jest bardzo istotne... tak wyglądały nasze samochody przy wyjeździe od Darka :P przy czym Śfagier miał czarne autko więc kurz i pył był bardziej widoczny...

Obrazek

w związku z tym Śfagry mieli kłopoty bodaj w Czechach... ponieważ uznano, że samochód jest tak brudny że jest to podejrzane :lol: :lol: :lol: i przetrzymali część CS ponad godzinę :o
a Dario proponował opłukanie samochodów... ale po co... :lol: :lol: :lol:

a my sobie wracaliśmy przez Słowenię... Austrię by dotrzec do noclegu w Grassbruner Hof

Obrazek

Obrazek

ale to nie był koniec przygód
8)

nazajutrz wyruszyliśmy rano po śniadanku... dosyć dobrze się jechało do okolic Norynbergi :x w szczekaczkach usłyszałam głos Kozy... "Zico, wszystko ok??" Zico zwalniał 8O , zdązylismy się dogadac jeszcze że zjeżdzamy na pierwszy parking i czekamy :roll:

Zico w sumie miał nieszczęście w szczęściu jak sie później okazało... zadzwonił do kumpla z Norymbergi, ten po niego pojechał, podzwonił po mechanikach, ale okazało się że jest piątek a ponadtwo w tym landzie zaczynają się wakacje... jest jeden mechanik, ale może dojechac tam za 100 eurasi :roll: krótka decyzja - laweta jedzie z Polski :twisted: a Zicowscy czekali w Norymberdze...

i tu specjalne podziękowania należą się Frendliemu :D który ruszył swoje 4 litery wsiadł we własny samochód i dzięki niemu Zico&co. wrócili dzień później :roll: a w aucie zepsuła sie taka pierdoła (z uwagi na mą niekompetencję w tym zakresie się nie wypowiem :lol: ) że gdyby jakiś mechanik się pojawił to naprawa odbyłaby się szybko i kosztowałaby grosze...

tymczasem my mijaliśmy kolejny raz wyprostowaną przez Niemców "krzywą" wieżę... no i pogoda się już robiła na "polskie lato 2011"

Obrazek

a za granicą.. w Polsce czekała na nas jak zwykle zawalidroga :lol: :lol: :lol: A JEDNAK :!:

Obrazek

a potem kolejne :roll:

Obrazek

po to by dotrzeć do celu

Obrazek

w sumie prawie 4 tys km, Koza i Winiu przekroczyli 4tysie, bo oni zostali po drodze u mamuni w Złocku i jeszcze musieli dotrzeć do Słupska :P

Obrazek

a w domu pozostał tylko smak Cro 2011

Obrazek
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 29.09.2011 08:43

HAncur napisał(a):
jolamik napisał(a):tu poniżej widać, gdzie chca zrobić promenadę :P Dario mówił że rano jak się tam pojedzie to można dojść...


Dario ma rację. Dojdzie się suchą nogą - my to sprawdziliśmy, ale dopiero 12 sierpnia, więc opiszę to później :D


8) nawet jak się przyjrzeć napis "HANCUR" na koszulce widać :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Szalone Vodice, żarełko na Prvicie & KacVegas w Splicie - strona 1...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone