Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Serbia, Macedonia i Albania - tropem tureckich toalet

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
argymir
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 18.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) argymir » 23.12.2012 10:55

Mój pobyt w Ochrydzie też był najgorszy z tegorocznego wyjazdu po Bałkanach. Dwuletnia córka miała rotowirusa i musiała zaliczyć kroplówkę w ochrydzkim szpitalu.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.12.2012 18:38

Myśmy właściwie też nie "zachłysnęli" się Ochrydą. We wrześniu w zasadzie nie było już widać "turystyczności" miasta, to zapisałbym na plus, ale rozczarował nas jak pamiętam brak takiej klimatycznej starówki ze starymi domami, której się spodziewaliśmy.
Nigdy nie zatęskniliśmy za tym miejscem na tyle by chcieć tam wrócić...
Natomiast cerkwie wspominam dobrze... może dlatego, że był to nasz pierwszy kontakt z tego typu budownictwem :roll: , zwłaszcza Perivleptos zapadła mi w pamięć, teraz jak widzę szczelnie osłonięta deskami :roll: .
W ogóle też nie pamiętam tego drewnianego pomostu pod skałami, to chyba jakiś pomysł ostatnich lat.

Co do kwatery, to faktycznie ciężkie doświadczenie 8O
Za 20 euro, 6 lat temu trafiliśmy na całkiem fajny jak na nasze wymagania apartament, takie małe mieszkanko na parterze willi tuż obok jeziora w nowszej części miasta, coś w stylu jak u nas wynajmuje się studentom.

Zawsze fakt, że będziemy musieli poszukiwać kwatery, która będzie dla nas odpowiednia spędzał mi przed wyjazdem sen z powiek :roll: .
Na szczęście te czasy mamy już za sobą :)

Tak więc żeby aż Ohyda, to może nie, ale fanem jednak też nie jestem :)

PS. A może zmienisz zawód i zaczniesz pisać przewodniki? :roll:
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 23.12.2012 20:38

MWN napisał(a):przy -20 st. trzeba wypić flaszkę


Ja mam wrażenie, że Polska, z kolei, nie jest takim zimnym krajem, a zwyczaj podobny do ukraińskiego. :)

argymir napisał(a):Mój pobyt w Ochrydzie też był najgorszy z tegorocznego wyjazdu po Bałkanach. Dwuletnia córka miała rotowirusa i musiała zaliczyć kroplówkę w ochrydzkim szpitalu.


No to przykra przygoda. A jakie warunki w szpitalu? Byliście ubezpieczeni jakoś czy na miejscu zapłaciliście?

kulka53 napisał(a):Myśmy właściwie też nie "zachłysnęli" się Ochrydą. We wrześniu w zasadzie nie było już widać "turystyczności" miasta, to zapisałbym na plus, ale rozczarował nas jak pamiętam brak takiej klimatycznej starówki ze starymi domami, której się spodziewaliśmy.


Jakby się po Ochrydzie nic nie spodziewać, to może by się i spodobała. Ale trudno się nie spodziewać, jak tu na forum sporo peanów na jej temat znalazłem.

kulka53 napisał(a):W ogóle też nie pamiętam tego drewnianego pomostu pod skałami, to chyba jakiś pomysł ostatnich lat.


Hmm, nie sądzę, ale może jakiś "stary" bywalec sie odezwie i potwierdzi lub zaprzeczy...

kulka53 napisał(a):Co do kwatery, to faktycznie ciężkie doświadczenie 8O
Za 20 euro, 6 lat temu trafiliśmy na całkiem fajny jak na nasze wymagania apartament, takie małe mieszkanko na parterze willi tuż obok jeziora w nowszej części miasta, coś w stylu jak u nas wynajmuje się studentom.


Myślę, że przez te 6 lat, Ochryda podrożała. Zresztą który twór z byłej Jugosławii nie podrożał...

kulka53 napisał(a):Zawsze fakt, że będziemy musieli poszukiwać kwatery, która będzie dla nas odpowiednia spędzał mi przed wyjazdem sen z powiek :roll: .
Na szczęście te czasy mamy już za sobą :)


Powiem tak: czasami żałuję, że nie jestem sam na wakacjach, bo wtedy nocleg pod mostem tez nie stanowiłby dla mnie problemu, ale wiem, że jeszcze bardziej bym żałował, że nie jestem z rodziną, więc szukam z Moja Lepszą kompromisów.

kulka53 napisał(a):A może zmienisz zawód i zaczniesz pisać przewodniki? :roll:


Pisać to ja se mogę, ale kto by to wydał i kto by to kupował... :D
Zresztą ta relacja nie jest przewodnikiem. To subiektywny komentarz plus wtręty na tematy, które mnie osobiście interesują.
argymir
Podróżnik
Posty: 24
Dołączył(a): 18.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) argymir » 26.12.2012 10:49

DarCro napisał(a):
argymir napisał(a):Mój pobyt w Ochrydzie też był najgorszy z tegorocznego wyjazdu po Bałkanach. Dwuletnia córka miała rotowirusa i musiała zaliczyć kroplówkę w ochrydzkim szpitalu.


No to przykra przygoda. A jakie warunki w szpitalu? Byliście ubezpieczeni jakoś czy na miejscu zapłaciliście?


Czysto, ale wystrój jak 20 lat temu. Obsługa szalenie miła. Przyjęli córkę bez żadnego zaglądania w papiery. Po kroplówce musieliśmy zapłacić ok. 50zł za pobyt. Dostaliśmy na to kwitek, ale nie staraliśmy się nawet o zwrot z ubezpieczalni.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 26.12.2012 12:58

DZIEŃ 13 - Park Narodowy Mavrovo.


CZĘŚĆ OSTATNIA - Wieczór, koło 22:00, droga powrotna do Ochrydy z Parku Narodowego Mavrovo.

Zmęczenie. Która to już godzina jazdy? Szósta, siódma? Bałkańskie drogi oszukują: to co wygląda na mapie na małą przejażdżkę, staje się eskapadą po starym asfalcie z dziurami zdolnymi urwać koło, z zakrętami prowadzącymi zwodniczo w przepaść. 20 kilometrów na godzinę, 30 kilometrów na godzinę, znowu 20 kilometrów na godzinę...

A gdy spadnie deszcz, gdy zapadnie noc, zwykła jazda samochodem staje się niechcianą przygodą, rzucaniem kostką. Na szczęście nie kostką sześcioboczną, ale może tysiącboczną, może dziesięciotysięcznoboczną? Tak czy siak, lepiej modlić się, aby nie wyrzucić jedynki, którą będzie moment nieuwagi, albo rozlatująca się Zastava biorąca ostry zakręt twoją częścią pasa, a może spadająca skała lub osuwające się błoto, ewentualnie zygzakująca krowa-królowa szos.

Jeszcze godzina, może ciut więcej i dzisiejsza podróż się skończy, jeszcze tylko trochę w ciemnościach do Strugi, a potem porządny, w miarę cywilizowany kawałek drogi do Ochrydy, Ochrydy teraz upragnionej. Po jednej nocy, Ochrydy niemal już zwanej domem, mimo kibla bez kurka i papieru toaletowego, mimo pokoju bez prywatności.

Jedna burza przepędziła kolejną, wytarte patyki wycieraczek na przedniej szybie zostawiają więcej deszczu niż usuwają, w lewo, w prawo, w lewo, w prawo. Od ostatniej wioski minęło jakieś dwadzieścia minut, ciemno jak w dupie, nie pamiętam kiedy było ostatnie auto, oczy bolą od wypatrywania krawędzi jezdni, mów do mnie bo usnę…

Światło, plama blasku w strugach deszczu, kaptur, człowiek z latarką, jak zjawa, niemal na środku jezdni, kiwa ręką. Zwalniam, zatrzymuję się, zmęczenie. To zmęczenie zatrzymało auto w środku niczego, nie ja. To nie ja, nie ja! Bo ja wiem, że nie zatrzymuje się w nocy w środku niczego na pograniczu albańsko-macedońskim. A zmęczenie? Ono tego nie wie…

***

Byłem dziś w Arkadii.
Wielka łąka, otoczona lasem.
Zapamiętałem zapach drzew.

Widziałem owce,
czekające na Pana.
Widziałem konia.

Strumyk-pasterz,
wił się na spotkanie horyzontu,
by nigdy tam nie dotrzeć.

Dzwoneczki owiec.
Odgłosy niosą tu więcej ciszy niż dźwięku.

Z lasu wyjechała para jeźdźców.
Może dwie amazonki.
Może ojciec i syn.
Może on i ona.

Spis wszystkich możliwych relacji
byłby definicją homo sapiens.

***

Zabrałem tę chwilę ze sobą. Do auta. Do momentu zatrzymania się w deszczową noc przy człowieku, który machał ręką z latarką.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.12.2012 10:23

DarCro napisał(a):Myślę, że przez te 6 lat, Ochryda podrożała.

Pewnie tak.
Fajny był sposób ustalenia ceny za tę naszą ochrydzką kwaterę :) , weszliśmy do środka, oglądnęliśmy... było ok więc pytam o kwotę. Gospodarz na to: a ile uważacie że powinna kosztować? :lol: . Hmm, sprytnie :cool: , popatrzyliśmy po sobie, w sumie więcej jak 20 euro zapłacić byśmy nie chcieli, więc powiedziałem właśnie tyle. OK :) . No i zamieszkaliśmy na te kilka dni :) .

DarCro napisał(a):jeszcze bardziej bym żałował, że nie jestem z rodziną

Nie wyobrażam sobie podróży w pojedynkę.
Gdybym miał jechać gdzieś na wakacje sam, nie pojechałbym wcale :idea:

DarCro napisał(a):To subiektywny komentarz plus wtręty na tematy, które mnie osobiście interesują.

I tak trzymaj :idea:

Dzień nomen omen 13 zacząłeś intrygująco, poza tym od końca :wink:
Nieustająco czekam na ulubiony cd :)

PS Zauważyłem zdjęcie z początkowego quizu... obstawiałem Serbię, no a to Macedonia :? .
Na usprawiedliwienie dodam że przez PN Mavrovo tylko przejeżdżaliśmy główną drogą w mgle i mżawce :wink: .
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 27.12.2012 12:43

Kolego Kulka wogóle na forum nie widzę Lidii. Cóż, że się stało. Ferie zimowe, choroba czy kolega nie dopuszcza koleżanki do komputera. ??? :roll:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 27.12.2012 13:38

darek1 napisał(a):Kolego Kulka wogóle na forum nie widzę Lidii. Cóż, że się stało. Ferie zimowe, choroba czy kolega nie dopuszcza koleżanki do komputera. ??? :roll:


darek1 Miło jest gdy ktoś o nas pamięta :D :D :D Przywołałeś mnie tutaj w relacji Darcro, widać jak dobrze mnie już znasz. Wiedziałeś, że jeżeli będę mieć czas na czytanie to poczytam właśnie tę relację.
Mnie nie widzisz na forum bo mam swoje rzadko łamane zasady, 5 dni intensywnej pracy nie ograniczonej do jakiś ram godzinowych. Moja praca to 80% przy komputerze i 20% wymyślania jak coś zrobić ale nie jest to praca związana z czytaniem na forach i dwa dni weekendu bez komputera (każdych świąt też).

Darcro Twoja relacja jest wyjątkowa. Każdy odcinek jest i okraszony zdjęciami i fabułą. Te chwile spędzone z relacją potem zabieram ze sobą. Nie zawsze mam czas, żeby się wypowiedzieć a stwierdzeń typu "byłam tam, też to widziałam" nie cierpię. Wiele osób było ale co ma potem do opowiedzenia :? Czy potrafi coś interesującego innym opowiedzieć lub pokazać :? A Ty masz swój indywidualny styl i sposób żeby nam pokazać co sam widziałeś. I za to Ci dzięki.
Pozdrawiam Darków.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 27.12.2012 23:10

kulka53 napisał(a):Gospodarz na to: a ile uważacie że powinna kosztować?


Wyjątkowo wredne pytanie. :) Z drugiej strony szkoda, że w polskich sklepach nie praktykowane.

kulka53 napisał(a):Nie wyobrażam sobie podróży w pojedynkę.
Gdybym miał jechać gdzieś na wakacje sam, nie pojechałbym wcale :idea:


Ja bym pojechał, ale to ostateczność.

kulka53 napisał(a):Zauważyłem zdjęcie z początkowego quizu... obstawiałem Serbię, no a to Macedonia :? .
Na usprawiedliwienie dodam że przez PN Mavrovo tylko przejeżdżaliśmy główną drogą w mgle i mżawce :wink: .


Tak, myślę, że wszystko inaczej wygląda przez zmoczoną szybę. W sumie, jakby ten krajobraz był w Serbii, to też by wyglądał na miejscu.

Lidia K napisał(a): Każdy odcinek jest i okraszony zdjęciami i fabułą.

Dzięki za miłe słowa. :oops:
Z tą "fabułą" to trzeba będzie się jednak zacząć ograniczać - ze względu na pracochłonność tego typu relacji - bo tu już niemal styczeń, a Albania jeszcze została. (Ze względów emocjonalnych, to powinienem był pobieżnie potraktować Macedonię raczej niż Albanię). No i czas zacząć przygotowywać się do kolejnych wakacji. :) Pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18273
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.12.2012 20:09

DarCro napisał(a):
Z tą "fabułą" to trzeba będzie się jednak zacząć ograniczać - ze względu na pracochłonność tego typu relacji - bo tu już niemal styczeń, a Albania jeszcze została. (Ze względów emocjonalnych, to powinienem był pobieżnie potraktować Macedonię raczej niż Albanię). No i czas zacząć przygotowywać się do kolejnych wakacji. :)


Tak sobie myślę , że pół roku to sporo czasu jest :wink:
Albania , to szczególne oczekiwana przeze nie część Twojej relacji , więc mam nadzieję , że jednak pobieżnie jej nie zrelacjonujesz 8)

Pozdrawiam
Piotr
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1974
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 28.12.2012 20:11

co człowiek to inna opinia o mieście :D

ja spałem na takim ośrodku wypoczynkowym, niby "Obozie pionierskim" 2 km od twierdzy, sami Macedończycy, tanio jak barszcz, nieco syfu ale niesłychanie sympatycznie :) odpadły mi problemy z noclegiem na kwaterze :)

a samo miasto? u mnie zdecydowanie na tak. Przez pół dnia mieliśmy szczęście i łaziliśmy niemal pustymi uliczkami (trzeba było tylko uciekać przed jedną polską wycieczką, która ciągle się na nas napatoczała). Koło słynnej cerkwi nad urwiskiem byliśmy krótko - tam faktycznie był tłok. Zatłoczonym deptakiem tylko przemknęliśmy, dłużej byliśmy w dzielnicy muzułmańskiej, w której się też stołowaliśmy - ceny bardzo przyzwoite, jedzenie smaczne, a turyści chyba bali się tam zaglądać :mrgreen: Cerkwie oczywiście piękne, architektura świecka również cieszyła mnie oko, choć widać, ze wciskała się tam już nowoczesność.

Nie mniej porównań do polskich kurortów nadmorskich czy górskich nie mam wcale (no, może poza owym deptakiem z wypucowanymi płytami ;))
darek1
zbanowany
Posty: 9346
Dołączył(a): 27.06.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) darek1 » 28.12.2012 20:12

Pozdrawiam Lidię i Kulkę. :)
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 29.12.2012 11:14

piotrf napisał(a):Tak sobie myślę , że pół roku to sporo czasu jest :wink:
Albania , to szczególne oczekiwana przeze nie część Twojej relacji , więc mam nadzieję , że jednak pobieżnie jej nie zrelacjonujesz


Też bym nie chciał. Zobaczymy jak się ułoży.

Pudelek napisał(a):co człowiek to inna opinia o mieście :D
Przez pół dnia mieliśmy szczęście i łaziliśmy niemal pustymi uliczkami


No i to mogło znacznie zaważyć na odbiorze miejsca.
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1974
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 29.12.2012 16:12

tłumom trudno się dziwić - w końcu to jest tak naprawdę jedyne miejsce "turystyczne" w Macedonii, do którego zwożą zagranicznych. Gdzie indziej zazwyczaj są pustki - w Skopje turystów trochę było, ale rozmyli się wśród miejscowych, w Stobi pusto, w Bitoli pusto, w Tetovie pusto... pomijam Stugę, bo to jedna wielka balangownia, gdzie właściwie nie ma co oglądać.

Szczerze mówiąc spodziewałem się nawet większych tłumów - w porównaniu z Sarajewem to tam jest bardzo mało komercyjnie :D
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 30.12.2012 17:02

CZĘŚĆ PIERWSZA - Ranek, Jezioro Globochica (kanion rzeki Crni Drim).

Budzimy się i nie mamy ochoty zostać w Ochrydzie, ani nawet nad Jeziorem Ochrydzkim. Zwijamy szybko co trzeba i ruszamy na północ:

Obrazek

Krajobrazy tuż za Strugą, dają nadzieje na dobrze spędzony dzień:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po chwili docieramy do sztucznego Jeziora Globochica na rzece Crni Drim:

Obrazek

Obrazek

Krajobraz stworzony ręką człowieka, więc sztuczny - może dlatego ma coś z pejzażu innej planety. Miejsce podoba mi się na dziki kemping. Gdybym o nim wiedział wcześniej...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Perukowiec w całej krasie. Ten w moim ogródku ma na razie 30 centymetrów:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

UWAGA: Czas na wizualną odpowiedź na pytanie, które Piłat zadał Jezusowi (Jan 18,38):

Obiektyw ustawiony trochę wyżej:

Obrazek

Obiektyw ustawiony trochę niżej:

Obrazek

Jedna i druga Macedonia jest prawdziwa i wszechobecna. To samo można rzec o Serbii i Albanii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Serbia, Macedonia i Albania - tropem tureckich toalet - strona 21
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone