Portrety

napisał(a) **VOID** » 03.11.2006 16:59

no to i ja się dołącze ....co prawda jako totalny amator

Obrazek

no to jest powiększone

napisał(a) **Leszek Skupin** » 03.11.2006 17:11

Petris... nie zniechęcaj się. Widziałaś co zrobiłem swoim cyfrowym kompaktem :?:

Od razu opisałem jak to zrobiłem. Syn za plecami miał ścianę

. Zdjęcie było zrobione w domu nie w żadnym studio najbardziej amatorskim aparatem jaki można sobie wymarzyć. Jakościowo dużo poniżej obecnej średniej.
Owszem, dobrze jest mieć cyfrową lustrzankę z kilkoma obiektywami, zewnętrzną lampą błyskową, oraz dodatkowym oświetleniem (prawie studyjnym) - można kombinować do bólu i nie ponosić przy tym praktycznie żadnych kosztów. Ja o tym marzę, ale mnie też na to nie stać jak już pisałem więc zadowalam się tym co mam.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 03.11.2006 17:26

arekwroc napisał(a):Jeśli nie posiadasz dyfuzora na lampę, załóż pończochę bedzie podobny efekt.W ten sposób uzyskasz delikatne,rozproszone światło.Staram się nigdy nie walić lampą na wprost, najlepszy efekt uzyskasz kierując pod kątem 45st.( w tym momencie sila błysku spadnie więc najlepiej zwiększyć korektę na plus)....

I własnie tu był ból, bo nie było do tego aparatu lampy zewnętrznej

. Do dyspozycji było tylko takie oświetlenie z delikatnej żarówki lampki nocnej. Na analogu to może taka nauka trochę potrwać a i koszty będą niesamowite... a z tą pończochą to masz rację ale mozna założyć kawałek zwykłej białej kartki papieru przyklejonej taśmą przezroczystą

. Muszę koniecznie spróbować

.

napisał(a) **petris** » 03.11.2006 17:29

No właśnie,ja tez zadawalam się tym co mam,lecz patrzac na innych zdjęcia,az serce mnie boli ,ze mam tak mierne.Ale zgadzam się z Toba,trzeba nie załamywac sie, tylko dajej probowac.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 03.11.2006 17:38

Dla mnie przedstawienie człowieka na fotografii to coś najpiękniejszego w tej dziedzinie co może być. Terminowanie zaczynałem pod okiem Taty. To on był moim pierwszym nauczycielem mimo, że sam był samoukiem. Potem zacząłem czytać książki o fotografii portretowej. Napewno mam jeszcze duże braki i dużo jeszcze nauki przede mną, ale to jest moje hobby, które tylko uzupełnia życie więc ta nauka twa już bardzo długo. Niektórzy może mają więcej talentu, może więcej czasu mogą poświęcić swojemu hobby. Dzieciak w szkole średniej nie będzie miał tyle kasy żeby kupić sobie odrazu Bóg jeden wie jaki sprzęt więc będzie robił na zwykłym analogu, do którego trzeba kupować filmy i mieć jeszcze pieniądze na wywoływanie ich. Potem zaczyna się praca i brak czasu. Tak to już w tym życiu jest.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 03.11.2006 17:43

VOID napisał(a):...Kurcze coś małe...

No Karol powiększaj powiększaj :oczko_usmiech:

napisał(a) **aga2** » 03.11.2006 22:14

no to pokarze i ja efekty moich prob

do waszych mi daleko, ale bawie sie fotografia dopiero od kilku miesiecy.... wczesniej bylo tylko "pstrykanie"

napisał(a) **rich72** » 03.11.2006 22:32

Aga2 gdzieś się podziewała od tak dawna :lol:

napisał(a) **aga2** » 03.11.2006 22:35

czasami tak sie jakos uklada, ze nie ma kiedy zajrzec do netu

ale nadrabiam zaleglosci

napisał(a) **Jurek** » 03.11.2006 22:56

Piękne tło, to jest to czym różni sie portret od innych fotek, to ma swoją nazwę, nie wiem jak sie to pisze. Brawo !
GO jest super !

napisał(a) **arekwroc** » 03.11.2006 23:31

Pamiętajcie że nie aparat robi zdjęcia tylko ten kto za nim stoi

Ktoś mądry kiedyś powiedział że pierwsze 10 tysięcy zdjęć to najgorsze zdjęcia jakie zrobiłeś................
Coś w tym jest :wink:

Trening czyni mistrza

Jurek rozmycie tła to bokeh

napisał(a) **Jurek** » 04.11.2006 08:34

arekwroc Jurek rozmycie tła to bokeh

Oto mi chodziło. Wiedziałem jak brzmi, gorzej z pisownią.

Dzięki

napisał(a) **arekwroc** » 04.11.2006 09:23

Przykład kadru z uciętym czołem, bardzo popularny w fotografii portretowej

napisał(a) **Leszek Skupin** » 04.11.2006 11:02

arekwroc napisał(a):...Ktoś mądry kiedyś powiedział że pierwsze 10 tysięcy zdjęć to najgorsze zdjęcia jakie zrobiłeś................

Ożesz...

10 tysięcy zdjęć to ja przez całe życie nie zrobię :cry:

No... chyba, że będzie mnie stać na cyfrową lustrzankę

a pewno kiedyś będzie. Zobaczymy... narazie robię wszystkie na papierze a D200 miałem okazyjnie

napisał(a) **arekwroc** » 04.11.2006 11:17

Hehehe według moich obliczeń już mam to za sobą :wink:

Leszek nie chcesz kupić Nikona D70s z obiektywem 18-70?
Cena atrakcyjna,aparat bardzo zadbany.......
Producent podaje że żywotnośc migawki wynosi około 70 tyś , ten zrobił jakieś 6 tys.