Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śladami Winnetou - Seline 2009

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 29.07.2010 23:36

Cześć Interseal.

To chyba nie jest mój błąd, że dopiero teraz przybijam pieczęć :wink: mojej obecności w Twojej relacji, aczkolwiek przyznam się, że powinienem ją przybić już wielokrotnie i znacznie wcześniej.
To znaczy, że gościłem tu wcześniej (jak inni).

Wszystko zostało dostrzeżone w relacji przez wiele innych osób.
Ja dorzucę tutaj tylko to, co ma jeszcze większą wartość w Twojej relacji, a co jest dostrzegalne.

Widzę tutaj długoterminową lokatę sprawioną dla własnych dzieci w postaci wspólnie spędzonego z nimi czasu.
Synowie kiedyś będą z tego dumni.
Wiek w jakim zaczeli z Wami te wspólne przygody, wędrówki, jest dla mnie szokujący.

Za to wielki szacun dla Ciebie Mariusz.

Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.07.2010 14:09

Dzięki nomad . Poprostu dzięki :)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 30.07.2010 16:52

Spoko Interseal.

Wspominałeś wielokrotnie w relacji, że były to najlepsze do tej pory spędzone wakacje, dlatego życzę Tobie i całej Twojej rodzinie, aby każde kolejne były tak samo udane i zawsze poprzedzone tym zwrotem "do tej pory to były najlepsze".

Co do kajakowych rozterek odnośnie sprzętu i jego wyboru, to dobierzesz sobie zapewne coś do uwarunkowań regionu w którym mieszkasz i na pewno doczekam się też fajnej relacji z takich wyczynów.

Pod tym względem też jesteś wymagający, więc wcale się nie dziwię jak długo z tym walczysz. :wink:

Kończę, bo w końcu to miejsce też dla innych.

Pozdrawiam.
nomad-Piotr.
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 22.08.2010 20:56

Witam Mariusz ponownie :D .

Właśnie wróciłem z tygodniowego pobytu w Starimgradzie-Paklenicy.
Udało się zwiedzić (częściowo) Paklenicę i wyjść pod Anicę, zobaczyć Glavicę ze Zmarniją i Obrovac, przejechać przez Małego Alana, a ... o Ninie, Pagu, Zadarze to już nie wspomnę :D .

Jeszcze raz dzięki za wspaniały przewodnik "Śladami Interseala" :wink: i ...
Pozdravki dla Śląskiego Beskidu :D .
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.08.2010 11:39

Cześć Wojtek.

Cieszę się, że się przydałem. :)

Dłużej mnie nie było. Jeżeli już coś gdzieś więcej zacząłeś od siebie na temat tego wyjazdu chętnie zobaczę i poczytam.

Pozdrawiam
Mariusz.
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 28.08.2010 15:11

To i ja podziękuję, jakże często wspominałam Twoją relację szukając "Pueblo Plato". Nie wydrukowałam niestety nic i szukaliśmy długo, do skutku ;) :). Ale warto było. Pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 28.08.2010 17:08

Cześć Helen.

Wczoraj miałem okazję rzucić okiem na "Pueblo" z daleka i z wysoka i tylko przez chwilkę.
Czas jednak chyba wrócić tam na dłużej i zwodować tam swoje kanoe :) .

Pozdrawiam.
piotrulex
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5194
Dołączył(a): 17.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrulex » 30.08.2010 14:08

Interseal napisał(a):Cześć ...


Czesc

Tak nam sie spodobaly Twoje foty, ze kilka godzin w NP Paklenica spedzilismy. Doszlismy do miejsca gdzie w lewo odbija sie pod goreczke do jaskini ktora o tej godzinie niestety byla juz zamknieta. Gory robia wrazenie lecz nasza kondycja w skali od 1 do 100 to okolo 12,5 wiec prawie wyplulismy pluca, wylalismy moze morze potu a i tak niedaleko w sumie doszlismy. Straszny upal, bezruch, totalne pieklo nie pozwolilo nam w pelni cieszyc sie pieknem gor

Tak czy inaczej dziekujemy, warto bylo tam zerknac :D
Buber
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3790
Dołączył(a): 11.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Buber » 30.08.2010 15:30

Interseal napisał(a):Cieszę się, że się przydałem. :)
Jeżeli już coś gdzieś więcej zacząłeś od siebie na temat tego wyjazdu chętnie zobaczę i poczytam.


Witam

Przydałeś się mi bardzo - dzięki Tobie moje ścieżki były proste i gładkie .
Najlepiej wspominam przejazd przez Alana i Zadar wieczorową porą.

Co do relacji - wielkie dzięki Mariusz, ale nic nie będę "działał" ... wszystko zostało napisane, a Twoje zdjęcia są najładniejsze :D .

Trzymaj się ciepło :wink: .

W.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.08.2010 15:33

Cześć piotrulex

Cieszę się, że ta relacja pomogła, zainspirowała i zaciekawiła już tyle osób. Widzi się wtedy sens tego pisania.

Szkoda, że w tym roku tak niwiele a w zasadzie nic (poza wątkiem Sv. Iliji) więcej nie mogę napisać wartościowego.

Pozdrawiam.
leszel
Odkrywca
Posty: 73
Dołączył(a): 08.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) leszel » 08.03.2011 23:13

Interseal, świetna relacja, chyba razem z rodziną wybiorę się w te okolice w tym roku. Miałbym więc prośbę o odpisanie na mojego maila adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
dopytałbym się o kilka szczegółów.
Pozdrawiam serdecznie
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 09.03.2011 00:40

leszel napisał(a):Interseal, świetna relacja, chyba razem z rodziną wybiorę się w te okolice w tym roku. Miałbym więc prośbę o odpisanie na mojego maila adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
dopytałbym się o kilka szczegółów.
Pozdrawiam serdecznie


Gdzież się do tej relacji dokopałeś? :wink:

Znajomi już drugi raz jadą w to samo miejsce, gdyż tak są zadowoleni z okolicy i naszej byłej kwatery (Choć "gaździna" podobno trzymała ich dzieciaki twardą ręką :wink: ).
Ja nie do końca podzielam ich entuzjazm. Jest to według mnie okolica obowiązkowa, jednak nie koniecznie na wielokrotne powroty (dla samego plażowania, gdyż dla Velebitu, poznania górnego biegu Zrmanji itp. sam pojechałbym tam jeszcze kilka razy)

Napisałem na podany adres.
Pozdrawiam.
Marek75
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 26.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek75 » 13.04.2011 13:18

Interseal napisał(a):Pueblo Plato (Pariževačka glavica), kanion rzeki Zrmanja 28.08.2009

Na wstępie powiem, że nigdy nie byłem fanem Winnetou. Tytuł tej relacji jest więc trochę przewrotny, ale nie sarkastyczny.
Wiem, że dla wielu jest to bohater ich młodości i może trochę "trąci" ale jest zawsze mile wspominany.
Nie mam smykałki do czytania, a jeżeli chodzi o film to obejrzałem może jeden odcinek - "Old Shatterhand". Zresztą z tego co wiem, za czasów mojej młodości film był wyświetlany na TVP2 a w miejscu w którym tę młodość spędziłem do dziś nie ma szans na odbiór drugiego programu telewizji.
Niedługo przed tegorocznym wyjazdem któraś z telewizji też powtórzyła cały cykl, ale też nie dałem się wciągnąć.

Tym nie mniej od zawsze było wiadomo i było ciekawostką, że film o Indianach nakręcili Niemcy w Jugosławii.

Tak się złożyło, że tego roku pobyt w Seline całkiem nieświadomie spędziliśmy blisko czterech głównych miejsc, gdzie ten film nakręcono. Szczerze mówiąc dopiero w drugim tygodniu pobytu, kiedy już przez prawie wszystkie miejsca przeszliśmy lub przejechaliśmy, szukając kantoru wygrzebałem w informacji turystycznej ulotkę "Tragovima Winnetou" i ze zdziwieniem przeczytałem, że Mali Alan i Turlove Grede przez który przejechaliśmy kilka dni wcześniej też był planem filmowym... a tabliczki w Wielkiej Paklenicy to numery miejsc, gdzie kręcono wybrane sceny...

Ale po kolei.

Pierwszy raz ze śladami Winnetou spotkaliśmy się trzeciego dnia pobytu podczas wycieczki z dzieciakami Wielką Paklenicą. Celem wycieczki był sam Kanion oraz jaskinia Manita Peć, jednakże już przy wejściu do Parku spotkaliśmy dziwną tabliczkę z napisem "Winnetou 1", zaraz potem "Winnetou 2" i tak aż do "9".
Trochę nas to zastanowiło, ale większe wrażenie robiły pionowe skały, na których widać było niezliczone ścieżki wspinaczkowe, wkręcone co kawałek spity odbijały promienie słoneczne, a liczni śmiałkowie próbowali już swoich sił we wspinaczce.
Zapomnieliśmy więc o dzielnym czerwonoskórym i jego gronie przyjaciół.

Później podczas pobytu w Starimgradzie zobaczyłem plakat reklamujący wycieczkę statkiem z miasteczka poprzez Novigradsko More w kanion rzeki Zrmanji. Koszt od osoby 250 kun. Czas wycieczki od 9:00 do 16:00.
Kanion wyglądał zajmująco na zdjęciach, więc po powrocie do Seline wziąłem mapę i zacząłem szukać. Okazało się że rzeka płynie blisko w stosunku do starej drogi z Gracaca i przepływa przez Obrovac.
Jest blisko, więc postanawiamy, że późnym popołudniem po plażowaniu postaramy się podjechać i w miarę możliwości zobaczyć to, co można zobaczyć.

Pakujemy dzieciaki i wyjeżdżamy. Patrząc na Novigradsko More szukam wzrokiem ujścia rzeki, przejeżdżamy później dość szybko w kierunku Gracaca i skręcamy na pierwszym skrzyżowaniu na Obrovac, z wąskiej asfaltowej drogi skręcamy na jeszcze węższą asfaltową drogę, a z niej kierując się prostopadle do przewidywanego przebiegu rzeki skręcamy na makadam, który prowadzi do jakiegoś małego gospodarstwa i kończy się na placu przed domem.
Widać już kanion, ale widzimy, że podjechaliśmy za daleko. Jest bardzo ładnie, ale rzeka wije się łagodnymi meandrami a brzegi są gładkie i porośnięte. To nie to co na zdjęciach z plakatu. :wink:

Obrazek

Wracamy w kierunku Maslenicy.
Za jakiś czas po lewej stronie widzimy małą brązową tabliczkę - taką jaką oznaczają tutaj ścieżki lub inne ciekawe miejsca. Zjeżdżamy z głównej drogi na szutrowe pobocze. Napis "Pariževačka glavica" nic nam nie mówi, kierunek jednak jest dobry, więc może warto spróbować, może nie wjedziemy tym razem nikomu na plac.
Droga lekko odsuwa się od głównej asfaltowej jezdni. Po jakimś czasie dojeżdżamy do jakiegoś bunkra czy piwnicy... mam nadzieję że to jeszcze nie koniec... Droga zakręca jednak i wjeżdżamy na jałowy, kamienisty, spalony słońcem płaskowyż. Z oddali widać strome poszarpane skaliste ściany. Podjeżdżamy bliżej, wychodzę z auta i podchodzę do krawędzi. Widok niesamowity. W dole przesuwa się szmaragdowa wstęga rzeki z dwóch stron ściśnięta prawie pionowymi białymi, białymi skalnymi ścianami.

Obrazek

Wchłaniamy widoki patrząc to w lewo to w prawo... dopiero po jakimś czasie zauważamy postawioną tutaj tablicę.
Znowu Winnetou... prześladuje nas jego wiecznie żywy duch, czy co? :wink:
Z tablicy dowiadujemy się że jesteśmy na Pueblo Plato i nad Rio Pecos.

Obrazek

Poniżej kilka innych zdjęć.

Moja Pocahontas robi mi zdjęcie na skale :wink:
Obrazek

...i vice versa
Obrazek

Nasz rumak na Pueblo Plato
Obrazek

I kilka widoczków jeszcze

Obrazek

Obrazek


Kamienny Krąg na Pueblo Plato a w tle Tulove Grede (tam dojedziemy w kolejnym odcinku tej relacji)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po głowie chodzi mi wycieczka statkiem z plakatu. Jednak porzucamy pomysł.
Robimy jeszcze parę fotek i wyjeżdżamy. Słońce jest już dość nisko.
Próbujemy jeszcze znaleźć jakąś inną ścieżkę lub drogę jeszcze bliżej ujścia rzeki z kanionu do morza.
Zatrzymujemy się więc przy gruntowym zjeździe na Jasenice, są tutaj dwie drogi, może któraś prowadzi nad kanion.
Spotykamy tutaj pasącą owcę rodowitą Chorwatkę.. konia z rzędem jednak temu, kto dogada się z rodowitą góralką pasącą owce. Po kilkunastu zdaniach i machaniu rękami zrozumiałem w końcu, że innej drogi nad kanion nie ma i pokazuje nam w oddali bunkier przy drodze do Pueblo... Szkoda.
Wracamy. Warto było, choć zobaczyliśmy tylko mały fragment Kanionu.



Mam prośbę, czy możesz podpowiedzieć jak dojechać do tego punktu widokowego? Może jakaś mapka?
Byłbym wdzięczny ;)
W tym roku będę pierwszy raz w Chorwacji na Pagu i szukam w pobliżu ciekawych miejsc do zobaczenia, a to niewątpliwie takie właśnie jest.
Pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 13.04.2011 13:37

Marek75 napisał(a):Mam prośbę, czy możesz podpowiedzieć jak dojechać do tego punktu widokowego? Może jakaś mapka?
Byłbym wdzięczny ;)
W tym roku będę pierwszy raz w Chorwacji na Pagu i szukam w pobliżu ciekawych miejsc do zobaczenia, a to niewątpliwie takie właśnie jest.
Pozdrawiam


Witam!

Czy stary_jac z w tym miejscu i Ty to jedna i ta sama osoba :wink:.

Miejsce warte zobaczenia. Dojazd opisałem i jest na zdjęciu z satelity w następnym poście. Bardziej szczegółowo nie potrafię.

Pozdrawiam.
Interseal
Marek75
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 116
Dołączył(a): 26.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marek75 » 13.04.2011 13:53

stary_jac to nie ja:)
Dzięki
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Śladami Winnetou - Seline 2009 - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone