Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Promajna, Dubrovnik i.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
skywalker_01
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 21.07.2008
Promajna, Dubrovnik i.

Nieprzeczytany postnapisał(a) skywalker_01 » 27.11.2010 00:49

Przyszła mi ochota na opisanie ostatniej mojej 4 podróży do Chorwacji pod koniec sierpnia 2010 r.
Tegoroczną wyprawę planowałem już podczas poprzedniego pobytu na Rabie w Loparze, a dokładnie w drodze powrotnej do Polski.

Wyjechaliśmy jak zwykle ok. 8 rano z Warszawy by po 30 minutach zatrzymać się na ok. 1 godz. w korku pod Nadarzynem (wypadek). Jak przy każdym wyjeździe zakładamy, że nigdzie się nie spieszymy, a tu już na 20 kilometrze postój. Następny był w Częstochowie a właściwie w Poczesnej. Przejazd przez Bielsko Białą też nie należał do przyjemności.
W końcu Zwardoń osiągnęliśmy dopiero o 16 tej.
W spożywczym zakupiliśmy winietę i ruszyliśmy w drogę przez Słowację i Węgry w kierunku Bośni i Hercegowiny.
Następnego dnia rano zameldowaliśmy się na granicy węgiersko-chorwackiej w miejscowości Barcs.
Dzięki zabranej ze sobą nawigacji, bez trudu znalazłem stację z LPG w miejscowości Virovitica. Taka dziura, że z papierową mapą szukałbym z godzinę. Tankowanie do pełna i w drogę.
Granicę z Bośnią przekroczyliśmy ok. 10.30 w Gradiska i skierowaliśmy się na Banja Lukę.
Na tym odcinku zaskoczyła nas duża ilość stacji benzynowych z gazem cenie 0.50 eurocentów za litr.
Trasa z Banja Luki przez Jajce do Donji Vakuf ,to swoisty etap górski. Serpentyny, wąwozy, zakrętasy wymagające od prowadzącego dużej koncentracji i doświadczenia.
Ale było warto, bo widoki przepiękne.
W Jajce zrobiliśmy postój 30 minutowy na odpoczynek i przy okazji wysłuchaliśmy modlitwy płynącej z pobliskiego Minaretu.


Obrazek

Obrazek

Dalej w Bugojno skręciliśmy na Livno i mijając Sestanovac dotarliśmy do Jadranki.

Obrazek

C.D.N.
Leszek W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 552
Dołączył(a): 14.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek W » 27.11.2010 15:44

PIERWSZY W CZYTELNI!!!
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13063
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 27.11.2010 16:30

A ja druga :lol:
Jolanda
Cromaniak
Posty: 3553
Dołączył(a): 11.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jolanda » 27.11.2010 16:55

Zapisuję się
trzecia :D
Aneta.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2420
Dołączył(a): 11.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aneta.K » 27.11.2010 17:05

Czwarta :lol:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18312
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 27.11.2010 20:52

Piąty :D
skywalker_01
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skywalker_01 » 28.11.2010 12:43

Po 15 minutach zachwycania się pięknem Jadrana zjechaliśmy do naszej noclegowni w Promajnej.

Obrazek

Gospodarze bardzo mili. Już przy załatwianiu formalności buteleczka miejscowego specjału (travarica) powędrowała na stół. Wieczór spędziliśmy w Pizzerii na plaży.
Następnego dnia rano rozpoczęliśmy plażowanie.

Obrazek

Plaża jest porośnięta piniowcami dającymi cień. Są bezpłatne prysznice, barki, pizzerie i wypożyczalnia rowerów oraz skuterów wodnych. Taxi boat też się znajdzie jak ktoś potrzebuje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

C.D.N.
pocztówka28
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 423
Dołączył(a): 25.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pocztówka28 » 28.11.2010 21:56

To i ja zasiadam. We wrześniu tego roku byliśmy w sąsiednim Bratusiu :) W Promajnie byliśmy niemal codziennie :)
Magduś
Turysta
Avatar użytkownika
Posty: 14
Dołączył(a): 18.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magduś » 28.11.2010 22:27

Ja też zasiadam do czytania i czekam na więcej :)
sroczka66
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2566
Dołączył(a): 25.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) sroczka66 » 29.11.2010 11:14

Jestem i ja i czekam na więcej.

Często spacerowaliśmy z Baśki w stronę Promajny właśnie, więc czuję się tu, jak "u siebie" :wink:
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 29.11.2010 11:40

Widoki piękne, cieszą moje oczy. :)
Zasiadam i ja do czytelni.

Pozdrav i czekam na więcej. :papa:
witpol
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3967
Dołączył(a): 29.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) witpol » 29.11.2010 12:39

Melduję się jako 10
skywalker_01
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skywalker_01 » 29.11.2010 20:01

Promajna opanowana jest głównie przez Czechów i Słowaków, a na kolejnym miejscu jesteśmy MY. Włosi i Austriacy to raczej śladowe ilości. Jest też trochę miejscowych z dawnej Jugosławii.
Jest jeden market większy, jeden mniejszy, poczta, kantor (obowiązkowo).
Niestety trzeba się przyzwyczaić do zaokrąglania wydawanej reszty w marketach do pełnej kuny. (moje zdjęcie tam już chyba wisi).
W centralnym miejscu przy skwerze, stoi wóz straży pożarnej gotowy do akcji. Taki raczej z lat pięćdziesiątych.
Jest kilka eleganckich restauracji, jak na miejscowość wypoczynkową przystało.
Generalnie wszystko, co jest do wypoczynku potrzebne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jeśli za mało atrakcji na lądzie, to można na wodzie i w powietrzu.
Parasailing stwarza możliwość poszybowania w przestworzach.
Tylko należy wybrać dzień, kiedy jest najlepsza widoczność. Wtedy przepiękne widoki nie będą zamazane.

Obrazek

Wszechobecnie reklamowany fish picnic, rano zabiera towarzystwo znudzone.

Obrazek

Obrazek

A po południu odstawia rozbawione. No i jeszcze trzeba jeszcze mieć kondycje aby taki rejsik przeżyć.
Dodam jeszcze, że na pokładzie muzyka daje czadu i osobom, które by chciały w ciszy popływać tą skorupą to nie polecam.

Obrazek

C.D.N.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 29.11.2010 20:35

Witam.

Do Promajny przyjechaliśmy podobnie jak Ty w drugiej połowie sierpnia. Nie udało nam się jednak znaleźć noclegu dla dwóch rodzin blisko morza i z pomieszczeniem na czterometrowy kajak.

Udało się w sąsiednim Bratušu. Do Promajny spacerowaliśmy dość często, między innymi na "Ribarską Vecer".

Ten statek od wielu lat nazywam sobie "Biba" :wink: i szczerze mnie denerwuje :)

Pozdrawiam.
skywalker_01
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 634
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) skywalker_01 » 29.11.2010 23:58

Interseal napisał(a):Witam.
Udało się w sąsiednim Bratušu. Do Promajny spacerowaliśmy dość często, między innymi na "Ribarską Vecer".

Ten statek od wielu lat nazywam sobie "Biba" :wink: i szczerze mnie denerwuje :)

Pozdrawiam.


Jeszcze go nie widać, a już słychać :D
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Promajna, Dubrovnik i.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone