Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 13.05.2017 17:11

Gratki za wyjście na szczyt przy takiej pogodzie 8)

Pozdrawiam
Piotr
Nefer
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5740
Dołączył(a): 06.08.2010
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Nefer » 13.05.2017 18:55

Piękna, górska wyprawa :) . A widoki ze szczytu tylko wynagrodziły wysiłek, który w ten spacer włożyliście :) .
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 13.05.2017 19:35

piekara114 napisał(a):Że też Wam się chciało wędrować w taki wiatr.... jak bym albo jakieś miasteczko zaliczyła lub bym wogóle d..pska nie ruszyła....
Chodzi o to ... że w zasadzie to zaliczyliśmy już wszystkie nadmorskie miasteczka poza Njivicami, w których to nic ciekawego ponoć nie ma :) toteż wyprawa na Obzovo wydała nam się dużo bardziej ciekawa :)

piotrf napisał(a):Gratki za wyjście na szczyt przy takiej pogodzie 8) ...

Nefer napisał(a):Piękna, górska wyprawa :) . A widoki ze szczytu tylko wynagrodziły wysiłek, który w ten spacer włożyliście :) .

Bez dwóch zdań było warto mimo pewnych uciążliwości :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.05.2017 08:54

Ale Was wywiało na ten szczyt 8O Gratulacje :D Zacne widoki z góry wynagrodziły trud :)
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3835
Dołączył(a): 09.12.2011
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 15.05.2017 11:14

Nam i naszym dzieciom też na Obzovej się podobało 8)

06_199.JPG

Na szczęście wiatru wtedy nie było.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 15.05.2017 11:47

Piter_M napisał(a):Nam i naszym dzieciom też na Obzovej się podobało 8)...
Czytałam w Twojej relacji :), Wy szliście z przeciwnej strony nieco krótszym szlakiem od drogi wiodącej do Baski. Pamiętam że narzekałeś na słabe oznaczenia. Na szlaku, którym my wędrowaliśmy oznaczenia są ok. Szlaki różnią się widokowo, wiec najfajniej to by było wejść jednym a zejść drugim ale trzeba by sobie zorganizować podwózkę na start lub metę. My niestety wróciliśmy tym samym szlakiem, szkoda ... jakoś dopiero po powrocie wpadłam na pomysł, że mogliśmy poprosić przecież sąsiadów z kempingu aby odebrali nas naszym autem z przeciwnej strony :( Tak gwałtownie podjęliśmy decyzję o wyjściu, ze nawet się nie zastanowiłam nad taką opcją.
Pamiętam, że takie ładne oczka wodne były w górach na waszym szlaku :)
Piter_M
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3835
Dołączył(a): 09.12.2011
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Piter_M » 15.05.2017 12:10

gusia-s napisał(a):Pamiętam że narzekałeś na słabe oznaczenia.

Tak, oznaczenia były raczej kiepskie, ale było to 3 lata temu i może teraz wszystkie szlaki lepiej pooznaczali.

gusia-s napisał(a):Pamiętam, że takie ładne oczka wodne były w górach na waszym szlaku :)

Patrząc na Wasze zdjęcia to wydaje mi się, że ten szlak którym my szliśmy jest jednak nieco lepszy, właśnie ze względu na te malownicze oczka wodne :)
06_184.JPG
tyniolek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 850
Dołączył(a): 30.12.2014
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) tyniolek » 15.05.2017 13:04

Prawie jak Dolina Pięciu Stawów te oczka :D

Przy wchodzeniu na szczyty nic tak nie wynagradza zmęczenia i potu jak widoki, a Wasze są.... Po prostu przepiękne :) ten kolor Jadranu :hearts:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 15.05.2017 18:52

tyniolek napisał(a): ... Przy wchodzeniu na szczyty nic tak nie wynagradza zmęczenia i potu jak widoki ...
Dobrze gadasz ;)

cd. Dzień 14 - 15.07.2016 piątek

Wracamy z Obzova
:)

No jak się wlazło to trzeba i zejść z powrotem.
DSCN7231.JPG


Po drodze fikuśne kopczyki, których o dziwo nie zauważyliśmy idąc w tamtą stronę.
DSC_1593.jpg
DSC_1596.jpg


O toto takie kłujące po nogach :twisted:, są wyższe i niższe dlatego wspominałam o konieczności albo długich spodni albo ochraniaczy, w niektórych miejscach rośnie tego dużo.
DSCN7238.JPG


Gdy tak sobie schodzimy, zaczyna się nieco przejaśniać ale wiatr nie ustaje. W dobrych humorach idziemy przed siebie :)
DSCN7241.JPG


Niespodziewanie pojawia się coraz więcej słoneczka.
DSCN7242.JPG
DSCN7244.JPG
DSCN7246.JPG
DSCN7248.JPG


Aż trzeba się deko rozebrać z cebulki ;) Kurtka przeciwdeszczowa nie przydała się wcale, za to bluza z kapturem pozwoliła zapewne uniknąć zapalenia uszu. Okulary przy takim wietrze są mi potrzebne jak i przy słońcu lub śniegu – inaczej bym się zalała łzami :)
DSCN7250.JPG


Chmury zostały po przeciwnej stronie wzgórza. Ukazuje się nam już nasz kemping :)


A po chwili Stara Baska czyli przed nami najbardziej stromy odcinek, trzeba uważać by nie zjechać na d…e ;)
DSC_1610.jpg
DSC_1612.jpg
DSC_1613.jpg


Tam w dole gdzieś majaczy nasza bezludna plażyczka, na którą dotarliśmy kajakiem 4 dni wcześniej :)
DSC_1620.jpg


I już dachy pierwszych zabudowań Starej Baski. W lewym dolnym rogu fotki widać dach kościoła w SB.
DSCN7251.JPG


Zejście z Obzova zajęło nam 2 godziny.

Mamy jeszcze siłę odwiedzić sklepik w SB, do którego jest kawałek od wejścia na szlak - w przeciwną stronę niż kemping :mrgreen:. W drodze powrotnej na kemping trafia się kwitnąca marakuja zwana męczennicą ... z łaciny Passiflora, passio- cierpienie, flos – kwiat. To zapowiedź tego co nas czeka :mrgreen:
DSC_1621.jpg


Idąc ulicą, jeszcze raz zapuszczam żurawia na naszą plażyczkę, na której mimo wiatru ktoś się zameldował. W sumie to dobre miejsce bo od wiatru osłania je dość wysoki klif.
DSCN7253.JPG
DSCN7254.JPG


Na kemping docieramy o 18-tej i dopiero tam dopadło nas potworne zmęczenie :P. Padliśmy jak muchy. Coś tam przekąsiliśmy i do wyrka nogami do góry :mrgreen:
DSC_1622.jpg


Powiem Wam tak … bolało mnie wszystko :mrgreen: Każda kosteczka i każdy mięsień i był to chyba efekt nie tyle długiej wędrówki co ciągłego zmagania się z wiatrem.
Nastąpiło passio :oczko_usmiech:
Czułam się jakby mnie koś wychłostał po udach, przez pozycje jaką utrzymywaliśmy podczas marszu w górę miałam potem wrażenie że kręgosłup mi się skurczył o co najmniej 3 kręgi a barki i ramiona miałam tak spięte, że już chciałam pukać do kampera naszego kempingowego sąsiada po pomoc ... :mrgreen:, notabene specjalista od nastawień kręgosłupów, masaży itd ... ale nie dałam rady się ruszyć z łóżka :mrgreen: Tom padł jeszcze przede mną ... ze stwierdzeniem ... czuję, że żyje :!: :mrgreen: boli mnie wszystko :mrgreen: dobrze, że choć Apap miałam w zasięgu ręki :?
Podwójna porcja pomogła jakoś zasnąć :)
Mimo wszystko … było świetnie :)

Cdn. … :papa: :papa:
Mikromir
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6673
Dołączył(a): 17.03.2012
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mikromir » 15.05.2017 19:29

O qurcze, końcówka nie brzmi szczególnie zachęcająco... :? Rodzina może mi nie wybaczyć tej trasy, nawet jeśli nie będzie wiało... :roll:
:oczko_usmiech:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 15.05.2017 20:38

Mikromir napisał(a):O qurcze, końcówka nie brzmi szczególnie zachęcająco... :? Rodzina może mi nie wybaczyć tej trasy, nawet jeśli nie będzie wiało... :roll:
:oczko_usmiech:
Nic się nie matw :wink: jestem pewna, że to zmagania z wiatrem nas tak ścięły a człowiek w zachwycie na adrenalinie to nic nie czuje dopiero potem. Obzova to mały pagórek 568 m.n.p.m. choć kilka km trza przemaszerować. :)
Jeśli miałby Was kto wywieść na wejście, którym szedł Piter_M to moglibyście zejść w SB pod domem prawie :) przyda się na tę okazję 1 ... słownie jeden :!: chłodniejszy dzień i ani nawet pół więcej :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 15.05.2017 20:46

Takie zmęczenie po wysiłku i emocjach jest zawsze pozytywne :D
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 15.05.2017 20:53

Gusiu, Twoja ostatnia wycieczka tak mi trochę dała do myślenia... i się zaczęłam zastanawiać czy istnieje coś takiego jak Korona Gór Chorwacji :?: Google na ten temat milczy, ale może fajnie by było kolekcjonować chorwackie pagóry :)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 15.05.2017 21:38

beatabm napisał(a):Takie zmęczenie po wysiłku i emocjach jest zawsze pozytywne :D
łoj tak, łoj tak :) :hearts:
ruzica napisał(a):Gusiu, Twoja ostatnia wycieczka tak mi trochę dała do myślenia... i się zaczęłam zastanawiać czy istnieje coś takiego jak Korona Gór Chorwacji :?: Google na ten temat milczy, ale może fajnie by było kolekcjonować chorwackie pagóry :)
Takich info to trzeba szukać w relacjach Franza :)
Oczywiście, że fajnie byłoby zaliczać każdy najwyższy punkt w regionie, w którym jesteśmy. Trudności sprawiają jednak warunki pogodowe bo zazwyczaj jest za gorąco, by uniknąć skwaru trzeba wcześnie wstać i ruszyć 4-5 rano a to też nie łatwe na urlopie ;) Najpiękniejsze widoki są jednak przy słonecznej pogodzie :) Coś trzeba poświęcić.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013
Re: Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło?

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 16.05.2017 00:27

Powracam do relacji :papa: To zdjęcie owieczek z morem w tle rozmiękczyło mię :roll:

Piękne podejście, o takim marzę, zaczynam wzmacniać kondycję...Natomiast zaprawę na wiatr posiadam naturalną - wystarczy mi wyjść na mój taras południowo-zachodni-w Gdyni..zazwyczaj 2-3 parasole odfruwają na sezon..meble też potrafią.. :twisted:

A cały ten wywód po to.., aby zamachnąć się na Eliasza na Peljeszcu...Bo, jednak wracam tam.
A Krk za rok :hut: Jest cudny i Ty to najlepiej zareklamowałaś :D

P.S.Czy tylko ja martwię się wszechobecnymi reklamami Cro w tv? 8O :evil:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Przez 2 wiolonczele runął nasz plan i co z tego wynikło? Krk - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone