Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumuńskie wyrypy: 2022

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.12.2011 16:59

Tymczasem zaczyna się coraz bardziej chmurzyć i spadają pierwsze, rzadkie krople deszczu, gdy mijamy kramiki z pamiątkami oraz zimnymi i ciepłymi przekąskami. Jeszcze się dymi z palenisk, ale najwyraźniej trwa już ewakuacja. I my też już musimy się ewakuować - jest godzina osiemnasta, co oznacza porę zamykania skansenu. Zdajemy sobie sprawę, jak mało zdążyliśmy zobaczyć - w ogóle nie zajrzeliśmy do części leżącej na północ od głównej bramy - niemniej, kierujemy się już wzdłuż brzegu jeziora Dumbrava do wyjścia. Żegnają nas wiatraki, ponad którymi wyrastają grzbiety bliskich gór Cindrel, zwanych też Sybińskimi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 18.12.2011 17:28

Piękne drewniane mechanizmy - ręcznie ciosane, dłubane i różnie obrabiane.
Dzisiaj o wiele łatwiej - odlew, śruba, gwóźdź.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 18.12.2011 21:20

Crayfish napisał(a):Piękne drewniane mechanizmy - ręcznie ciosane, dłubane i różnie obrabiane.

Z czystym sumieniem mogę polecić ten skansen. Tylko trzeba na niego przeznaczyć znacznie więcej czasu, niż my mieliśmy.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 21.12.2011 10:14

Skansen znajduje się na południowych obrzeżach Sibiu, nie musimy więc wracać do centrum, tylko kontynuujemy kierunek południowy. Zatrzymujemy się kilka kilometrów dalej, w wiosce Cisnadioara [czisznadioara]. Wprawdzie niebo zaciągnęło się burymi chmurami i asfalt pokrył cienką warstwą wody, ale krótki deszcz szybko ustał. Postanawiamy rzucić okiem na kościół św.Michała z początku XIII wieku. Okazuje się, że podjechać do niego się nie da, ruszamy więc wąską dróżką prowadzącą w górę. Zatrzymuje nas jednak informacja, że klucze do kościoła osiągalne są w którymś budynku we wsi. Rozważamy przez moment wszystkie za i przeciw. Późna pora, brak informacji o odległości dzielącej nas od obiektu, wisząca w powietrzu ulewa - to wszystko razem skłania nas do odwrotu. Trzeba tu przyjechać w bardziej sprzyjających warunkach, a na pewno o wcześniejszej porze. Wracamy do samochodu.

Kilka kilometrów dalej na naszej trasie znajduje się Cisnadie [czisznadije]. Już na wjeździe do miejscowości wita nas potężna bryła warownego kościoła. To bazylika św. Walpurgii z XIII wieku, dwa stulecia później otoczona podwójnym murem i rozbudowana głównie w celach obronnych z uwzględnieniem licznych otworów strzelniczych. Zatrzymujemy się na rozległym placu i obchodzimy budowlę dookoła. Tak jak się spodziewaliśmy, do środka wejść się nie daje. Ba! Nawet nie ma możliwości zajrzenia poprzez wysokie mury - żadnych okienek, żadnych szpar. To już nie jest odpowiednia pora na zwiedzanie. Zamykamy pętlę wokół kościoła, znajdując pocieszenie w błękicie, który znów nieśmiało zaczyna się rozpychać pomiędzy gęstym chmurami. W porządku - to co robimy teraz? Cóż, trzeba dojechać do głównej szosy. Ale spróbujemy dotrzeć do niej boczną drogą, kierując się bezpośrednio na Talmaciu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 25.12.2011 12:31 przez Franz, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.12.2011 23:08

Taaa... Potężna bryła warownej bazyliki w Cisnadie to jest to, o co mi chodziło od początku :wink: .

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 22.12.2011 11:21

Interseal napisał(a):Taaa... Potężna bryła warownej bazyliki w Cisnadie to jest to, o co mi chodziło od początku :wink: .

Cieszę się, że w końcu pokazałem coś, na co tak długo czekałeś. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 25.12.2011 12:40

To droga, której kawałkiem jechałem kiedyś, kierując się od Talmaciu przez Sadu w góry Lotru oraz Cindrel. Teraz do niej dobijemy w Sadu, by potem w Talmaciu skręcić na południe i przełomem Oltu przejechać przez główny grzbiet Karpat na Wołoszczyznę. Zanim jednak opuścimy Transylwanię, robimy ostatni króciutki przystanek, spoglądając na zielone grzbiety bliskich gór i daleki ośnieżony Fagaras.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 25.12.2011 19:19

Franz napisał(a):przełomem Oltu przejechać przez główny grzbiet Karpat

Ciekawe czy też były takie korki związane z remontem tej trasy i tuneli na niej jak wtedy gdy my tam jechaliśmy :?
Może nie, wtedy to były wakacje i jeszcze do tego początek weekendu czyli piątek :roll: .
Myśmy jechali na północ, ale tym jadącym na południe mogliśmy tylko współczuć....

A Fogarasze, coś jak Tatry widziane z Popradu... 8O :D

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.12.2011 10:13

kulka53 napisał(a):Ciekawe czy też były takie korki związane z remontem tej trasy i tuneli na niej jak wtedy gdy my tam jechaliśmy :?
Może nie, wtedy to były wakacje i jeszcze do tego początek weekendu czyli piątek :roll: .

Przejeżdżałem parę razy tą trasą - zawsze w sznurku samochodów, ale bez nadmiernych spowolnień.

Tak się zastanawiam - zbyt szybko piszę kolejne odcinki i gdy zajrzysz do mnie, to tylko do ostatnio zamieszczonych, czy też postanowiłeś trzymać mnie w niepewności, co do kwestii Galicji?..

Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 26.12.2011 15:35

Franz napisał(a):postanowiłeś trzymać mnie w niepewności, co do kwestii Galicji?..

:oops:
Co do Galicji, no cóż, człowiek uczy się całe życie...
Nie miałem pojęcia, że w Hiszpanii istnieje region o takiej nazwie, nie mówiąc już o tym że nigdy tam nie byłem. Na zachód najdalej dojechałem do Strasburga i Colmar, i to jak często określasz "w poprzednim życiu" :wink: .

Sądziłem że masz na myśli tereny Galicji trochę nam bliższej historycznie i kulturowo. Często bywałem w tamtych rejonach w związku z koneksjami rodzinnymi i turystycznie, a tereny należące obecnie do Ukrainy znam z opowiadań i wielu zdjęć. Dlatego te budowle na słupach które pokazałeś tak mnie zdziwiły, bo nigdy na tych terenach takich nie widziałem... Jak się okazało, nic dziwnego :? .

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.12.2011 16:52

kulka53 napisał(a):Co do Galicji, no cóż, człowiek uczy się całe życie...
Nie miałem pojęcia, że w Hiszpanii istnieje region o takiej nazwie, nie mówiąc już o tym że nigdy tam nie byłem.

Gdy po pierwszej wojnie światowej tworzyła się na nowo Polska, to z kolei zachodni dyplomaci nie rozumieli Polaków, którzy twierdzili, że Galicja powinna się znaleźć w granicach naszego kraju. :lol:

O tym, że takie murowane spichrze spotkałem w Norwegii i północnej Hiszpanii, wspomniałem jeszcze stronę wcześniej. Przy fotce już nie zaznaczyłem, że to hiszpańska Galicja.

A w Turcji dla odmiany znajduje się Galacja. Nazwa też pochodzi od Celtów - Galów.

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 27.12.2011 17:02

Wspaniała gra kolorów na zboczach !
Teraz spichlerze nawet w wiecznej zmarzlinie budują KLIK

PZDR.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.12.2011 19:16

Crayfish napisał(a):Wspaniała gra kolorów na zboczach !

Właśnie gra kolorów sprowokowała mnie do zrobienia tych fotek.

Crayfish napisał(a):Teraz spichlerze nawet w wiecznej zmarzlinie budują KLIK

Tiaaa... Ja dotarłem tylko do Nordkapu. Lodu nie było. ;)
Świeciło słońce. O północy... 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 27.12.2011 19:42

Franz napisał(a):Tiaaa... Ja dotarłem tylko do Nordkapu. Lodu nie było. ;)
Świeciło słońce. O północy... 8)


... o rany ... 8O osz Ty ... 8)
... pięknie ....

no ale to dalej jakiejś ponad 800 km różnicy na północ - więc może być różnie ... (nie wiem-nie widziałem) 8)

- czym tam dotarłeś, udało Ci się jakieś fotki zrobić ?
- taką mini-mini zajaweczkę .... PLISSSSS (choć jedną foteczkę) :la:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 27.12.2011 23:12

Crayfish napisał(a):- czym tam dotarłeś, udało Ci się jakieś fotki zrobić ?
- taką mini-mini zajaweczkę .... PLISSSSS (choć jedną foteczkę) :la:

Samochodem. Na północ ciągnąłem przez Szwecję, zahaczając jedynie o maleńki skrawek Finlandii. Zacząłem zwiedzać Norwegię od Laponii, a skończyłem na Oslo.
Wtedy nie używałem fotoaparatu, a tylko kamerę. Nie mam żadnych zdjęć. A słoneczko nagrałem o północy, potem jeszcze o pierwszej w nocy, bo wiesz - czas letni. Szczęście dopisało, bo słońce w Norwegii nie jest nagminnym zjawiskiem. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rumuńskie wyrypy: 2022 - strona 57
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone