Rab 2015 - trzeci raz w Chorwacji

w tym roku jadę na Krk, ale przekonałeś mnie, by nastepnym razem odwiedzić Rab,
wspaniale oddane przestrzenie

te kiero napisał(a):w tym roku jadę na Krk, ale przekonałeś mnie, by nastepnym razem odwiedzić Rab,
wspaniale oddane przestrzenie

Potwierdzam.

piękna wyspa, zdjęcia również przepiękne.

p.s. mam nadzieję, że Wasze pociechy czuły się tam wspaniale, szczególnie najmłodsza?

te kiero napisał(a):w tym roku jadę na Krk, ale przekonałeś mnie, by nastepnym razem odwiedzić Rab,
wspaniale oddane przestrzenie

U mnie było odwrotnie, byłem na Rabie, ale odwiedziłem Krk

majeczka napisał(a)::D piękna wyspa, zdjęcia również przepiękne.
p.s. mam nadzieję, że Wasze pociechy czuły się tam wspaniale, szczególnie najmłodsza?

Dzięki
Myślę, że nie narzekały, przeryły chyba wszystkie plaże Loparu

Po porannym spacerku ruszam w kierunku miasta Rab. Z parkingiem nie ma problemu, w końcu jest parę minut przed siódmą, na noga są tylko ci co muszą iść do roboty i nawiedzeńcy Staje więc przy marinie, w środku dnia znalezienie wolnego miejsca w promieniu kilkuset metrów od centrum graniczy z cudem. Od razu mała uwaga co do parkingów, żeby ściśle przestrzegać czasu parkowania, bo strażnik lubi się zjawić nawet pięć minut po czasie i pokutu gotowe, raz mandacik zapłaciliśmy, wyszło na nasze 80zł. Ruszam w kierunku Rabskich schodów.



Docieram na centralny plac przed schodami, gdzie w godzinach popołudniowych toczy się bujne życie towarzyskie, tymczasem...



...żywej duszy na horyzoncie nie widać a za parę godzin trzeba się będzie rozpychać łokciami. Idę wzdłuż mariny, gdzie jest kolejny plac z kawiarnianymi stolikami.


Potem wchodzę na wyższe piętro starego miasta.




I tak dochodzę do chyba najstarszej części miasta.




Zaglądam też w zupełnie puste uliczki.





Na chwilę schodzę na drugą stronę murów, gdzie jest fajny deptak wzdłuż brzegu, bawię się w focenie z długimi czasami naświetlania.

Przy deptaku jest niewielki bar i kilka miejsc do plażowania.

Wracam z powrotem na górę by wejść na taras widokowy usytuowany na starych murach, skąd można zobaczyć widok będący wizytówka tego miasta, miasto czterech wież.


Oczywiście z poziomu tarasu nie ma szans zrobić takiego ujęcia, ponieważ zasłaniają je dachy sąsiednich budynków, ale że nie ma nikogo, kto by krzywo patrzył na moje poczynania to wychodzę za barierkę i wchodzę jeszcze wyżej na stare mury
Wracam na miejsce parkingowe i przechodzę jeszcze wzdłuż wybrzeża w kierunku dzielnicy Banjol. Z poziomu chodnika Rab nie wygląda tak okazale, trzeba by znaleźć jakąś górkę by popatrzeć na miasto pod innym kątem. Znajduję takową, a jakże, tylko jest mały problem, bo jest to prywatna posesja w trakcie budowy, nie wygląda by ktoś jej pilnował a i płot ma jeszcze braki z czego korzystam wchodząc na jego fundamenty Miejsce jest naprawdę fajne, całe wzgórze porośnięte jest lasem gdzie znajdują się luksusowe posiadłości, ale tutaj można "wycelować" obiektyw i żadna gałąź nie zasłania widoku, jeszcze tu wrócę


Poranek niewątpliwie przebiega intensywnie, ale jakby tego było mało, po drodze do Loparu zbaczam jeszcze w boczną drogę by zrobić rozpoznanie w celu wejścia/wjechania na najwyższe wzniesienie na wyspie, górę Kamenjak, by pojawić się tam na zachód słońca. Rano z takich miejsc zawsze jest dobra widoczność, widać nie tylko Rab, ale i Pag i najwyższe wzniesienia na Cresie.


Rozpoznanie zakończone, pora wracać na kwaterę, gdzie dopiero reszta wczasowiczów zasiada do śniadanka a jest 9. Przy śniadaniu zapada decyzja, że dzisiaj uskuteczniamy desant na plażę Stolac, pierwszy plażing na dzikiej plaży Loparu, rozpoznanej dzień wcześniej, żona nawet nie protestuje, gdy mówię że to plaża dla golasów, stwierdza "... ja jestem gotowa na pokazanie się nago, nie wiem tylko czy inni są gotowi nago mnie oglądać ..."
Także w dalszej części Stolac z przyległościami ... a jakże wyleżeć na kocyku nie mogłem

Twoje zdjęcia robią wrażenie. Czym cykasz? Bo naprawdę - jest na co popatrzeć

CROnikiCROpka napisał(a):Twoje zdjęcia robią wrażenie.

To prawda.

piękny ten Rab w tej relacji myślę że będzie na tegorocznej liście co zobaczyć podczas wyjazdu w sierpniu

CROnikiCROpka napisał(a):Twoje zdjęcia robią wrażenie. Czym cykasz?

Dzięki Nic specjalnego do focenia, Nikon D5000 i Nikkor 10-24, bardzo rzadko 18-55 2.8.

Przyszła pora na plażing na pierwszej dzikiej plaży Loparu - Stolac. Podjeżdżamy samochodem do miejsca gdzie w ruch muszą iść nogi, w miejscu gdzie zaczyna się zejście jest sporo miejsca by zostawić samochód a potem zaczyna się "spacerek". Jest to druga plaża na Loparze, jeżeli chodzi o łatwość dostępu, droga nie jest długa, ale do pokonania jest spore przewyższenie po mało ciekawej ścieżynie, żona niesie półrocznego bobasa w chuście, młody namiot plażowy a ja całą resztę, łącznie z wózkiem, po dwóch tygodniach poruszania się po Rabie nogi miałem jak ze stali Plaża jak wspominałem jest FKK i dzieli się na dwie zatoczki, na plażę wchodzimy ścieżką między zatoczkami, odniosłem wrażenie, że lewa zatoczka jest bardziej towarzyska a prawa rodzinna, każdy ma swój grajdołek i nikt nikogo nie podgląda. Plaża jest świetna, blisko brzegu znajduje się dużo skał zanurzonych częściowo w wodzie w okół których tętni podwodne życie i jest bardzo ciepła woda. Nasz grajdołek to ten na pierwszym planie z żółto-niebieskim namiotem i wózkiem z boku.







Gdy plażing mi się znudził, postanowiłem zobaczyć bliskie otoczenie plaży i udałem się w kierunku plaży Sahara.
Jak zawsze staram się iść ściśle brzegiem a wrócić ścieżkami w głębi półwyspu.














Plaża Sahara jest drugą co do wielkości na Loparze, również składa się z dwóch części, ta mniejsza wydaje mi się ciekawsza, by dostać się na tą plaże trzeba przejść spory kawałek ścieżkami Loparu, dlatego plażowiczów nie ma za wielu.












Obie części plaży rozdziela wysoka skała, z której jest fajny widok na obie części.





Rozpoznanie zakończone pora wracać. Saharę odwiedziliśmy tylko raz, ze względu na odległość i by zaliczyć.

Fantastyczne te Twoje spacery
Plaża FKK piękna, no i Rab z góry
Już czekam na kolejną porcję zdjęć

W tym roku mamy mocno niesprecyzowane plany na CROwakacje, Rab jest w czołówce. Szkoda tylko, że campingi na Rabie jakby nie z mojej bajki...

Pozdrawiam

AniaJ. napisał(a):Fantastyczne te Twoje spacery
Plaża FKK piękna, no i Rab z góry
Już czekam na kolejną porcję zdjęć

....:

Podpisuję się pod tym komentarzem - ale zastanawiam się, jak z widocznością pod wodą, bo chyba przy piaszczystych plażach nie jest idealnie...
Dla mnie ma to duże znaczenie, bo w wodzie z maską i rurką, spędzam prawie cały czas przeznaczony na plażing

Lista obecności podpisana....
Byłam na Hvarze w Twojej relacji , jestem na Rabie ...
Boskie zdjęcia - jestem pod ogromnym wrażeniem .....

Damian78 napisał(a):

CROnikiCROpka napisał(a):Twoje zdjęcia robią wrażenie. Czym cykasz?

Dzięki Nic specjalnego do focenia, Nikon D5000 i Nikkor 10-24, bardzo rzadko 18-55 2.8.

Wypadało by uświadomić oglądającym te grafiki komputerowe, że to nie są zdjęcia sensu stricto tylko tzw hdr-y. Czy może mylę się?

AniaJ. napisał(a):Fantastyczne te Twoje spacery
Plaża FKK piękna, no i Rab z góry
Już czekam na kolejną porcję zdjęć

W tym roku mamy mocno niesprecyzowane plany na CROwakacje, Rab jest w czołówce. Szkoda tylko, że campingi na Rabie jakby nie z mojej bajki...

Pozdrawiam

Co do campingów to ten w Loparze przy Rajskiej Plaży jest naprawdę super, nie wiem jak ceny, ale pewnie z serii miażdżących jak na całym Rabie.

Andzia* napisał(a):Lista obecności podpisana....
Byłam na Hvarze w Twojej relacji , jestem na Rabie ...
Boskie zdjęcia - jestem pod ogromnym wrażeniem .....

Dzięki

Marko66 napisał(a):Podpisuję się pod tym komentarzem - ale zastanawiam się, jak z widocznością pod wodą, bo chyba przy piaszczystych plażach nie jest idealnie...
Dla mnie ma to duże znaczenie, bo w wodzie z maską i rurką, spędzam prawie cały czas przeznaczony na plażing

Też lubię popływać z maską i powiem Ci, że takich muszli jak na Rabie wyłowiłem, to nigdzie w Cro chyba nie wyłowisz, piaszczyste dno nie zmienia widoczności a ma dużą zaletę, jeżeli morze przyniesie coś z głębi to zostaje to na pisku i jest dobrze widoczne, przy kamienistym dnie ruch wody sprawia, że kamienie działają jak młynek i "mielą" to co jest miększe od nich. Rab jest chyba ewenementem w Cro bo znajdują się tam plaże zbudowane z trzech rodzai materiałów skalnych, oczywiście piasek, tradycyjna kamienista i rejon plaży Pudarica, gdzie jest coś w rodzaju bardzo drobnych kamyczków po których można wygodnie chodzić gołymi stopami a na tyle dużych, ze nie kleją się jak mokry piasek, tam to dopiero można nazbierać różnokolorowych skorupek po jeżowcach, których są gigantyczne kolonie na dnie.