Powrót do Bračierzy - Relacja na żywo (nr II) 2017

Cudnie: drugie CROwakacje
Będę zaglądała, u nas też szykuje się powrót do Bračierzy tęsknimy już bardzo, bo byliśmy tam w 2012 roku.

Dzień wyjazdu

Wstajemy rano i szykujemy się do wyjazdu z Wrocławia.
Kierunek Brač -> tym razem Sumartin.
Ekipa:
My i Samara czyli stały skład
Do tego mama i drugi pies Zuzia.


Po drodze jak zawsze planowany przystanek na nocleg w Słowenii w tym samym miejscu co ostatnio- Maribor.
W pierwszy dzień droga mija nam przyjemnie i bez problemów. Zatrzymujemy się w Austrii (Gundensdorfie) na obiedzie. Jest pięknie. Ciepło i pysznie






Jedziemy do Mariboru i po wyjściu na lampkę wina idziemy do hotelu. Przed snem czytam niepokojące prognozy pogody Jak będzie?

Dzień I
Wstajemy rano i ruszamy w drogę. Na granicy ze Słowenią Pani policjantka przeszukuje nam kieszeń w samochodzie
Dobrze się zaczyna
W Chorwacji zaczyna padać... nie, nie padać- świata Bożego nie widać


Czytam wiadomości, że zalało Zagrzeb i inne mniejsze miasteczka. O zgrozo, zdjęcia są przerażające Armagedon!
Mówiłam coś o chwytaniu lata za nogi? Mam wrażenie, że lato śmieje mi się w twarz
Leje calą drogę czyli około 500 km. Wycieraczki nie nadążają, humory schowane do kieszeni. Mama pierwszy raz w Chorwacji, no ładnie myślę. Tyle się nasłuchała jak tu cudownie, a za oknem gorzej niż nad Bałtykiem Takiej ulewy nigdy nie widziałam.
Dojeżdżamy do Makarskiej, gdzie płyniemy bezpośrednio do Sumartinu. W Makarskiej takie widoki:

Podpływa prom i szykujemy się do wypłynięcia. Strach mnie odleciał, bo na morzu duże fale Choroby morskiej nie mam, nawet lubię bujanie, ale groźnie to wygląda.
Płyniemy...
Także tego:

Dopływając do wyspy, trochę się rozjaśnia


Szczęśliwie dopływamy, a na wyspie nawet jest spokojnie i przyjemnie
Apartament super, widoki piękne i od środy poprawa pogody, więc jest dobrze i nadzieja na ciepełko ogromna.


Idziemy na spacer i na kolację. Morze się uspokoiło, jest tak zawsze Sumartin jest senny, cudowny




Po kolacji i winku idziemy do domu. Jesteśmy wykończeni. Deszcz i burze po drodze dały nam ostro w d...
Na niebie widać mnóstwo gwiazd i jest bosko, za oknem taki widok nastraja nas optymistycznie.

Niestety znów przychodzi burza, ale już mi obojętne- co ma być to będzie i tak cieszę się, że jestem w swoim świecie.
Dobranoc

Hej wszystkim
Cieszę się, że jesteście
Zaczynamy

Malvka melduję z rana, że dziś już chyba będzie lepiej Chmury mniej gęste, nad Splitem już powoli widać słońce:) Choć nasz wczorajszy powrot z popołudniowego spaceru skończył się totalnym przemoczeniem i dreptaniem w tymczasowych rzekach którymi były ulice Gorzej niż nad Baltykiem
P.S Sutivan jest idealny, jeszcze raz dzięki za tą miejscowkę!:)

Sumartin
Byłam, lubię, pooglądam życzę szybkiej poprawy pogody.

stpman napisał(a):Malvka melduję z rana, że dziś już chyba będzie lepiej Chmury mniej gęste, nad Splitem już powoli widać słońce:) Choć nasz wczorajszy powrot z popołudniowego spaceru skończył się totalnym przemoczeniem i dreptaniem w tymczasowych rzekach którymi były ulice Gorzej niż nad Baltykiem
P.S Sutivan jest idealny, jeszcze raz dzięki za tą miejscowkę!:)

W Sumartinie pochmurno, ale ciepło i nie ma wiatru.
Jutro ma być słonecznie Pozdrawiam i cieszę się, że miejscówka odpowiada!

Magda O. napisał(a):Sumartin
Byłam, lubię, pooglądam życzę szybkiej poprawy pogody.

Dziękujemy

Na Peljeszcu leje od 2 dni non stop.Od jutra MUSI być lepiej, bo fishpicnic opłacony na Mljet

Będę zaglądać, bo Brac zaczyna często krążyć w mojej głowie, jako kolejne miejsce urlopowe

Polecam Konobę Dalmatino, byliśmy w czerwcu tego roku, jedzonko bardzo nam smakowało
pozdrawiam i życzę słoneczka i ciepełka!

janka.mik. napisał(a):Polecam Konobę Dalmatino, byliśmy w czerwcu tego roku, jedzonko bardzo nam smakowało
pozdrawiam i życzę słoneczka i ciepełka!

Nie tylko Ty polecasz Malwinie polecasz tę Konobę

stpman napisał(a):Malvka melduję z rana, że dziś już chyba będzie lepiej Chmury mniej gęste, nad Splitem już powoli widać słońce:) Choć nasz wczorajszy powrot z popołudniowego spaceru skończył się totalnym przemoczeniem i dreptaniem w tymczasowych rzekach którymi były ulice Gorzej niż nad Baltykiem
P.S Sutivan jest idealny, jeszcze raz dzięki za tą miejscowkę!:)

Potwierdzam, że pogoda wreszcie się poprawiła i od dziś będzie lepiej oraz potwierdzam, że Sutivan to przyjemne miejsce

Oczywiście siadam do lektury

janka.mik i dids76 dzięki za polecenie Wczoraj próbowaliśmy pizzy i spróbujemy jeszcze na pewno czegoś innego

Dzień II
Wstaliśmy lekko nieprzytomni
Na szczęście dzień zaczął się bez deszczu. Niebo pochmurne, jest ciepło i bezwietrznie. Zadziwiające jak wszystko zależy od punktu siedzenia. Normalnie bym powiedziała, że pogoda słaba, ale po tym co się działo wczoraj cieszyła jak nigdy
Zjedliśmy śniadanie na tarasie

Zerwaliśmy figi z drzewa pod domem

I ruszyliśmy na objazd wyspy.
Na początek Selca



W międzyczasie niebo zrobiło się błękitne, chmury rozwiało i poczuliśmy lato Czas na plażę! Trzeba korzystać z pogody, bo niewiadomo ile potrwa
Jedzimy do Povlji i na plażę Ticja Luka. Jest zupełnie pusto Woda jest chłodna, ale przyjemna, orzeźwiająca. Cudownie czysta.









Po kąpieli i opalaniu idziemy na mały lunch. Jest cudownie


Ponieważ zaopatrzyliśmy się w karnistry na wino, jedziemy go szukać Okazuje się jednak, że we wrześniu wino się pokonczyło i wcale nie tak łatwo je kupić Nasze miejscówki z czerwca nie zdają egzaminu. Łączymy więc kolację z zakupem wina i jedziemy do Dolu.
W Dolu zostaje im na sprzedaż tylko czerwone, ale dobre i to. Na kolację jemy grillowaną makrelę.


Przyjemnie zmęczeni wracamy do domu, a w tym momencie za oknem grzmi. Kapryśna ta wrześniowa pogoda, ale na jutro znowu zapowiadane jest słoneczko i na to liczymy. Całość wynagradza spokój, cisza, brak ludzi i słońce, które przyjemnie grzeje, a nie parzy skórę.

Katerina napisał(a):Na Peljeszcu leje od 2 dni non stop.Od jutra MUSI być lepiej, bo fishpicnic opłacony na Mljet

I jak u Was? U nas lampa Życzę udanego pikniku!!

Zasiadam i ja z przyjemnością i oglądam Brać na której w tym roku....nie byłam