poszukuję noclegu okolice Dubrownika

Napiszcie co polecacie na pobyt dwu tygodniowy w okolicach Dubrovnika. Czy mam szansę na znalezienie putelni, która byłaby dobrym miejscem wypadowym? Marzy mi się domek na plaży...

JacYamaha napisał(a):

Jolzag napisał(a):A Hvar lub Korcula leżą blisko Dubrovnika? Jaka to jest mniej więcej odległość? Czy między lądem, a tymi wyspami jest jakieś połączenie mostowe? Czy trzeba czymśdopłynąć?
Napisz, bo może ja też się wybiorę na którąś z tych wysp jeśli nie jest zbyt daleko od Dubrovnika. Słyszałam, że na Hvarze jest bardzo pięknie!

Jaja sobie robisz?

A ja pozwolę sobie Jacka nieco obronić
Może zaznaczę, że staram się zawsze być osobą niekonfliktową, z nikim się jeszcze na tym forum nie spierałem i generalnie jestem taki raczej "spolegliwy". Teraz też nie chciałbym żadnej "wojny" rozpętać
Wydaje mi się, że jest jednak pewna różnica:
Co innego uprzejma odpowiedź na pytanie typu: jaki apartament jest sprawdzony, jaką konobę polecacie, jakie jest zejście na plażę itd. itp...
Jeśli chodzi o odpowiedź Jacka: ja, w pierwszym odruchu odpowiedziałbym chyba identycznie.
W sumie, moim zdaniem, aż tak bardzo niegrzeczne to nie było...

Nigdy nie byłem w Hiszpanii, ale na forum sympatyków tego pięknego kraju raczej nie zadałbym pytania jaka jest odległość między Barceloną a Majorką czy Ibizą... Po porostu spojrzałbym chociażby na jedną z dziesiątek mapek dostępnych na prawie każdej stronie hotelu, pensjonatu czy biura turystycznego...

Ale może jestem za stary i mało nowoczesny.
Jeżeli uraziłem, to bardzo przepraszam
To taki mój bardzo subiektywny pogląd

Z tymi postami to faktycznie mała ilość nie świadczy o wiedzy o CRO. Ja byłam już kilka razy w Chorwacji ale dopiero w tamty roku dowiedziałam się o forum. Tyle, że dopiero w tym miesiącu zdecydowałam się zalogować. Muszę stwierdzić, że to forum wciąga jak fascynacja Chorwacją. A ja kurcze i tak cały rok nie wyrabiam na zakrętach żeby zarobić na kolejne wakacje wiadomo gdzie.
A tak co do dyskusji to muszę stwierdzić, że się poruszyło w tej naszej rozmowie. Już myślałam, że tak sobie będziemy tylko z koleżanką postować.

Jolzag napisał(a):a skąd jedziesz?
Ja jadę z Warszawy. Mam zamiar dojechać nad Balaton przespać noc i do południa następnego dnia dojechać w okolice Plitvic. Potem zwiedzać cały dzień Plitvice, przespać noc tam na miejscu i rano ruszyć w dalszą drogę do Dubrovnika. Znaleść kwaterę i zostać na 2 tygodnie.
W zeszłym roku miałam zamiar zobaczyć Plitvice w drodze powrotnej. Wyjechałam nawet jeden dzień wcześniej, była piękna, upalna pogoda. Jak dojechaliśmy do Plitvic to lał deszcz i było zimno. Nic nie zobaczyliśmy. Dlatego w tym roku mam zamiar tego dokonac. Mam nadzieję, że pogoda dopisze.

Ja mam trochę bliżej bo wyjeżdżam z Rzeszowa a może nawet z Leska (już bardzo blisko do granicy), także zawsze to parę godzin do przodu. Chcialabym wyjechać jednak nad ranem tak żeby dojechac do Trogiriu tam zanocować a przy okazji jeszcze zobaczyć Trogir wieczorową porą. Na drugi dzień z samego rana albo zobaczymy Mostar albo Biokovo a potem już do hotelu docelowego w Czarnogórze w Petrovacu.
Ostatnim razem przejechałam drogę z Leska do Mlini za jednym zamachem. Miał być niby nocleg w Plitvicach, więc wyjechaliśmy o 20.00 wieczorem z zamiarem porannej wizyty w Plitvicach. No cóż najpierw moja córcia się rozchorowała. No to mieliśmy opóźnienie jeden dzień. Ale to nie wszystko, kto nie ma w głowie.... Zapomniałam zielonej karty (a przejeżdżając do Dubrovnika prze BIH trzeba ją mieć na wszelki wypadek, bo rzadko ją sprawdzają). Byliśmy już ponad 100 km za granica w Słowacji. No to wracaliśmy a tam jest nakgorsze tempo bo zakręty itp. dojechaliśmy do Leska na 1.00, poszliśmy spać i rano o 9.00 znowu w drogę. Do Milini dojechaliśmy na jakąś trzecią w nocy a raczej nad ranem. Masakra jakaś ale ja jak już wjechałam do CRO bylam tak szczęśliwa, że te endorfiny mnie obudziły.

o kurcze, to rzeczywiscie przygody na całego. Ja w zeszłm roku raczej bez przygód, ale z noclegiem na stacji benzynowej w samochodzie gdzieś w okolicach Baltonu. Niestety za daleko na jeden raz. Zazdroszczę, że tak szybko możesz się znaleść w ukocganej Chorwacji. W tym roku tak jak pisałam. Mam nadzieję, że też bez większych przeszkód. CZy jeden dzień starczy na obejrzenie Plitvic? I czy ta wycieczka nie jest zbyt męcząca dla dzieci? Mam dzieci w wieku 11 i 12 lat? Drugie nie moje, ale biorę pod opiekę;)

Spokojnie wystarczy jeden dzień na Plitvice. Chociaż można wybierać krótsze albo dłuższe trasy. Koniecznie poczytaj na forum o Plitvicach, będziesz mniej więcej wiedziała ile czasu co zajmuje i na jaką trasę się nastawiać ze względu na dzieci. Moja trzy i pół letnia córcia wogóle nie narzekała na wędrówki po jeziorach ( no ale ona jest super podróżniczką). Ja przed wyjazdem coś tam przejrzałam ale za mało. Przede wszystkim ważne jest którym wejściem wchodzisz. Według mnie lepsze jest to przy dużym wodospadzie. Fajny wiodok i więcej miejsca na parkingu (no chyba że nie mieliśmy szczęścia przy tym drugim wejściu) żałowałam, że nie posłuchałam się forumowiczów i wybrałam inne wejście. Jeżeli chcesz robić zdjęcia to też warto wiedzieć w której porze dnia lepiej zwiedzać. Wiem, że faktycznie, niektóre zdjecia wyszły by pięknie ale były pod słońce.

ok dzięki za info. Niestety jestem zbyt leniwa i tak naprawdę to nie mam czasu na przeszukiwanie forum w celu zebrania informacji na interesujące mnie tematy. Dlatego idę na łatwiznę, a niektórym się to nie podoba.
Mam nadzieję, że przez urlopem jak już będę wiedziała napewno, że jadę, poszukam więcej informacji na nurtujące mnie tematy.

Tak naprawdę jak zadasz tylko pytanie to niekoniecznie dowiesz się wystarczająco dużo. Każdy odpowie Ci tak jak ja czyli bardzo ogólnie. Najlepsze są np. relacje, w których jest już bardziej szczegółowo. Uważam, że gdybym bardziej przyłożyła się do poczytania forum nie zmarnowałabym tyle czasu na miejscu w Plitvicach na dopytywanie obsługi, która nie do końca umiała mi wytłumaczyć o co chodzi w różnych możliwościach zwiedzania jeziorej bo po pierwsze mój angielski nie jest doskonały a poza tym dla nich wiele rzecz jest oczywista.
Teraz staram się jak najwięcej poczytać o miejscach do których w tym roku jadę. Np. Jadąc na Hvar muszę przynajmniej orientować się jak to jest z promami. Co zwiedzać na Hvarze oprócz miasteczek. Najlepsze chyba są relacje z podróży. Na bieżąco widać jakie niespodzianki mogą się zdarzyć po drodze. Na tej podstawie można zaplanować sobie własną podróż.

to prawda, jadąc w zeszłe lato na Ciovo pezygotowywałam sie do podróży przez kilka miesięcy min. czytając forum. Mialam dzięki niemu zaplanowaną całą trasę. Jak jechać i którędy. Dlatego wiem, że jest to ogromna skarbnica wiedzy. Poza tym na miejscu też wiedziałam gdzie są i jakie markety, jaką walutą płacić co jeść i gdzie itp. Napewno skorzystam tylko nie mam jeszcze takiego ciśnienia, żeby robić to teraz. Dlatego tak napisałam, żeby mniej więcej zaplanować chociać dokąd mam pojechać z tego nieszczęsnego Dubrovnika.

Dubrownik jest piękny. Trzeba jechać i w dzień żeby zobaczyć go wchodząc na mury z góry, jak również oświetlony w nocy. Z Dubrownika pływaja stateczki (jakies 20 minut rejs) na wyspę Lokrum. Jest tam słone jeziorko, twierdza, ogród botaniczny, gdzie zanajdziesz rosliny z całego świata, drzewa, kaktusy i td. Poza tym pewnie na Twoim miejscu wybrałabym się do Mostaru, na Korculę i do Czarnogóry do Budwy. Właściwie to i tak nie ma szans zwiedzić wszystkiego trzeba tez odpocząć na plaży. Dletego właśnie wraca się do Chorwacji co roku.

o to mi własnie chodziło, żeby ktoś napisał mi co mam zobaczyć i gdzie pojechać jak już będę w okolicach Dubrovnika. Napisz co jeszcze można tam zwiedzić. Czy ten ogród botaniczny jest na tej wyspie? Jak uzyskać informacje skąd odpływają te stateczki?
Czy jest jakaś informacja turystyczna w Dubrovniku, ktora informuje o ww. atrakcjach i mówi jak się gdzie dostać, skąd i czym?
Dzięki za każde info.

Cześć,

może Soline, 10 km na południe od Dubrownika Cię zainteresuje?

https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?t=27431

To link do mojej fotorelacji z pobytu w tej miejscowości w zeszłym roku.
W razie czego służę bliższymi informacjami.

PozdraV

Na wysepce Lokrum jest ogród botaniczny i słone jeziorko. Będąc na Starym Mieście w Dubrowniku w porcie przy odpływających stateczkach bedzie pan ze stolikiem, który sprzedaje bilety w dwie strony na Lokrum i z powrotem. Może ktoś podrzuci koszt rejsu ,30 kun o ile mnie pamięć nie myli, a może 50 kun?? W porcie jest kilkanaście stanowisk reklamujących jakieś rejsy, wycieczki itd. Poczytaj, popytaj może coś będzie ciekawgo. Tak wogóle to z Zupy Dubrowckiej tez są różne wyprawy, np. do Dubrownika ale chyba mając samochód taniej jest pojechać samamu.
Jeżeli chodzi o te proponowane przeze mnie miejsca wypadowe to taka luźna informacja. Ja zawsze będąc w jakimś miejscu staram się objechać to co jest najbliżej. Daltego też jestem w dwóch miejscach w ciągu dwóch tygodni. Najchętniej zwiedziłabym więcej miejsc ale ciężko jest tak ciągle gdzieś gonić. Naprzykład w drugim tygodniu w tamtym roku byliśmy na Murterze, pojechaliśmy do Trogiru, Splitu, Szibenika, widzielismy wodospady rzeki Krka i oczywiście objechalismy wszystkie miejsca na murterze. Fajnie było ale trochę dużo, może nawet za dużo bieganiny. A na dodatek Plitvice w drodze powrotnej ale to już chyba było przemęczenie materiału, za dużo zwiedzania, bo coś tam popatrzyliśmy na szybko, więc muszę tam pojechać kiedyś na spokojnie. No cóż właśnie dlatego można jeździć co roku do Cro i zawsze jest coś nowego.

justa999 napisał(a):Dubrownik jest piękny. Trzeba jechać i w dzień żeby zobaczyć go wchodząc na mury z góry, jak również oświetlony w nocy. Z Dubrownika pływaja stateczki (jakies 20 minut rejs) na wyspę Lokrum.

zaloguj się na cro.pl, aby zobaczyć link jest przepiękny. W 100% popieram, oprócz wizyty na murach obronnych, wyspie Lokrum szczególnie polecam wycieczkę (samochodową) na szczyt tej góry wznoszącej się na Dubrownikiem (niestety nazwy nie pamiętam). Na szczycie jest krzyż i punkt widokowy - przepiękne miejsce, przepiękne widoki - widać co nieco na tych zdjęciach choć zdjęcia nie oddają nawet 10% uroku !!!

XT600 napisał(a):.... oprócz wizyty na murach obronnych, wyspie Lokrum szczególnie polecam wycieczkę (samochodową) na szczyt tej góry wznoszącej się na Dubrownikiem (niestety nazwy nie pamiętam)

Srd