Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
manitoba
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 19.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) manitoba » 19.07.2014 08:56

Fatamorgana napisał(a):On jest prawdziwą ostoją spokoju. :) :lol: :wink:

Ja tam czekam na to jak pojawi się w końcu pytanie: "czy droga nr. 86 jeszcze istnieje?"... :lol: :wink:


Mam pytanie - czy droga 86 istnieje ???

A tak na poważnie, kolego nie musisz być złośliwy, bo nie każdy siedzi na tym forum non stop i nie każdy jeździ do Chorwacji każdego roku. Myślę, że tylko dzięki takim "cierpliwym" użytkownikom, można uznać to forum za wartościowe i naprawdę aktywne. Ja jak widzisz kolego złośliwy, zarejestrowałem się w 2009 roku, bo wówczas właśnie jechałem do Chorwacji. Po ilości moich postów możesz się kolego złośliwy domyślić, iż nie jestem aktywnym użytkownikiem i nie śledzę z wypiekami na twarzy każdego postu, czekając tylko na okazję by zabłysnąć swoją wysublimowaną złośliwością wobec każdego kto zada według mnie banalne pytanie. Zadałem pytanie o drogę 86, zmuszony małą ilością czasu gdyż nie planowałem tegorocznej trasy przez Węgry.
Tobie kolego jednak poświęciłem te kilka chwil na napisanie niniejszej informacji, bo uważam własnie iż takich złośliwców jak Ty i Tobie podobni należy "wyłuskiwać" z tłumu tzw. "nabijaczy licznika postów".
Nie oczekując odpowiedzi (bo zapewne będzie ona przyczynkiem do dalszej złośliwej i jałowej dyskusji mającej na celu "nabijanie licznika postów") pozdrawiam wszystkich cierpliwych użytkowników tego forum.
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 19.07.2014 09:05

manitoba, nie tłumacz się; to taki forumowy „koloryt"...
:wink:
miro
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 247
Dołączył(a): 05.08.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) miro » 19.07.2014 11:21

maniusc napisał(a):
bidziaq napisał(a):
Raul73 napisał(a):
bidziaq napisał(a):Jak wygląda przejazd trasą nr 81 na Węgrzech ?



Bezproblemowo - lekko, łatwo i przyjemnie. :D :D

Bardzo dobry skrót.



Dzięki,
Wybieram więc trase przez Cz, Sk i H
Startuje z Sosnowca.


"81"????????????? 8O NIGDY!
Dlaczego?

Jechałem cztery razy i zawsze było bardzo dobrze :)
kwiech2006
Plażowicz
Posty: 5
Dołączył(a): 14.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) kwiech2006 » 19.07.2014 18:59

Raul73 napisał(a):
kwiech2006 napisał(a):
Raul73 napisał(a):
kwiech2006 napisał(a): Dalej autostradą do Bratysławy bez problemu.



Już pokończyli remonty??

4 lipca było ze 6 czy 7 zwężek z wymianą nawierzchni.

Oczywiście nie. Te remonty to jeszcze potrwają co nieco. W okolicach bodajże Kormed jest budowana jakaś obwodnica czy coś takiego, bo bardzo dużo cięzarówek przecinających drogę z ziemią.



Ale mnie chodziło o słowacką D1 z Żyliny do Bratysławy :D :D

Na D1 do Bratsławy były wymiany nawierzchni, ale nie powodowało to utrudnień w ruchu
Dżejan
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 749
Dołączył(a): 24.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dżejan » 19.07.2014 21:59

ja też jechałem 81 trzy razy, ostatnio 4 dni temu i bardzo dobrze się jedzie, bardzo mały ruch, spokojnie i bezproblemowo
Raul73
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6069
Dołączył(a): 11.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Raul73 » 20.07.2014 14:06

kwiech2006 napisał(a):Na D1 do Bratsławy były wymiany nawierzchni, ale nie powodowało to utrudnień w ruchu



Kilkukrotne zwalnianie do 80 na autostradzie to nie utrudnienia :?: :?:


I to zawsze wtedy, kiedy już się zdążyłem dobrze rozpędzić i wygodnie rozsiąść w fotelu. :evil: Pewnie, że korków to nie powodowało, ale było lekko wnerwiające. Tym bardziej jak kilkanaście już razy przejechałem trasę z Żyliny do Bratysławy bez dotykania wajchy od biegów.

A to nie Polska, gdzie na ograniczeniu do 80 możesz sobie śmigać 100 czy 110. Tam nawet za kilka kilometrów nadwyżki buli się słono - a na tego typu ograniczeniach słowacka policja lubi suszyć.
8szymon8
Odkrywca
Posty: 69
Dołączył(a): 28.05.2012
Re: Gliwice - Baska Voda przez Budapeszt i Balaton

Nieprzeczytany postnapisał(a) 8szymon8 » 20.07.2014 18:35

8szymon8 napisał(a):Witam,
praktycznie rzecz ujmując jestem w miarę przekonany do trasy którą sobie wyznaczyłem ale patrząc na doświadczenia podróżne osób na forum chciałbym Was prosić o ewentualne porady i wskazówki.

Tak więc wyjazd z Gliwic w niedzielę 27/07 rano. Po drodze zwiedzanie Budapesztu z jednym noclegiem. Dalej w poniedziałek 28/07 podróż wzdłuż Węgier. Krótszy lub dłuższy postój nad Balatonem by wieczorem ruszyć do BV (google pokazuje z Balatonu 7 h więc prawie jak ze Śląska nad Bałtyk :) ).
Aby dojechac do Budapesztu lecę cały czas na Wiedeń, ponieważ nie chciałbym kupować na Słowacji winiety a kombinowanie z ominięciem płatnych odcinków to kolejne w sumie rzeźbienie trasy i zabawa... Poza tym na Czechy i Austrię i tak kupuję miesięczne.
LINK DO MAPY GOOGLE
Obrazek
Powrót natomiast w miarę standardowy dnia 6/08 - środa. Jako że w planach mamy zaliczenie Plitwickich Jezior to zbaczamy z trasy (tam nocleg - dalej podróżujemy w czwartek). Następnie na Słowenię (z pominięciem płatnych dróg przez Ptuj i Mureck) i na Wiedeń. Tam 3 dniowy postój i do domu w niedzielę.

Dzięki za wszelkie uwagi! :)


Pozwolę sobie podbić mój post :)
FUX
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13020
Dołączył(a): 14.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) FUX » 20.07.2014 18:38

No i?
8szymon8
Odkrywca
Posty: 69
Dołączył(a): 28.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) 8szymon8 » 20.07.2014 19:18

No i proszę o jakieś porady/uwagi od bardziej doświadczonych w podróży Cromaniaków.
jara
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8000
Dołączył(a): 24.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) jara » 20.07.2014 19:25

8szymon8 napisał(a):No i proszę o jakieś porady/uwagi od bardziej doświadczonych w podróży Cromaniaków.


Ale napisałeś, że Jesteś w miarę przekonany do Swojej trasy. Twój plan, Twoja trasa. :smo:
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 20.07.2014 22:22

manitoba napisał(a):
Fatamorgana napisał(a):On jest prawdziwą ostoją spokoju. :) :lol: :wink:

Ja tam czekam na to jak pojawi się w końcu pytanie: "czy droga nr. 86 jeszcze istnieje?"... :lol: :wink:


Mam pytanie - czy droga 86 istnieje ???

A tak na poważnie, kolego nie musisz być złośliwy, bo nie każdy siedzi na tym forum non stop i nie każdy jeździ do Chorwacji każdego roku. Myślę, że tylko dzięki takim "cierpliwym" użytkownikom, można uznać to forum za wartościowe i naprawdę aktywne. Ja jak widzisz kolego złośliwy, zarejestrowałem się w 2009 roku, bo wówczas właśnie jechałem do Chorwacji. Po ilości moich postów możesz się kolego złośliwy domyślić, iż nie jestem aktywnym użytkownikiem i nie śledzę z wypiekami na twarzy każdego postu, czekając tylko na okazję by zabłysnąć swoją wysublimowaną złośliwością wobec każdego kto zada według mnie banalne pytanie. Zadałem pytanie o drogę 86, zmuszony małą ilością czasu gdyż nie planowałem tegorocznej trasy przez Węgry.
Tobie kolego jednak poświęciłem te kilka chwil na napisanie niniejszej informacji, bo uważam własnie iż takich złośliwców jak Ty i Tobie podobni należy "wyłuskiwać" z tłumu tzw. "nabijaczy licznika postów".
Nie oczekując odpowiedzi (bo zapewne będzie ona przyczynkiem do dalszej złośliwej i jałowej dyskusji mającej na celu "nabijanie licznika postów") pozdrawiam wszystkich cierpliwych użytkowników tego forum.


To ja też się wysilę i Ci powiem o co chodzi bo nie zrozumiałeś o jaki tu sarkazm chodzi.
Ta trasa jest w przebudowie i być może stanie się za jakiś czas autostradą a więc zmieni nazwę czy symbol oznaczenia. I wtedy może takie pytanie się pojawić, bo zawsze przyjdzie paru gamoni, którym się nie chce nawet spojrzeć na mapę i wolą walnąć naiwne pytanko bo "przecież forum jest po to aby pomagać, nie".

Leni należy uczyć jak sami sobie mogą dać odpowiedzi na swoje (niekiedy dziwne albo wręcz naiwne, oderwane od podstaw wiedzy o dzisiejszej Europie) pytania a nie dokarmiać łatwizną. I tego zdania nie zmienię, bo wiem dobrze, że na co dzień tacy lenie strugają spryciarzy, cwaniaków i obytych ludzi a z głupimi i prostymi sprawami latają po forach takich jak to, bo nie chce im się nawet spojrzeć na mapę czy wbić w Gugla 2 słów. Taka jest prawda i nie sil się tu na pouczanie co kto powinien a co nie. Tu nie chodzi o Ciebie ani o potrzebujących autentycznej pomocy ale o banały które w kółko sa tu wałkowane więc daruj sobie taką krytykę bo ani Ty nie zamienisz tego negatywnego zjawiska ani nasza dyskusja tego nie odwróci.

Co roku stado nowych wałkuje te same, nudne już tematy bo traktują to miejsce nie jak darmowy i pożyteczny magazyn wiedzy z którego wypada skorzystać, ale jak punkt informacyjny z miłą panią w okienku, którą można o wszystko pytać i ona musi czy powinna odpowiedzieć.

Nie znasz mnie i nic nie możesz powiedzieć o tym, co ja w temacie tego czy innego forum podpowiadam ludziom mniej zorientowanym i ile razy odpisywałem proszącym o sugestie, poradę czy pomoc, więc zachowaj proszę swoje wymysły dla siebie i żyj z nimi dalej, skoro uznałeś je za pewnik i tak się tu z nimi wysiliłeś.
A jeśli masz trudności z odróżnieniem lekkiego sarkazmu (zresztą opartego na wielu tutejszych postach leniwców i ludzi uważających, że należy im się wszystko pod nos a jak nie to wielkie oburzenie....) od prawdziwej złośliwości to lepiej się nie wypowiadaj wcale w takim temacie. Unikniemy wtedy głupich posądzeń i ferowania wyroków na czyjś temat w oparciu o nie wiadomo co- jak to właśnie zrobiłeś na podstawie jednego zdania, którego wymowy nawet nie zdołałeś zrozumieć...A na temat mojej cierpliwości w informowaniu ludzi nie masz nawet bladego pojęcia, więc daj spokój człowieku. (nie robię się tu jakimś głównym znawcą, jest wielu lepiej obeznanych, ale na litość boską- w kwestii tak prostej jak dojazd do Chorwacji - gdzie jest tylko kilka- w dodatku CAŁKOWICIE OPISANYCH tras i to na bieżąco relacjonowanych przez innych naprawdę nie ma z czego robić sprawy!)
Tymczasem niektórzy albo boją się tam mafii, albo kombinują gdzie się wysikać, albo gdzie cień na którym parkingu jest czy go nie ma, albo martwią się że o pół godziny "spóźnią się do CRO w porównaniu z tym co im pokazała nawigacja"... I jak tu z tego nie robić uśmiechu?
:)
Jak tak dalej pójdzie, to pojawią się posty z prośbą o napisanie ile dziur jest na drodze 86 i ile cm głębokości mają...
Może i dobrze, że to potem będzie jakaś pół autostrada? Mam nadzieję, że się przynajmniej części ludzi sprawa uprości. :)

P.S. Sugestie o "nabijaniu licznika postów" pominę w swej "złośliwości" - jest ona dla mnie tak głupia i nie pasująca że nawet szkoda o tym szerzej pisać. Jak już chcesz koniecznie tworzyć komuś jakieś złote myśli to zrób to z głową i na jakichś podstawach a nie że piszesz człowiekowi, który w ostatnie pół roku był tu parę razy na krzyż i ledwo coś napisał o nabijaniu licznika. :lol: :lol: :lol: :lol: 8O :|

I nie bądź taki wrażliwy i delikatny- tu się mówi też i o tym co się myśli a nie wchodzi komuś koniecznie w tył z wazeliną bo kolejnego posta napisał z pytaniem "którędy jechać".

Mądrze tu ktoś napisał: Twoja trasa- Twój wybór. Jest kilka możliwości i każda jest dobra bo prowadzi do celu. Rozwodzenie się nad tym na drobne przypomina rozważania nad ciężarem rolki papieru toaletowego w obładowanym aucie. :lol: :wink:
Pozdrawiam. :papa:
keeiraa'a
Globtroter
Posty: 45
Dołączył(a): 15.06.2014
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) keeiraa'a » 20.07.2014 23:09

Wiadomo coś na temat tej trasy ? Wyjazd sobota popołudniu.

https://www.google.pl/maps/dir/51.16627 ... 008646!3e0
dids76
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7946
Dołączył(a): 20.08.2008
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) dids76 » 21.07.2014 00:40

keeiraa'a napisał(a):Wiadomo coś na temat tej trasy ? Wyjazd sobota popołudniu.

https://www.google.pl/maps/dir/51.16627 ... 008646!3e0


Ja bym sobie ominął autostradę w Słowenii i pojechał przez Boboszów lub A1 ale poza tym to trasa ok :oczko_usmiech: :mrgreen:
PavveL
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 153
Dołączył(a): 28.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) PavveL » 21.07.2014 08:59

W piątek wracałem drogą 86 do Polski i mogę się podzielić wrażeniami. W okolicach Szombathely jest ~5 mijanek na których straciłem łącznie z pół godziny w drodze do i z piętnaście minut z powrotem. Za to w porównaniu z zeszłym rokiem pojawił się ~20 kilometrowy odcinek ekspresówki. Traumatycznych wspomnień nie mam.
Piter18
Podróżnik
Posty: 21
Dołączył(a): 30.12.2013
Re: Korki po drodze nad Adriatyk i jak ich uniknąć...

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter18 » 21.07.2014 14:56

keeiraa'a napisał(a):Wiadomo coś na temat tej trasy ? Wyjazd sobota popołudniu.


Ja w piątek jadę do Slatine taką trasą goo.gl/maps/bKUVD
Zmodyfikowałem Twoją dodając objazd autostrady Słowenii.

W sumie też nie wiem czy przez te Czechy to dobra trasa; może ktoś ma informacje to proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam
Piotr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry - strona 39
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone