Rumuńskie wyrypy: 2022

Franz napisał(a):Monastyry Pahomie oraz Patrunsa. Buila-Vanturarita w górach Capatinii.

A byłem tak blisko

Czy możliwe jest odwiedzenie wszystkich ciekawych miejsc i obiektów w Rumunii w trakcie miesięcznego wyjazdu
Raczej nie . Dlatego jeszcze kilka wyjazdów mam przed sobą


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):A byłem tak blisko

Govora - monastyr, do którego właśnie zawitaliśmy - leży już praktycznie u podnóża gór Capatanii.

Pozdrawiam,
Wojtek

Na wstępne rozpoznanie mam zaplanowane trzy miejsca pobytowe :
1. Rimetea ( Torocko)
2. Saliste
3. Sucevita
Proszę znawców tematu o ewentualne uwagi i sugestie dotyczące moich wstępnych wyborów .
Pozdrav... i jeszcze raz zmysłowa Antonia

mkm napisał(a):Na wstępne rozpoznanie mam zaplanowane trzy miejsca pobytowe :
1. Rimetea ( Torocko)
2. Saliste
3. Sucevita
Proszę znawców tematu o ewentualne uwagi i sugestie dotyczące moich wstępnych wyborów .

Nazwa Saliste pojawia się w Rumunii w paru miejscach, ale zakładam, że masz na myśli tę w pobliżu Sibiu.

Widzę, że wybrałeś lokalizacje na uboczu. Wolisz tak?
Masz pewnie zamiar robić wypady z tych miejsc. Tylko tam, gdzie da się samochodem dojechać, czy również jakieś piesze wycieczki? Zwłaszcza w rejonie Rimetei (może lepiej nie będę próbował polskiej odmiany, a więc: Rimetea) jest kilka ciekawych spacerów do zrobienia.

Pozdrawiam,
Wojtek

Dzięki Franz
Zdecydowanie odpowiada mi klimat wiejskiej sielanki ...wypoczynek bez zbędnego pośpiechu, na łonie natury i ''prawdziwych'' ludzi . A to ile szlaków i szczytów zaliczę, nie ma dla mnie żadnego znaczenia ... Ma być leniwie , sielsko i anielsko
Saliste , oczywiście w rejonie Sibiu ... chociaż śni mi się też Talmacel
Nie interesuje mnie na pewno wybrzeże i delta ... chciałbym natomiast wracać z powrotem przez Ukrainę ... co sądzisz o tym projekcie
Pozdrav.

mkm napisał(a): Ma być leniwie , sielsko i anielsko

To ja mam podobnie

Trzeba w końcu kiedyś skosztować tej rumuńskiej sielanki

mkm napisał(a):A to ile szlaków i szczytów zaliczę, nie ma dla mnie żadnego znaczenia ...

Nie chodzi o zaliczanie. Ja się trochę powłóczyłem również w okolicach Rimetei. Najwięcej zeszłej jesieni.
Ale chętnie Ci polecę atrakcję bez konieczności długich spacerów - wąwóz Turdy. Kilka fotek zamieściłem tutaj. Wiem, że mało; może kiedyś uzupełnię.

mkm napisał(a):chciałbym natomiast wracać z powrotem przez Ukrainę ... co sądzisz o tym projekcie

Przed Ukrainą coś mnie wstrzymuje. Zwłaszcza własnym samochodem. Może to błąd, ale na razie ją omijam.

kaszubskiexpress napisał(a):

mkm napisał(a): Ma być leniwie , sielsko i anielsko

To ja mam podobnie

Lubię sielsko i anielsko. Leniwie mnie nieco męczy.

Pozdrawiam,
Wojtek

mkm napisał(a):Trzeba w końcu kiedyś skosztować tej rumuńskiej sielanki

Fajne

kaszubskiexpress napisał(a):

mkm napisał(a):Trzeba w końcu kiedyś skosztować tej rumuńskiej sielanki

Fajne

Byłem wiele razy w Rumunii, ale jakoś się nie załapałem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Franz napisał(a):Przed Ukrainą coś mnie wstrzymuje. Zwłaszcza własnym samochodem. Może to błąd, ale na razie ją omijam.

Pewnie już pora , żeby to zmienić

Oczekiwanie na granicy uległo znacznemu skróceniu . . .
Drogi w większości poprawione ( dla Ciebie wszystkie przejezdne )
Na szlakach tłoku nie ma ( jeszcze ) , chociaż ruch rośnie
Życzliwość ludzi - taka jaką znasz

Jak dobrze pójdzie początkiem maja powiem ( i pokażę ) więcej


Pozdrawiam
Piotr

piotrf napisał(a):
Jak dobrze pójdzie początkiem maja powiem ( i pokażę ) więcej

Świetnie.
Niech dobrze pójdzie, będę czekać.

Podpisuję się pod słowami Piotra w kwestii Ukrainy. Na pewno warto tam jechać.

Sporo czasu (i cierpliwości) trzeba jednak doliczyć na przejazdy.
Być może poprawili trochę drogi, ale zdarzają się takie dziury ...

Byliśmy w Bieszczadach Wschodnich 3 tygodnie temu. Ok. 120 km pokonaliśmy w ponad 3 godziny. Fakt, że jest zima chyba trochę nam pomógł - śnieg zniwelował nierówności Na granicę (w obie strony) podjechaliśmy jako drugi-trzeci samochód. Odprawa odbyła się ekspresem. Tyle, że to było prawosławne Boże Narodzenie. W pozostałych terminach podobno czaka się 1-3 godziny więc duzo krócej niż jakiś czas temu.

Pozdrawiam

piotrf napisał(a):Pewnie już pora , żeby to zmienić

Życzliwość ludzi - taka jaką znasz

Dorota_NS napisał(a):Podpisuję się pod słowami Piotra w kwestii Ukrainy. Na pewno warto tam jechać.

Ja mam głównie obawy przed ludźmi w mundurach. Czy to słynne wyłudzanie łapówek w zamian za wymyślone mandaty już zniknęło z dróg?

kaszubskiexpress napisał(a):

piotrf napisał(a):Jak dobrze pójdzie początkiem maja powiem ( i pokażę ) więcej

Niech dobrze pójdzie, będę czekać.

Ja też.

Pozdrawiam,
Wojtek

Ale nie sposób tak po prostu zagłębić się w ciemne wnętrze, nie zatrzymując się od razu na wstępie w pridvorze. Jest całkowicie wypełniony wspaniałymi malowidłami, przedstawiającymi dostojników kościoła oraz sceny biblijne, oparty na masywnych kolumnach podtrzymujących półokrągłe łuki. O ile w monastyrze Cozia wnętrza łuków były ozdobione wizerunkami świętych, a jedynie boki wypełnione esami-floresami, to tutaj w całości pokryte są fantazyjnymi wzorami, sugerującymi wpływy orientalne. Nad wejściem obowiązkowe pisanie cyrylicą, zaś pięknie rzeźbione w drewnie drzwi osadzone są w kamiennych framugach, ozdobionych wzorami roślinnymi. Wchodzimy.