Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

RUMUNIA – okiem wampira w bagażniku

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.06.2013 20:55

Kenik napisał(a):Na moje oko to jednak Węgierka ;)


Po chwili przygladania zgadzam się.
Widzę, że masz oko do kobiet.

demi-duox napisał(a):
Kenik napisał(a):Na moje oko to jednak Węgierka ;)


A dokładniej Siedmiogrodzianka, praprawnuczka Koloszwarżanki. :)


Może lepiej na priva sobie szczegóły obgadajcie, bo anatomiczne implikacje 4 nóg i rąk mogą
wykraczać poza zakres tematyczny tego forum. 8O

dangol napisał(a):Hmm... Tyle nocy (także rumuńskich) przespałam w naszym bagażniku, a nie wpadłam na takie porównanie :lol: .


To może dobrze świadczyć o Twoim zdrowiu psychicznym. :wink:

k.ka napisał(a):Czyżby znowu szykowała się relacja na ponad 50 stron ;)?


Hmm, mam podejrzenia, że chyba jednak nie.

franko napisał(a):Powiem krótko. Jest ekstra. Siedzę i ja i liczę na cd.
PZDR


:papa:

piotrf napisał(a):Pamiętam Rumunię z 2002 roku ( nasza pierwsza wizyta , oraz tranzyt różnymi drogami do i z Bułgarii .)Większość dróg była w przebudowie , w miastach i miasteczkach przejazd wymagał ekwilibrystycznych zdolności od kierowcy , a dla pojazdów stanowił test wytrzymałości .
Teraz to uległo zmianie , co widać na Twoich zdjęciach :D


Na pewno dużo się zmieniło.
Ja sie złapałem, że nie wiem czy teraz przysłowiową rumuńską furmankę choć jedną widziałem...
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.06.2013 22:48

Udzielmy odpowiedzi na pytanie z quizu:
„Znajdź główną różnicę między dwoma poniższymi zdjęciami”
Odpowiedź: oczywiście zastosowano różne zoomy. :)

------------------------------------------------------------------------------------
Cluj Napoca ma ponad 300 tysięcy mieszkańców i jest drugim co do wielkości miastem Rumunii. Co ważniejsze jednak, to jest mózgiem Transylwanii. O właśnie: Transylwania czy Siedmiogród ?

W Polsce bardziej przyjęło się „Siedmiogród” od niemieckiego „Siebenbürgen” – owe siedem miast to Braszow, Sighisoara, Medias, Sybin, Sebes, Bystrzyca i właśnie Cluj-Napoca .

Określenie tego obszaru jako „Transylwania” pojawiło się w 1075 jako kraina „za lasem”, (czyli po naszemu „Zalesie”, ale „Transylwania” brzmi szpanersko, a „Zalasie” brzmi jak „Zagacie” …)

Węgrzy utrzymują, że było to tłumaczenie z ich języka (dzisiaj po węgiersku Transylwania to Erdely). Nie są to tylko niewinne przepychanki lingwistów. Ze względu na dużą liczbę Węgrów mieszkających tutaj, sprawa korzeni ma istotne znaczenie polityczne. Dla Rumunów ten obszar to Ardeal.

Jedna z uliczek odchodzących od rynku:

Obrazek

Nie przyjechałem do Cluj , aby obejrzeć piękne, ani niezwykłe rzeczy. Przyjechałem tu na małą intelektualną przygodę z architekturą. W plecaczku niosę pokaźną „Rumunia – przestrzeń – sztuka – kultura” autorstwa Galuska i Jureckiego i głównie ona prowadzi mnie po tej ziemi. A Cluj to fascynujący przykład tego, jak w architekturze rozpisana jest historia miasta i regionu. Autorzy stawiają też tezę, że Cluj to miasto tolerancji, co też mogę poddać bliższej analizie.

Ale oto kawałek dawnych murów:

Obrazek

Docieram do rynku niemaltretowany przez żadnego Cygana. To całkiem spory plac - wokół fasady pałaców najznamienitszych rodów węgierskich:

Obrazek
Ostatnio edytowano 19.06.2013 11:23 przez DarCro, łącznie edytowano 1 raz
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.06.2013 22:48

A na środku sympatyczny widok na Kościół św. Michała – symbol chwały Węgrów i Niemców. Tak, tak, Węgrów i Niemców , a w żadnym razie nie Rumunów.

Obrazek

W XV-XVI wieku miasto było zamieszkane przez Węgrów i Niemców, którzy dogadywali się ze sobą bardzo dobrze (Rumuni byli na wsiach – nie żeby nie chcieli zamieszkać w mieście, ale prawo im tego zabraniało. :-)). Gdy burmistrzem zostawał Węgier, liturgia w kościele była po węgiersku, a Niemcy przejmowali nieistniejąca dziś cmentarną kaplice św. Jakuba i tam było po niemiecku. Zmieniał się burmistrz, zamieniali się świątyniami. (Wyobrażacie to sobie w Polsce? Może są jakieś szlachetne przykłady…)

Tolerancję widać także w fakcie istnienia tu jednej z najstarszych nieprzerwanie działających nekropolii w Europie, gdzie chowano osoby wszelkich wyznań. (Nie dotarłem tam.)

Kościół św. Michała streszcza religijną historię regionu: z początku katolicki, potem kalwiński, następnie ariański i w końcu znowu katolicki.

Obrazek

Obrazek

W 1551 w tym oto kościele spotkała się Izabela Jagiellonka z Ferdynandem II Habsburgiem i oddała mu koronę węgierską. Od tej chwili władcy Siedmiogrodu nie mogli rościć sobie pretensji do węgierskiego tronu.

W świątyni zbierał się sejm siedmiogrodzki, tu też następowała elekcja wielu książąt siedmiogrodzkich. (Humor z zeszytów: „Król został koronowany w czasie erekcji.”)

Obrazek

Budowniczowie katedry postawili też katedrę w Koszycach. Na portalu kościoła umieścili herby Węgier, Czech i Zygmunta Luksemburskiego, za którego powstała hala obecnego kościoła.

Obrazek

Z wikipedii: herb Węgier. Na zdjęciu portalu, polówki herbu są odwrócone:

Obrazek

Z wikipedii herb Czech. Na zdjęciu portalu, widać czeskiego lwa, ale nie mam pojęcia co jest na drugiej połówce:

Obrazek

Z wikipedii herb Zygmunta Luksemburskiego. Na zdjęciu portalu, niemiecki orzeł od pasa w dół: :-)

Obrazek
Ostatnio edytowano 23.07.2013 23:16 przez DarCro, łącznie edytowano 3 razy
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.06.2013 22:49

No i historii ciąg dalszy stoi majestatycznie przed kościołem:

Obrazek

Pomnik ten powstał w 1902 w wyniku konkursu, aby upamiętnić Króla Macieja Korwina – jednego z wybitnych królów węgierskich, który tu się właśnie urodził:

Obrazek

Dla mnie to znowu okazja, by pobawić się w szukanie różnych ujęć

Obrazek

A te kobietę w czerwonym (niektórzy politycy powiedzieliby „małpa w czerwonym”) wykorzystałem – przyznaję się - dwukrotnie.

Obrazek

Po pierwsze po to, aby uzyskać mocny akcent barwny, a po drugie, aby pokazać skalę pomnika.

Obrazek

Humory na pomniku dopisują – oto jeden z węgierskich mężów stanu owego okresu, oddający hołd królowi:

Obrazek

Na tych dwóch ujęciach całkiem fajnie ułożyła się aureola z chmur.

Obrazek

Obrazek

Jeśli fotografia to malowanie światłem, to pewnie to jest najbardziej satysfakcjonująca próba, choć kompozycja taka sobie:

Obrazek

Obrazek

I znowu akcent polski: kim jest ten gościu na zdjęciu powyżej?


A widzicie ten biały budynek z tyłu na końcu ulicy? Tak go cyknąłem niewdzięcznie, bo chciałem też uchwycić policjanta dającego mandat kobiecinie na przednim planie

To tam przyszedł na świat Maciej Korwin – syn wielkiego regenta Jana Hunyadiego – (pochodzili z tutejszej zmadziaryzowanej szlachty). Widać czarną tablicę którą ufundował sam Franciszek Józef, by upamiętnić króla.

Obrazek

Podobno w dawnych wiekach właściciele tego domu byli zwolnieni od podatków. A jakby teraz w Polsce też tak uczcić miejsce urodzenia jakiegoś polskiego polityka, na przykład …(tu każdy sobie może wpisać kogo chce). Choć u nas raczej przyjęło się, „[nazwa miasta] przeprasza za [nazwa polityka].

Spacer po mieście układa mi się w liczne przystanki, na murku, na ławeczce, w knajpce, na schodach świątyni, na trawniku. Czytam sobie o zabytku, oglądam go, doczytuję. I piękne jest, że nikt nie pogania, nikt nie chce w tym momencie jeść, albo sikać, albo usiąść ze zmęczenie, albo zupełnie go to nie interesuje. No chyba, że tym kimś jestem ja. But you know – I’m not Superman…

Obrazek

I tak, po pochwale wakacyjnej samotności, wstępuję do piekarni, a tam ciastko o nazwie „polonez” – z patriotycznego obowiązku zamierzam go kupić i zjeść:

Obrazek

Wracam na rynek, siadam, czas przecieka mi miedzy rękami jak Cyganom, czyli adekwatnie do kraju, gdzie mieszka 700 tysięcy Romów. Gapię się na „rynkową” fontannę, na niebo, na rowerzystów przed kościołem.

Obrazek

Szkoda, że Cluj, który ma dużo zabytków, nie jest bardziej na północ, czyli tam gdzie znajduje się Satu Mare, bo wtedy natychmiast po wjeździe do Rumunii, można by się zatrzymać na te 3 godziny. Muszę jakąś skargę napisać do władz rumuńskich…
Ostatnio edytowano 18.06.2013 22:58 przez DarCro, łącznie edytowano 2 razy
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.06.2013 22:50

Ruszam dalej w kierunku dawnych plant.

Ostatni wiek to udowadnianie, że te ziemie są węgierskie, albo rumuńskie. Nawet w pełnej nazwie miasta - Cluj Napoca - tkwi ten konflikt. Ostatnio, przez wieki był to Cluj (po rumuńsku) lub Kolozsvar po węgiersku i Klausenburg po niemiecku. Ale Rumuni w latach 1970-ych dodali Napoca, jakby chcąc podkreślić, że miasto (pod tą właśnie nazwą) założyli już Rzymianie w 124 roku n.e., co oczywiście ma taki wydźwięk: "Jakież to węgierskie, albo niemieckie miasto?! Toż to rzymska osada..."

Rumuni przystąpili do kontrofensywy gdy przejęli Siedmiogród. Najpierw w 1906 oddano teatr autorstwa spółki Fellner i Helmer (którą rekomendowałem przy opisie Kecksemet [https://www.cro.pl/serbia-macedonia-i-albania-tropem-tureckich-toalet-t38890-15.html]).

Obrazek

Obrazek

A w 1923 ruszyła budowa gigantycznej cerkwi.

Obrazek

Stała się wzorem dla wszystkich siedmiogrodzkich cerkwi przed II wojną światową. Formy świątyni miały łączyć elementy Wschodu i Zachody, zgodnie z tym jak wtedy widzieli swoje miejsce w Europie Rumuni (kolumnowa galeryjka nawiązuje do Panteonu lub katedry św. Pawła w Londynie).

Obrazek

Obrazek

Siadam przed cerkwią na ławeczce, zagryzam swojego poloneza, ale co to?:

Obrazek

Czy ta pani na pewno ma stanik? Pod cerkwią, chyba by topless nie przeszło. Zostawiam problem pod ocenę wprawnym oczom kolegów z forum:

Obrazek

Z drugiej strony pomnika już nie jest tak wesoło. Ten zamęczony żołnierz wydaje mi się przejmujący, a czerwień tej wieży z tyłu jest jak krew...

Obrazek

Między cerkwią a teatrem jest - zgadliście - kolejny pomnik:

Obrazek

To Avram Iancu, góral Moti, który walczył z Węgrami w 1848. Wokół góralki z trombitami. Fajnie chmury się ułożyły na niebie:

Obrazek

Obrazek

Moja Lepsza się nie dowie, ale wykorzystałem też panią w różowym:

Obrazek

Ta kompozycja dosyć specyficzna:

Obrazek

No to cyknijmy jeszcze zdjęcie teatru zza fontanny:

Obrazek

Tak więc ten plac opowiada mi pięknie swoją rumuńską historię (w przeciwieństwie do tej węgiersko-niemieckiej na rynku), a ja siedzę jak ta babuszka poniżej, albo chodzę, albo siedzę, i ten czas, tak jak u tych Cyganów, coraz bardziej się przelewa i przelewa niczym woda w fontannie. I nic nie szkodzi. Niech się leje tak w kółko...

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.06.2013 14:13 przez DarCro, łącznie edytowano 6 razy
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 18.06.2013 22:51

To ruszmy dalej na wędrówkę po pozostałych świątyniach miasta.

Kościół św. Macieja – największy jednonawowy kościół gotycki południowo-wschodniej Europy. Św. Jerzy walczący ze smokiem to kopia rzeźby wybitnych brązowników z XIV wieku, których jedyną zachowaną rzeźbą jest św. Jerzy na Hradczanach, a inne znane są tylko z opisów:

Obrazek

Świątynia minorytów, zwana kościołem pięknych, bo tu uczęszczali „znani z urody Ormianie” (tak mówi mój przewodnik). To moim zdaniem najładniejsze wnętrze w Cluj. Może przejęło urodę po Ormianach? Taki dziwnie smutny ten barok:

Obrazek

Wrzucam więc w google grafika „Ormianie”, aby sprawdzić tę urodę i oto co otrzymuję:

Obrazek

Czyli całkiem nieźle, ale też wyskakuje:

Obrazek

Hmm…

W 1948 kościół oddano prawosławnym. W 1998 r. grekokatolicy poprosili o zwrot budynku, co owszem nastąpiło, ale po bójce z prawosławnymi. (O Wiśle i Cracovii jeszcze wspomnę…)

A to Uniwersytet, który powołano w 1872 z węgierskim jako wykładowym:

Obrazek

Gdy Rumuni przejęli Siedmiogród, węgierscy wykładowcy wynieśli się do katolickiego Szegedu na Węgrzech. Jednak protestancka kadra źle się czuła w katolickim mieście (mimo, że było węgierskie!) i w 1940 część wróciła do Cluj. Przez pewien okres działały tu dwa odrębne uniwersytety, które wkrótce połączono dekretem państwowym. A dziś wykłada się tu po rumuńsku, węgiersku i niemiecku…. Zdaniem Galuska, Bukareszt i Budapeszt zazdroszczą Cluj umiejętności godzenia przeciwieństw i tolerancji.

Obrazek


A ten budynek jest odpowiedzią na pytanie kim jest gościu na pomniku. To „nasz” Stefan Batory, a to liceum Batorego – podobno najlepsze w mieście. (Taki ten Batory „nasz” jak i Izabela Jagiellonka, czyli i węgierski…)

Obrazek

Obrazek

Kościół św. Trójcy – model dla wznoszonych w Siemigrodzie kościołów kontrreformacji (obecnie w rękach pijarów). Twórcą może być, Tausch, autor wnętrz kościoła Uniwersyteckiego we Wrocławiu i kościoła w opactwie cysterskim w Krzeszowie, pochowany w Nysie. Ale pal licho wnętrze, widzicie ten napis na portalu aby czcić Trójcę Świętą?

Obrazek

Kilka przecznic dalej jest kościół Arian (unitariański) (zdjęcie poniżej), którzy nie wierzą w Trójcę Św., i tam z kolei napis na kościele brzmi „In honoram solus Dei” "Na cześć Boga jedynego" Przypomina mi to wojnę propagandową, która odbywa się na murach w Krakowie. Jedni piszą: Cracovia pany", a inni "Wisła pany". No, może współcześnie wyrażenia te brzmią ciut inaczej. (Aha, w okresie reformacji całe miasto przeszło na unitarianizm.)

Obrazek

Obrazek

Oto obecny klasztor Franciszkanów. Mieszkała w nim przez jakiś czas „nasza” Izabela Jagiellonka. Kiedyś mieściła się tu szkoła ariańska, ale jezuici zabrali im klasztor w okresie kontrreformacji. Zatem z tą klużańską tolerancją różnie bywało; tu konfiskata, tu bójka… Ale widać na tle tego co działo się w innych rejonach Monarchii, nie było źle.

Obrazek

Ruszam do auta mijając jeszcze szpanerski budynek sądu apelacyjnego. (Ładnie się te zielone autka zgrały z liśćmi...):

Obrazek

Po drodze napotykam jeszcze jeden ważny dla Rumunów kościółek. (Zagadka: jak on się nazywa? Podpowiedź jest na zdjęciu.)

Obrazek

No i tyle by było tego na dziś. Można jeszcze wdrapać się na austriacką cytadelę, która jest niezłym punktem widokowym choć mało co z niej zostało, oraz udać się do ogrodu botanicznego, podobno jednego z najpiękniejszych w Europie Środkowej, ale zostawiam to sobie na inny raz.

A za wycieraczką auta czeka list:

Szanowny Panie,

Uznaliśmy Pana wniosek o umieszczenie większej ilości zabytków bliżej granicy węgiersko-rumuńskiej i postanowiliśmy przenieść Cluj na teren Satu Mare, a Satu Mare na teren Cluj. Pierwsze wyburzenia i transport zabytków rozpoczęły się jak tylko opuścił Pan zabytkowe centrum.

Z poważaniem,
Minister Turystyki Rumunii


***

To bogate w aluzje historyczno-religijne miasto, warte było mojego czasu, który jak już wiecie, wreszcie zaczął się przelewać. Upodobniłem się więc do Roma i od tego momentu przestaną mnie może nagabywać o pieniądze…
Ostatnio edytowano 22.06.2013 14:13 przez DarCro, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18273
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 19.06.2013 00:18

DarCro napisał(a):Tolerancję widać także w fakcie istnienia tu jednej z najstarszych nieprzerwanie działających nekropolii w Europie, gdzie chowano osoby wszelkich wyznań. (Nie dotarłem tam.)



Szkoda . Miejsce do zadumy - jak mało które .
Tolerancja dawniej tolerancją była , jak i bliżej nas , we Lwowie ( o czym gdzieś już na forum pisałem ) w zgodzie i poszanowaniu siebie wzajem wiele nacji żyło i szczątki swoich zmarłych na Łyczakowie obok siebie chowało , pomimo wyznań różnych , ale w poszanowaniu powagi śmierci :arrow: stary cmentarz .

Swoją drogą - jak czekasz na list od Ministra , to pilnuj lepiej samochodu zamiast szlajać się po murkach , skwerkach , czy innych tam dajmy na to kościołach :wink:


Pozdrawiam
Piotr
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1974
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 19.06.2013 13:49

DarCro napisał(a):Rumunii przystąpili do kontrofensywy gdy przejęli Siedmiogród. Najpierw w 1906 oddano teatr autorstwa spółki Fellner i Helmer


nie za wcześnie oddałeś Rumunom Siedmiogród? :mrgreen: toż jeszcze 12 lat był węgierski a i architektura teatru i spółka wskazuje własnie, że Rumunii nie mieli z tym nic wspólnego :P

a jeśli chodzi o tolerancję - kilka lat temu ówczesny burmistrz Klużu, bodajże z Partii Wielkiej Rumunii, pod pozorem remontu rynku chciał z niego usunąć pomnik Korwina, bo za bardzo przypominał o węgierskiej przeszłości miasta... zatem z tą "tolerancją" i współżyciem między narodami chyba nie jest tam aż tak idealnie
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 19.06.2013 14:51

Pudelek napisał(a):
DarCro napisał(a):Rumuni przystąpili do kontrofensywy gdy przejęli Siedmiogród. Najpierw w 1906 oddano teatr autorstwa spółki Fellner i Helmer


nie za wcześnie oddałeś Rumunom Siedmiogród? :mrgreen: toż jeszcze 12 lat był węgierski a i architektura teatru i spółka wskazuje własnie, że Rumunii nie mieli z tym nic wspólnego :P


To był skrót myślowy. W 1919 ustanowiono w tym budynku Rumuński Teatr Narodowy i razem z tą cerkwią i pomnikami, cały ten plac stał się manifestacją rumuńskości.

Pudelek napisał(a):a jeśli chodzi o tolerancję - kilka lat temu ówczesny burmistrz Klużu, bodajże z Partii Wielkiej Rumunii, pod pozorem remontu rynku chciał z niego usunąć pomnik Korwina, bo za bardzo przypominał o węgierskiej przeszłości miasta... zatem z tą "tolerancją" i współżyciem między narodami chyba nie jest tam aż tak idealnie


Znany też jest z tego, że doczepił sie nazwy hotelu w klużańskiej cytadeli ("Belvedere"), bo w pałacu o takiej samej nazwie przyznano Węgrom część Transylwanii.
Ostatnio edytowano 22.06.2013 14:14 przez DarCro, łącznie edytowano 1 raz
Pudelek
Cromaniak
Posty: 1974
Dołączył(a): 06.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Pudelek » 19.06.2013 15:43

skoro tak bardzo czepia się nazw, to powinien wszystkie pałace w Siedmiogrodzie nazwać Trianion...
demi-duox
Cromaniak
Posty: 1349
Dołączył(a): 15.06.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) demi-duox » 19.06.2013 17:27

DarCro napisał(a):[
demi-duox napisał(a):
Kenik napisał(a):Na moje oko to jednak Węgierka ;)

A dokładniej Siedmiogrodzianka, praprawnuczka Koloszwarżanki. :)

Może lepiej na priva sobie szczegóły obgadajcie, bo anatomiczne implikacje 4 nóg i rąk mogą
wykraczać poza zakres tematyczny tego forum. 8O


Zrozumiałeś mnie opacznie. Pisząc o Siedmiogrodziance wcale nie miałem zamiaru przyłączać się do liczenia odnóży tym paniom.
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 19.06.2013 19:04

Wiem, wiem... :wink:
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 19.06.2013 21:55

Kapitalny spacerek po Rumunii i historii. Też lubię podziwiać architekturę.. Czekam na cd. Pozdrawiam.
M.
Croentuzjasta
Posty: 491
Dołączył(a): 19.08.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) M. » 20.06.2013 21:02

W tym roku urlop za krótki na Chorwację,więc jest koncepcja,że mają być Węgry.
Do tej pory nie ma decyzji gdzie,ale po lekturze Wojtka F. teraz Twoja relacja zaczyna mnie wciągać jak nie przymierzając tureckie toalety.
Coraz bardziej krystalizuje się Siedmiogród jako cel.
Oczyma wyobraźni widzę siebie na zdjęciu pod pomnikiem Macieja Korwina. :)
Ostatnio edytowano 20.06.2013 23:01 przez M., łącznie edytowano 1 raz
DarCro
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1196
Dołączył(a): 12.01.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) DarCro » 20.06.2013 22:30

aga_stella napisał(a):Kapitalny spacerek po Rumunii i historii. Też lubię podziwiać architekturę.. Czekam na cd. Pozdrawiam.


:papa:

M. napisał(a):Oczyma wyobraźni widzę siebie na zdjęciu pod pomnikiem Macieja Korwina. :)


Odwagi: zobacz się NA pomniku Macieja Korwina. :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
RUMUNIA – okiem wampira w bagażniku - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone