Rzeszów-Baśka Voda przez Słowację i Węgry

Hej Cromaniacy

Wiem, że ten wariant trasy był już nie raz wałkowany na forum. Ja jednak chcę go sobie usystematyzować i też zwrócić uwagę na sprawy okołodrogowe w jednym temacie. W trakcie opisu będę wtrącał pytanka na które proszę, w miarę możliwości, o solidne odpowiedzi.

Wyjeżdżamy więc 2 autami na LPG z Rzeszowa 31 VII około godziny 18 i kierujemy się na Barwinek. (W Barwinku można kupić winietki na autostrady na Słowacji, ale my je omijamy z powodu łatwości tego manewru i faktu, że zysk czasowy wyniósłby około kwadransa). Dalej obwodnica Svidnika (niepłatna dla pojazdów <3.5t), Preszow i ominięcie płatnego odcinka autostrady D1 drogą krajową 68, Koszyce i do granicy w Milhost, również z ominięciem płatnego odcinka drogi R4 drogą krajową 68.

Dotąd jedziemy cały czas na polskim gazie tankowanym w Rzeszowie (wychodzi 220 km, a zbiorniki starczają na jakieś 350-400). Oczywiście na Węgrzech nie planujemy żadnego tankowania, ze względu na ceny LPG tamże. Dlatego trzeba zatankować teraz. Do wyboru przed samą granicą są dwie stacje: Shell (48°33'3.65"N, 21°15'34.81"E) oraz Benzina (48°32'9.06"N, 21°15'24.91"E).

Pytanie 1: Czy obie są całodobowe (wydaje mi się, że tak)? Czy na obu jest LPG (wydaje mi się, że na Shellu nie ma)? Czy ewentualnie polecacie jakieś inne w miarę blisko granicy?

Przekraczamy granicę i kierujemy się do Miszkolca, aby wjechać na autostradę M30 i dalej M3. Żeby móc legalnie poruszać się po autostradach Węgierskich należy wykupić winietkę (matrica). Najlepiej na stacji benzynowej, jednak na trasie Tornyosnemeti - Miszkolc nie ma ich zbyt wiele. Jest na pewno MOL między Encs i Forro (48°20'3.17"N, 21° 6'11.27"E) i prawdopodobnie Mobil Petrol przy rondzie w Miszkolcu (48° 6'53.95"N, 20°51'28.95"E) i chyba tyle. Z tej drugiej wydaje mi się, że korzystaliśmy we wrześniu 2013 jak wracaliśmy z Hajduszoboszlo, ale nie jestem pewien czy to rzeczywiście ona. Innych stacji na tej trasie nie kojarzę.

Pytanie 2: Czy obie te stacje istnieją i są całodobowe (wydaje mi się, że tak)? Czy na obu można kupić winietę? Czy ewentualnie polecacie jakieś inne?

Wypytuję tak o te stacje na Węgrzech, bo czas wyliczony jest mniej więcej tak, żeby wjechać na autostradę o północy w nocy z 31 VII na 1 VIII. Kupić zamierzamy winiety 10-dniowe (2975 HUF), które idealnie wpiszą się w pobyt (wyjazd z Chorwacji 9 VIII w sobotę po południu, więc 10 VIII będziemy jeszcze na węgierskich autostradach). Meritum sprawy jest czas winiet.

Pytanie 3: Czy winiety liczą się przez 10 dni od dnia albo godziny zakupu? Czy mogę sprzedawcy powiedzieć, że chcę żeby się winieta zaczynała 1 VIII? Jak to wygląda? (Jeżeli liczą się od godziny to ok. Jeżeli od dnia i kupimy je jeszcze 31 VII, to nam zabraknie jednego dnia, więc musielibyśmy ją kupić dopiero 1 VIII, co wiąże się z czekaniem, jeżeli przyjedziemy tam troszkę wcześniej niż zakładamy).

Od Miszkolca do granicy węgierskiej w Letenye jedziemy sobie autostradami, po kolei M30, M3, M31, M0, M7.

Pytanie 4: Jak wygląda przejazd przez Budapeszt? Planujemy autostradą M0, która jest, częściowo, obwodnicą autostradową, ale z racji, że będziemy tam koło 1 w nocy może lepiej jechać M3-miasto-M7 z pominięciem M0? Jeżeli tak, to czy macie już jakąś sprawdzona trasę przez miasto?

W końcu dojeżdżamy do granicy Węgiersko-Chorwackiej między miejscowościami Letenye i Gorican. Jednak LPG w baku od granicy ze Słowacją skończył się gdzieś po drodze i jedziemy na benzynce (droga przez Węgry niecałe 500 km). Dlatego pasuje zatankować po Chorwackiej stronie. Najlepszym wyjściem wydaje się stacja INA przy starym przejściu w Gorican (46°24'53.88"N, 16°41'18.76"E). Jednak pojawia się problem odnośnie waluty, gdyż będziemy mieli przy sobie tylko złotówki i euro, bo kuny w Polsce trochę drożej jest kupować niż euro na kuny na miejscu wymieniać.

Pytanie 5: Czy jest przy tej stacji całodobowy kantor albo inna możliwość wymiany waluty? Jeżeli nie ma, czy można na niej płacić w euro i czy nie zdzierają na przewalutowaniu? Jeszcze jest opcja kartą (Visa z sercem Inteligo), ale to muszę się dowiedzieć ile bank sobie liczy wtedy. A może jakaś inna propozycja na powyższą sytuację?

Pytanie 6: Pomijając sam problem tankowania, wymiana waluty jest nam wciąż niezbędna do opłat autostradowych na bramkach, więc jakieś miejsce wymiany musimy odwiedzić. Stąd moja prośba o pomoc w znalezieniu takowego. Chyba, że się w końcu zdecyduję na płatności kartą wszędzie.

Dalej jedziemy sobie non-stop autostradą przez całą Chorwację aż do węzła Sestanovac. Stąd przez Brelę do celu podróży, czyli Baśka Voda, około 9-10 rano. Po drodze tankowanie LPG to już nie problem (np. ok. 20 km przed tunelem Sveti Rok). Pamiętać tylko o tym, żeby mieć odliczoną gotówkę na bramki.

Pytanie 7: Czy przejazdy przez tunele w ciągu autostradowym są dodatkowo płatne i przejazd przez nie jest w jakikolwiek sposób ograniczany? Czy po prostu jest znak, przejeżdżam przez tunel i koniec historii? Bo np. niedawno otwarty tunel Sveti Ilija do Baśki Vody jest dodatkowo płatny, ale on nie jest w ciągu autostradowym.

Uff..trochę długi esej z tego wyszedł, ale może zrobi się z tego małe kompendium. Liczę na Wasz odzew i pomoc, z czego to forum słynie. Jakąś tam wiedzę już posiadam, jak widać trzeba ją trochę pouzupełniać i pozszywać
Pozdrawiam

Witam !
Będziecie jechać tą samą trasą co my w tamtym roku ( wyjazd okolice Jasła). Nie wiem czy będę mogla pomóc, bo dużo rzeczy mam zapisane, ale teraz nie mogę podać konkretów. Pierwsze moje spostrzeżenie to podobnie jak ty omijaliśmy płatne odcinki na Słowacji z Presov na Kosice drogą nr 68 i do samej granicy z Węgrami. Jadąc na Cro nie było problemu, pomimo remontów trafiliśmy na wjazd na drogę 68 (GPS obowiązkowo) ale wracając już był problem. Oznakowanie jest mało widoczne i przejechaliśmy bez winiety całą autostradę. Zjechaliśmy na stację paliw aby się upewnić, czy dobrze jedziemy- okazało się, ze już przejechaliśmy zjazd i jedziemy płatnym odcinkiem autostrady. Panika była straszna. Pani na stacji nas zapewniła, że jeżeli policja nas nie zatrzymała mandatu nie będzie, że tylko oni sprawdzają winiety. Po przejechaniu może 1 km nad autostradą były kamery. Nie wiem czy działały, ale do dnia dzisiejszego mandatu nie dostałam. Uffffffffffff .Ale to co przeżyliśmy na koniec urlopu to nasze. Już przeliczałam wysokość mandatu. Po powrocie do domu zaraz na kompie sprawdzałam jakie mogą być konsekwencje sknerstwa. Powiedziałam sobie, ze moje nerwy kosztowały mnie o wiele więcej niż zaoszczędzone 10 euro.

Po przekroczeniu granicy Słow. /Węg. na pierwszej stacji paliw kupiliśmy winiety. Z tego co dobrze pamiętam to winieta kupiona np. o 21 danego dnia obowiązuje przez 10 dni do 24 ale to mogę sprawdzić dokładnie, bo mam jeszcze winiety - ale to później.

Odpowiedź na 1 i 2 pytanie - też mogę sprawdzić na winiecie o której godzinie kupowałam i tankowałam auto i wtedy można wywnioskować czy ta stacja paliwa była całodobowa.
Ad.3 Sprawdzę na winiecie i potwierdzę
Ad.4 Trasa M-M7 choć też były małe problemy- mąż się zapatrzył na policję , bo jechała obok nas i nie zjechał na odpowiednim zjeździe, ale "Andrzej" tak nas poprowadził przez Budapeszt, że mogliśmy nocą podziwiać to piękne miasto i bez problemu wjechać na dobra drogę.
Ad.5 Można płacić w euro
Przejazd przez autostradę na Chorwacji też możesz zapłacić w euro - na czytniku jest przeliczane ile masz zapłaci w kunach lub euro . Tu też moje spostrzeżeni- ja płaciłam w kunach (waluty euro i kuny kupowałam w PL) no i niestety o kilka kun mnie oszukano - tak to jest jak się jedzie pierwszy raz i jeszcze się nie zna dobrze tej obcej waluty. Dobrze wiedziałam, ze mam się pilnować na bramkach (rady cromaniaków) ale co z tego, jak gościu dał resztę do garści, bramki się otworzyły, mąż noga na gaz i jazda, a ja liczę reszt i moje rozczarowanie, że brakuje kilku kun. Ok drugim razem już się nie dam, ale historia się powtórzyła jeszcze kilka razy w sklepie - małym sklepie bo w sieciówkach ok wszystko wydaja nawet "grosiki"
Ad 7 Przejazd przez tunele na autostradzie jest bezpłatny.
Odnośnie tunelu w okolicach Makarskiej to gdzieś na forum czytałam, że to nowy tunel płatny 20 kun - ale nie wiem na 100 % i nie wiem czy o tym samym myślimy .
Mam nadzieję, ze choć trochę mogłam pomóc. Pozostałe rzeczy sprawdzę i napisze.
Po sąsiedzku pozdrawiam

Skrót przez tunel płatny 20 kun.

Winieta na Węgrzech - 1-tygodniowe pozwolenie ważne od wyznaczonej daty rozpoczęcia plus 9 kolejnych dni ( łącznie 10 kolejnych dni kalendarzowych). Dopisane - Węgierska winieta ma postać elektroniczną i dokumentem kontrolnym jest pisemne potwierdzenie zakupu. Zakup można dokonać przez internet a potwierdzenie wydrukować. Cena /poza oczywiście PZMOT/ jest w zasadzie taka sama jak na stacji. Tak kupuję winietę od 2-u lat. Przy zakupie podajemy datę i numer rej. samochodu.

Jako że będziesz jechał w nocy to wal śmiało przez Budapeszt. Nie warto jechać obwodnicą bo czasowo nic nie zyskasz (nadrabia się parę ładnych km) a tak możesz obejrzeć miasto nocą - wierz mi warto. Ja tak jechałem ostatnie dwa lata i nigdy nie miałem problem - prowadził mnie Krzyś H.
Na granicy HU-CRO jest kantor całodobowy - nawet przyzwoity kurs wymiany EUR na HRK.
Winietkę węgierską można kupić tuż po przekroczeniu granicy - jest taka buda po prawej stronie.
Co do gazu i tankowania na Słowacji - odpuściłem sobie. Lałem w Barwinku a potem w Gorican na starym przejściu - moim zdaniem szkoda czasu na dotankowanie tak małej ilości LPG (o ile w Barwinku wlejecie na max).

Mojżesh napisał(a):Hej Cromaniacy

No rozpisałeś się trochę
W tamtym roku jechałem tą trasą tyle, że przez Konieczną. W tym roku powtórka

Omijanie płatnych odcinków na Słowacji wzorowe.

1. Na Shellu nie ma LPG. Tuż przed granicą jest LPG ale niestety nie zauważyłem czy całodobowe. Ja tankowałem na stacji OMV w Sebastovce, jakieś 20-25 km przed granicą.

2. Pierwsza stacja na Węgrzech jest koło Encs. Tam kupowałem winietę. Jest całodobowa.

3. Winieta jest ważna na 10 dni, jak kupisz o godz. np. 23 to tracisz jakby jeden dzień.

4. W tamtym roku jechałem w nocy obwodnicą. W tym roku planuję nocą przez Budapeszt. Będę jechał tak jak mnie "Krzyś" pokieruje

5. Na starym przejściu w Gorican płaciłem kartą. Jest kantor ale nie pamiętam czy całodobowy.

6. Na wszystkich bramkach płaciłem bezproblemowo kartą.

Pozdrawiam

Dziękuję pięknie za odzew

Ryba007 napisał(a):Na Shellu nie ma LPG. Tuż przed granicą jest LPG ale niestety nie zauważyłem czy całodobowe.

Na google maps szyld tej Benziny krzyczy duże NON-STOP, więc pewnie tam zaryzykujemy, choć rozważymy opcję tankowania w Barwinku i dopiero w Gorican.

kk_1 napisał(a):możesz obejrzeć miasto nocą - wierz mi warto

Wszyscy polecacie przejazd przez Budapeszt, więc pewnie się posłuchamy.

kk_1 napisał(a):Na granicy HU-CRO jest kantor całodobowy - nawet przyzwoity kurs wymiany EUR na HRK.

I to jest bardzo dobra wiadomość. Około 7.5 kuny za euro dla mnie będzie git.

Andzia* napisał(a):Przejazd przez tunele na autostradzie jest bezpłatny.

Kolejne dobre info.

Ryba007 napisał(a):Winieta jest ważna na 10 dni, jak kupisz o godz. np. 23 to tracisz jakby jeden dzień.

No właśnie i tego się obawiałem. Czyli kupując ją jeszcze 31 VII będzie ważna tylko do 9 VIII, a raczej 10 VIII jeszcze będziemy na Węgrzech. Więc pozostaje wyjechać z Rzeszowa z pół godziny później żeby zakup odbył się już 1 VIII i wtedy się wszystko ładnie zamknie. Zakupu przez internet nawet nie brałem pod uwagę, bo zostało mi akurat 3000 forintów z tamtego roku. Jeszcze jak mi tylko Andzia* potwierdzi tę wersję to będę pewny.

Na forum węgierskim znalazłem taki wpis (23 VII 2013):

Sztasek napisał(a):Wjeżdżając z kierunku Koszyce na Węgry (Tornyosnémeti) i kierując się na Miszkolc, na tych dwóch stacjach zawsze kupisz winietkę (otwarte 24h)
- Encs (MOL) po prawej stronie tuż przy drodze
- Felsőzsolca (MOBIL PETROL) przy rondzie dwupasmówki droga nr.3. wjazd na stację, na prawo za tablicą pokazującą kierunek Felsőzsolca

O tej drugiej stacji pisałem "Mobil Petrol przy rondzie w Miszkolcu (48° 6'53.95"N, 20°51'28.95"E)", tylko że to jeszcze nie Miszkolc a miejscowość Felsőzsolca. W każdym bądź razie stacja ta istnieje i można kupić tam winiety przez 24h, co jest dla mnie istotne z racji właśnie kupna już po północy, a stacja znajduje się jakiś kilometr od wjazdu na autostradę.

Andzia* napisał(a):okazało się, ze już przejechaliśmy zjazd i jedziemy płatnym odcinkiem autostrady

Myśmy w tamtym roku przejechali nielegalnie z Debreczyna do Miszkolca bo źle sobie pojechaliśmy, a jak był już kolejny zjazd to stwierdziliśmy "A ciul najwyżej złożymy się na mandat. Jedziemy!"

Również pozdrawiam, dziękuję wszystkim i czekam na dalsze wpisy

Wariant drogi przez Barwinek jest najdłuższy i tak de facto słabo sie jedzie. To samo przez Bańską Bystrzycę, Sahy. Już lepiej jechać przez Bratysławę i Węgry. No ale jak się mieszka na wschodzie Polski to nie ma się wyboru.

Też w tamtym roku jechałem ta trasa i miałem podobne dylematy:P
Jeśli chodzi o winiety kupowałem wszystkie tzn węgierska i słowacka w barwinku, po słowackiej stronie. Kupowaliśmy je po 23 i kasjerka sama poradziła że wypisze ją od następnego dnia.
Co do gazu na tej ostatniej stacji na Słowacji przy granicy z Węgrami, to jest ale tankuja do 24 mimo że benzynę leją całą dobę.

Mojżesh napisał(a):
Na forum węgierskim znalazłem taki wpis (23 VII 2013):

Sztasek napisał(a):Wjeżdżając z kierunku Koszyce na Węgry (Tornyosnémeti) i kierując się na Miszkolc, na tych dwóch stacjach zawsze kupisz winietkę (otwarte 24h)
- Encs (MOL) po prawej stronie tuż przy drodze
- Felsőzsolca (MOBIL PETROL) przy rondzie dwupasmówki droga nr.3. wjazd na stację, na prawo za tablicą pokazującą kierunek Felsőzsolca

Gwoli ścisłości - stacja MOL stoi przy trasie E 71 przed miejscowością Forro . Encs leży nieco z boku od tej trasy

Jechałem tą trasą tylko że do Klenovicy w tamtym roku więc po sąsiedzku co wiem mogę pomóc.
1. Jadę dieslem więc gaz mnie nie nie interesuje
2. Winietę kupuję od razu w Barwinku
3. Jeśli kupisz winietę np. o 23 :59 to jesteś dzień w plecy ale miesięczna jest tylko około 30 zeta droższa wiec
ja nie widzę problemu
4. przez Budapeszt przejeżdżałem o 3 w nocy i poza dwoma dziewczynami do rozrywki na drodze nie było nic
(poza tematem - to nie korzystałem bo żona z boku udawała że się jej nie chce spać )
jazda powrotna przez Budapeszt o 15 zajęła mi około 40 minut -tragedii nie ma a widoki ......trzeba widzieć
5. ja biorę euro z Polski , na bramkach masz na wyświetlaczu euro i kuny
6. tunele na autostradzie są nie płatne -w końcu cała autostrada kosztuje około 160 zł to i tak lekka przesada

lotnikwsk napisał(a):na bramkach masz na wyświetlaczu euro i kuny

A przelicznik w miarę znośny czy raczej złodziejski?

Podbijam

Przelicznika to ja nie pamietam ale już w piątek się dowiem.

zastanawiam sie nad jedna rzecza dlaczego nikt nie zamawia winiet przez internet?
moim zdaniem poprostu jest latwiej....