Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śródziemnomorska 4,5 czyli ..

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 07.09.2010 15:29

weldon napisał(a):Żebyście mnie do końca za dziwaka nie mieli, to, jakoś później, jak spoważnieje, opiszę tu nasz w Budapeszcie pobyt i kilka zdjęć wrzucę.

Jakieś dziwaczne te słowa i niezbyt pasujące do poprzednio zamieszczonego tekstu...
;) :D

Pozdrawiam,
Wojtek
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 07.09.2010 15:36

weldon napisał(a):...opiszę tu nasz w Budapeszcie pobyt ...

...jednakowoż o duchu nie zapominaj - kompanija wiernie baczyć będzie jakie to zwiedzania owoce uwidocznić raczysz...
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 07.09.2010 16:16

jan_s1 napisał(a):
Bo to jest taka poezja, która się nie rymuje.



Wiedziałem.....

Na razie stanę z boku, nie przechodząc na Twoją stronę. :wink:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.09.2010 17:44

Dotarli my do Chorwacji ...

- Poje...ło cię? - To nie był ton, świadczący, że im się podoba.
- Jedziemy pół świata, żeby obejrzeć największe w Europie gówno? - zapytała.
- No ale to gówno nietoperza, tysiąc lat zbierali ... - Nieśmiało sie broniłem.
- Było Mućkowe przywieźć! Ona taka górę w dwa dni wysra! - usłyszałem.
- Zbieraj obornik i bilety sprzedawaj. Jeszcze po ciemku bym w to wdepła.
Dobrze, że ogrodzili! - Trochę się echo niosło po jaskini i przewodniczka
zaczęła spode łba patrzeć, ale od czasu tej Salamanki już się tak nie rzucała.

Obrazek

Zresztą inni też nie. Jaszczurka jak jaszczurka. Czarna w żółte kropki.
Normalna zabawka, nie wiem, o co tyle rabanu podnieśli. Jeszcze, żebym co rozumiał,
ale tam wszystkie narody się zlazły.
A wcześnie przecież było.

Obrazek

Z początku to ich olaliśmy, ale jak już taki stary hitler zaczął podskakiwać,
to wyjąłem kozik i zacząłem sobie brud spod paznokci od niechcenia wydrapywać.

Nie wiem, co go bardziej poruszyło: kozik, paznokcie czy brud, ale poskutkowało.
Jeszcze mu oczy nie wróciły na miejsce, tylko takiego wytrzeszcza dostał ... 8O

Obrazek

No, ale do tematu wrócić trzeba, bo się publika nie pokapuje do końca.
Sęk w tym, że ja starałem się te Słowiańskie autostrady ominąć i, momentami,
to mi się nawet udało. Okazało się, że jak się jedzie przez Madziarów,
to omija się te autostrady szerokim łukiem, tylko, po ciemku,
zwierza jakiego można zahaczyć.
Niby taka świeżonka by pasowała, ale, po pierwsze miałem swoją,
po drugie - trampek to zająca czy inną wiewiórkę to by przeżył,
ale takiego, jelonka, czy dzika to już nie za specjalnie ... Strach.
Światła marne, latarką se doświecałem, ale i tak długo jechaliśmy.
Potem jeszcze szukaliśmy tego lewego przejścia przez góry,
bo ich do przecież do tego Szwengen jeszcze nie wzięli, a ja dowodu zapomniałem,
potem jakoś tak bokiem pojechaliśmy - nie powiem, trochę to i moja zasługa,
ale w końcu do jechaliśmy do Plitvic. Takie jeziorka z bieżącą wodą tam stoją.
Warto podobno obejrzeć.

Obrazek

Co prawda, co do jakiej chałupy wlazłem, to mi cene zaporowe podawali,
ale znalazłem jedną, gdzie gospodarze już sezon skończyli, więc pusta stała.
Zimno było, więc im tylko przysługę zrobiliśmy, napaliłem, trochę przewietrzyliśmy ...

Z rana poszliśmy jezior szukać. A jak, w wagonik nas wsadzili, w góry wywieźli ...
Nawet było fajnie, bo się w końcu w bieżącej wodzie obtokneliśmy.
Trochę tam takie ciemne margali, ale nic nie rozumiałem.
Nogi sobie właśnie moczyłem.

Rybki się spłynęły, zaczęły wąchać ... Ale spieprzały ... 8O
A już nabrałem ochoty na jaka rybkę. W końcu po to tu przyjechaliśmy, podobno.
Owoce morza ... No dobra, owoce jeziora, ale ryba to ryba.
Później wezmę.

Obrazek

Później było tylko gorzej. Idziesz i idziesz jakbyś na Mazurach jeziora szukał.
Woda ci czasami za kołnierz leci, czasami po takich kładkach trzeba leźć,
z górki, pod górkę ...

Dobrze, że kawałek można statkiem podpłynąć ...

To znaczy my chcieliśmy, a załoga nie chciała. Na szczęście kapitan był swój chłop.
Od razu wyczułem który to, wziąłem na bok, kozik z rękawa na pasku mu oparłem,
a, za rekompensatę, manierke z samogonem pokazałem, żeby se golnął.

Golnął.

Chłopie, z tym drugim stateczkiem w zawody szedł, dookoła go zaczął opływać,
a zygzaki takie robił, że się kilku pasażerów porzygało ...

Z brzega staliśmy, to jak do pomostu podpłynął, to jak Tomuś nogę daliśmy ...

Potem już z górki było.
To znaczy pod górkę i to ostro, taka jaskinia, schodki. Potem się okazało,
że to 80 metrów pod górę trzeba było leźć. Dobrze, że nam tego samogonu zostało,
to energii dawał.
Co prawda na górze jakoś tak latać mi się zachciało, ale mnie dziewczyny przytrzymały.
No i dobrze, bo tak na trzeźwo, to ja lęk wysokości mam.

W każdym razie rybek nie nałapaliśmy - za wysoko się zrobiło - złaziliśmy się,
nic specjalnego nie widzieliśmy, bo to same jeziora i kładki.

Obrazek

Dlatego je dziś zabrałem do tej jaskini. Że będzie fajnie.
Okazało się, że czapeczki jak budowlańce nam na łeb dali, ciemno, dziura w ziemi,
no i te nietoperze gówno.

Dobrze, że w pewnej chwili, pani przewodnik światło zgasiła,
to jebłem tego szwaba w nos. Jak światło się zapaliło, ta jaki Bułgar koło niego stał
i rękę sobie rozcierał, bo go letko z buta w tę dłoń szturchłem.
Człowiek do ciemności przyzwyczajony, więc my już w bezpiecznej odległości staliśmy
i z boku na tę międzynarodowa aferę sobie patrzyliśmy.

Szwab do Bułgara, przewodniczka do obydwu, jacyś obcy zaczęli krzyczeć,
pani na widok krwi z nosa omal do dziury nie wpadła, komuś spadłą czapka,
a tam takie stałygnaty, czy jak wiszą, jak się nie wjeb.. łbem nie wyrżnął ...

Na czworakach spieprzali.

No i dobrze, bo, jak widziałem, humor się moim paniom poprawił.
Zimno się zrobiło tak, że para z ust leciała, a ja obiecałem, że będzie lato.
Czas na wybrzeże jechać, jaki lokal poszukać.

Dla pewności, bo pierwsi byliśmy na parkingu, to jeszcze Niemcom po oponie
kozikiem przejechałem. Ale tylko po jednej, żeby na zapas zmienili.
Kto ich tam wie, może się po ichniemu zgadają i domyślą?

A my już daleko będziemy wtedy ...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 07.09.2010 17:46

I znów kawałek miejsca zostawię, żeby opisać jak to po Plitvickich jeziorach wędrowaliśmy, jak do Bihacia pojechaliśmy, jak pobliskie jaskinie zwiedzaliśmy ...

Ale to później, w długie zimowe wieczory czas przyjdzie ... :lol:
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 07.09.2010 17:49

Ale podpuszczasz :wink: :lol:
Dromader
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 27.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dromader » 07.09.2010 20:02

Hmm, specyficzny i wyjątkowy pomysł na "relację" 8O
Czy przypadkiem nie za bardzo :?: :la:

Pomimo tego, nadal czekam na cd :wink:
jan_s1
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5432
Dołączył(a): 08.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jan_s1 » 07.09.2010 21:19

Dromader napisał(a):Hmm, specyficzny i wyjątkowy pomysł na "relację" 8O
Czy przypadkiem nie za bardzo :?: :la:


Ani trochę (mz). Tym bardziej, że widzę tu pewną głębszą myśl.


:D
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 07.09.2010 21:36

Pewnie, że nie za bardzo specyficzny... 8O ale na pewno wyjątkowy :lol: ... to się jak książkę czyta :lol:...

Ciekawe co ten Weldon wymyśli dalej? :wink: :lol: ...

Mówisz Jan, że się domyślasz czegoś... hmm... może coś podpowiesz? :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.09.2010 07:14

weldon napisał(a):I znów kawałek miejsca zostawię, żeby opisać jak to po Plitvickich jeziorach wędrowaliśmy, jak do Bihacia pojechaliśmy, jak pobliskie jaskinie zwiedzaliśmy ...

Ale to później, w długie zimowe wieczory czas przyjdzie ... :lol:


A Jakuba Wędrowycza gdzieś nie widział, po drodze :?: :lol:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.09.2010 07:25

Dromader napisał(a):Hmm, specyficzny i wyjątkowy pomysł na "relację" 8O
Czy przypadkiem nie za bardzo :?: :la:

Pomimo tego, nadal czekam na cd :wink:


Czyli w zimowe wieczory zmienisz kilka postów w środku letniej relacji tak?
A powiadomienia będą czy pod osłoną nocy?



smoki3 - teraz widzę to o wiele wyraźniej :wink:
Dromader
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 790
Dołączył(a): 27.03.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dromader » 08.09.2010 08:03

Jacek S napisał(a):
Czyli w zimowe wieczory zmienisz kilka postów w środku letniej relacji tak?
A powiadomienia będą czy pod osłoną nocy?



Nie wiem, co miałeś na myśli ...
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.09.2010 08:12

Jacek S napisał(a):Czyli w zimowe wieczory zmienisz kilka postów w środku letniej relacji tak?
A powiadomienia będą czy pod osłoną nocy?

No pewnie, że zmienię ... Dopiero wtedy wezmę się za relację.
Co to za opowiadanie bez zdjęć, a tych, teraz, nie chce mi się obrabiać :lol:

Powiadomienia będą pod osłoną nocy :wink:


:papa:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 08.09.2010 08:12

:devil: :devil: :devil:
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 08.09.2010 10:53

Dromader napisał(a):Nie wiem, co miałeś na myśli ...



Miałem na myśli to co Ty dlatego zacytowałem i zapytałem autora (który odpisał):
weldon napisał(a):No pewnie, że zmienię...


Pzdr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Śródziemnomorska 4,5 czyli .. - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone