Rabac 2014-czyli ekspresowa relacja z majówki

Miałam dodać tę krótką relację w moim wątku o Korculi ale nie chce ,żeby powstało masło maślane, więc rozpoczynam nową króciutką relacje z pobytu na Istrii - może kogoś zainteresuje

mucha napisał(a):relacje z pobytu na Istrii - może kogoś zainteresuje

Na bank

mucha napisał(a):Miałam dodać tę krótką relację w moim wątku o Korculi ale nie chce ,żeby powstało masło maślane, więc rozpoczynam nową króciutką relacje z pobytu na Istrii - może kogoś zainteresuje

Tak jesteśmy...

mucha napisał(a):Miałam dodać tę krótką relację w moim wątku o Korculi ale nie chce ,żeby powstało masło maślane, więc rozpoczynam nową króciutką relacje z pobytu na Istrii - może kogoś zainteresuje

Słusznie.

Pewnie, ze interesuje!
Ciekawa jestem co sie tam pozmienialo.
Bylismy w Rabac pare lat temu, tez tak expresem, przez 3 dni

Zatem czekam

mucha Czekamy na świeżutkie relacje

W Rabacu spędziłam z rodzinką swoje pierwsze wakacje w Chorwacji w 2007 r.
Ciekawa jestem, co się tam zmieniło
Chetnie poczytam/pooglądam.

Zacznę od tego skąd wziął się pomysł na majówkę w Cro, szczególnie, że lipcowe wakacje również spędzamy w Chorwacji .Znajomi pukają się w czoło , że co za dużo to nie zdrowo -nie dość , że od 10 lat wakacje spędzamy zawsze w Chorwacji to jeszcze weekend majowy też.Ano tak Kochamy ten kraj i uwielbiamy tam spędzać czas i już.W pewny marcowy wieczór zastanawialiśmy się gdzie tu pojechać na majówkę..Góry odpadają ze względu na to , że mamy do nich bardzo blisko i jesteśmy tam non stop, w takim razie morze ..Szukamy jakiś apartamentów w przystępnej cenie na te parę dni.Ale ceny..zwalają nas z nóg .Mąż marudzi , nie dość , że ceny kosmiczne to pewnie będzie lało , będzie zimno , nad morze kawał drogi , kiepskimi drogami itp Czemu by nie jechać na Istrie? Do Rabaci jest ok 990 km to pewnie droga nam zajmie tyle ile nad morze a przynajmniej słoneczko będzie , ciepło itp.Decyzja zapadła szukamy więc lokum i osób chętnych do wyjazdu..

Znajdujemy super apartament 4 osobowy w miejscowości Rabac , ale niestety nikt nie chce jechać , wszyscy zajęci, albo marudzą , że kasy nie mają i oni to tak ale może gdzieś bliżej w Polsce itp..No nie! Apartament 4 osobowy wychodzi 36 euro , dzieląc to na 4 osoby wychodzi prawie za darmo , koszty paliwa , winietek jedzenia itp również podzielone nie zapowiadają tragedii , ale jak nie to nie:)Marznijcie sobie w Polsce my jedziemy w takim razie saaami

Poczytam z chęcią. We wrześniu jadę znowu na Istrię więc może dowiem się czegoś nowego?

Modyfikujemy jednak lokum, apartament dla 2 osób wychodzi w granicach 35-36 euro plus taksa klimatyczna itp
Na bezpośredniej stronie hotelu znajduje pokój dla 2 osób z balkonem i widokiem na morze , ze śniadaniem i kolacją w formie bufetu , basenem i innymi atrakcjami za całe 42 euro za dwie osoby.Rewelacja nie trzeba będzie gotować , nie trzeba nic szykować ,targać z Polski produktów spożywczych tudzież kupować ich na miejscu -jednym słowem odpoczynek od gotowania i kuchni , tak to jest to czego potrzebuje
Rezerwujemy pokój w 2-gwiazdkowym Hotelu Girandella w terminie 29.04-4 .05 .Hotel na zdjęciach jakoś nie zachwyca ale czytamy opinie , że pokoje skromne ale czyste no i że jedzenie bardzo dobre -to co nam więcej potrzeba ?Przecież jedziemy na parę dni i nie z zamiarem siedzenia w 4 ścianach. Wybieramy opcje rezerwacji bez możliwości anulowania-wychodzi trochę taniej.Płacimy kartą , jednak po paru dniach widać, że pieniądze z konta nie zeszły więc piszemy maila do kogoś z obsługi sieci link usunięty na życzenie włściciela strony docelowej. Okazuje się , że opcja kart im nie działa
płacimy więc przelewem i za 2 dni przychodzi informacja ,że wszystko jest zapłacone i zarezerwowane W takim razie pozostaje tylko czekać na wyjazd.

Zaczyna się bardzo, bardzo fajnie

przysiadam się.

Dosiadam się do czytania! W zeszłym roku byliśmy w Rabac i miło będzie odświeżyć wspomnienia!

Zasiadam do czytania , na twojej Korculi mi się podobało , to tu też pewnie będzie fajnie.
O Rabacu na razie nie myślę , może kiedy w dalekiej przyszłości przy 10-15 pobycie w Cro.

W związku z tym , że mamy mieszkanko w Ustroniu postanawiamy właśnie stamtąd wyruszyć.28 kwietnia po pracy późnym popołudniem pakujemy się i z Sosnowca jedziemy do Ustronia -tam udajemy się na kolacje do ulubionej knajpki , a następnie powoli zbieramy się do domku , bo przecież jutro trzeba wcześnie wstać.Po godzinie 3 dzwoni budzik..o jak się nie chce wstać ..ale przecież jedziemy na wakacje O 4 wyruszamy i za parę minutek jesteśmy już na przejściu granicznym w Cieszynie tam standardowo w budce już po stronie czeskiej kupujemy winiety na Czechy i Austrię (zawsze są one tańsze niż te po stronie polskiej) i ruszamy dalej.
Czechy jak to Czechy strasznie monotonne Natomiast w Wiedniu jesteśmy przed godziną 8 i natrafiamy na gigantyczny korek -całe szczęście w przeciwnym kierunku niż my jedziemy.Chyba wszyscy ludzie z peryferii Wiednia jadą do pracy -takiego korka to ja jeszcze nie widziałam..zastanawiamy się jak oni zdążą na 8 do pracy Dalej trasa standardowa Wiedeń-Graz-Maribor-Ljubljana-Postojna-przejście graniczne Rupa .Oczywiście na granicy Słoweńskiej pełna kontrola paszportów i pytanie Słoweńca czy uwaga!nie przewozimy broni:)Mój mąż patrzy na mnie wzrokiem tak zdziwionym , że myślałam , że padnie , no prawdziwi Terrorist mówimy ze zniechęconą miną..Na to celnik proszę otworzyć samochód i wszystkie schowki itp , a proszę bardzo sprawdzaj sobie co chcesz bo groźni przestępcy jadą do Chorwacji .Szczerze -nie lubię tych Słoweńców i nie tylko ze względu na ten incydent , parę razy byłam świadkiem , że zawsze Słoweńcy do czegoś się doczepiali , jakby to wynikało z jakiegoś ich kompleksu i przede wszystkim tego , że wszyscy jadą nie do nich a do Chorwacji .Ukarali już turystów winietami to teraz zostały im tylko szczegółowe kontrole na granicy Po przekroczeniu granicy jedziemy w kierunku Rijeki -krótki odcinek autostrady 8 kun.Dalej Opatija i wzdłuż wybrzeża na Labin cdn..

maniust napisał(a):Zasiadam do czytania , na twojej Korculi mi się podobało , to tu też pewnie będzie fajnie.
O Rabacu na razie nie myślę , może kiedy w dalekiej przyszłości przy 10-15 pobycie w Cro.

Może po tej relacji inaczej spojrzysz na Rabac - jest inny niż reszta Istrii - taki kawałek Dalmacji na północy CRO...