Różne przypadki awarii samochodu - rady

punto2 napisał(a):Miałem przykre doświadczenie w 2006 roku - Opel Astra - X17 dtl - awaria pompy wtryskowej - bardzo droga część wymieniona w Chorwacji. .

Napisz, gdzie wymieniałeś, czy mieli zapasowe pompy, ile kosztowała całośc, Czy mechanicy tam mają techa i podłaczali pojazd pod komputer. Czy od razu znalazłeś serwis, czy płaciłeś kartą czy gotówką ?? Czy holowałs auto do serwisu ? Rozumiem, że to była Astra II po roku 1998 ?

Pozdrawiam i nie życze awarii auta nawet wrogowi.

donia2 napisał(a):

punto2 napisał(a):Miałem przykre doświadczenie w 2006 roku - Opel Astra - X17 dtl - awaria pompy wtryskowej - bardzo droga część wymieniona w Chorwacji. .

Napisz, gdzie wymieniałeś, czy mieli zapasowe pompy, ile kosztowała całośc, Czy mechanicy tam mają techa i podłaczali pojazd pod komputer. Czy od razu znalazłeś serwis, czy płaciłeś kartą czy gotówką ?? Czy holowałs auto do serwisu ? Rozumiem, że to była Astra II po roku 1998 ?

Pozdrawiam i nie życze awarii auta nawet wrogowi.

Zdarzenie miało miejsce w bramce wjazdowej na autostradzie za Zagrzebiem.Wziąłem bilet i chciałem szybko ruszyć ,auto zgasło i koniec.Zepchnęliśmy tylko na pobocze,Muszę powiedzieć że obsługa i policjant, który kierował ruchem byli ok. ruch był bardzo duży bo to sobota rano.Po kilku próbach uruchomienia poszedłem do biura na bramkach i poprosiłem żeby ściągneli mechanika, za chwile przyjechał chłopak na skuterz ale stwierdził że bez kompa nic nie zrobi i nic też nie wziął powiedział też że na lawete trzeba długo czekać.Ponieważ byłem z kolegą wziął mnie na hol i 20 km pociągnął do zjazdu.Po drodze widziałem dużo awarii i stłuczek jechał nawet policjant na motocyklu i nas nie zatrzymał ale nie radzę nikomu tak próbować za dużo stresu. Kilka kilometrów od zjazdu znależliżmy srewis opla, na kompie wyszła awaria pompy , Nowa pompa mogła być dopiero w poniedziałek bo ponoć serwis boscha w sobty nie pracuje. Zostawiłem więc samochód i kolega zawiózł mnie do Karlowaca na autobus, ponieważ jechaliśmy w ciemno a najbliżej było do Senj to tam pojechaliśmy Na szczęscie bez problemu znależliśmy apartman. Samochód był gotowy na wtorek więc znowu autobus a mechanik wyjechał po mnie do Karlowaca .
Jeszcze jedna przestroga - wziąlem f-rę bo myślałem ,że uda mi się odzyskać trochę pieniędzy z moto asistans . Ponieważ należał mi się zwrot
zapłaconego VAT w Chorwacji poszedłem na granicy do chorwackich celników i uzyskałem stosowną pieczęć . I tu następna przykra sytuacja - po drugiej stronie już czekał na mnie celnik węgierski dostał od kolegów wiadomość że miałem fakturę na kwotę większą niż 175 Euro więc zapłaciłem cło. Węgier najwyrażniej chciał w "łapę" ale nie dostał więc skierował mnie do Urzędu Celnego .

W 2005, w drodze powrotnej z Breli na autostradzie totalne unieruchomienie silnika w Golfie III 1,9 TD. Holowanie 40 km do Karlovaca. W czasie kiedy chodziłem po kasę do banku by zapłacić za holowanie lawetą znajomi dogadali się z Chorwatem mieszkającym obok siedziby HAK. Na jego podwórku zostawiliśmy auto na tydzień, potem przyjechało na lawecie 1300 km do Polski. Byliśmy w 3 auta więc w dwóch z jednym nadmiarowy pasażerem wróciliśmy do kraju - było dużo dzieci i jeden bus. Dokładniej sprawdzali nas tylko Czesi na granicy w Cieszynie, ale jakoś wytłumaczyliśmy się. Przyczyną okazało się urwanie grzybka zaworu, który zablokował silnik wklepując się w tłok. Naprawa w kraju ok 1000 zł = tłok+korbowód+komplet pierścieni+regeneracja głowicy+moja praca. Przyczyna? silnik prawdopodobnie miał kiedyś zerwany pasek rozrządu lub przestawiony rozrząd-przeskok paska? ponieważ były stare ślady klepania zaworów w tłoki i ten jeden prawdopodobnie był najbardziej nadwyrężony i po iluś ruchach urwał się. Auto było ściągnięte z Niemiec jestem jego 2 właścicielem, jeżdżę do dzisiaj od remontu 25 tys. km, ale do Cro w 2006 już nie pojechaliśmy ze względu na auto-pamięć awarii.
Jak widać z opisu czasami dobrze jest jechać większą ekipą.

nam samochodzik nawalił jakieś dwa tygodnie temu okazało się ( myśleliśmy że tylko to) że poszła mała cześć i myslałą mzę na tym koniec ale autko nadal się "przegżewało" i centranle nie dochodziło okazało się że jednak pompa wody poszła i trzebabyło ją wymienić , opisuję to dlatego że 3 tyg. wcześniej byliśmy wPradze i na szczęście nie tam się nam to stało bo tak to albo kupę kasy w naprawę albo na lawetę i do domku albo wracalibyśmy ze 3 dni bo co jakiś czas trzebałyło wyłączyć silnik.
A jeszcze taka mała ciekaosta a właściewie porada jak to z częsciami do skody bywa .W sewisie pompa kosztuje ponad 600zł. plus ok 300zł. naprawa a więc koszt prawie 1000zł. W sklepie innym z częściami skody pompa kosztowało prawie 400zł. a myśmy poszperali i na Allegro z Łodzi kupilismy za 150 zł. więc sami widzicie jaka przebitka cenowa i jak trzeba uważać

2 tygodnie temu płaciłem sobie OC i pani w ubezpieczalni mi powiedziała o ubezpieczeniu w Warcie na drogę. Nie wiem dokładnie co pokrywa. Koszt ok 25 zl na 2 tygodnie.
Czy ktoś to brał??

aga i jacek napisał(a):A jeszcze taka mała ciekaosta a właściewie porada jak to z częsciami do skody bywa .W sewisie pompa kosztuje ponad 600zł. plus ok 300zł. naprawa a więc koszt prawie 1000zł. W sklepie innym z częściami skody pompa kosztowało prawie 400zł. a myśmy poszperali i na Allegro z Łodzi kupilismy za 150 zł. więc sami widzicie jaka przebitka cenowa i jak trzeba uważać

No, ciekawa rada ,w szczególności jak pompa strzeli gdzies w górach Velebitu, na Visie lub innym odległym miejscu, Wówczas nie ma możliwości szperania i wyszukiwania "okazji" (które często kosztują w rezultacie 2x tyle) na alledrogo i innych sieciowych targowiskach. Kupujesz co jest, za ile jest i jeszcze całujesz po rękach, ze obdarli Cię ze skóry.
Jakbym wiedział, że się przewróce to bym sie położył. I przed wyjazdem wziął jako "dawcę" drugi, taki sam model auta, jakim jadę...
albo przynajmniej przyczepkę z zestawem pomp, rozrządu (o to na szczęsnie nie musze się u siebie martwić), sprzęgła tudzież innej skrzyni biegów.

Pozdrawiam
Rafał

moja porada to taka na miejcu a nie na trasę .........tam oby nikomu nic się nie wydarzyło

punto2 napisał(a):miałem fakturę na kwotę większą niż 175 Euro więc zapłaciłem cło

Wiem, że to średnio "mechaniczne" pytanie, ale skoro już napisałeś o kwestiach celnych to czy możesz podać podstawę do naliczenia tego cła? Co było przedmiotem powodującym powstanie obowiązku podatkowego?

cieglo napisał(a): czy możesz podać podstawę do naliczenia tego cła? Co było przedmiotem powodującym powstanie obowiązku podatkowego?

Jak kupisz coś poza UE (iimport) to muszisz zapłacić cło i VAT.

oby się nie przydało
rowerowo-motocyklowo-samochodowy "przydatnik"... wybaczcie jakość


pozdrav!

Kolega walp podrzucił link do tego wątku, więc zapytam.

Od kilku dni w moim samochodzie co kilkadziesiąt sekund na 2-3 sekundy znika dźwięk.
Dotyczy radia i cd, więc to nie urzadzenie padło, ale jakiś problem z samym dźwiękiem, albo przesyłem tego dźwięku.

Podczas tych przerw nie reaguje również panel wyświetlacza.
A6

Miła ktoś tak ?

kaszubskiexpress napisał(a):Kolega walp podrzucił link do tego wątku, więc zapytam.

Od kilku dni w moim samochodzie co kilkadziesiąt sekund na 2-3 sekundy znika dźwięk.
Dotyczy radia i cd, więc to nie urzadzenie padło, ale jakiś problem z samym dźwiękiem, albo przesyłem tego dźwięku.

Podczas tych przerw nie reaguje również panel wyświetlacza.
A6

Miła ktoś tak ?

U mnie tak się dzieje w Oplu, ale tylko w jednym głośniku i podejrzewam, że to jakieś luzy kabla na drodze radio - głośnik.
Jeżeli panel wyświetlacza nie działa, to może są jakieś luzy na zasilaniu i nie styka gdzieś

Dobra, a kto miał przypadek- samochód psuje się gdzieś na trasie w Cro.
Stajemy na poboczu i....
Gdzie telefonować o pomoc, co zrobić
Dzwonić na numery HAK-u

giba0909 napisał(a):Dobra, a kto miał przypadek- samochód psuje się gdzieś na trasie w Cro.
Stajemy na poboczu i....
Gdzie telefonować o pomoc, co zrobić
Dzwonić na numery HAK-u

Linki masz w Dzień dobry.

Assistance i kamerka do rejestrowania.