Relacja kliszą pisana - Półwysep Pelješac

Witam, szukam czegoś (jakiegoś miejsca urlopowego) na przyszły rok, więc chętnie popatrzę, a że jest pięknie, uczynię to z wielką przyjemnością

Pozdrawiam

Na Peljesacu byłam w tym roku pierwszy raz (do tej pory tylko Riwiera Makarska). Dzięki za zdjęcia z tych zakątków, których jeszcze nie odwiedziłam. Są zachętą na przyszły rok .

Pozdrawiam!

Witaj Aldonka kapitalne fotki....takie z klimatem...
Delicje...
Pozdrowionka

Witaj Aldonka
Z zainteresowaniem przeglądam twoją relację i dorzucam zdjęcie 5-cio masztowca z innej perspektywy.



Pozdrawiam

Oj widzę, że "pływadełko" miało wzięcie Super zdjęcia.

Piter_M napisał(a):Ładne zdjęcia, szczególnie te z motylami ... chętnie obejrzę więcej

Dzięki. Owe motyle były paskudnie niewdzięcznym materiałem fotograficznym. Po pierwsze pojawiały się w mało sprzyjających warunkach (kujące krzaczory), a po drugie nie chciały rozkładać skrzydełek. Jeszcze troszkę ich zdjęć mam, ale to może w suplemencie na koniec

Iwona75 napisał(a):to winko zapewne z wioski Dojna Vrucica.....Właśnie kończę kieliszeczek , pyszne , zrobiliśmy niezły zapas , białego i czerwonego.....

Oj my też poczyniliśmy spore zapasy

piotrf napisał(a):Podziwiam Twoje zdjęcia , piękne

Dubę odwiedziliśmy w 2008 roku i muszę przyznać , że zrobiła na nas ogromne wrażenie - spokój , cisza , kamienne domki i piękne plaże , które opuszczaliśmy z żalem . . .

Czekam na dalszy ciąg

Pozdrawiam
Piot

Witaj Piotrze, miło mi że jesteś. Dziękuję.
Duba jest u mnie sporo wyżej w klasyfikacji niż Divna

krutom napisał(a):Na 100% 5-cio masztowiec

Zawsze mam problem czy te malutkie też się liczy czy nie

Krzysztof i Lidia napisał(a):Borje widzieliśmy tylko z samochodu, więc chętnie poznamy lepiej... wirtualnie

W zasadzie Borje to...jakby to powiedzieć lekko...dziura. Aczkolwiek klimatyczna, no i ma piękną plażę. Powoli niestety traci ze swojej cichej atrakcyjności, coraz więcej ludzi wynajmuje swoje domy, przy głównej drodze powstaje zdaje się kolejny apartman.

Roxi napisał(a):Bardzo fajna fotograficzna relacja.
Będą zdjęcia z Divnej? Jeżeli tak, to byłoby pięknie... jeżeli nie też będzie dobrze, bo na pewno będzie czym oko nacieszyć

Cześć Roxi! Niestety zdjęć z Divnej nie będzie, przykro mi. Mijałam ją codziennie prawie i ani razu nie poczuliśmy chęci zajechania tam. Koszmarne tłumy na plaży.

Aguha napisał(a):Ależ Jula to już pannica!!!

Prawda? Sama nie wiem kiedy tak urosła

longtom napisał(a):Takiego zdjęcia kwitnącej agawy jeszcze nie widziałem
super

pzdr

Dzięki. Agawa była całkiem często obfotografowywana. Jakoś tak ładnie pozowała

Iwona75 napisał(a):W mojej relacji też sporo ich znajdziesz , czekaj cierpliwie , na razie czytam i nie mam czasu na spisywanie własnych przeżyć.

Ja również czekam na cd fotek autorki tej relacji. Jest pięknie....

Pozdrawiam dziewczyny....

Zabieraj się kochana za pisanie swojej relacji, czekam na nią szczególnie mocno z powodu tego, że moich ukochanych stron będzie

Elbrus napisał(a):Fotorelacja nic dodać nic ująć Nie potrzeba wcale słów ...

Dziękuję pięknie.

telepol napisał(a):

Basiulinek napisał(a):Towarzystwo peljesackie sie tu zbiera
Aldonko zachwycam sie i ja

Pozdrowionka!

no to może i ja tutaj zasiądę

Aldonka napisał(a):W drodze z Duby, czy Divnej polecam zatrzymać się w pierwszym domu po prawej z napisem Vino. Białe wino mają wspaniałe i Prosek też

Mnie bardzo smakowal prosek od starszej Pani co stoi przy drodze w pierwszych zabudowaniach, żaden inny nie był tak dobry

No to prawie prawie jest nas już komplet

Potter napisał(a):Również z przyjemnością popatrzę ...

Dziękuję, ciąg dalszy niebawem.

inka 777 napisał(a):pięknie

Dziękuję

gentri napisał(a):Witam, szukam czegoś (jakiegoś miejsca urlopowego) na przyszły rok, więc chętnie popatrzę, a że jest pięknie, uczynię to z wielką przyjemnością

Pozdrawiam

Dziękuję. Z czystym sumieniem mogę Ci polecić na przyszły rok Półwysep, okolice Orebica, cudowne miejsca, na pewno nie będziecie zawiedzeni.

rbandula napisał(a):Na Peljesacu byłam w tym roku pierwszy raz (do tej pory tylko Riwiera Makarska). Dzięki za zdjęcia z tych zakątków, których jeszcze nie odwiedziłam. Są zachętą na przyszły rok .

Pozdrawiam!

Mam nadzieję, że z Peljesaca masz tylko i wyłącznie cudowne wspomnienia.

CROberto napisał(a):Witaj Aldonka kapitalne fotki....takie z klimatem...
Delicje...
Pozdrowionka

Miło Cię widzieć w moich skromnych progach Dziękuję bardzo.

agary35 napisał(a):Z zainteresowaniem przeglądam twoją relację i dorzucam zdjęcie 5-cio masztowca z innej perspektywy.

Pozdrawiam

Wow, kolejne piękne zdjęcie "pływadełka" Super.

Ogarnę się trochę z pracą i wrzucę kolejną część....jeszcze nie wiem którą

W relacji tej nie znajdziecie spójności z datami. Nie mam tu zachowanej żadnej chronologii. Wybaczcie. Odcinki poszczególnie klasyfikuję wg miejsc.

Orebic
Zbyt wiele nie pokażę, mało mam zdjęć z samego Orebica bo....tu już wszystko było powiedziane, przez tyle lat obfotografowałam wszystko po stokroć, więc tylko celem zaznaczenia obecności tam kilka zaledwie ujęć.
Orebic niczym mnie w tym roku nie zakoczył, niczym nie rozczarował. Ot, taki sam jak co roku Lody u Braciszków tak samo dobre i stosunkowo tanie (5 Kuna) w porównaniu z innymi miejscami









Ilija mój kochany. Nogi się rwały, żeby pójść na górę. Czułam, że tam mogłabym w końcu bez opamiętania fotografować, ale niestety, sama nie chciałam iść, a Jula nie dałaby rady. Kiedy indziej, na pewno.







Kiedyś myślała, że na wlocie do Orebica budują hotel. Okazało się, że to nie hotel (przynajmniej na razie) a winiarnia. Cóż, moim zdaniem nie wykorzystana. Bardziej mi to pasuje na hotel, choć zaplecze plażowe raczej kiepskie. Plaża Trstenica to moim zdaniem wielkie nieporozumienie, a mówienie o niej piaszczysta to już duże uproszczenie.



W temacie plaży Trstenica:











Natomiast najbardziej pozytywną rzeczą z jaką kojarzy mi się tegoroczny Orebic to nasze cropelkowe spotkanie
Szłam z duszą na ramieniu, w końcu przecież nikogo nie znałam, oczywiście musieliśmy się spóźnić

Co tu dużo mówić, było wspaniale i za krótko.
Dziękuję Wam bardzo Kochani za ten wieczór.



Tańce też były







A po powrocie do Borje...około 23...czekała nas niespodzianka Kolejna impreza, do białego rana, tym razem z miejscowymi Owe święto kościółkowe A po północy dołożyli do swojego święta świętowanie moich urodzin
Mule, pieczone jagniątko (nie jadłam, nie potrafiłam zjeść, tak smutno patrzyło oczkami na ruszcie) i morze napitków wszelakiej maści Działo się, oj działo

Aldonka napisał(a):... Lody u Braciszków tak samo dobre i stosunkowo tanie (5 Kuna) w porównaniu z innymi miejscami

Na Hvarze za mniej niż 7 nie było nigdzie.
Na szczęście z lodów to ja najchętniej śliwowicę...

pzdr

Aldonka napisał(a):...

Piter_M napisał(a):Ładne zdjęcia, szczególnie te z motylami ... chętnie obejrzę więcej

Dzięki. Owe motyle były paskudnie niewdzięcznym materiałem fotograficznym. Po pierwsze pojawiały się w mało sprzyjających warunkach (kujące krzaczory), a po drugie nie chciały rozkładać skrzydełek. Jeszcze troszkę ich zdjęć mam, ale to może w suplemencie na koniec

Wiem coś o fotografowaniu motyli
motyle to bardzo niewdzięczny materiał, jak już ładnie się rozłożą i chcesz zrobić zdjęcie to wtedy się zamykają

Oto jeden z moich:

Cudny!!! Pięknie Ci skrzydełka rozłożył

Aldonka napisał(a):Cudny!!! Pięknie Ci skrzydełka rozłożył

Akurat mi się udało
ale jak to już było dawno, chyba z 8 lat temu, ostatnio zaniedbuję fotografię, czasu brakuje ...
ale chyba będę musiał znaleźć trochę czasu i przypomnieć sobie jak to fajnie jest wyskoczyć na łąkę z aparatem

Z chęcią poczytam - byliśmy też tam dwa tygodnie przed Wami też zrobiliśmy masę kilometrów i też widzieliśmy te wielomasztowce, zwłaszcza piękne nocą

Witam (to pierwszy wpis, choć oczywiście forum przeglądam od 2-3 lat ). 10 września nareszcie też będę mogła podziwiać te widoki, więc czekam na cd.

Trochę o tym gmachu już pisałem:

"Acha, ten wielki gmach na początku przy wjeździe do Orebica nie będzie przeznaczony na hotel, ale jedynie na pomieszczenia gościnne dla "swoich". Właścicielem miał być amerykanin, francuz a teraz ma to być miejscowy oligarcha. Próbuje się go łączyć z właścicielem autokampu w Mokalo i jednocześnie hotelu Stari Kapitani na promenadzie. To stary kamienny dom pieczołowicie odrestaurowany. Należy też do niego obok położony ogródek w kształcie kadłuba okrętu. Winem nie byłem tu zachwycony (domace crno). "

Aldonka napisał(a):

Ilija mój kochany. Nogi się rwały, żeby pójść na górę. Czułam, że tam mogłabym w końcu bez opamiętania fotografować, ale niestety, sama nie chciałam iść, a Jula nie dałaby rady. Kiedy indziej, na pewno.

Przyjdzie czas - ruszycie obie razem.

Pozdrawiam,
Wojtek

Oj tak Wojtku, ruszymy razem, bardzo w to wierzę.

Dziś odcinek o tym jak sprawić mężowi frajdę prezentem na 7 rocznicę ślubu spełniając tym samym jego marzenia

Mokalo

Jeszcze w Poznaniu przeszła mi myśl coby coś wyjątkowego wymyślić dla Jacka z okazji naszej 7 rocznicy ślubu (przypadała 13 sierpnia). Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Nurkowanie, ale takie prawie profesjonalne Z pełnym osprzętem, oczywiście w obecności instruktora
Pojechałam do Perny, do bazy nurkowej, ustaliłam dzień, godzinę i zakomunikowałam Jackowi o czekającej go niespodziance.
Nurkowanie miało miejsce w Mokalo, na terenie Campu Adriatic jest baza nurkowa.
Wszystkim, którzy nie mają uprawnień, a chcą tego spróbować szczerze polecam. Nie pozwolili mu zabrać aparatu niestety, powiedzieli że może następnym razem
Jacek zachwycony.



























Nie mniej zachwycona była Julia spędzając cały czas w campingowym basenie. Morze przestało dla niej istnieć. Dużo bezpieczniej i pewniej czuła się w basenie.



Dla zainteresowanych:
Pakiet DISCOVERY kosztuje 47 EURO, nurkowanie trwa 30-60 minut, odbywa się w systemie 1:1 czyli jeden nurek na instruktora. Instruktor jest z Wami cały czas, wszystko ma pod kontrolą.

Wrażenia wg mojego męża - NIESAMOWITE!!!!!!