Przez Czechy, przez Austrię, przez Słowację, przez Węgry

no i ok, jedynie osobiście nie gnam na Gyor, by wjechać na M86, tylko zjeżdżam wcześniej na Janossomorja, więcej nt tej drogi przez H w tym wątku

Dzięki za info. Czyli jedziesz tak
https://goo.gl/maps/WQCSzNb6J8z?
Masz jakieś porównanie jeśli chodzi o tą trasę wersus droga przez Ostrawę, Austrię i ominięcie płatnej autostrady w Słowenii?

czy tanio, drożej niż u nas, taniej niż w Słowenii i Chorwacji

Można w Euro płacić?

Proszę Was o informację na temat przejścia Mursko Sredisce ?
Dodatkowo czy trasa przez Węgry jest optymalna? Czy myśleć nad dłuższą jazdą przez Węgry, zamiast jechać na Słowenię?

małe przejście graniczne, bardziej lokalne, w majówkę poszło szybko, choć znane w PL, SK i CZ bo wiedzie jak po nitce od drogi 86;

Twój wybór w zakresie przekraczania granicy, myślę, że różnica tak naprawdę w tym że przez SLO przekraczamy granicę 2krotnie, przez H 1raz, na głównym przejściu Letenye-Gorican, może być więcej aut, obok jest jeszcze opcja - małe/stare przejście Letenye

Co byście tutaj polecili? Na przejściu będę 7 i 17 czerwca. Czy jednak zamiast Mursko Sredisce jechać cały czas przez Węgry na wspomniane Letenye-Gorican?

chwileulotne85 napisał(a):Czyli jedziesz tak
https://goo.gl/maps/WQCSzNb6J8z?

jechałem tak 2 tyg temu i kilka lat wcześniej

chwileulotne85 napisał(a):Masz jakieś porównanie jeśli chodzi o tą trasę wersus droga przez Ostrawę, Austrię i ominięcie płatnej autostrady w Słowenii?

kilka razy przez CZ-A i kilka razy przez SK-H; droga przez CZ-A już mi się znudziła, poza tym we wrześniu u.r. było ciasno w Austrii, sporo samochodów, remontów, byłem zmęczony itp nie obserwuję jak jest teraz, ale jak pojadę następnym razem to również przez SK-H, droga 86 jest odskocznią od autostrad, a w niektórych momentach i tak można przycisnąć

chwileulotne85 napisał(a):

te kiero napisał(a):czy tanio, drożej niż u nas, taniej niż w Słowenii i Chorwacji

Można w Euro płacić?

płaciłem na stacjach tylko kartą, więc nie pomogę w tym temacie, poszukaj info w necie

ok dzięki.

Prosiłbym jeszcze tylko o info co z tym miejscem przekroczenia granicy już wjeżdzajac do Chorwacji.
Teoretycznie najlepiej w Słowenii patrząc tylko na mapę w tym Mursko Sredisce. Jednak wspomniałeś o Letenye-Gorican.

Patrząc na google maps w tym przypadku prowadzi przez słowenię i znaów na Węgry, czyli bez sensu. Jadąc przez Węgry nadrabia się trochę km do tego przejścia.
Rozumiem, ze plusem jest już sama jazda po Chorwacji od przejścia w Letenye-Gorican vs Mursko?
Od Mursko widzę, dość długo jazda drogą 209

droga 86 jest odskocznią od autostrad, a w niektórych momentach i tak można przycisnąć

Chciałbym też od razu podpytać o ewentualne szanse na przyciśnięcie na Węgrzech, Słowacji.
Jak jest w praktyce? Jazda za miejscowymi to najlepsza praktyka? Dużo fotoradarów?
Bo rozumiem, zę raczej w godzinach 3.00-6.00 mało stacjonarnych kontroli.

Nie mówię tu oczywiście o jakimś szarżowaniu, ale odcinkowo o jeżdzie do 140km/h na ekspresowej lub poza obszarem zabudowanym

Nie możesz do Letenye jechać przez Słowenię jak prowadzi google maps, bo będzie Cię to kosztowało słoweńską winietę

I najlepiej zrób tak jak ja. W jedną stronę Mursko Srediscie a w drugą Letenye

podrzuć powrotną trasę.

Czemu w obie nie jechaleś(esz) tak samo?


Na Węgrzech rozumiem bez problemu zapłaci się kartą walutową w USA?
Czy trzeba mieć forinty w papierze?

chwileulotne85 napisał(a):W tym roku planujemy z żoną i córką pierwsze wakacje w Chorwacji. Dojazd samochodem z Dąbrowy Górniczej do Zatonu.
Wyjazd około północy 6 czerwca (wtorek).

Zastanawiam się, dlaczego chcesz jechać przez Słowację/Węgry. Zwłaszcza, że masz zamiar ruszać koło północy z Dąbrowy Górniczej. O tej porze śmiało możesz pojechać przez Czechy i Austrię-niemal cały czas jedzie się autostradami a o tej porze doby-ruch będzie niewielki. Ale to Twój wybór.
Poza tym-nie wiem, dlaczego chcesz ruszać koło północy, wyjeżdżając wcześniej, nawet koło 8/20 przez Czechy i Austrię przejedziesz moim zdaniem płynnie.
Bardziej bym się zastanawiał nad kwestią korków spowodowanych kontrolami na granicach, ale to będzie widać na kamerach już wcześniej. Na początku czerwca jednak nie spodziewałbym się długich kolejek w godzinach porannych.

chwileulotne85 napisał(a):Mój smok pali 8 l na 100 więc każdy grosz się liczy Rozumiem, że na stacjach spokojnie można płacić w EURO lub USD.

Heh, 8/100 w Polsce... jak mi mój spalił 8,5/100 na austriackim paliwie to się cieszyłem, ale nie o to tu chodzi, aby chwalić się spalaniem. Gdybyś jednak jechał przez Austrię-paliwo poza autostradami jest wyraźnie tańsze, a na tamtym paliwie wiele samochodów pali mniej, przynajmniej tak wynika z obserwacji znajomych i moich. Odnośnie płacenia-płaciłem kartą i w Austrii paliwo było nieco droższe niż w Polsce.

Zastanawiam się, dlaczego chcesz jechać przez Słowację/Węgry. Zwłaszcza, że masz zamiar ruszać koło północy z Dąbrowy Górniczej. O tej porze śmiało możesz pojechać przez Czechy i Austrię-

W zasadzie chodzi o dwie rzeczy.
Pierwsza to godzina przyjazdu na miejsce. Jedziemy do domku w kempingu. Wypuszczają dopiero o 15.00. Wyjeżdżając o północy przed dotarciem zdążymy gdzieś na spokojnie sobie stanąć i coś zjeść. Potem wypakowanie wszystkiego już na spokojnie i nie na glodnego. Innymi słowy nie muszę cały czas jechać prędkościami autostradowymi. W zasadzie to może i północ to za wcześnie.

Drugi powód to pieniądze. Wyjazd jest dość spontaniczny, bo mieliśmy jechać nad Bałtyk. Cena za domki nie jest jakaś promocyjna bo 3 tys plus. Ja też nie jestem dyrektorem, więc każdy grosz się liczy mimo wszystko
. Ta trasa to trochę więcej grosza w kieszeni i prostszy przejazd przez Słowenie. Bynajmniej tak mi się zdaje.

Zastanawiam się czy jechać przez Węgry czy Austrię. Lubię jeżdzić przez Węgry tylko czas mi dłuży, a przez Austrię szybciej tyle, że tłoczniej.
Co tu wybrać, co tu wybrać

Porównując ceny winiet słowackiej i węgierskiej z czeską i austriackimi, to wiele nie zaoszczędzisz Jedynie przejazd przez Słowenię może być prostszy.
Chcesz zaoszczędzić i Ci się nie spieszy to w Chorwacji zjedź z autostrady w Karlovacu i jedź "Starą drogą"

chwileulotne85 napisał(a):Od Mursko widzę, dość długo jazda drogą 209

jak te kilkanaście km drogi krajowej jest dla Ciebie za dużo, to po co się pchasz na 86tkę;
przecież tam od Szombathely masz taką samą drogę jak 209

chwileulotne85 napisał(a):

te kiero napisał(a):droga 86 jest odskocznią od autostrad, a w niektórych momentach i tak można przycisnąć

Chciałbym też od razu podpytać o ewentualne szanse na przyciśnięcie na Węgrzech, Słowacji.
Jak jest w praktyce? Jazda za miejscowymi to najlepsza praktyka? Dużo fotoradarów?
Bo rozumiem, zę raczej w godzinach 3.00-6.00 mało stacjonarnych kontroli.

Nie mówię tu oczywiście o jakimś szarżowaniu, ale odcinkowo o jeżdzie do 140km/h na ekspresowej lub poza obszarem zabudowanym

decydujesz sie na tę drogę wiodącą w 50% przez miasta, miasteczka, wsie i jeszcze chcesz jechać 140km/h poza terenem zabudowanym nie na expresówce, lepiej od razu jedź autostradami
tak jak pisałem wcześniej można przyciąć na niektórych odcinkach m.in. na obwodnicy Zalalovo, ale bez przesady;

naprawdę przemyśl temat, nikt nie zagwarantuje Ci, że patrol Rendorseg nie będzie stał, a w każdej miejscowości masz znak Uwaga Dzieci z ludzikiem Michelina, więc zwolnić trzeba mimo że w nocy pustki, mw od 4tej Węgry budziły się po nocy, dużo ludzi daleko dojeżdża do pracy na 6:00

chwileulotne85 napisał(a):z Dąbrowy Górniczej do Zatonu. Wyjazd około północy 6 czerwca (wtorek).
(...) nie zamierzam pędzić na urwane karku, a chciałbym uniknąć niepotrzebnych opłat w Słowenii
(...) chciałbym jechać przez Słowację, Węgry, Słowenię na niepłatnych odcinakach i wjazd na granicy w miejcowości Mursko Sredisce
(...) Mój smok pali 8 l na 100
(...) Proszę Was o informację na temat przejścia Mursko Sredisce ?

Mając powyższe na uwadze ja pojechałbym tak: https://goo.gl/maps/EEExmc2azrM2 Nawiasem mówiąc podobną trasę, Sosnowiec - Starigrad Pakelnica zrobiłem rok temu w sobotę i niedzielę (nocleg w Lenti - nie pędziłem i trochę zwiedzałem po drodze).
Na twojej mapie pokazuje odcinek przez Oszczadnicę, jeśli nie uruchomią kawałka Zwardoń-Świerczynowiec, to jedź przez Skalite-Czierne-Czadcę, a nie przez Oszczadnicę (wąskawo, stromawo, dziurawo) - jeśli uruchomią to wiadomo, przez D3.
Jeśli podarujesz sobie węgierskie autostrady zaoszczędzisz na winiecie i spalaniu, a i tak będziesz jechał płynnie przez Burgenland (Austria) i dalej spokojnie przez Węgry. Na mojej mapce zaznaczyłem stacje w Burgenlandzie (Turmöl w Kitsee, Agip w Frauenkirchen), w zeszłym roku ceny były tam bardzo podobne do chorwackich.

... w zasadzie to jedyny dylemat jaki miałbym na Twoim miejscu, to czy jechać Wschodnią Obwodnicą GOP czy Gierkówką

te kiero

Ta stacja benzynowa w Szombathely którą podałeś https://www.google.pl/search?q=shell+sz ... :1,lf_ui:4 jest trochę od 86 czy ja źle coś odczytałem ??
Z tego co jest napisane jest całodobowa ?

Mając powyższe na uwadze ja pojechałbym tak: https://goo.gl/maps/EEExmc2azrM2

Hej, dzięki za odpowiedź. Z tej trasy którą podrzuciles widzę, że jedziemy wpierw przez Czechy, potem Słowacja, Węgry, Słowenia Chorwacja.

Rozumiem że podany odcinek trasy przez Słowację i Węgry bezpłatny?
Jak czasowo to u Ciebie wyglądało?

chwileulotne85 napisał(a):

Mając powyższe na uwadze ja pojechałbym tak: https://goo.gl/maps/EEExmc2azrM2

Hej, dzięki za odpowiedź. Z tej trasy którą podrzuciles widzę, że jedziemy wpierw przez Czechy, potem Słowacja, Węgry, Słowenia Chorwacja.

Rozumiem że podany odcinek trasy przez Słowację i Węgry bezpłatny?
Jak czasowo to u Ciebie wyglądało?

Przez Czechy? Nieee. Przybliż mapę
Żywiec - Zwardoń - w Słowacji autostrada D3 (jeśli już będzie), albo Skalite, Czierne, Czadca - dalej prosto na Żylinę, Bratysławę - wjazd do Austrii i bez winietek przez Burgenland (dopuszczalne 100 km/h poza zabudowanym), gdzie polecam zatankować - przez Węgry też bezpłatny odcinek - potem z węgierskiej 86 granica Redics/Długa Wieś i objazd słoweńskiej autostrady przez Lendawę - przejście w Mursko Sred. - dalej na Czakowiec i Varażdin (jeśli będziecie do przodu z czasem polecam tu postój, ładne stare miasto, zamek, pyszne lody) - wjazd na autostradę na węźle Warażdin i dalej już jak po sznurku

Co do czasu przejazdu, to podam bardzo orientacyjnie, bo to z pamięci. Z Sosnowca wyjazd jakoś między 4:30 a 5:30, w Lenti byliśmy po 15, ale nie przed 17. Po drodze zakupy Tesco w Szombathely (2 godz.), przerwa w Kormed (poniżej 1 godz), liczne przerwy na rozprostowanie nóg.

Z Lenti wyjazd koło 8-9 rano, ale potem jeszcze jechaliśmy przez Karlovac ("muzeum" wojny domowej) i nocleg przed jeziorami Plitwickimi.