napisał(a) Malvka » 17.09.2017 22:19
Dzień VI i VIIPogoda nam się trochę popsuła. Nadal jest ciepło, ale pojawiły się chmury, burze, czasem jest wietrznie i plażowanie jest zdecydowanie skrócone
Wczoraj popołudniu odwiedziliśmy
Bol. Bardzo lubie to miasteczko i chętnie do niego wracam.
- na kolacji
- W czerwcu i we wrześniu w tym samym miejscu :)
Dzisiaj pogoda była zmienna jak w kalejdoskopie. Czasem słońce, czasem deszcz. Kolory na plaży były powalające. Z jednej strony zachmurzone niebo z drugiej słońce sprawiły, że woda mieniła się wszystkimi kolorami turkusu
Po plażowaniu wybraliśmy się na kawę do kawiarni po drugiej stronie brzegu, gdzie mogliśmy podziwiać Sumartin w pełnej okazałości.
Po obiedzie długi spacer i Sumartin w wieczorno-nocnej odsłonie