Rafy prosto z Marsa... Alam

Roxi mam małe pytanko,widzę że nurkujesz więc szukam informacji na temat:kupiłem kamerkę http://camonboard.pl/drift-hd-ghost.html i użytkuję ją przy wyprawach motocyklowych i chciałbym się dowiedzieć czy można jej używać do pływania z fajką-może przerabialiście ten patent?.Gdzieś się wczytałem że da radę do 3m. lecz wiadomo że lepiej jak ktoś to testował.

marytka napisał(a):ja wybierałam hotel kierujący się następującymi wyznacznikami:
...
2. pafa bezpośednio przy hotrlu
...

oczywiście rafa bezposrednio przy hotelu

Zanurkuję w tą relację z całą przyjemnością !
Szkoda że tak daleko do poniedziałku.....

ołowiany napisał(a):Solymar Abudabbab. Jedna z lepszych lokalizacji w tych okolicach, a może i całym Egipcie. Oczywiście jak komuś niepotrzebne nocne atrakcje. Byliśmy w ubiegłym roku. Żółwie mają tam płacone żeby się pokazywały

Krążą opinie, że żółwie pracują tam na etacie

marytka napisał(a):patrząc na Twoje zdjęcia to chyba El Malikia?

Dokładnie tak.
Teraz trochę namieszali z nazwami, bo kilka razy zmieniali, ale myślimy o tym samym hotelu z kopułą

Z napisał(a):Gdzieś się wczytałem że da radę do 3m. lecz wiadomo że lepiej jak ktoś to testował.

Popytam znajomych, może coś będą wiedzieli.

mamax napisał(a):Zanurkuję w tą relację z całą przyjemnością !
Szkoda że tak daleko do poniedziałku.....

Relacyjną czasoprzestrzeń można trochę ponaginać

Niedziela: Maska, fajka i pierwsze spotkanie z rafą

W bazie nurkowej umówiliśmy się na poniedziałek rano, a niedzielny dzień w postanowiliśmy się pobawić z maską i fajką

Pierwsze włożenie dzioba pod wodę i od razu szaleństwo. Prawie płuca wypluwałam, ale nurkować trzeba było
Zdjęć zrobiliśmy mnóstwo, ale jak oglądam te z późniejszych dni, to praktycznie nic mi się z niedzielnych strzałów nie podoba

Relacja to jednak relacja...

















Płaszczek było tam od groma. Mają niesamowite oczy, jakby mogły wzrokiem zabijać. Przy nurkowaniu ze sprzętem nacykaliśmy mnóstwo płaszczkowych zdjęć, więc będzie okazja przyjrzeć się z bliska





Jest i Aligator fish I tak jak w przypadku zdjęć z płaszczkami, na lepszą jakość Aligatora musicie poczekać do relacyjnego poniedziałku





























I tak cały dzień minął nam w wodzie



W następnym odcinku zapraszam na żółwiowe nurkowanie i napiszę troszeczkę więcej samym hotelu...
Dobranoc

Roxi napisał(a):I tak cały dzień minął nam w wodzie

Wcale sie nie dziwię

pzdr

Roxi napisał(a):Zdjęć zrobiliśmy mnóstwo, ale jak oglądam te z późniejszych dni, to praktycznie nic mi się z niedzielnych strzałów nie podoba

Nam się podobają.

Witam. Trochę późno, ale zaległości nadrobiłam i dołączam do czekających na relacyjny poniedziałek

Do niczego jest ta NASA głoszą że na Marsie nie ma życia.......

Ja chcę na Marsa, ja.....

... i ja chętnie pooglądam i poczytam

Tylko wirtualnie , ale schodzę Wami pod wodę
i chłonę, chłonę, chłonę....

To i ja sobie powspominam. W Marsa byliśmy w styczniu tego roku. Ale tylko snurkowanie.
Pozdrawiam

Witam wszystkich nowych gości relacji
Lecimy dalej.

Poniedziałek: Pierwsze zanurzenia

Wstaliśmy skoro świt, zaliczyliśmy szybkie śniadanie i ruszyliśmy do bazy nurkowej.
Mimo dość zaawansowanych glejtów nurkowych, pierwsze nurkowanie musieliśmy zrobić z miejscowym przewodnikiem nurkowym, później mogliśmy robić co nam się żywnie podobało

Miejsce gdzie klarowało się sprzęt było przyjemnie zaciemnione, a butle wraz z naszymi rzeczami zawsze na nas czekały w specjalnie przygotowanych miejscach.







Jakże różni się takie przygotowanie do nurkowania od takiego do którego przywykłam w PL, kiedy trzeba taszczyć ciężkie butle, ubierać się w suchy skafander, a najpierw w ocieplacz...

Krótki spacerek plażą i już mogliśmy się rzucić między fale





Większość zdjęć była robiona takim oto sprzętem:





Sama zatoka Abu Dabbab jest w kształcie litery U z około pięćset metrową piaszczystą plażą.
Boki zatoki to cudowna rafa koralowa z setkami stworzeń a między nimi wielka połać piachu, którą porasta trawa morska. To właśnie dzięki niej zatokę zamieszkują żółwie zielone, które mogą dorastać do 150 cm długości. Oprócz nich zatokę zamieszkują mureny, skrzydlice, ryby krokodyle, płaszczki i setki innych gatunków organizmów morskich.

Płaszczki były przeważnie zakopane troszeczkę w piachu, ale jak wyczuwały nurkowe bąbelki, to zrywały się do lotu





















Zatokę zamieszkują również Dugongi, które jednak z powodu zbyt dużego „ruchu turystycznego pod wodą” i kretynizmu niektórych turystów w zatoce właściwie już nie występują.







Jest za to sporo żółwi, które są UROCZE











Niesamowite było uczucie kiedy leciało się razem z nimi







Uffff ale Was zdjęciami zasypałam
Druga część nurkowania i inne kawałki rafy będą w następnym odcinku

Zasypuj dalej , bo chyba nikt nie ma dość
Pięknie i jeszcze piękniej



Pozdrawiam
Piotr