Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

... po roztańczonej Mazowsza krainie ...

W Polsce znajduje się największy ceglany zamek świata - pokrzyżacki zamek w Malborku. Radom ma znacznie większą powierzchnię niż stolica Francji – Paryż. Pierwszą polską książkę kucharską, która zachowała się do dnia dzisiejszego wydano w 1698 roku. Polska posiada drugi najstarszy uniwersytet w Europie - Uniwersytet Jagielloński został założony przez króla Kazimierza Wielkiego w 1364 roku. Polska konstytucja była pierwszą w Europie i drugą na świecie - powstała zaraz po konstytucji Stanów Zjednoczonych.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.01.2012 14:46

Mimo upływu lat, pozostają ślady.

Dziwne, małe, większe, ale czytelne.

Kiedyś, mimo, że tego dziś nie widać, nie ma torów, nie ma kolein, jeździły tymi ulicami powozy, wozy, jeździły tramwaje.

Czasami trzeba spróbować odtworzyć te ślady ze starych map, a czasami wystarczy przypatrzeć się ścianom, na których można znaleźć na przykład haki, do których przyczepiano odciągi elektrycznej trakcji tramwajowej.

Albo tabliczki z numerem domu wiszą od ... stu, lub więcej lat, albo numerek na domu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak samo warto balkony oglądać, bo to rzadkość, bo komuniści kuć kazali, zwalać żeliwne balustrady.

I odboje i ozdoby bramne. Lubię zaglądać w bramy i na podwórka, bo to więcej można tam zobaczyć, niż na ulicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zobaczyć, albo i w mordę dostać, bo to przecież same Szmulki, jak się potocznie Szmulowiznę, czyli ten obszar nazywa.

O powstaniu Szmulowizny i jej założycielu, Szmulu Zbytkowerze, przy okazji praskiej rzezi pisałem ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na to, że dzielnica niesławna się stała, przede wszystkim miało wpływ to, że po wojnie mieszkania opuszczone przez ludność żydowską zajęła uboga ludność z warszawskich przedmieść - a sama Praga, a zwłaszcza Szmulki, zyskały złą sławę.

Ile z tego prawdy, ile się ostało do dziś?

A o odpowiedź i opowieść o tym to kogoś bardziej z miejscem oblatanego bym poprosił.

Ja, jak widać, dziób cały ze spaceru wyniosłem ;)

Obrazek

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.01.2012 15:07

Dość charakterystycznym miejscem ulicy jest mural "Herby Klubowe"

Obrazek

Bardziej martwiące jest to, że równie charakterystyczny jest taki widok:

Obrazek

Z tego co się orientuję, to po Euro planowany jest kompleksowy remont ulicy.
Możliwe, że razem z remontem ulic, przystanków, chodników, łatwiej będzie zadbać również o kamienice, bo wydaje mi się że warto.

Jeszcze sporo zostało do uratowania ...

Zajezdnia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pomału doszedłem do końca ulicy, gdzie Kawęczyńska zbiega się z Ząbkowską i Radzymińską i zaczynam wracać w kierunku Michałowa, znajdującego się na drugim jej końcu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Michałów, od imienia księcia Michała Piotra Radziwiłła, fundatora bazyliki Najświętszego Serca Jezusowego w Warszawie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mijam jeszcze siedzibę Caritasu, gdzie, na tablicy przy wejściu umieszczono rzeźbę przedstawiającą postać brata Alberta i dochodzę do malutkiego Parku Szmulowizna, za którym mieści się Bazylika.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bazylikę już pokazywałem, na początku spaceru, ale że akurat ludzie z mszy wychodzili, nie wchodziłem do środka.

Teraz, kolejna msza.

No nic. W takim razie pokażę z zewnątrz i kilka słów opowiem.

Obrazek

Ale to potem ...

cdn.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 30.01.2012 15:27

Mały skok w bok ...

Kolorowe zdjęcia Warszawy - 1944.

Dość niesamowite ...

Pozdrawiam
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 30.01.2012 20:49

Wstrząsające są te zdjęcia Piotrze

Zniszczenia wojenne zawsze budziły we mnie złość pomieszaną z bezsilnością i żalem - paskudne uczucie :?

Stanowczo wolę Twoje , współczesne zdjęcia . . .



Pozdrawiam
Piotr
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 30.01.2012 20:54

weldon napisał(a):.

Kolorowe zdjęcia Warszawy - 1944.

Dość niesamowite ...



Przygnębiające :(

Szkoda, że nie odbudowano Pałacu Saskiego.
Joanka23
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1949
Dołączył(a): 10.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Joanka23 » 30.01.2012 21:06

Niesamowite te zdjęcia...


A to Ty na jakieś wykłady chodzisz?
Tak mi w google wychodzi varsavianistyka... 8O

Pozdrawiam.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 31.01.2012 07:47

piotrf napisał(a):Zniszczenia wojenne ...


kaszubskiexpress napisał(a):Szkoda, że nie odbudowano Pałacu Saskiego.


Zniszczenia wojenne ... :/

Warszawa była bombardowana nalotami dywanowymi od 1 września.
Ot, bez celu specjalnego, na wyniszczenie ...

Kulminacyjny moment to Lany Poniedziałek 25 września, 3 dni przed kapitulacją.
Bez sensu, po prostu z zemsty za wq...wienie Hitlera :)

Potem był słynny Plan Pathsa, zakładający "redukcję" ludności Warszawy (Polaków, ma się rozumieć) do 130 tys. niewolników oraz kompletną eksterminację polskiego dziedzictwa narodowego i przekształcenie miasta w lokalny ośrodek tranzytowy pomiędzy wschodem i zachodem.
Po upadku powstania w getcie zrównano z ziemią cały kwartał, który objęło powstanie.
Później te tereny (i nie tylko te) prawdopodobnie wykorzystano do stworzenia (niewyjaśnionego do dziś w żadnym poważnym opracowaniu) KL Warschau.

W międzyczasie Warszawa wielokrotnie była bombardowana przez Ruskich - również bez ładu i składu, wielu cywili wówczas ucierpiało i cywilnej zabudowy.

To co widać na filmie i co podkreśla Jaszczyński, to to, jak dużo budynków zostało wysadzonych przez Niemców już po zakończeniu walk.

Ostatnie wysadzenia przeprowadzali jeszcze 16 stycznia 45 roku. Ot, tylko po to, żeby zniszczyć.

Po wojnie Zachwatowicz, jeden z architektów kierujących odbudową - to jemu zawdzięczamy odbudowę Starówki w obecnym kształcie i zachowanie całej masy detali przedwojennej Warszawy - pisał:

"zniszczenie Warszawy przez Niemców nasuwa daleko idące spostrzeżenia. Wśród ruin i zgliszcz wyróżniamy zupełnie łatwo, że najbardziej gruntownym zniszczeniom uległy urządzenia techniczne, przemysłowe [...] w tej samej kategorii również obiekty zabytkowe: zamki, pałace, kościoły, pomniki.

Czym tłumaczyć to szczególne natężenie niszczycielskiej pasji niemieckich zbrodniarzy w stosunku do sędziwych zabytków.

Odpowiedź znajdziemy w haśle przez nich samych głoszonych. Naród żyje tak długo, jak długo żyją jego dzieła kultury. To jest bez wątpienia uzasadnienie niszczycielskiej pasji.

Zniszczenie Warszawy to jedna z prób zniszczenia narodu Polskiego"


Mało kto wie, że ostatnie bombardowanie Warszawy hitlerowcy robili w kwietniu 1945 roku, Mistelami. Strasznie im musiało to miasto zajść za skórę. Może dlatego, że w szczytowym okresie ginęło tu 60-80 Niemców miesięcznie? :twisted:

Najgorzej, że później okazało się, że ten plan kontynuowany był i po wojnie, przez komunistów.

Dobrym przykładem może być tutaj Pałac Kronenberga, chyba najdroższy, najpiękniejszy pałac XIX-wiecznej Europy.

Na wykłady nie chodzę :) Spotykamy się w ramach forum, tak, jak cromaniacy, przy piwku i wtedy też zawsze znajdzie się ktoś, kto przygotuje jakiś fajny materiał.
Są też organizowane pokazy na przykład w Domu Spotkań z Historią, alba spacery po zakątkach Warszawy.
Sam też odkrywam różne dziwne tajemnice, jak na przykład szukam teraz śladów po Oflagu, który podobno znajdował się na Pradze.

Rozpisałem się ... :oops:

Przejdziemy się kawałek jeszcze Ząbkowską, która łączy się z Kawęczyńską, a potem pójdziemy nad Wisłę.

Dobrze? ;)

Pozdrawiam :D
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 31.01.2012 09:44

weldon napisał(a):Dobrym przykładem może być tutaj Pałac Kronenberga, chyba najdroższy, najpiękniejszy pałac XIX-wiecznej Europy.




Idioci, naprawdę.
Bez wyobraźni. :evil:
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.02.2012 12:16

Idioci rulez :)


Nic, wróćmy do bazyliki ...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kościół ten, pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego, od 1931 roku będący w opiece ojców salezjanów, budowany był w latach 1907-1923.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Fundatorem kościoła był, wspomniany już, Michał Piotr Radziwiłł, ale inicjatorką budowy i osobą wspierającą rozwój świątyni była jednak jego żona Maria z Kieżgajłłów-Zawiszów Radziwiłłowa.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podobno "Bazylika była największym kościołem przedwojennej Warszawy. Świątynia liczy 65 metrów długości przy szerokości 30 i wysokości 22 metrów."

Kłóci się to trochę z informacjami jakie znalazłem na temat kościoła Wszystkich Świętych, ale nie chce mi się tego weryfikować, a Wiki różne dziwne rzeczy podaje, jak już zdążyłem zauważyć, więc nie warto w nie tak bezgranicznie wierzyć.

W każdym razie fakt - jebny jest ... Podobno w dolnym kościele może pomieścić się na raz 10 tys. osób.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety, moje szczęście trafiania na msze nie opuszczało mnie, więc zdjęć ze środka nie mam.

Żałuję strasznie, ponieważ kościół ten, jak to powiedział papież Pius XI, to La piú bella chiesa in Polonia (Najpiękniejszy kościół w Polsce).

Nie przypuszczam, żeby papież widział tych kościołów u nas jakoś strasznie dużo, jak również przypuszczam, że w swojej opinii opierał się na tym, że bazylika wzorowana była na Bazylice św. Pawła za Murami w Rzymie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z rzymską Bazyliką łączy naszą jeszcze to, że kolumny bazyliki oddzielające nawę główną od naw bocznych zostały pierwotnie wykonane dla bazyliki Św. Pawła za Murami w Rzymie.
Okazały się jednak za krótkie i zostały sprzedane w 1915 roku właśnie naszej Marii z Zawiszów Radziwiłłowowej, która oddała je na potrzeby budowanego w Warszawie kościoła.

Obrazek

No i jeszcze o wieży warto wspomnieć.

Ta licząca pięć kondygnacji wieża, projektowana już przed wojną, lecz wybudowana została dopiero w latach 1998-1999.

Na razie tyle z Kawęczyńskiej ...

Ale Pragi nie opuszczamy. Kawałeczek dalej ulica ta łączy się z Ząbkowską ...

A więc - czas na Ząbkowską, tym bardziej, że tam, miły sercu wielu pokoleń warszawiaków (i nie tylko) ... "Koneser" ;)

Pozdrawiam
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.02.2012 15:00

A co mi tam ... Tak, jak w niedziele nie mogłem się powstrzymać i zatrzymałem na Wisłę popatrzeć, tak i teraz, jak mi akurat fotki pod rękę wpadły, zrobię mały antrakt i zamiast Ząbkowskiej kaczuszki pokażę.

A żeby nie zanudzać opowieściami o animalsach na których się kompletnie nie znam, to sięgnę do archiwum pamięci i opowiem o ostatnim nalocie na Warszawę, jaki Trzecia Rzesza na Stolice uskuteczniła ...

A więc, było to tak ... Ale najpierw, po kolei, pod ten most podejdźmy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kiedyś tu most Kolejowy stał, Mostem przy Cytadeli, ze względu na sąsiedztwo, nazywany, ale go Niemcy we wrześniu '44 wysadzili.

Musze kiedyś coś bliżej o tych mostach napisać, bo historię mają sympatyczna, o czym niech świadczy to, że, w pewnym momencie, były tu dwa mosty, przy czym ten drugi zwany był Drugim Mostem Kolejowym, czyli Czwartym Mostem, zaś pierwszy, czyli Drugi, był pierwszym mostem dwupoziomowym w Warszawie.

No i jedynym ... Proste. Chyba jednak kiedyś to rozwinę ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W każdym razie, jak go gadziny wysadziły, to na pozostałych filarach Ruskie ten kolejowy most odbudowały w '45 roku, żeby towar na zachód szybciej przerzucać, co się niemożliwie Germańcom nie spodobało.

Tym bardziej, że nie po to Warszawę palili, żeby teraz z założonemi rękami patrzeć, jak warszawiaki na stare śmieci z powrotem pchają.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i tak sobie Szwaby, zresztą już 1 marca 1945 roku umyśliły, że poślą na ten biedny most taki wynalazek, który oni Mistelem zwali.

Polegało to na tym, że na dole był wyładowany dynamitem czy inna zarazą bombowiec, a na górze przyczepiali do niego myśliwiec z pilotem.

Jak ten pomiot nad cel nadlatywał. to pilot przycelowywał i bombowcem w punkt próbował trafić.

No i wysłali ... W nocy z 8 na 9 kwietnia, z lotniska Rechlin - Larz, wystartowała wyprawa, składająca się z 6 Misteli i z trzech samolotów "oświetlaczy".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oddajmy głos dokumentom znalezionym w Centralnym Archiwum Wojskowym:

"Meldunek bojowy o zastosowaniu środków dymnych (...): o 2.oo, 8.4.45, dwa bombowce niemieckie pojawiły się nad m. Warszawą i zrzuciły kilka bomb oświetlających nad rejonem mostu kolejowego na rz. Wisła.
Zgodnie z zarządzeniem d-cy OPL obiektu, 1 Sam. Baon Chemiczny przystąpił do przykrycia dymem obiektu. Puszczanie dymu trwało do 5.00, 8.4.45 r.
Nad obiektem bomb nie zrzucono (...)
Rozprzestrzeniający się dym zasłonił most kolejowy (na 3/4), most pontonowy oraz drewniany most Kierbedzia, znajdujący się w odległości 1,5 km...".


Trochę się ta informacja rozmija z tym, co na zachodzie o tym pisali, bo nawet umiejscawia atak nie w nocy z 8 na 9 kwietnia, tylko na druga w nocy 8, ale nie jest to jedyna tajemnica, jaka się z tym wydarzeniem wiąże.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wg naszych "nad obiektem bomb nie zrzucono".
Według Niemców: "Wszyscy piloci wrócili swymi Fw 190 na lotnisko operacyjne Rechlin - Larz.
Ze względu na bardzo silną artylerię przeciwlotniczą nad celem mieli kłopoty z precyzyjnym przeprowadzeniem nalotu na cel.
Obserwowali wprawdzie wybuchy "Misteli", ale nie zobaczyli osiągniętego skutku".
Tyle napisał P.W. Stahl, jeden z dowódców takiej grupy, który wprawdzie nad Warszawą nie był, ale bombardował mosty na Odrze, więc miał doświadczenie i wiedział, o czym pisze."

Obrazek

Obrazek

Zachowały się dokumenty, pozwalające przypuszczać, ze jednak nalot się odbył:

"Ostatnie niemieckie lotnicze zdjęcie Warszawy, wykonane 1 marca 1945 roku. Oznaczenie mostów - przesunięte w stosunku do oryginału, by nie utrudniać identyfikacji. "32 c" to prowizoryczny most kolejowy, zaś poniżej oznaczenie dwóch zniszczonych przepraw. Po prawej stronie widać forty Cytadeli, a nieco dalej zerwany wiadukt nad torami Dworca Gdańskiego"
Obrazek

oraz

"Niemiecki rozkaz nalotu na wiślane mosty kolejowe. Pierwszy cel: Eisenbahnbrucke Warschau"
Obrazek

Wspomniany P.W. Stahl też podaje, że nalot jednak się odbył. Ale mniej wiarygodne źródła twierdzą, iż doleciała tylko jedna maszyna, a i ta została zestrzelona. Komu wierzyć?

W dodatku Mistele wypełnione były trzema tonami trotylu, a jak takie coś walnęło w ziemię, to powinno pozostawić chyba niewąską dziurę, a nie bardzo można to umiejscowić.

Nic, mosty stoją, kaczuchy pływają ...

Obrazek

Obrazek

Ważne było, że warszawiacy, nie bacząc na nalot, dalej żyli w gruzach i czekali zakończenia wojny.
9 maja wieczorem dowiedzieli się o kapitulacji Niemiec.
Ogłoszono koniec zaciemnienia miasta i zezwolono na poruszanie się ulicami przez całą dobę, a dziś można, przy okazji tak pięknej, choć mroźnej, pogody, pospacerować i pomyśleć o tajemnicach tamtych czasów.

Jeszcze, dla porządku, Mistel:

Obrazek

... i jego niedoszła ofiara:

Obrazek

Jakże inaczej wyglądająca niż te mosty dzisiaj.

Jeszcze rzut okiem na panoramę lewobrzeżnej Warszawy ...

Obrazek

... i możemy wrócić do spaceru po Pradze.

Pozdrawiam :)

Materiały i treści pochodzą z internetowego wydania Życia Warszawy.

PS w końcu udało mi się zrobić zdjęcie "zmarzniętej wody" :lol:
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 01.02.2012 15:30

weldon napisał(a):
"Ostatnie niemieckie lotnicze zdjęcie Warszawy, wykonane 1 marca 1945 roku. Oznaczenie mostów - przesunięte w stosunku do oryginału, by nie utrudniać identyfikacji. "32 c" to prowizoryczny most kolejowy, zaś poniżej oznaczenie dwóch zniszczonych przepraw. Po prawej stronie widać forty Cytadeli, a nieco dalej zerwany wiadukt nad torami Dworca Gdańskiego"
Obrazek

oraz

"Niemiecki rozkaz nalotu na wiślane mosty kolejowe. Pierwszy cel: Eisenbahnbrucke Warschau"
Obrazek



Ten ich porządek w papierach mimo wszystko robi wrażenie.
Pierwszy raz widzę fotograficzną dokumentację nalotów, albo ich planów.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.02.2012 15:37

Nie tylko oni ...

Może to cię zainteresuje?


Pozdrawiam
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 01.02.2012 15:41

weldon napisał(a):
Może to cię zainteresuje?



Pomyśleć, że to sprzed 70 lat a taka jakość zdjęć lotniczych.
Robi wrażenie.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 01.02.2012 15:49

Mnie Warszawa przede wszystkim interesuje, ale znajduję lub dostaje linki do potężnych zbiorów tego typu.

A co do Warszawy, to korzystam najczęściej z historycznej ortofotomapy.

Chwilę się ładuje, ale jest i fotomapa z '35 i '45 roku, jest aktualna, są granice historyczne i obecne, plany Lindleya ...

Trójmiasto ma z pewnością coś podobnego, tylko nie wiem, czy udostępnia.

Pozdrawiam

EDIT: Gdańsk ale tylko 2000 i 2008, a tutaj mapy archiwalne i ortofotomapy woj. pomorskiego.
weldon
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 39917
Dołączył(a): 08.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) weldon » 03.02.2012 11:39

Projekcja filmu stworzonego na bazie niemieckiego filmu z przelotu nad Warszawą we wrześniu '39 roku: w sobotę, w TVP Warszawa.

Zapraszam.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polska


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
... po roztańczonej Mazowsza krainie ... - strona 66
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone