Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Poradźcie proszę jaką drogą dojechać do Albanii

Nazwa Albanii wywodzi się ze źródeł greckich i rzymskich, nawiązując do koloru białego. Sami Albańczycy używają nazwy Shqipëria, co oznacza Krainę Orłów. Albania jest niewielkim krajem - jej powierzchnia wynosi to niewiele mniej niż powierzchnia województwa wielkopolskiego.
Prez
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 20.04.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Prez » 13.04.2018 19:39

Thot napisał(a):W Albanii byłem już nie raz - w tym roku wybieram się po raz kolejny.
O ile ktoś nie jedzie np. z okolic Rzeszowa i przekracza granicę w okolicach Cieszyna/Zwardonia, to zgadzam się, że lepiej przez Zwardoń.
Natomiast potem - co kto lubi. Zarówno trasa przez SRB ma swoje plusy i minusy - jak i druga: przez Chorwację (nomen-omen - tematyka forum zobowiązuje. :mrgreen:
Osobiście wolę jednak przez Chorwację, mimo że ostatnio ścigała mnie tam Policja nieoznakowanym pięknym srebrnym Audi RS5 coupe (bodajże, o ile dobrze pamiętam). Przez Serbię jedzie się dobrze - ale nigdy nie wiadomo ile czasu stracimy na granicy: raz może być 15 minut, a raz dobrych kilka godzin, jak się na Turków trafi albo kilka autobusów wycieczkowych, albo po prostu na "nie chce mi się" mundurowych. Przez Belgrad też jest różnie - niby droga szeroka, ale można trafić na spore korki przy odrobinie pecha.
A przez Chorwację można śmignąć dość sprawnie i elegancko autostradą z licznymi punktami postojowym (europejskimi - czego mniej jest w SRB), potem zostaje tylko MNE i jesteśmy w Albanii. Przy tym - wcale nie jest dalej.
Google domyślnie tej trasy (nie wiedzieć czemu) nie proponuje - ale warto sobie porównać.
Ale - co kto lubi. :hut:


Dobra tylko mi nie zależy na dojechaniu do Albanii jako takiej, tylko do Albanii na jej sam południowy kraniec, tuż przy greckiej granicy i wyspie Korfu. Oczywiście nie mówię twojej trasie nie, ale opowiedz coś więcej na temat tej trasy:
- czy przez Chorwację jest cały czas autostrada,
- jak z obłożeniem na trasie, (korki ruch samochodowy)
- jak przejazd/warunki drogowe przez Czarnogórę i przez samą Albanię ?

A i jeszcze czy Czarnogóra i Bośnia honorują dowody osobiste, bo my tylko na dowodach jeździmy, paszportów nie mamy.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15646
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.04.2018 20:20

Prez napisał(a):- czy przez Chorwację jest cały czas autostrada,
Nie, autostrada jest do Ploce, potem wjeżdżasz na zwykłą drogę, granica (może się lekko przykorkować, ale zwykle sprawnie idzie), tranzit przez BiH i znowu granica z Cro i przejazd przez miasteczka, średnio licz 70-90km/h nie więcej

Prez napisał(a):- jak z obłożeniem na trasie, (korki ruch samochodowy)
W sobotę i niedzielę na bramkach w Lucko możesz sobie postać....rok temu w lipcu koleżanka stała jakoś ze 4 km i nie mieli jak już uciec....


Prez napisał(a):A i jeszcze czy Czarnogóra i Bośnia honorują dowody osobiste, bo my tylko na dowodach jeździmy, paszportów nie mamy.
Tak
mkbojarczuk
Odkrywca
Posty: 113
Dołączył(a): 02.05.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) mkbojarczuk » 13.04.2018 21:07

[b]Osobiście wolę jednak przez Chorwację, mimo że ostatnio ścigała mnie tam Policja nieoznakowanym pięknym srebrnym Audi RS5 coupe (bodajże, o ile dobrze pamiętam). Przez Serbię jedzie się dobrze - ale nigdy nie wiadomo ile czasu stracimy na granicy: raz może być 15 minut, a raz dobrych kilka godzin, jak się na Turków trafi albo kilka autobusów wycieczkowych, albo po prostu na "nie chce mi się" mundurowych. Przez Belgrad też jest różnie - niby droga szeroka, ale można trafić na spore korki przy odrobinie pecha.
A przez Chorwację można śmignąć dość sprawnie i elegancko autostradą z licznymi punktami postojowym (europejskimi - czego mniej jest w SRB), potem zostaje tylko MNE i jesteśmy w Albanii. Przy tym - wcale nie jest dalej.
Google domyślnie tej trasy (nie wiedzieć czemu) nie proponuje - ale warto sobie porównać.
Ale - co kto lubi. :hut:

[/b][/quote]
Dobra tylko mi nie zależy na dojechaniu do Albanii jako takiej, tylko do Albanii na jej sam południowy kraniec, tuż przy greckiej granicy i wyspie Korfu. Oczywiście nie mówię twojej trasie nie, ale opowiedz coś więcej na temat tej trasy:
- czy przez Chorwację jest cały czas autostrada,
- jak z obłożeniem na trasie, (korki ruch samochodowy)
- jak przejazd/warunki drogowe przez Czarnogórę i przez samą Albanię ?

Nie podzielałbym tego hurra optymizmu z przejazdem przez Chorwacje.
Jak napisano powyżej,autostrada do Ploce,przejazd przez Neum to czasami korek od Kleku
no i ta tylko Czarnogóra to może być kilka godzin.Z Dubrownika do Sutomore można jechać i 5 godzin a został jeszcze kawałek.
I kolejne godziny to tylko Albania.
Do tego koszt autostrady bedzie większy niż przez Serbie(11 euro)
Belgrad to nie tragedia a autobusy to są odprawiane na przejściach na oddzielnych pasach.
zielak3
Odkrywca
Posty: 67
Dołączył(a): 11.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) zielak3 » 13.04.2018 21:34

Witam,
ja również jestem zwolennikiem jazdy przez Serbię mimo iż można trafić na korek w Roszke. Jadąc na Chorwację to przecież można również postać na granicy słoweńsko-chorwackiej. Trasa jest tańsza i chyba szybsza. Ksamil i ich plaże śliczne. Sarande jako miasto przepiękne. Pozdrawiam i szerokości.
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 13.04.2018 21:41

Jeździmy na Słowację i DO Chorwacji.
Co uwag dot. mojego postu - to przyznaję, że ostatnimi czasy nie jeżdżę w szczycie sezonu, więc zapomniałem jak to jest. I oczywiście zapoznałem się z uwagami :)
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1956
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 14.04.2018 20:12

mkbojarczuk napisał(a):Nie podzielałbym tego hurra optymizmu z przejazdem przez Chorwacje.
...
no i ta tylko Czarnogóra to może być kilka godzin...
I kolejne godziny to tylko Albania...

świętą prawdę piszesz...
nie wiem czy "zainteresowany" patrzył jaki czas przejazdu szacuje np. google z Klek do Sarandy (droga wybrzeżem, prom w zatoce kotorskiej), tj. 11 godzin (582 km)...realnie pewnie 14...
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 15.04.2018 16:15

Prom - ale jaki to problem? Chyba że korki, ja od kiedy nie jeżdżę w szczycie sezonu, to co najwyżej kwadrans tracę na ten prom: bilet, krótkie czekanie - i płyniemy.
Tak na marginesie spytam, bo być może iż tego roku o innej porze pojadę - w jakich godzinach prom kursuje, ktoś wie?
Po drugie - od pewnego czasu nie jeżdżę na samo południe, tylko w okolice Dürres.
A przykładowo z Bratysławy licząc trasa tam jest o ok. 100 km krótsza, a czasowo też minimalnie krótsza niż przez Serbię. Przez większość drogi jedzie się po europejsku i z dobrym zapleczem postojowym. W wariancie przez SRB na Węgrzech się to szybko kończy.
Natomiast w szczycie sezonu w korkach wszędzie można utknąć - czy to w BiH, czy to w SRB. :)
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1956
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 16.04.2018 21:16

Thot napisał(a):Prom - ale jaki to problem?

a taki to problem, że nie problem...
nie pisałem o problemie tylko podałem w jaki sposób wyznaczyłem trasę...wybrzeżem i z wykorzystaniem promu, a nie w inny sposób... :nice:
Sol-Wagon
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1956
Dołączył(a): 21.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sol-Wagon » 16.04.2018 21:19

Thot napisał(a):Tak na marginesie spytam, bo być może iż tego roku o innej porze pojadę - w jakich godzinach prom kursuje, ktoś wie?

proszę cię, wystarczy wpisać w google...
https://www.montenegropulse.com/kotor-bay-ferry.html
Thot
Cromaniak
Posty: 513
Dołączył(a): 13.04.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Thot » 16.04.2018 21:26

Dziękuję wielce.
Nawet największe umysły mają chwile zaćmienia - a co dopiero ja, prosty człowiek :)
Dziękuję uprzejmie. :) Bardzo uprzejmie :)
piotrjago
Plażowicz
Posty: 8
Dołączył(a): 11.06.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrjago » 16.06.2018 13:09

Witam wszystkich
przeczytałem cały wątek od deski do deski i mam kilka pytań odnośnie trasy, będę wdzięczny za sugestie.

Startujemy do Albanii, Velipoje 22 czerwca z pierwszym noclegiem w Bratysławie i z drugim w Niszu.

I właśnie, czy 23 czerwca na granicy węgiersko-serbskiej w okolicach godzin 10-12, sobota, możemy spodziewać się korków czy nie? To już sezon czy jeszcze nie?

Z tego co piszecie, forumowicze, bezpieczniej jest ominąć Roszke i jechać przez Tompe lub Backi Vinogradi, przy czym relacje były z okolic 2016 roku raczej, jak to wygląda na dzień dzisiejszy? I ewentualnie co jest wygodniejsze, zjechać na Tompe czy Backi?

Ewentualnie inne przejście? Pojawia się Roszke II, o co chodzi? Ktoś przekraczał przejście Tiszasziget, pojawiło się już w wątku, ale zdaje się bez osobistego doświadczenia?

Potem zaplanowałem przejazd przez Kosowo, i tu znowu prośba o opinie lub choćby przypuszczenia, w niedzielę rano możemy spodziewać się problemów na granicy serbsko-kosowskiej?
pozdrawiam
Piotr
krzysiekkce
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 18.06.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) krzysiekkce » 18.06.2018 19:25

Witam serdecznie.
Bardzo proszę o pomoc i sugestie..Jadę w lipcu do Himare w Albanii. Na google map i here najczęściej preferowana jest trasa przez Czechy przez Ostrave i Brno. Mi wydaje się, że lepiej pojechać na Zwardoń i od razu na Słowację -tak jechałem do Bułgarii. Być może nieco dłużej ale oszczędzam na miesięcznej winiecie w Czechach a to jest dodatkowy koszt! Mam zamiar jechać przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię z noclegiem w Niszu.

Ma ktoś doświadczenia w podobnej trasie? Trzeba jednak przez Czechy?

Pozdrawiam
599
Cromaniak
Posty: 577
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 18.06.2018 23:46

krzysiekkce napisał(a):Witam serdecznie.
Bardzo proszę o pomoc i sugestie..Jadę w lipcu do Himare w Albanii. Na google map i here najczęściej preferowana jest trasa przez Czechy przez Ostrave i Brno. Mi wydaje się, że lepiej pojechać na Zwardoń i od razu na Słowację -tak jechałem do Bułgarii. Być może nieco dłużej ale oszczędzam na miesięcznej winiecie w Czechach a to jest dodatkowy koszt! Mam zamiar jechać przez Słowację, Węgry, Serbię i Macedonię z noclegiem w Niszu.

Ma ktoś doświadczenia w podobnej trasie? Trzeba jednak przez Czechy?

Pozdrawiam

"doświadczenia" nie mam ale Czechy bym sobie odpuścił , :wink:
trzeba brać poprawkę na wujka google,
599
Cromaniak
Posty: 577
Dołączył(a): 25.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) 599 » 18.06.2018 23:59

piotrjago napisał(a):,,,,,,,,,,,
ciach,
Piotr


ja jadąc z Bratysławy jechałbym tak:
https://goo.gl/maps/BWKpGGx5tsj
"dystans" podobny ,
praktycznie"zero"granic ,
chyba że masz innny powód aby jechać "Twoją" drogą,
P.S.
na czas przejazdu z wujka google
radzę brać poprawkę,
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15646
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 19.06.2018 08:33

599 napisał(a):ja jadąc z Bratysławy jechałbym tak:
https://goo.gl/maps/BWKpGGx5tsj
"dystans" podobny ,
praktycznie"zero"granic ,
chyba że masz innny powód aby jechać "Twoją" drogą,
Może i zero granic, ale trzeba się liczyć z korkami na chorwackiej autostradzie w sezonie... No i koszt przejazdu także sporo wyższy niż przez Bośnię..
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Albania - Shqipëria



cron
Poradźcie proszę jaką drogą dojechać do Albanii - strona 20
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone