Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Gonzales
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1210
Dołączył(a): 29.01.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gonzales » 10.07.2017 09:03

Jechałem pod koniec czerwca z Krakowa do Vodic czyli 1150 km a nocy, na raz. Trasa zajęła ok. 13 godzin (w tym 2 godz. postojów).
W ogóle nie piję kawy tylko herbatę więc zakupiłem "Guaranax". Nie wiem czy miałem wtedy dobry dzień (noc :D ) ale po zażyciu 4 tabletek (oczywiście co 2-3 godziny) prawie nie odczuwałem senności. Oczywiście byłem zmęczony ale szybka poranna kąpiel w Jadranie postawiła mnie na nogi. Spać poszedłem dopiero po godz. 22 po kilku piwkach.
Nie polecam specyfików typu Red B. Moi towarzysze podróży musieli stawać kilka razy z powodu parcia na pęcherz.

Pozdrowienia.;)
Trajgul
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1769
Dołączył(a): 26.08.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Trajgul » 10.07.2017 09:07

Sol-Wagon napisał(a):myślę, że jeżeli ktoś jedzie "na raz" to raczej później na miejscu mniej się rusza, nie robi wycieczek codziennie po 100 km...nie wierzę, że doby w aucie nie trzeba potem "odleżeć"...

slawekkg napisał(a):odespac na pewno trzeba na to nie ma mocnych chyba ze" lekarstwa"

Ja miałem 1600 z małym hakiem. Z powrotem trasa zupełnie na raz (21h) (po powrocie sen w ciągu dnia na 3 razy, w sumie 2h).
Natomiast w tamtą stronę miałem 4h przerwę i 0,5h snu w Sosnowcu u rodziny. Musiałem chwilkę kimnąć, gdyż noc przedwyjazdowa była nieprzespana (2,5h snu) i czułem się źle. Po przyjeździe do Breli od razu plażowanie i spacery, późnym wieczorem łóżko i normalny chyba siedmiogodzinny sen. Następny dzień wypoczęty i bez wsiadania do auta. Kolejne 3 dni to Krka, Split i Hvar. Powiem tylko, że mam małe doświadczenie w trasie, jeżdżę głównie wokół komina. Tylko w drodze powrotnej wypiłem jedną kawę. Żadnych Redbulli ani guaran nie stosuję.
loczek1
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 31.01.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) loczek1 » 21.07.2017 15:07

trasa Marina z przerwą na zwiedzanie Plitvic( 5,5 godz) Sochaczew k / Warszawy łącznie ok 1500 km wyjazd 5:15 na miejscu 3:40
następnego dnia
w drodze 2 małe posiłki - jedna kawa, 3 red bule i mocno miętowa guma do żucia
Zago
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 884
Dołączył(a): 22.12.2014
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Zago » 29.07.2017 21:31

Kierowca TIRa dzień w dzień leci 1000 kilometrów. Jakoś można :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107607
Dołączył(a): 10.09.2004
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 29.07.2017 21:36

Zago napisał(a):Kierowca TIRa dzień w dzień leci 1000 kilometrów. Jakoś można :)

Bez odpoczynku raczej nie zrobi tysiąca.
http://www.czas-pracy-kierowcy.pl/
karoka65
Croentuzjasta
Posty: 294
Dołączył(a): 14.05.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) karoka65 » 30.07.2017 00:13

Janusz Bajcer napisał(a):
Zago napisał(a):Kierowca TIRa dzień w dzień leci 1000 kilometrów. Jakoś można :)

Bez odpoczynku raczej nie zrobi tysiąca.
http://www.czas-pracy-kierowcy.pl/

Zrobi i więcej Januszu tyle że tacho nie puści nawet tysiaka, jak kolega wyżej napisał 700 do 800 max, zleży od trasy.
robertpeti
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 03.07.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) robertpeti » 30.07.2017 00:17

Najlepsza rada stawac na kazde zawolanie zjesc albo wipic (kawe).i jechac w tygodniu nie w weekend
robertpeti
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 03.07.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) robertpeti » 30.07.2017 00:19

zTo sa wakacje a nie wiscig szczurow
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1956
Dołączył(a): 21.01.2012
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 30.07.2017 10:25

karoka65 napisał(a):
Janusz Bajcer napisał(a):
Zago napisał(a):Kierowca TIRa dzień w dzień leci 1000 kilometrów. Jakoś można :)

Bez odpoczynku raczej nie zrobi tysiąca.
http://www.czas-pracy-kierowcy.pl/

Zrobi i więcej Januszu tyle że tacho nie puści nawet tysiaka, jak kolega wyżej napisał 700 do 800 max, zleży od trasy.

i tak codziennie przez 7 dni? nie musi być nigdy 24 h przerwy?
robertpeti
Croentuzjasta
Posty: 347
Dołączył(a): 03.07.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) robertpeti » 10.08.2017 15:46

Ja zaryzykowalem powrot na raz bylo spoko duzo postojow na zawolanie ale po 18 godz jechalem jak zoombi odradzam .ostatnie 6 godz w deszczu i jechalem na bateryjkach. 21 godz ale nie polecam. W tamta strone nocleg w marche w draganic i bylo spoko (bardzo dobre sniadanie)
Jarek999
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 473
Dołączył(a): 09.06.2007
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jarek999 » 14.08.2017 07:32

Wyjazd o 5 rano z Igrane, przyjazd do Łodzi o 23.30, po drodze kilka przerw na jedzenie i kawkę i półtoragodzinny korek w Wiedniu.
Ogólnie bardzo dobrze się jechało, tylko pod koniec bolały oczy, bo niestety polscy kierowcy nie uważają, że ustawianie świateł w samochodzie jest równie ważne jak wymiana oleju i oszczędzają 20 zł na regulację...
Pozdrawiam
luk202
Podróżnik
Posty: 22
Dołączył(a): 31.07.2017
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) luk202 » 14.08.2017 14:41

Wcześniej na wakacje ok 1800 km brałem na dwa razy z noclegiem. Wyjazd o 22 dzieci kimały w samochodzie i można było fajnie pociągnąć. Za to w ciągu dnia to już zmęczenie górowało pomimo, że na dwóch kierowców. Tym razem 1600 bez hotelowania się ale za to z dłuższym przystankiem i wyjazd rano (taki był plan ale ruszyliśmy o 12). I chyba byłem mniej zmęczony niż wcześniej. Ale sam na raz bez odpoczynku i jeszcze z rodziną - never!!
kamzio
Odkrywca
Posty: 107
Dołączył(a): 02.09.2009
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamzio » 21.08.2017 14:41

kiedyś jeździłem na noc ale jest to bardzo męczące. Ostatnie dwa lata do Chorwacji wyjeżdżałem tuż przed świtem albo chwilę po. 1600 km w około 16,5 -17,5 godziny z przystankami i dojazd na miejsce jeszcze za dnia. Zazdroszczę tym, którzy mieszkają na Śląsku - bo w 9-10 godzin można być w Dalmacji nie przemęczając się zbytnio.
Pokonanie całości trasy w świetle dziennym mnie nie męczy, do tego ograniczamy przystanki do minimum, bierzemy żarcie i przekąski do auta na drogę, pijemy tylko wodę (nic moczopędnego typu kawa), ja ewentualnie popijam energetyki. Nie śpieszymy się na drodze, ale też nie marnujemy czasu na zbędne zatrzymywanie, a dzieci świetnie znoszą podróże. Planujemy wyjazd w takie dni, kiedy jest mniejszy ruch (dni pracujące). Tylko w 2008 roku w sobotę, w drodze powrotnej zastał mnie korek przed tunelem Sveti Rok (ale wtedy jechało się tylko jedną nitką tunelu) i przed Macelj z pół godziny (wracałem wtedy 21h ogółem przez Austrię i Słowację). W tym roku wpadliśmy na powrocie w godziny szczytu w Wiedniu, więc automatycznie czas podróży się zwiększył o 25 minut. Ale zazwyczaj jedziemy bez zatorów, ewentualnie od czego jest nawigacja google, jeśli nie od proponowania trasy alternatywnej.
Endrju
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 788
Dołączył(a): 01.08.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) Endrju » 22.08.2017 13:11

kamzio napisał(a):kiedyś jeździłem na noc ale jest to bardzo męczące.


Moje dwa poprzednie wyjazdy też były na noc, na dodatek zaraz po pracy, dojeżdżając na miejsce w Chorwacji ledwo funkcjonowałem, więc zmieniłem taktykę i wyspany wyjechałem o 4 rano, różnica była kolosalna, zamiast iść do łóżka, mogłem spokojnie wybrać się na plażę i korzystać z uroków urlopu. Jeżdżę w środku tygodnia, przerwę robię jedną-max dwie na 1100km, pierwsza w połowie trasy, gdyż za dużo stopów powoduje u mnie rozkojarzenie. Pasażerowie nie są "roszczeniowi" i także wolą szybciej być na miejscu niż kisić się w wozie. Na trasę biorę dwa energetyki i coś typu cola, klima na 19st. i ogień.
maniek_t1
Globtroter
Posty: 51
Dołączył(a): 27.06.2016
Re: Przejazd bez odpoczynku-jak sobie radzić

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniek_t1 » 18.05.2018 19:06

Witam serdecznie.
Proszę o poradę znawców tematu.
Czy przejazd na raz trasa Warszawa - Hvar (Zavala) to karkołomny pomysł?
Planujemy wyjechać około południa i nastepnego dnia być na miejscu.
W zeszlym roku pokonaliśmy tak trasę do Podgory.
Na Hvar jest dalej.Prom z Drvenika plus jazda przez wyspę.

Czy lepiej brać nocleg czy jeden kierowca powinien sobie poradzić?
Jazda po Hvarze fsktycznie jest taka ekstremalna jak niektórzy opisują?

Pozdrawiam
Marcin :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Przejazd bez noclegu-jak sobie radzić - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone