Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

przeróbka z 8KM na 10 KM - yamacha,

Piaszczyste plaże? To w Chorwacji jednak rzadkość. Ale może są tacy, którzy chcą podzielić się z innymi swoją wiedzą na ten temat. Potrzebujesz łagodnego zejścia do morza? A może lubisz nurkować czy wędkować? Chcesz wypożyczyć łódkę i poznać Chorwację od strony morza? Albo masz skuter wodny i chcesz go zabrać?
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
heksio
Podróżnik
Posty: 17
Dołączył(a): 16.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) heksio » 02.09.2010 11:35

W temacie: organki
To nic innego jak zawory zwrotne umieszczone w kanałach dolotowych silników dwusuwowych - działające w jednym kieunku.
Od gaźnika TAK - od cylindra NIE.
Przypomnę - w dwusuwie suw wydechu jest jednocześnie suwem ssania .
ZAWÓR TEN UNIEMOŻLIWIA WYDECH SPALIN Z CYLINDRA POPRZEZ GAŹNIK JEDNOCZEŚNIE POZWALAJĄC NA ZASYSANIE MIESZANKI PALIWOWO-POWIETRZNEJ.
Sterowany jest wartościami ciśnień/podciśnień w cylindrze wspomagając skuteczność rozrządu prymitywnego systemu dwusuwa.
Fizycznie - to bardzo sprężysta blaszka dociskająca się do przylgni - bardzo faktycznie zbliżona do zasady działania organek.
WSZYSTKO w tym rodzaju zaworka odgrywa rolę.
Sprężystośc materiału.
Dokładnośc przylegania - szczelność!
Masa spręzynki: "objuczona" nagarem pracuje z inną bezwładnoscią
Siła docisku do powierzchni uszczelnianej.
Oczywiście najważniejsza jest powierzchnia odsłanianego przekroju dolotu - ale prosze zwrócić uwagę że ta jest z m i e n n a w zależności jak się daleko odchyli blaszka a to znowu zależy od jej sprężystości...
A czas na jaki się otwiera zawór...?
"Konia z rzędem" temu kto chałupniczo podoła tematowi!
No genaralnie - o s t a t n i a rzecz przy której bym grzebał...
Samo odginanie jej przy np próbach czyszczenia czy napraw powoduje zmianę siły docisku - a więc zmianę wartości podciśnienia w gaźniku przy którym się zaworek otwiera; co za tym idzie - zmiana sprawności napełniania cylinra świeżą mieszanką i osiągi..mogą pójśc w dym!
Najlepszym przykładem jest to że silnik kolego bez "organków" nie dawał się uruchomić!
To tak jakby w czterosuwie wyjąć jeden zawór.... naprawdę.
Jedyną pracą jaką dopuściłbym w ramach "home service" jest mycie w środkach rozpuszczających nagar i osady - zamaczjąc i pędzelkiem!
Jakiekolwiek inne ingerencje są skazane na klęskę!
To naprawdę cholernie ważna i delikatna rzecz.
Do tego stopnia że w mocniej eksploatowanych/wiekowych dwusuwach zaleciłbym wymianę zaworków na nowe: bo i mniej zmęczony materiał (wyobraźcie sobie ilość cykli pracy tego maleństwa i warunki!) i szczelność na pewno większa ( spaliny są agresywne i dość mocno wyżerają metal wpływając na utratę szczelności zespołu)
Przy rozbieraniu i składaniu silnika w części ssącej zwracam uwagę na konieczność dużej szczelności składanego układu i pozwolę sobie przypomnieć że wielokrotnie skręcane uszczelki - to nie są tak samo "szczelne" uszczelki a silikon nie nadaje się do uszczelnień układów paliwowych....
No dobra - nie będę się mądrzył:-)
Ja składam uszczelki układu paliwowego/dolotowego na...mydło.Zwykłe mydło - rozciapane do konsystencji smaru: paliwo tego nie rusza; woda po skręceniu sie nie dostaje a szczelność gwarantowana :-)
mottom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 02.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mottom » 03.09.2010 19:45

Tegoroczny urlop się skończył :)
Niestety z pływania w tym roku nici - noworodek w domu ............ 8O 8)

Marshall napisał(a):Teraz pływam na śrubie 9,1/4x9. Masz taką samą czy inny rozmiar :?: Może masz założoną od 15 :?:


Moja śruba :oops: to 9 1/4 x 10 1/2
Obrazek
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.09.2010 20:23

mottom napisał(a):Tegoroczny urlop się skończył :)
Niestety z pływania w tym roku nici - noworodek w domu ............ 8O 8)




Serdeczne Życzenia z okazji narodzin dziecka! Wielka szkoda, że nie popływaliście sobie w tym roku w Chorwacji, a tak liczyłem na Waszą relację. Na pewno w przyszłym sezonie zrekompensujecie sobie tą stratę. Jeszcze raz Serdeczne Pozdrowienia dla Szanownej Małżonki i Dziecka. :lol:

Pozdrawiam.

Smoki3
mottom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 02.09.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mottom » 04.09.2010 09:24

smoki3 napisał(a):Serdeczne Życzenia z okazji narodzin dziecka!

Dzięki :)
smoki3 napisał(a):Wielka szkoda, że nie popływaliście sobie w tym roku w Chorwacji, a tak liczyłem na Waszą relację. Na pewno w przyszłym sezonie zrekompensujecie sobie tą stratę.

W tym roku byliśmy w Gdańsku "na sucho" :) - od nas najbliżej do "jakiegoś" morza.
Czytałem jednak Twoją relację - i zazdroszczę 8O
Pozdrawiam
Tomek

P.S.
Silnik sprawny po przeglądzie, ale normalnie z małą jest tyle roboty że nie mam chwili czasu na wodowanie :( - a tu zima za pasem .....
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 23.11.2010 13:54

Marshall napisał(a):
Zadzwoniłem do serwisu Tsunami w Warszawie, gdzie opisałem mechanikowi jak ściągnąłem blokadę z manetki/rumpla. Dowiedziałem się od bardzo miłego pana mechanika, że wymiana czy też modyfikacja zaworów organkowych na nic się nie zda. Te silniki były blokowane TYLKO na rumplu.


Tego się będę trzymał :) Na razie poczekam do wiosny do wypłynięcia na jakiś staw, bo zdjąć blokadę na manetce to można nawet na wodzie z tego co patrzyłem na silnik :) Poza tym sprawdzę czy te 9,9 nie będzie wystarczające do ślizgania się w 3 osoby na niespełna 3 m gumjaku :wink:
Marshall
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 310
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marshall » 28.11.2010 14:49

Rysio - 9.9KM spokojnie da sobie radę z takim pontonem. Mój z takim silnikiem bez problemu osiąga ślizg z trzema dorosłymi osobami na pokładzie. Mój ponton ma 3,6m. We dwie dorosłe osoby byliśmy nim na wyspie Proizd. Płynęliśmy z Karbuni więc odległość spora. Przez cały rejs nie utraciliśmy ślizgu, nawet jak przechodziliśmy przez kilwater dużych statków pasażerskich. Poniżej fotki z tego wyczynu :D

POGROMCA ADRIATYKU II - na wyspie Proizd
Obrazek

POWRÓT Z WYSPY - za plecami widoczny Proizd i Hvar
Obrazek
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 28.11.2010 15:25

Marshall, czyli jak rozumiem nie odblokowałeś ostatecznie manetki i śruby nie zmieniałeś :?: Mój silniczek to dokładnie ten sam co Ty masz :) Jak wygląda w nim poziom spalania przy utrzymywaniu ślizgu. Interesuje mnie to o tyle, że obecnie mam zbiornik od Tohatsu12l i zastanawiam się czy konieczna będzie zmiana na 25 czy zostawić ten co mam. Zawsze to mniej zawalate i o ponad 10 kg lżejsze przy pełnym zbiorniku, tyle że nie zamierzam też dziennie tankować :)
Marshall
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 310
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marshall » 28.11.2010 16:03

Nie odblokowywałem, ponieważ nic to nie daje. Jest tylko głośniej, a ponton szybciej nie płynie. Co dziwne, po ściągnięciu blokady wolniej wchodzi w ślizg, tak jakby się zalewał.

Spalanie 7 litrów na godzinę - mierzone podczas rejsu na Proizd w dwóch dorosłych chłopów + dużo sprzętu, silnik cały czas na 100% mocy, Adriatyk momentami mocno pofalowany. Po równej wodzie i na mniejszych obrotach (3/4 obrotów wystarczą do pływania w ślizgu) spalanie 5l/h wydaje się być do osiągnięcia. Mieszanka z olejem quicksilver w stosunku 1:75.
Jako ciekawostkę Ci powiem, że pływaliśmy za tym zestawem na desce surfingowej i ponton wchodził w ślizg. Super zabawa. Zdjęcie poniżej nie oddaje tego w pełni, bo to jeszcze nie była pełna prędkość. Jak widzisz na pontonie ze 160 kilo chłopa, na desce 80.

Obrazek
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 28.11.2010 16:20

No to jak dla mnie w zupełności wystarczy :wink: Jeszcze tylko papiery zrobić na wiosnę i można Jadran zdobywać :wink:

Przy tym zużyciu jak piszesz, zbiornik 25l jednak będzie potrzebny, bo Tohatsu to przy płynięciu solo wg moich pomiarów zamykał się w 2,5-3 l. W pełnym komplecie żarł trochę więcej ale to się już pchało fale i dlatego zmieniłem, a w zasadzie teraz mam 2 silniki :) Może sobie zostawić jako zapas :lool:
Marshall
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 310
Dołączył(a): 29.06.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marshall » 28.11.2010 22:22

Ja mam dwa zbiorniki standardowy 12 litrów i dokupiony na alledrogo 23 litrowy. Spalanie przy takiej "orce" i tak uważam za sukces. Jak na dwusuwa jest naprawdę oszczędny i przy tym wydajny.

Dla porównani moja Honda BF5 4-takt paliła ilości symboliczne. 5 litrów na dzień pływania to był max. Ale o ślizgu to tylko można było pomarzyć. Chociaż w jedna osobę ślizg był, ale do pierwszej fali lub nawrotu.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.11.2010 00:02

Marshall napisał(a):Ja mam dwa zbiorniki standardowy 12 litrów i dokupiony na alledrogo 23 litrowy. Spalanie przy takiej "orce" i tak uważam za sukces. Jak na dwusuwa jest naprawdę oszczędny i przy tym wydajny.

Dla porównani moja Honda BF5 4-takt paliła ilości symboliczne. 5 litrów na dzień pływania to był max. Ale o ślizgu to tylko można było pomarzyć. Chociaż w jedna osobę ślizg był, ale do pierwszej fali lub nawrotu.


Mój Mercury 15KM pali do 2,5 do 5 litrów na godzinę dlatego do 23l zbiornika podstawowego na dłuższe wycieczki zabieram dodatkowy karnisterek 10l. W Ikei dokupiłem sobie składany wózeczek do ciągnięcia wszystkich bambetli. Sprawdza się znakomicie.
mik00
Podróżnik
Posty: 23
Dołączył(a): 23.11.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) mik00 » 29.11.2010 16:35

smoki3 napisał(a):
Marshall napisał(a):Ja mam dwa zbiorniki standardowy 12 litrów i dokupiony na alledrogo 23 litrowy. Spalanie przy takiej "orce" i tak uważam za sukces. Jak na dwusuwa jest naprawdę oszczędny i przy tym wydajny.

Dla porównani moja Honda BF5 4-takt paliła ilości symboliczne. 5 litrów na dzień pływania to był max. Ale o ślizgu to tylko można było pomarzyć. Chociaż w jedna osobę ślizg był, ale do pierwszej fali lub nawrotu.


Mój Mercury 15KM pali do 2,5 do 5 litrów na godzinę dlatego do 23l zbiornika podstawowego na dłuższe wycieczki zabieram dodatkowy karnisterek 10l. W Ikei dokupiłem sobie składany wózeczek do ciągnięcia wszystkich bambetli. Sprawdza się znakomicie.


Podobny wynik osiąga moja Honda BF15. Nigdy nie przekroczyliśmy 5l/h z tym że po gładkiej wodzie Zegrze, Narew, Bug. Do ślizgu jednak wystarczy lekko ponad połowa gazu. Zazwyczaj utrzymywaliśmy stałą prędkość koło 25 km/h.

Pzdr
szybbkki
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 107
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szybbkki » 02.09.2011 22:08

[quote="Marshall"]Rysio - 9.9KM spokojnie da sobie radę z takim pontonem. Mój z takim silnikiem bez problemu osiąga ślizg z trzema dorosłymi osobami na pokładzie. Mój ponton ma 3,6m. We dwie dorosłe osoby byliśmy nim na wyspie Proizd. Płynęliśmy z Karbuni więc odległość spora. Przez cały rejs nie utraciliśmy ślizgu, nawet jak przechodziliśmy przez kilwater dużych statków pasażerskich. Poniżej fotki z tego wyczynu :D

Witam. Czy majac ponton 2.7 i silnik 9,9 wymagana jest wineta w CRO? Jak bedzie zachowywac sie taki silnik na takim pontonie (z Twojego doswiadczenia)? Aktualnie mamy HOND BF5 - i silnik we dwojke wychodzi ze slizgu...
szybbkki
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 107
Dołączył(a): 03.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) szybbkki » 02.09.2011 23:07

W mojej hondzie BF5 jest odcięcie zapłonu, w tym silniku podejrzewam że też będzie. Jeżeli obroty przekroczą wartość graniczną, elektronika się tym zajmie.[/quote]



Czy moglbys poradzic w jaki sposob zwiekszyc minimalnie moc w tym silniku - BF5?
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 03.09.2011 08:13

szybbkki napisał(a):Witam. Czy majac ponton 2.7 i silnik 9,9 wymagana jest wineta w CRO? Jak bedzie zachowywac sie taki silnik na takim pontonie (z Twojego doswiadczenia)? Aktualnie mamy HOND BF5 - i silnik we dwojke wychodzi ze slizgu...


Tak winieta jest potrzebna, ale to żaden problem. Idziesz do kapitanatu kładziesz pieniążki i dostajesz naklejkę + listę załogi i do tego wyciąg z chorwackich przepisów.

Mój ponton ma 2,9 mb więc minimalnie tylko większy od Twojego. Pływa się tym świetnie aczkolwiek przy fali trzeba dobrze rumpel trzymać bo czuć nadmiar mocy a chwila nieuwagi może się skończyć pięknym bączkiem co przy ponad 30 km/h (max w pojedynkę osiągnąłem 42km/h) najprawdopodobniej skutkować będzie niekontrolowaną wysiadką za burtę - zrywka bezwzględnie obowiązkowo i bezapelacyjnie zawsze dobrze zapięta na ręce :!:

Już wklejałem filmiki ale tu możesz zobaczyć co 9,9 Ps w dwutakcie robi z takim małym gumjakiem.

szybbkki napisał(a):Czy moglbys poradzic w jaki sposob zwiekszyc minimalnie moc w tym silniku - BF5?


Daj sobie z tym spokój. Sprzedaj silnik i kup dobrego dwusuwa 9,9 Ps. Przestaniesz pływać, zaczniesz latać po falach :lol:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Plaże & Adriatyk - żeglowanie, nurkowanie, wędkowanie...

cron
przeróbka z 8KM na 10 KM - yamacha, - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone