Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumuńskie wyrypy: 2022

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.09.2010 00:07

mkm napisał(a):Pikna i dzika kraina ... Coś zaczyna mnie korcić

Może nie tyle dzika, co... bezpośrednia i dotykalna. :)
Warto, zdecydowanie warto.

kulka53 napisał(a):Ale serio, to widoki przecież naprawdę niczego sobie, u nas żadnych szans nie ma na podobne, dostępne szosą.

Pewnie masz rację. Dla mnie szosa, to tylko sposób dotarcia do miejsca, skąd można rozpocząć wędrówkę czy dowolną inną formę zwiedzania.

kulka53 napisał(a):Z północy na południe czy odwrotnie? Domyślam się że oba odcinki?

Było mi najbliżej - zmierzając z parku Buila-Vanturarita w Parang - przejechać przez góry z Novaci do doliny Lotru szosą 67C.
Do wczasowej miejscowosci Ranca szosa jest doskonała. A dalej... zakaz ruchu z uwagi na remont drogi. Tymczasem było już po zmroku, a ja musiałem sie na północną stronę przedostać. Moment zawahania, po czym... wyruszyłem na spotkanie z nieznanym.
W ciągu dnia, kiedy wszystko widać dobrze, nie byłoby pewnie problemu, chociaż być może nie dałoby się przejechać z powodu prowadzonych robót. A wnocy, kiedy na serpentynie tak naprawdę nie wiesz w co akurat się pakujesz, skręcając ostro - a raz po raz było się w co wpakować - przeżyłem i wozu też nie uszkodziłem. :twisted:
Poczułem ogromną ulgę, kiedy po długiej jeździe uzmysłowiłem sobie w końcu, że... przejechałem. Potem została mi już tylko kwestia znalezienia jakiegoś w miarę dobrego punktu startu na następny dzień. Dochodziła północ...

Pozdrawiam,
Wojtek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.09.2010 11:27

Franz napisał(a):Dla mnie szosa, to tylko sposób dotarcia do miejsca, skąd można rozpocząć wędrówkę czy dowolną inną formę zwiedzania.

I tego się trzymajmy :D :wink:

Franz napisał(a):Było mi najbliżej - zmierzając z parku Buila-Vanturarita w Parang - przejechać przez góry z Novaci do doliny Lotru szosą 67C.

Ok, czyli z południa na północ :D .

I może dlatego zobaczyłeś
Franz napisał(a):zakaz ruchu z uwagi na remont drogi.

, bo my, będąc na końcu Twojej trasy widzieliśmy taki znak: :wink:

Obrazek

który może mógłby oznaczać i remont, ale słyszałem, a właściwie wyczytałem, że ten odcinek jest zamknięty ze względu na ochronę przyrody, utworzenie jakiegoś parku krajobrazowego, nie wiem dokładnie. :wink: :lol:

W każdym bądź razie, wyczyn nie lada, taka trasa i to po ciemku..... Obciążoną Skodą pewnie nie miałbym się po co tam pchać, chociaż przed wyjazdem przeglądając zasoby internetowe widziałem zdjęcia zwykłych osobówek na tej trasie. Stąd pomysł by w ogóle się tam wybrać.....

Pozdrawiam
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 02.09.2010 15:49

kulka53 napisał(a):I może dlatego zobaczyłeś
Franz napisał(a):zakaz ruchu z uwagi na remont drogi.

, bo my, będąc na końcu Twojej trasy widzieliśmy taki znak: :wink:

Od południa też toto stoi, tyle że jest jeszcze dodatkowa informacja.
Ja niżej (w Novaci) zasięgnąłem języka u tubylca i dowiedziałem się że "droga jest całkiem dobra i można nią przejechać na drugą stronę".
Nawierzchnia nie była całkiem zła - zdarzało mi się jeździć po gorszej. Nieco mnie deprymowały głębokie na dwa metry dziury o pionowych ścianach, niczym nie ogrodzone. Było ich około mnóstwa, czasem na środku drogi, czasem zajmujące cały jeden pas i często widziałem je w tzw. ostatniej chwili. :twisted:

Od południa też ten znak widziałem. Mój punkt startu w Parang leżał powyżej tego miejsca. Samochodów powyżej tego znaku było jakieś duże kilkadziesiąt. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.09.2010 21:18

Sam szczyt jest dwuwierzchołkowy, a z rozdzielającej wierzchołki przełączki opada na zachodnią stronę urwisty, skalny żleb.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Postanawiam dojść jeszcze do następnego szczytu - Brusturu i z niego skręcać już w lewo, by powoli zacząć zamykanie pętli.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 05.09.2010 21:19

Do niego prowadzi szlak. Teoretycznie. Jest na mapie, natomiast w rzeczywistości nie ma nawet ścieżki, a że muszę właśnie pokonać stromy odcinek po trawkach i kamieniach, to i ręce stają się użyteczne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niżej zaczynają się znów płaty śniegu oraz kosówka, co razem sprawia już istotne utrudnienie - nie wiadomo nigdy jak głęboko wpadnie noga przy kolejnym kroku i czy nie pośliźnie się na ukrytym w śniegu pochyłym kamieniu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na pogodnym do tej pory niebie, pojawia się coraz więcej niskich chmur, które wkrótce ogarniają świat wokół mnie.

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.09.2010 11:59

Ale... co to ?!

Jakieś dźwięki płyną z dali.
Zanim zejdziemy w doliny, wsłuchajmy się w tradycyjną doinę ''Sus Pe Culmea Dealului'' czyli "Wysoko na górskim grzbiecie".
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.09.2010 13:18

Witam

W miejscu gdzie teraz jestem, nie ma szans by odtworzyła mi się muzyka, natomiast z pewnym oporem, ale jednak otwierają mi się zdjęcia.

Kolor trawy i innych porostów w tym świetle, pobielonych śniegiem robi wrażenie! Niesamowite są te zebry i lamparty. :)

Przestrzeń z kolei zachęca by iść... iść... iść...

Pozdrowienia.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 08.09.2010 18:45

Interseal napisał(a):Kolor trawy i innych porostów w tym świetle, pobielonych śniegiem robi wrażenie! Niesamowite są te zebry i lamparty. :)

Lamparty też, powiadasz?.. Masz rację. Mnie się tylko z zebrami kojarzyły. :D
To październikowy wypad - wtedy kolory są najpiękniejsze. A że wrzesień pokrył całe góry śniegiem, to ja go jeszcze sporo widziałem. Codziennie było go mniej, ale w którymś momencie ujrzałem - niczym ułożone na miękkich poduchach - białe szczyty Fagarasu. Będzie to widać w kolejnych odcinkach wspomnień.

Interseal napisał(a):Przestrzeń z kolei zachęca by iść... iść... iść...

Też takie miałem ciągotki. ;)
Cóż, za każdym razem wracałem w doliny. Ale z nadzieją na kolejną wędrówkę w kolejny piękny dzień...

Pozdrawiam,
Wojtek
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 08.09.2010 21:26

Interseal napisał(a):Niesamowite są te zebry i lamparty. :)

8O Faktycznie!

Zawsze uwielbiam w górach i skałach wyszukiwać "zwierzątek" :wink: a jakoś to mi w pierwszej chwili umknęło... - ale już też je :wink: widzę!
mkm
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5455
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkm » 10.09.2010 20:56

Franz napisał(a):
mkm napisał(a):Pikna i dzika kraina ... Coś zaczyna mnie korcić

Może nie tyle dzika, co... bezpośrednia i dotykalna. :)
Warto, zdecydowanie warto.



Kurde, ale mi klina wbijasz ... Coś mi się widzi , że do Cro, droga przez Rumunię prowadzi :wink: ...
majeczka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3842
Dołączył(a): 04.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) majeczka » 10.09.2010 22:14

Zdjęcia niesamowite...
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 24.09.2010 07:39

Joanka23 napisał(a):Zawsze uwielbiam w górach i skałach wyszukiwać "zwierzątek" :wink: a jakoś to mi w pierwszej chwili umknęło... - ale już też je :wink: widzę!

Ja to wolę takie żywe spotykać. Chociaż... do misia mam szacunek, nakazujący odpowiedni dystans. ;)

mkm napisał(a):Kurde, ale mi klina wbijasz ... Coś mi się widzi , że do Cro, droga przez Rumunię prowadzi ;) ...

Czasem warto nadłożyć drogi, by jeszcze coś dodatkowego zobaczyć. :)
Chociaż, mnie akurat ta transfagaraska nie podnieca. Może dlatego, że co roku jeżdżę przeróżnymi górskimi drogami. W Alpach jest ich bez liku...

majeczka napisał(a):Zdjęcia niesamowite...

Cieszę się, że Ci się podobają.
Ręczę, że fotki z kolejnych dni nie będą gorsze, mimo iż śniegu stopniowo będzie coraz mniej.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.09.2010 21:58

Obrazek

Obrazek

W miarę jednak jak się obniżam, udaje mi się poniżej ich dolnego pułapu dostrzec drogę wyprowadzającą z doliny Olteana [oltiana] na sąsiedni grzbiet - wiem więc, w którą stronę najlepiej się kierować. Odnajduję nawet ślad ścieżki, sprowadzającej w górne piętro doliny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Chętnie z niej korzystam a ona prowadzi mnie wprost pod urwiska trawiasto-skalnego kotła pod Vf.Tarcu. Przechodząc w pobliżu szałasu, przekraczam strumienie, które niżej spadają kaskadami w dolinę. Mijam kolejny szałas i ląduję na dnie doliny Olteana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 26.09.2010 21:59

Przeskakuję rzeczkę w jej węższym miejscu i wkrótce już, wygodną drogą, podchodzę na grzbiet. Z niego lekkie obniżenie i już widzę schronisko. Skracam sobie do drogi poniżej, gdzie zamykam pętlę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spotykam turystów - najpierw piknikującą dwójkę, potem troje innych idących w przeciwną stronę - i bez dodatkowych przygód docieram do zaparkowanego samochodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zjeżdżam znaną już sobie drogą, przed Otelu Rosu pora na kawkę - na szczęście, prowizorka na gąbce działa - po czym kurs na wschód przez Hateg w kierunku Petrosani [petroszań], ale nie dojeżdżając do niego, znajduję sobie spokojne miejsce na nocleg tuż za miejscowością Baru. Jest już ciemno, ale widać zarysy gór nade mną - mój jutrzejszy cel, to góry Sureanu [szurianu].

Pozdrawiam,
Franz
http://wfs.freehost.pl
http://wfs.cba.pl
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.10.2010 14:38

Jest jeszcze szaro, kiedy wstaję, ścielę auto i zjeżdżam do szosy. Kawałek w stronę Petrosani i już widzę drogowskaz w lewo: Pestera Bolii [pesztera bolij]. Polną drogą dojeżdżam nad sam wlot do jaskini. Jest nawet tablica informacyjna - udostępnione do zwiedzania 75m. Niewiele, ale i tak sprawdzę.

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Rumuńskie wyrypy: 2022 - strona 24
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone